Skocz do zawartości


Zdjęcie

No Line On The Horizon


2962 replies to this topic

#2441 BOYofWAR

BOYofWAR

    Użytkownik

  • Members
  • 123 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:wa-wa

Napisano 27 lutego 2009 - 12:13

Właśnie Magnificent u Kaczkowskiego w "piątrku" na Trójce - jest pięknie :)

#2442 kade

kade

    Użytkownik

  • Members
  • 2 826 Postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 27 lutego 2009 - 12:26

Hehe, święta racja, zwłaszcza jak się pamięta jego próby bycia cool na Popmarcie :D

Edge nie musi próbowac - on jest cool
a born to be wild w wawie to było niesamowite przezycie

a żeby nie było offtopowo - zgadzam się, że Magnificent troche traci przy kilkadziesiąt któryms przesłuchaniu
za to baaardzo zyskują: moment of surrender, white as snow, cedars of lebanon, o fez nie wspominajac

#2443 cezar

cezar

    Użytkownik

  • Members
  • 695 Postów

Napisano 27 lutego 2009 - 12:48

Właśnie Magnificent u Kaczkowskiego w "piątrku" na Trójce - jest pięknie :)

Kaczkowski: "nowa płyta u2 - to premiera dnia, tygodnia, miesiąca, może nawet kwartału, a są tacy którzy mówią, że roku nawet ... no zobaczymy" haha czyli bez euforii ale już bez mocnej krytyki jak w przypadku singla.

I jeszcze odnośnie Fez Kaczkowski: "Kogo się nasłuchał twórca i kompozytor Bono?" i po wysłuchaniu utworu: "Jest tam i Pink Floyd i The Beatles i na początku ... (i tu nie dosłyszałem), ale to wielka sztuka umieć rozejrzeć się dookoło, usłyszeć różne dźwięki i zrobić coś niepowtarzalnie swojego"

I na koniec audycji: "Z 11 utworów nowej płyty U2 usłyszeliście Państwo 9 /.../ 3 z najwyższym priorytetem i pozostałe 6 też" ;)
Nie mogłem całej audycji śledzić z minuty na minutę. Nie puścił na pewno GOYB i czegoś jeszcze. Mamy więc jego zdanie - płyta o wysokim priorytecie :rolleyes: , za wyjątkiem GOYB i ...? Kto słuchał całości? Który to ten drugi kichowaty utwór jego zdaniem.

#2444 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 27 lutego 2009 - 13:54

Bardzo wyważona moim zdaniem (z nutką entuzjazmu) recenzja Roba Sankowskiego z dzisiejszej Wyborczej. Aż przyjemnie poczytać.

http://wyborcza.pl/1...asz_paliwo.html

#2445 acrobat

acrobat

    Użytkownik

  • Members
  • 84 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:3City

Napisano 27 lutego 2009 - 14:02

Bardzo wyważona moim zdaniem (z nutką entuzjazmu) recenzja Roba Sankowskiego z dzisiejszej Wyborczej. Aż przyjemnie poczytać.

http://wyborcza.pl/1...asz_paliwo.html


Dobry tekst. I to nie dlatego, że jest bardzo przychylny dla nowej płyty (choć oczywiście to cieszy), ale rzeczywiście jest wyważony, nie ma tendencji do przewałki w żadną stronę i ładnie umiejscawia nowy album w kontekście pozostałych wydawnictw U2. Sankowski ma też sporo trafnych spostrzeżeń, z którymi akurat się zgadzam, np. o poprzednich dwóch płytach i ogólnej kondycji i miejscu, w którym znajduje się zespół.

#2446 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 27 lutego 2009 - 17:11

Fotka z kolejką po nowy album w Dublinie:

Dołączona grafika

Źródło:u2miracle.com

Piątek, weekend, piwko, nowy album w odtwarzaczu...

Dzisiaj nie napiszę nic konkretnego na temat NLOTH. Pierwsze dwa przesłuchania wprawiły mnie w dziwny stan. Słucham - umysł podpowiada mi to jest świetne! Ale serce reaguje jednak inaczej niż przy HTDAAB, jest świetnie, ale brakuje tych emocji...

...

Trzeci odsłuch i już leżę!

To na pewno nie jest płyta łatwa.
Nie zgadzam się z opiniami, że przypomina to coś z lat 80. Nie podzielam też opinii, że w NLOTH jest jakiekolwiek podobieństwo do ATYCLB. Jak dla mnie są to dwa zupełnie inne muzycznie światy. Jeżeli miałbym na siłę coś porównywać to uznałbym to za jakąś stylistyczną kontynuację Original Soundtracks. Niewątpliwie na tej płycie słychać to, że Eno i Lanois tak naprawdę są częścią tego zespołu. A tak przy okazji Johnny, Acr - nadal uważacie, że dalsza współpraca z tą dwójką nie wiążę się z poszukiwaniem nowych muzycznych horyzontów? :D


Jutro będzie jakaś porządna recenzja :rolleyes:
Dołączona grafika

#2447 Chico la verdad

Chico la verdad

    Użytkownik

  • Members
  • 1 273 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:from another Country

Napisano 27 lutego 2009 - 18:38

Dzisiaj nie napiszę nic konkretnego na temat NLOTH. Pierwsze dwa przesłuchania wprawiły mnie w dziwny stan. Słucham - umysł podpowiada mi to jest świetne! Ale serce reaguje jednak inaczej niż przy HTDAAB, jest świetnie, ale brakuje tych emocji...

Mam bardzo podobnie, choć to niczego nie przesądza. Pierwszym wrażeniem postaram się nie sugerować.
U2 nie słuchałem od ponad 3 tygodni (poza GOYB), ale chyba wrócę choć do HTDAAB i spróbuję skonfrontować, choć nie wiem, czy to jest dobry pomysł.
No cóż, przesłuchuję dalej.

#2448 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Napisano 27 lutego 2009 - 19:05

Fotka z kolejką po nowy album w Dublinie:

Dołączona grafika

I to w czasach internetu i mp3. Piękny widok !

#2449 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 27 lutego 2009 - 19:20

zon/P1000792.jpg[/img]

Piątek, weekend, piwko, nowy album w odtwarzaczu...

Dokładnie. Dziś jest ten szczególny dzień. :D Co za radość. Jestem już sama posiadaczem tego cacka.
Dołączona grafika

#2450 BOYofWAR

BOYofWAR

    Użytkownik

  • Members
  • 123 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:wa-wa

Napisano 27 lutego 2009 - 19:42

A słyszycie jakie B-sidy puszcza na Trójce Metz? :)
Pierwszy raz jak zyję słyszę coś takiego przez radio :)

#2451 madeinpoland

madeinpoland

    Użytkownik

  • Members
  • 994 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 27 lutego 2009 - 23:05

Dzisiaj mogę się powzruszać, hiperbolizować, dzisiaj nie ma zdrowego rozsądku, z mojego słownika znika wyraz "pragmatyzm". Mam dziwne uczucie... Jakbym wszystko co słuchał przez te 3 lata bycia fanem U2(poza ich muzyką oczywiście) było czarną dziurą, nie miało żadnego znaczenia. Kompletnie mnie rozwalili, powalili, wzruszyli. Warto było ściągnąć piosenkę o nic nie mówiącym (wtedy) tytule "The Fly", warto było czekać tych parę lat, warto było się urodzić dla takiej muzyki. Płytę przesłuchałem do tej pory 3 razy, za wcześnie na jakieś oceny, na dywagację czy to najlepsza płyta od czasów AB. Jedno jest pewne, NLOTH to kawał świetnej muzyki, której jest coraz mniej. Pozdrawiam!
Dołączona grafika

#2452 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 27 lutego 2009 - 23:11

U2 trochę teraz gra jak Pink Floyd czyż nie? w pewnych momentach gitarowych na płycie wyraznie to słuchać.

trochę wstawiona. :lol:
Dołączona grafika

#2453 kofta123

kofta123

    Użytkownik

  • Members
  • 382 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Cieszyn / Świętochłowice

Napisano 27 lutego 2009 - 23:53

Fajnie by było gdyby grali jeszcze bardziej jak Floydzi, przynajmniej dla mnie...

Sygnaturka





#2454 Chico la verdad

Chico la verdad

    Użytkownik

  • Members
  • 1 273 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:from another Country

Napisano 27 lutego 2009 - 23:56

Fajnie by było gdyby grali jeszcze bardziej jak Floydzi, przynajmniej dla mnie...

Niech grają, jak U2. Nikogo innego nie stać na takie nowości.

#2455 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 28 lutego 2009 - 08:30

Niech grają, jak U2. Nikogo innego nie stać na takie nowości.


To właśnie bardzo dobrze,że U2 gra troszeczkę inaczej w nowym troszeczkę całkiem innym stylu niż dotychczas.
Dołączona grafika

#2456 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 28 lutego 2009 - 11:35

Po recenzjach w Dzienniku i Wyborczej mamy kolejną - w Rzeczpospolitej:

http://www.rp.pl/art...a_zly_czas.html

Pozytywna, ale można się kilku kwestii przyczepić. Po pierwsze dla Pana Redaktora U2 to tylko Bono. Po drugie - uległ modzie na porównywanie U2 i Coldplaya. Jego spojrzenie na album przez pryzmat światowego kryzysu jest jednak ciekawe.

A dla wszystkich którzy krytukują poziom tekstów Bono:

Z piosenki na piosenkę, po modlitewnym ?Moment of Surrender?, lirycznych kompozycjach ?Unknown Caller? i ?I?ll Go Crazy?, staje się oczywiste, że lider irlandzkiej grupy nie jest tylko perfekcyjnym idolem, trybunem i menedżerem w jednej osobie. Najnowszą płytą zaczął walkę o literacką Nagrodę Nobla. Niepowtarzalną grą słów w kompozycji tytułowej opiewa kobietę, która jest jak morze. Raz spokojna i cicha, innym razem rozszalała jak fale. W muszli pięknego ciała odbija się szum całego świata. Jej pocałunek stanowi najwspanialsze natchnienie. To Wenus! Zaskakuje puenta. Bono napisał o marzeniach policjanta regulującego ruch na paryskiej Rue du Marais.


Dołączona grafika

#2457 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 28 lutego 2009 - 12:40

A więc tak:

Po zakupieniu, wielokrotnym odsłuchaniu płyty, samemu w ciemności, tak by moja wyobraźnia działa na najwyższych obrotach, stwierdzam że album jest dopracowny od dechy do dechy. Chłopaki mieli racje z tym 'arcydziełem'. Utwór, za utworem, wzajemne powiązanie. Ale. Po 'White As Snow' następuję 'Breath', co mi przypomina Joshuowego rozbudzacza (WOWY - Bullet). Da się znieść, co prawda, lecz mogli by WAS dać bezpośrednio przed Cedars, no ale skoro U2 tak zadecydowało, to tak ma być B) Ogólnie jest dokładnie tak jak oczekiwałem. A nawet jeszcze wyżej. Nie bedę tu 'ochował' ani 'achował', bo to nic nie wnosi, ale trzeba przyznać, że Nasz Kochany Zespół wydał cudowny krążek :D :D, który bije na głowe Bombe i ATYCLB. Jeszcze kilka przesłuchań w zaangażowaniu w melodie słowa i napisze pare słów o poszczególnych utworach. Nie chce dać się ponieść emocjom B)

#2458 acrobat

acrobat

    Użytkownik

  • Members
  • 84 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:3City

Napisano 28 lutego 2009 - 12:42

Po recenzjach w Dzienniku i Wyborczej mamy kolejną - w Rzeczpospolitej:

http://www.rp.pl/art...a_zly_czas.html

Pozytywna, ale można się kilku kwestii przyczepić. Po pierwsze dla Pana Redaktora U2 to tylko Bono. Po drugie - uległ modzie na porównywanie U2 i Coldplaya. Jego spojrzenie na album przez pryzmat światowego kryzysu jest jednak ciekawe.

A dla wszystkich którzy krytukują poziom tekstów Bono:


Fakt, koleś w zasadzie wykasował zupełnie pozostałych członków zespołu. To mocno razi. Teoria ze światowym kryzysem wydaje mi się jednak trochę naciągana. Słusznie odnotowana dobra kondycja Bono jako tekściarza. Ogólnie tekst spoko.

Swoją drogą, jestem zaskoczony, że polskie recenzje są generalnie dość pozytywne. Już się przyzwyczaiłem do tego, że nasza prasa od kilku lat nie jest zbyt przychylna U2.

#2459 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 28 lutego 2009 - 14:12

Tak te kawałki będą moim numerami ulubionymi na ocene przyjdzie czas.

Magnificent
Moment Of Surrender
I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonigh
Fez/Being Born ( może ta będzie moim numerem1) odpływam przy tej balladzie ;)
White As Snow
Breathe
Cedars Of Lebanon

Te narazie zostawiam proszę państwa no niestety słabiutkie

No Line On The Horizon
Get On Your Boots
Stand Up Comedy
Unknown Caller
Dołączona grafika

#2460 Bremo

Bremo

    Kaka demona

  • Members
  • 1 816 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Ancient Place

Napisano 28 lutego 2009 - 14:39

Nie no, ja bym się nie zgodził z tymi słabiutkimi :rolleyes:
I no line on the horizon jest dla mnie niesamowite, nie wiem czy nie jest dla mnie numerem 1 U2 w ogóle - niesamowity tekst, pełen pasji wokal Bono i energiczna i mocna muzyka, bardzo ekspresyjny kawałek, dla mnie to zdecydowanie top płyty.

Jeśli chodzi o Stand Up Comedy to też się nie zgodzę, wiem, kawałek nie jest jakiś genialny, ale właśnie takich "niegenialnych kawałków" U2 brakowało. Jest po prostu energicznym rock'n'rollowym kawałkiem, daje kopa. Przy "C'MON YA PEOPLE!/ we are made of stars/..." odpływam po prostu. Czysta energia, potrzebne są i takie kawałki w repertuarze U2. Nie mogę się doczekać tego na koncercie.

Get On your boots to dla mnie najsłabszy kawałek na płycie, ale potrzebne jest i takie mocne, puste brzmienie.. Chociaż vertigo nie dorównuje, ale to nieważne w kontekście płyty. Ale te rymowania Bono, Let me in the sound, chórki.. nie no, kawałek kiepski nie jest, jest dobry, ale na tle tak świetnej płyty tak po prostu wypada ;)

Unknown caller - bardzopodabają mi się słowa, niebanalne i inne niż cała reszta. Piosenka dobra, ale - inaczej niż get on your boots, który jest mimo wszystko ważnym punktem płyty - jakoś tonie w tym wszystkim. Taka trochę gorsza wersja I will go crazy się wydaje, nie wnosi nic nowego. Ale to ocena po kilkudziesięciu przesłuchaniach płyty, to może się zmieni. W każdym razie jeszcze ani razu jej nie przeskoczyłem przy przesłuchiwaniu, więc nie jest źle ;)

Nie wiem, do mnie cedars of lebanon jeszcze nie dotarł.. Jest jednym z 3 wolnych kawałków - moment of surrender i white as snow jak dla mnie są dużo lepsze.. Znaczy rozumiem dlaczego cedars takie jest, ale mimo wszystko za mocny numer na płycie albo w ogóle w twórczości U2 bym go nie uznawał..

a z resztą się zgadzam, świetne jak dla mnie, wszystkie :)



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych