1193 replies to this topic

[methiu]

Liczyłem na coś w stylu Mofo live from MTV Awards. To był kosmos a to jest po prostu fun. Jeszcze posłucham. Sformułowanie Sexy Boots jest strasznie pretensjonalne.

Ogólnie ok. W sumie tego się spodziewałem. Nie bo miałem takie oczekiwania ale dlatego, że tak właśnie brzmiał przeciek
plażowy! Niewiele jest zmienione.

Ten dziwny tekst i zmiany rytmu.... Wydaje mi się, że jak go nagrywali albo dobrze się bawili albo byli po prostu zdrowo nawaleni. Poważnie.

[user420]

Po czwartym przesłuchaniu stwierdzam: jest lepiej.

Nie zgodzę sie jednak, że Larry gra tu jakoś nie-wiem-jak finezyjnie. Póki co nie lubię momentów, kiedy Bono śpiewa "sexy boots, sexy boots". Reszta może być.

Natomiast queenowy moment - super.
Może jeszcze kilka przesłuchań i dołączę do większości
.

[novia]

Zdecydowanie jest to kawałek, który podoba sie coraz bardziej wraz z kolejnymi odsłuchaniami. Mnie za pierwszym razem nie chwyciło za mocno, choć w połowie kawałka moja koleżanka powiedziała "aga, ty wiesz, że jedziesz 50km/h na dwójce?" - to raczej wynik samego podniecenia nowym U2 niż singlem samym w sobie Larry, Larry ! On mnie ucieszył najbardziej, na spokojnie napiszę coś wieczorem, teraz lecę

[eveglider]

Ogólnie ok. W sumie tego się spodziewałem. Nie bo miałem takie oczekiwania ale dlatego, że tak właśnie brzmiał przeciek
plażowy! Niewiele jest zmienione.

i taki stan rzeczy jest dla mnie argumentem za tym, żeby nie słuchać przecieków

[Weronika]

ja nie słuchałam np.
słuchamsłuchamsłucham..na tak!

[Lmollu]

Ale natrzaskaliście postów!

Jest baaaaardzo pozytywnie. Przede wszystkim mamy innowacyjność! Gdy to pierwszy raz usłyszałem (na dworze przed uczelnią w średniej, radiowej jakości) wiedziałem - to jest fajne i jak przyjdę do domu to mi się bardzo spodoba, ale nie mogłem wychwycić zbyt wiele.

Fajny, uwodzicielski wokal Bono. Muzycy odwalają kawał dobrej roboty. Nie można nic zarzucić, może poza tym banalnym refrenem. Nie wiem dlaczego, ale fragment "You don't know how beautiful you are" przywodzi mi skojarzenie z ... System Of A Down. Taki styl śpiewania. Czuć wpływy hip-hopu. I ponowną inspirację elektroniką. Bardzo dobre na pierwszy singiel. Liczy, że drugi będzie mniej kopał tyłek, a miał więcej do przekazania.

[kofta123]

PIĘKNIE!!próbowałem sie podłączyć w szkole do netu, ale nic z tego :/
no podoba mi się, ale dopiero raz słyszałem, więc wiadomo:P

[Gringo]

Czas na moją ocenę. Dopiero co wróciłem z pracy i miałem okazję tylko raz przesłuchac to nagranie (w radiowej trójce).
Piosenka jakoś mnie nie porwała, ale niewiele jest utworów, które od samego początku,już od 1 przesłuchania przypadają mi do gustu. Także jest nadzieja
Myślę, że wersja koncertowa, z mocnymi basami Claytona może wypaśc o niebo lepiej.

[Lmollu]

"Get On Your Boots" najbliżej jest chyba do "Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me". W mniejszym stopniu do "The Fly", "Discotheque" i "Vertigo". Każda płyta U2 ma taki energetyzujący kawałek. Bez nich nie wyobrażałbym sobie koncertów. "GOYB" to jeden z najlepszych w tej kategorii!

[Sara]

Jeżeli na taki bas można liczyć co do reszty NLOTH to aaaar! ;D
Przesłucham kilkanaście razy i gdy ochłonę dopiszę coś jeszcze - ale Adam, cudo!

[karolayn]

U mnie o 9:15 wypadła akurat połowa geografii, i jakby tego było mało to miałam pisać sprawdzian. Miałam, bo przed lekcją zaczęłam profesorce jęczeć żebym mogła pisać w innym terminie i babka zgodziła się, połknęła haczyk Wcześniej się uzbroiłam w empetrójkę w kieszeni, kabel pod bluzą, słuchawki zamotane we włosach, przybrałam niewinny wyraz twarzy i udało mi się usłyszeć GOYB bez zakłóceń, nikt mnie nie zdemaskował

Co się tyczy samego kawałka - świetne uczucie przy słuchaniu, energia, intrygujący riff, do wokalu też nie mam zastrzeżeń. Sexy boots

[//The Fly//]

U mnie o 9:15 wypadła akurat połowa geografii, i jakby tego było mało to miałam pisać sprawdzian. Miałam, bo przed lekcją zaczęłam profesorce jęczeć żebym mogła pisać w innym terminie i babka zgodziła się, połknęła haczyk Wcześniej się uzbroiłam w empetrójkę w kieszeni, kabel pod bluzą, słuchawki zamotane we włosach, przybrałam niewinny wyraz twarzy i udało mi się usłyszeć GOYB bez zakłóceń, nikt mnie nie zdemaskował

Co się tyczy samego kawałka - świetne uczucie przy słuchaniu, energia, intrygujący riff, do wokalu też nie mam zastrzeżeń. Sexy boots

Ja po prostu bezczelnie podniosłem ręke i w oczy powiedziałem nauczycielce, iż źle się czuje Udawając chorego wyszedłem z klasy, a za drzwiami odrazu słuchawki w uszy i Trójeczka

[Bombel]

dobra wróciłam z zajęć i stwierdzam, że kawałek mi się podoba, bo na zajęciach siedziałam i myślałam tylko o tym żeby go puścić. HA! jest wkręcający po 1 refrenie gitara Edziowa wymiata, riff też, bas, perkusja.
To jest inne, niespodziewane i mi się to podoba. A let me in the sound mnie wgniata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem strasznei pobudzona i żądam koncertu!!!!!!!!

[karolayn]

Ja po prostu bezczelnie podniosłem ręke i w oczy powiedziałem nauczycielce, iż źle się czuje Udawając chorego wyszedłem z klasy, a za drzwiami odrazu słuchawki w uszy i Trójeczka

też to rozważałam ale moja nauczycielka jest naiwna i poszła na tą pierwszą propozycję, tak że luz

[Lmollu]

Kiedy to miał być dostępny teledysk? Bo zapomniałem...

[//The Fly//]

też to rozważałam ale moja nauczycielka jest naiwna i poszła na tą pierwszą propozycję, tak że luz

Ja siedziałem bardziej na widoku, więc byłoby ryzyko. Poza tym nie mam długich włosów, co by słuchwaki ukryły

Kiedy to miał być dostępny teledysk? Bo zapomniałem...

Bodajże 29 stycznia.

[Łukasz]

Nie moglem sie doczekac i przyjechałem do domu wcześniej. A o 9:15 akurat byłem w trakcie omawiania płata ciemieniowego... Zaraz odsłucham co to za cudeńko

[Greg27]

A ja już wystarczająco dużo razy przesłuchałem nowy kawałek, no i... po prostu mi się nie podoba! Spodziewałem się klimatu poprzednich płyt, a tu jakieś schizy wyszły. Jak dla mnie utwór jest chaotyczny, perkusja to porażka, a gitara nienajlepsza. Myslałem że nagrają coś lepszego po tych 5 latach przerwy. A tu dupa... 2/10