Skocz do zawartości


Zdjęcie

No Line On The Horizon


2962 replies to this topic

#881 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 15 stycznia 2009 - 13:42

to skojarzenie z okładką płyty „New Adventures In Hi-Fi - R.E.M. tylko, że tam mamy horyzont ;)

http://www.music.usb...es_In_Hi_Fi.jpg


A toż to nie jest czasem Joshua Tree National Park? :)

#882 Eva

Eva

    Użytkownik

  • Members
  • 863 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Bielsko-Biała

Napisano 15 stycznia 2009 - 13:53

A toż to nie jest czasem Joshua Tree National Park? :)


A wiesz...nie wiem...poprzeglądałam płytę z góry, z dołu i od środka i nigdzie nie jest napisane ;)
"Każdy, kto balansuje na krawędzi przepaści i spojrzy w dół, zobaczy odchłań bez dna. Wiedząc o tym, a mimo wszystko patrząc w dół, zdobywamy odwagę. Wiesz, jakie istnieje ryzyko. Możesz wtedy odwrócić się plecami do przepaści i próbować znaleźć spokój i bezpieczeństwo w swoim klimatyzowanym koszmarze." - Bono

#883 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 15 stycznia 2009 - 13:58

Ok, zbiorczo bo nie chce mi się cytować.
Po pierwsze - zawiedliście mnie Panowie :D
Myślałem że rzucicie że okładka Unforgettable Fire sygnalizuje europejskie i chłodne brzmienie płyty, a Joshua Tree wręcz odwrotnie, amerykańską pustynię brzmienia.
Na co ja mógłbym odpalić, że potencjalny cover art NLOTH może sygnalizować przestrzenność muzyki na krążku zawartej. Może zbyt abstrakcyjnie myślę ;)

Po drugie - czyli tak:
1. Nie podoba Wam się obrazek. Też się na sztuce nie znam, więc zostawmy to kwestii gustu. Wiem co mi się podoba i w czym widzę to najprostsze piękno któreg w sumie pełno jest wszędzie wokół, tylko trzeba je zauważyć, wiem co ma wg. mnie przynajmniej szeroki potencjał symboliczny, znaczeniowy. To moim zdaniem ma i w tym to widzę.
2. Nie podoba Wam się to, że obrazek odzwierciedla dosłownie tytuł. Ja z tym nie mam problemu.
A taki Pop np. strasznie banalnie nawiązuje do kanonu pop-artu i nikt nic nie psioczy.


Po trzecie - Nie zwraca uwagi? Jak pisałem - jak dla mnie okładka nie ma krzyczeć "spójrz na mnie, weź mnie do ręki, kup mnie do cholery!". Ja wiem że to nowa płyta U2 i i tak ją kupię. Jak ktoś chce kupić nowe U2 to kupi. Cięzko będzie się nie zorientować nawet nie fanowi, że taka istnieje, że właśnie została wydana i leży w masakrycznych ilościach na półkach. Jeśli będzie zainteresowany, znajdzie. Ja tego nie potrzebuję. Mnie nie interesuje jak to się sprzeda itp. Ja chcę ładnej okładki na półkę.

Użytkownik acr edytował ten post 15 stycznia 2009 - 14:01


#884 Irish

Irish

    użytkowniczka

  • Members
  • 1 574 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:03

okładka bomba! (bez skojarzeń :P) Jest inna niż wszystkie, nie krzyczy i nie ma zbyt wielu szczegółów. Może się wyróżniać. Jest prosta i mało komercyjna, ot takie zobrazowanie tytułu. Podoba mi się :)

#885 chrapcio

chrapcio

    Użytkownik

  • Moderatorzy
  • 1 938 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Pleszew

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:20

Neil McCormick o NLOTH

I got to hear the new U2 album in its complete and final form. I can't say too much about it now, for fear that the skylight of my attic office would explode in a shower of glass and a black pvc clad figure descend from wires to seize my computer, leaving behind only a pair of blue tinted wraparound sunglasses.

Actually, I'd be more likely to find a drum stick rammed up my hard drive. Bono is the least of my worries. If it was up to him, the U2 singer would take this album around to every house in the country and sell it door to door with a money back guarantee. He says 'No Line In The Horizon' is the album U2 always wanted to make. He always was an excitable fellow, but he might actually be right.

So what can I tell you without infringing copyright? It took two listens to find my way into it, which has to be good a thing. It is dense, twisty, shiny, modern pop music, a big mash up of Eno ambience, Edge electricity, rhythm and soul. There are verses and choruses, though not necessarily in that order (and quite often its hard to tell which is which). It doesn't feel the need to hit you over the head, but has the Ninja confidence to sneak up and take you unawares. It makes love like its making war. It hasn't frontloaded all its big guns. There is a surge in the middle perfectly timed to quell any uprising, and a killer twist at the end. It could be the glittering sonic mind meld of pop rock and soul that Zooropa wanted to be. Or maybe, like Bono, I'm am just prone to exaggeration.

Bono says I listen to their new albums like a bodyguard. He is probably right. I approach with trepidation, protective of the band's place in my heart and ready to defend them should they drop their guard or their standards. Fortunately, they haven't had to call on my fighting skills yet (though we have had a couple of skirmishes).

A disclaimer: look, I am well aware there are a lot of people out there who find The Man Who Saved The World (as he is known to close friends such as the Pope) (only kidding) a pompous, egotistic, over-bearing, messianic megalomaniac (I think that about covers it), and furthermore consider U2 to be overblown, over-rated stadium rockists with nary a hint of nuance or subtlety. Some of you read this blog and leave derogatory messages every time I mention Bono's name. Well, get over it. Yes, I like U2. Yes, I went to school with them and was a fan from before they were even U2, but only because they were great then, and they are great now.

Here's the thing: I am not alone in holding them in high esteem. They have been together for over 30 years and sold 130 million albums around the world. Many key rock bands of the moment (Coldplay, The Killers, Arcade Fire, Kings Of Leon, Keane) openly incorporate their influence, and covet their slot at the top of the pile. Brandon Flowers of the Killers recently told me, "They're unbelievable, but they're getting old ... It feels like it's time." On this evidence, anyone who wants to shift U2 off their pedestal is going to have to take it by force.
LINK


I jeszcze okładka, ale z czcionką z tej hiszpańskiej strony (fan art)Dołączona grafika

ciuch ciuch!

Chrapcio7 on Last.FM


#886 Guest_VeRTi-go_*

Guest_VeRTi-go_*
  • Guests

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:22

Tzn. tak, okładka Hiroshi Sugimoto jest w porządku- taka melancholijna, skłaniająca do reflexji. Jednakże jak dla mnie za mało się dzieje na niej. ( okładka do ATYCLB też jest skromna i prosta, ale to jest to). W każdym razie lepsza ta niż ta czerwona.
Żeby tylko nie spieprzyli czcionki, bo ta też jest ważna. Jak narazie nie podobają mi się żadne z proponowanych do NLOTH. Do "Bomby" i "All that..." były super!

#887 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:24

Wiem, że mówimy o fanarcie ale ta czcionka na tle reszty jest zupełnie nieczytelna - staram się przeczytać literki i w tym momencie cała okładka wali mi po oczach jakby była pomarańczowa.

#888 bebok

bebok

    Użytkownik

  • Members
  • 265 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:34

Moim zdaniem okładka jest ok. Proponowałbym jednak wydać ją bez żadnego napisu (coś ala "Unknown Pleasures" Joy Division).
Ale niewiem czy by się na to odważyli.

#889 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:37

No właśnie. jak już ma być ta szkaradna okładka to niech będzie bez liter.

#890 Sikorka

Sikorka

    Użytkownik

  • Members
  • 181 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Katowice

Napisano 15 stycznia 2009 - 15:15

Jest inna niż wszystkie, nie krzyczy i nie ma zbyt wielu szczegółów. Może się wyróżniać. Jest prosta i mało komercyjna, ot takie zobrazowanie tytułu.


No właśnie pierwsza moja myśl na temat tej okładki to to, że ona jest taka "inna". Z jednej strony spokojna, z drugiej tajemnicza. Ogólnie rzecz biorąc ciekawa.
"And love is not the easy thing,
The only baggage you can bring
Is all that you can't leave behind"

#891 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 15 stycznia 2009 - 15:17

A toż to nie jest czasem Joshua Tree National Park? :)


Nie spotkałem się z oficjalną informacją na temat miejsca wykonania zdjęcia z albumu R.E.M. Podobno zostało one zrobione na Low Desert (taki też jest tytuł jednego z utworów na New Adventures...). Low Desert to zaś nazwa pustyni, której częścią jest Colorado Desert, gdzie zaś zlokalizowany jest Joshua Tree National Park.

Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie - być może ;)
Dołączona grafika

#892 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Napisano 15 stycznia 2009 - 15:45

W ogóle do mnie nie trafia, gdyby chociaż ta woda była delikatnie niebieska. Z daleka wygląda to jak najprostszy czarno-biały gradient z małym, ledwo czytelnym napisem na środku. Ja liczę, że to zmienią bo jestem załamany...

#893 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 15 stycznia 2009 - 15:55

Dołączona grafika
http://blog.art21.or...14/sugimoto-u2/



Nie sądze aby był mało czytelny.

Mi się podoba.

ps: chyba że mówiłeś o tym fanarcie, to ok xD

#894 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:05

Nie wiem czy pytasz mnie czy Konrada... W każdym razie mi chodziło o tę drugą propozycję z czcionką, którą mogliśmy znaleźć na obrazku informującym o premierze nowego singla. Nie ma opcji, żeby zastosowali jasną kolor czcionki, bo jest to zupełnie nieczytelne.

#895 Guest_depe_*

Guest_depe_*
  • Guests

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:10

Natomiast ta okładka prawdopodobna jakoś mi nie leży, zwłaszcza czcionka.

Czcionka też bardzo pasuje do reszty, mogłaby taka zostać.

Myślę, że czcionkę dodali fani, tak żeby sprawdzić jak to by wyglądało (jeśli mówimy o zdjęciu numer 1).

Dokladnie. Czcionkę dodałem 'na szybko' w środku nocy aby zobaczyć jak to by wyglądało; zwykły Arial rozciągnięty o 20% w poziomie..
Nie przykładajcie więc zbytniej uwagi do czcionki, na bank będzie zupełnie inna, pewnie napis będzie mniejszy i położony na górze, a może wcale go nie będzie..

Z tego co widzę Sugimoto miał całą serię podobnych zdjęć więc niekoniecznie musi być akurat to.

Tak ale na innych jego pracach wyraźnie widać horyzont..

#896 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:27

Taka okładka byłaby moim zdaniem świetna.
Jak ktos szuka sztuki, to niech się zainteresuje sztuką, a nie okładkami płyt zespołu rockowego :P

#897 aps

aps

    Użytkownik

  • Members
  • 304 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:sosnowiec / krakówek

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:37

jak dla mnie fajna okładka. nawet mogłaby być z tą czcionką z hiszpanskiej strony.
Dołączona grafika

#898 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:39

Taka okładka byłaby moim zdaniem świetna.
Jak ktos szuka sztuki, to niech się zainteresuje sztuką, a nie okładkami płyt zespołu rockowego :P


Cała bieda polega na tym, że ta okładka zdaje się mówić: "popatrz, jestem dziełem sztuki, weź mnie a będziesz mógł się pochwalić przed znajomymi, że słuchasz wymuskanego chilloutu".

Co tu dużo gadać, taka okładka jest lipna i w sumie mam wrażenie, że mało oryginalna (takich, co myśleli, że zabłysną skrajną prostotą było wielu), przebija pod tym względem nawet bezpłciowe HTDAAB.

#899 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:47

Cała bieda polega na tym, że ta okładka zdaje się mówić: "popatrz, jestem dziełem sztuki, weź mnie a będziesz mógł się pochwalić przed znajomymi, że słuchasz wymuskanego chilloutu".


Widocznie każdy w niej widzi to, co chce w niej widzieć... ;)

#900 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 15 stycznia 2009 - 16:55

Ja na przykład widzę w niej nienarzucającą się prostotę, czyli coś, co dla fana U2 jest chlebem powszednim. Może i jest zbyt dosadną wizualizację tytułu, aczkolwiek na pewno nie wymagam, żeby na tym decymetrze kwadratowym projektanci okładki zawierali jakieś niestworzone drugie dna. To ma być tylko okładka płyty, czyli coś, co się będzie z tą płytą kojarzyć. Jeżeli tak będzie wyglądać wersja finalna, obojętnie, czy z napisem, czy bez, to nikt chyba nie będzie miał problemu z kojarzeniem okładki albumu 'No Line On The Horizon'. I o to w tym chodzi.
A propos. Osobiście najmniej z samym albumem kojarzy mi się okładka Achtung Baby. Nigdy mi się nawet nie chciało przyglądać tym wszystkim obrazkom. Dlatego takie nieskomplikowane ujęcie jak najbardziej mi odpowiada.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych