7779 replies to this topic

[Johnny99]

przemyślany sposób na promocję albumu

Ależ skąd, to całkowicie bzdurny pomysł, niemożliwe

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

a wracając do tych przecieków w porównaniu z muzyką z filmów ?
podobne czy ściema ?
niech wydadzą cudo nawet później a nie jakiś window in the sky

[One_U2 - fan]

2009 rokiem U2

Ja nawet jestem z tego powodu zadowolona,że przesunęła się premiera nowego albumu.
Mówię wam to będzie najlepszy album U2. Niech napiszą chociażby 150 utworków.
Może się okazać,że nowy album U2 będzie 4 płytowym wydaniem. ( żartuje)
Wytrzymam pół roku choćby na szpilkach.

[Johnny99]

a wracając do tych przecieków w porównaniu z muzyką z filmów ?

Ale o co chodzi ?

[MartinTexas]

Wiecie, może w tym chaosie jest jakiś pomysł, jak by nie patrzeć to przed AB też się dużo dziwnych rzeczy działo, fani nie rozumieli co robi zespół, co się stało z TJT, choć może wtedy to było bardziej zaplanowane/wymyślone przez grupę no i jakby nie patrzeć udało się - zrobili świetny album no i super trasę.
Część fanów się zraziła-może nie chcą tego znowu zrobić-jak pisali przed czy po "Bombie", że skończą karierę po 2 albumach niepodobających się fanom - oby jednak nie robili płyty pod fanów, bo to się źle skończy; AB nie była robiona pod fanów U2, bo inaczej byłby to ciąg dalszy mniej więcej TJT.
Może to taka improwizacja w ich wykonaniu, trochę dezorientacji nie zaszkodzi
A kto ich wie może jeszcze jesienią wydadzą album ni stąd ni zowąd!?

[Atomic_Mario]

Ależ skąd, to całkowicie bzdurny pomysł, niemożliwe

Dla mnie bzdurnym jest tylko pomysł, że Bono puszczając w swoim domu fragmenty nowego albumu działał w porozumieniu z wytwórnią w ramach zaplanowanej akcji promocyjnej. Jak już wcześniej pisałem nie wykluczam, że Bono puszczając głośno muzykę chciał aby fani na plaży ją usłyszeli. Nie dopatruję się w tym po prostu jakieś misternego planu z udziałem wytwórni.

A kto ich wie może jeszcze jesienią wydadzą album ni stąd ni zowąd!?

Decyzja już chyba zapadła. Gdyby nowy album miał ukazać się jeszcze w tym roku to w przeciągu kliku tygodni powinien mieć swoją premierę nowy signiel, na co się nie zapowiada. Myślę, że decyzja o przesunięciu daty premiery płyty musiała zapaść w lipcu. Do tego momentu mieliśmy bowiem wypowiedzi o premierze w październiku/listopadzie tego roku. Dodatkowo był podobno kręcony klip. Niedawna wypowiedź Edge'a w Q też mogła pochodzić z tego okresu. "Q" jest miesięcznikiem i wiadomo, że rzeczy w nim publikowane zamieszczane są z pewnym "poślizgiem".

[Zigy Stardust]

A mnie zastaniawia to że Bono mówi że wciąż nagrywają i powstają nowe utwory ale żadne inne żródła tego nie potwierdzają tzn. gdy nagrywali w Maroko to wiedzieliśmy że nagrywają w maroko, gdy nagrywali w Dublinie to wiedzieliśmy że nagrywają w Dublinie, gdy nagrywali w Eze to wiedzieliśmy że nagrywają w Eze a teraz nic, pozatym przedtem były również pewne związane z tymi miejscami wycieki, teraz cisza

[Zigy Stardust]

gdyby u2 nagralo płytę pokroju Pop to oznaczałoby że wrócili na szczyty swoich mozliwości

[Atomic_Mario]

Hot Press podaje, że premiera nowego albumu ma nastąpić w lutym 2009r.

http://www.atu2.com/...cle.src?ID=5084

[//The Fly//]

Hot Press podaje, że premiera nowego albumu ma nastąpić w lutym 2009r.

http://www.atu2.com/...cle.src?ID=5084

Niedługo podadzą że za rok w listopadzie

[TUFKAK_U2]

Niedługo podadzą że za rok w listopadzie

Ja pie.... co wam da takie gadanie ?! Przecież kiedyś go wydadzą ! Wiadomo, że każdy by chciał jak najszybciej a najlepiej, żeby co roku powstawał jakiś nowy materiał no ale nie udało im się i tyle. Może sprawa jest bardziej złożona niż myślimy ?

[Atomic_Mario]

Po informacji, że nowy album nie pojawi się w tym roku poczyłam jakieś tam rozczarowanie. Po oswojeniu sie z tą myślą teraz ogarnia mnie trudny do zdefiniowania stan radości i podekscytowania. Jak śledziłem od początku roku przecieki dotyczące nowej płyty to wszystko zaczęło się jawić jak w schamacie sprawdzonym przy ATYCLB i HTDAAB. Wiadomo było kiedy możemy liczyć na pierwszy singiel, że pojawią się jakieś występy promocyjne, że trasa ruszy gdzieś tam w marcu przyszłego roku. A tymczasem już nie wiemy tak na prawdę nic. I to jest bardzo fajne uczucie Już w zakresie daty premiery mamy pewną niespodziankę, liczę że podobnie będzie z samą zawartością albumu.

[Maja]

Zgadzam się. Takie domyślanie się wszystkiego na podstawie tzw. "schematu" robiło się już nudne i tak jakby obdzierało niewydaną jeszcze płytę z ciekawości. Teraz nie wiemy nic i to jest bardzo fajne uczucie, bo znów można czekać i jest taka ekscytacja.

[kofta123]

kiedyś tam na czacie się denerwowałem, że przesunęli premierę na nowy rok, ale po przemyśleniu to jest jednak dobra wiadomość.
Znaczy opóźnili premierę napewno dlatego, że nie osiągnli wszystkiego co chcieli, jak już ktoś pisał.
Nie wiem czym się tak martwicie, że nie wiemy gdzie nagrywają? po co Bono puszcza muzykę, w porozumienią z wytwórnią?
Czy to wszystko robi jakąś różnicę?
Ważne, że nowy album będzie w 100% dopracowany no i oczywiście, że będzie na początku roku.

P.S. chociaż luty to już coś złego zapowiada, troche późno tak jakby mieli potem znowu opóźnić.
ODPUKAĆ

[Atomic_Mario]

P.S. chociaż luty to już coś złego zapowiada

Do tej pory w lutym została wydana tylko jedna płyta zespołu - "War", więc raczej powinien to być powód do optymizmu

...troche późno tak jakby mieli potem znowu opóźnić.

Trochę to skomplikowane Styczeń nie jest podobno dobrym okresem pod względem marketingowym. Ponadto nowy singiel powinien pojawić się miesiąc - półtora przed samym albumem. Luty jest więc OK. Spokojnie zespół będzie mógł wydać w międzyczasie jeszcze jakieś reedycje.

[kofta123]

Cytat:
"Spokojnie zespół będzie mógł wydać w międzyczasie jeszcze jakieś reedycje."


no nie wiem czy wydawanie reedycji tuż przed nowwym albumem jest dobrym pomysłem.
wszyscy jakoś się wykosztują na tych reedycjach i się im odechcę nowego albumu albo nie będą mieli pieniędzy.
do tego dochodzi najgorszy dzień w roku, który jest jakoś tak na wiosnę, kiedy podobno wszyscy myślą o starzeniu się, rachunkach itp.

[Atomic_Mario]

no nie wiem czy wydawanie reedycji tuż przed nowwym albumem jest dobrym pomysłem.

Jest lepszym od tego by reedycje wydawać tuż po nowym albumie. Dzięki temu nowi fani będą mogli nabyć wcześniejsze albumy w ulepszonej wersji. Na 99 % przed nowym albumem dostaniemy jeszcze reedycje TUF i RAH.

do tego dochodzi najgorszy dzień w roku, który jest jakoś tak na wiosnę, kiedy podobno wszyscy myślą o starzeniu się, rachunkach itp.

?

[amnesiac]

wszyscy jakoś się wykosztują na tych reedycjach i się im odechcę nowego albumu albo nie będą mieli pieniędzy.

Dla nas lipa, ale dla Irola, Anglika czy Amerykanina zakupienie trzech reedycji to nie 1/4 wypłaty.

[kofta123]

amnesiac przecież mówie o Polsce i o tym myślę wiadomo dla jakiś z zachodu to nie taki wydatek jak u nas
Atomic kiedyś na wiosne jest taki dzień co podobno wszystkich depresja dopada czy coś, ale to nie ma nic do U2.
Byle tych reedycji nie wyszło za dużo przed nowym albumem, bo mi kasy braknie:P