Co nowego w muzyce?
#2141
Napisano 08 sierpnia 2019 - 20:53
Może jest w tym sporo prawdy, ale w komentarzach pojawiają się porównania do Kate Bush. A Angel ze swoją charakterystyczną urodą ma coś w sobie Kasiowego również.
https://youtube.com/...8Zv5jQ&feature=
IrishGirl z u2.heh.pl
#2143
Napisano 08 sierpnia 2019 - 21:24
@J99: singlowy numer może to nie jest ale naprawdę zawodowy banger, aż się nie spodziewałem. Bardzo zacnie!
@SLMTe: a wiesz co, mi się bardziej niż z Kasią wprost kojarzą bardziej z Goldfrapp kiedy oni chcieli grać jak Kasia. Ale bardzo ładne to, jak dla mnie tak na poziomie dobrej Sharon, np. w Jupiter 4 który też mógłby być Kasiowy... no ale umówmy się, wiemy wszyscy, Kasia ustaliła pewien kanon i standard dla wszystkich kolejnych także...
#2144
Napisano 16 sierpnia 2019 - 20:26
Jako się rzekło - jest drugi singiel z nowej płyty The Darkness i tym razem jest to już coś w rodzaju "hitu". Szybko, ale pewnie z okazji dzisiejszego, pierwszego koncertu w ramach supportowania Eda Sheerana (niestety, w Warszawie ich nie było i na razie nie ma żadnych widoków na ew.trzeci koncert w Polsce). Przed premierowym odsłuchem w radiu BBC 2 Justin określił kawałek jako "very emotional". Tak, kto uważa, że The Darkness to jajcarze, ten.. ma rację, ale to nie jest takie proste.
https://www.youtube.com/watch?v=T5yEtElBgyU
#2145
Napisano 16 sierpnia 2019 - 21:38
https://www.youtube.com/watch?v=nV8FGJNQqyM&feature=youtu.be
Nowy singiel Ralpha Kaminskiego. Nie pamiętam go już w jego naturalnych włosach, a byłam na chyba 10 koncertach.
Bardzo, ale to bardzo polecam na żywo, gra ze wspaniałymi ludźmi i dzieje się magia.
#2147
Napisano 02 września 2019 - 08:40
Nowe !!! jest, album choćby na spotku, tu linczorki do streamów (oczywiście jak ktoś trafi normalne .mp3 to poproszę): https://chkchkchk.ff...gwcISd2ddmydojI
A tu promo singielek świeży, nawet fajnie buja
https://www.youtube.com/watch?v=nSzCG2xeUMw
#2148
Napisano 13 września 2019 - 16:43
Pojawiło się tyle pięknych nowości w przedjesiennym czasie, ale po kolei:
Iggy Pop - Free -> w czwartkowej audycji Anna Gacek stwierdziła, że nowy Iggy przeszedł trochę bez echa w porównaniu do Post Pop Depression, ale to zupełnie nic złego, bo płycie dodaje takiego poczucia, że jest tylko dla wybranych. I ja się z tym zgadzam, to album, w którego trzeba się wgryźć, ale dźwięki w nim zawarte i co raz cięższy i ochrypły głos Iggiego robią po prostu swoje.
https://www.youtube.com/watch?v=N90ehzE_GLQ
Król - Nieumiarkowania -> Dziś premiera całości, po "smakach i zapach" byłam bardzo ciekawa finalnego efektu i po pierwszym przesłuchaniu trafiło mnie w serce. Polecam zapoznać się, bo są na tej płycie tekstowo i muzycznie takie smaki, że aż miło.
https://www.youtube.com/watch?v=eCbY5Rkrs4Y
Bat For Lashes - Lost Girls -> Absolutnie album, na którego czekałam najbardziej, i bardzo nie zawiodłam się. Natasha wyruszyła w wycieczkę gdzieś do roku 1985 i przywiozła ze sobą kuferek pełen pomysłów i pięknych dźwięków nostalgii. Jestem oczarowana.
https://www.youtube.com/watch?v=VrgesVaWIAU
IrishGirl z u2.heh.pl
#2149
Napisano 13 września 2019 - 19:08
#2157
Napisano 17 września 2019 - 17:48
Król - Nieumiarkowania -> Dziś premiera całości, po "smakach i zapach" byłam bardzo ciekawa finalnego efektu i po pierwszym przesłuchaniu trafiło mnie w serce. Polecam zapoznać się, bo są na tej płycie tekstowo i muzycznie takie smaki, że aż miło.
po przesłuchaniu Króla też muszę dodać, że to płyta warta uwagi. może nie rozłożył mnie jakoś całkowicie na łopatki, ale wiele momentów zostało w głowie i na pewno wrócę do tego albumu, żeby odkryć w nim jeszcze coś nowego
Midnight is where the day begins.
#2158
Napisano 03 października 2019 - 22:34
Nowy Kejw premieruje się na tubie, live stream teraz.
https://www.youtube.com/watch?v=GwlU_wsT20Q
Po trzech piosenkach powiem Wam że przepiękny album. Jesień już wziął.
Ojej.
Wyobraźcie sobie Kejwa z nie wiem, z Sigur Rós, co tu się dzieje...
Ojej.
Chyba napisał drugą część Warszawy Bowiego. Co tu się...
#2159
Napisano 04 października 2019 - 19:47
Dziś oczywiście słucham głównie nowej płyty The Darkness, a szanownym Wam chciałbym zwrócić uwagę na jeden utwór, a to dlatego, że jest to chyba pierwszy kawałek tego zespołu, który kojarzy mi się z.. U2 - naturalnie nie U2 spod znaku Streets czy Pride, tylko z okolic Vertigo - Volcano - American Soul. Co ciekawe, z U2 skojarzyło go też kilku innych fanów The Darkness z fejsbuniowej grupy. Wydaje mi się ciekawe, że ludziom U2owo obojętnym kojarzą się z U2 TAKIE kawałki. Cóż, zapracowali sobie.
https://www.youtube.com/watch?v=XE4eQVBdDOI
#2160
Napisano 05 października 2019 - 22:46
Rzeczywiście cholernie w ten deseń, co ciekawe, kiedy nie gra tego U2 jakoś od razu słychać że to cienizna trochę, heh, to fanowskie spranie mózgu
Z nowości jeszcze powiem że jeśli kogokolwiek interesuje nowy album Pixies to nie wiem czy powinien jeśli nie oczekuje po prostu pixiesowego grania na trochę słabszym poziomie niż KIEDYŚ. Brzmi z jednej strony dojrzalej, wokal Francisa zwłaszcza, z drugiej jakoś songwriterskie umiejętności widocznie siadły bo najlepszym kawałkiem na płycie jest chyba singiel jeszcze z lipca br. który brzmi trochę jak podrasowany outtake z czasów między Doolitle a Bossanovą. Nie no, cieszy mordę anyway, jeśli się Pixies lubi
https://www.youtube.com/watch?v=E2o-65chdoc
Z kolei z dziewczęcych 90s gitarówek (które akurat poszły nieco w electro) przesłuchałem też nowe Sleater-Kinney które jako band znałem po łebkach bo po prostu "wypadało coby wiedzieć skąd się YYYs wzięło i takie tam) i też jest ENDŻOJABYL bardzo jak kto lubi. Najlepsza chyba piosenka na tej płycie strasznie ewokuje jednak Arcade Fire i nie umiem uciec od tego skojarzenia ani troszkę, generalnie album bardzo spoko na niezobowiązujące słuchanko w ciągu dnia.
https://www.youtube.com/watch?v=pTZXBmRaQtw
Jest też singielek nowy Mike'a Stipe'a, można sobie na jego stronie obejrzeć klip z rudą małą i posłuchać: https://michaelstipe.com/# i jest fajny, taki w klimacie REMowego Reveal te producencko 18 lat później ale nadal w tym wszystkim. W sumie tak żem myślał, tak żem czuł. Całkiem sympatyczne.
Nowy Jeff Tweedy solo to kantrowe plumkanie tylko dla fanów, generalnie trzeba się w tekściory wsłuchać bo pewnie znowu schował poezję życia gdzieś za brodą i pod kapeluszem Zgigniewa Hołdysa, nowego Wilco jeszcze nie słyszałem ale po singlach jakaś mniejsza ochota.
O Kejwie nie ma co pisać bo nie dość że album faktycznie piękny to widzę że i tak podbił już internety na ten weekend i każdy zna. I dobrze Choć za bardzo go polubiłem od razu a po czwartym razie przychodzi krytyczna refleksja w końcu pomału, dzięsiątkowość chwili już zeszła ale to może być dzieło na podium roku. W każdym razie so far, idealny na zakończenie trylogii. Aż by trzeba w całości kiedyś posłuchać, jak artysta pewnie chciałby żebyśmy. Powiem że dla mnie osobiście, od kiedy pojawiło się te parę lat temu We Know Who U R - przy którym mi się ryczeć złożyło, zdarzyło, to się pięknie składa w całość wszystko.
PS: przepraszam za nieustanny i mało finezyjny namecheking jakby to był 2013, ale wtedy się zatrzymałem z mocnym poznawaniem nowości na poważnie poza obowiązkowymi, dopiero do tego wracam od dziś, to chwilkę zajmie
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych