Dobry tekst. Pod jakim wzgledem? Ze Ci dobrze w uszach po angolsku brzmi? Ten tekst to jakies przegiecie, oni juz nie maja o czym spiewac chyba. Nie chodzi mi o to zeby zaraz mial jakies mega przeslanie, ale zeby chociaz sens tego jakis byl, a tu lipnie totalnie. U2 stac na wiecej niz na pare oderwanych od siebie zdan.
Tekst jest bardzo dobry dlatego, że:
1) doskonale brzmi;
2) korzysta z bardziej różnorodnej palety barw, niż to bywało wcześniej ( ani razu nie ma " kneel " !
);
3) stara się unikać banału ( poza refrenem, ale to pewnie też jest metoda ).
Z tym, że pierwszy punkt wystarczy. Nie obchodzi mnie o czym jest, nie interesuje mnie " ukryty sens ", mam gdzieś jakieś " przekazy " ( to jest rock'n'roll, a nie przemówienie Dalajlamy, zaangażowane to będą inne numery na płycie ), a do indentyfikowania się z czymś to mam od dawna lepsze rzeczy niż teksty piosenek. Dla mnie ma to dobrze brzmieć w sensie czysto fonetycznym, unikać banału i powtórzeń, i pasować do piosenki. Wszystko jest - czyli jest super. Tyle.