633 replies to this topic

[madeinpoland]

Ksiazke napisal jakis pastor z tego co pamietam, mnie sie ona nie podobala za bardzo, autor prawie we wszystkim co robil zespół widzial jakies przeslanie duchowe

Podobnie było w "Conspiracy of hope" a książke dało się przeczytać.

[matt]

,,Walk on'' tez da sie przeczytac ale to nic rewelacyjnego

[Margot]

Ksiazke napisal jakis pastor z tego co pamietam, mnie sie ona nie podobala za bardzo, autor prawie we wszystkim co robil zespół widzial jakies przeslanie duchowe

Bo duża część tego co robi U2 ma przesłanie duchowe.

Choć rzeczywiście szukanie w Mysterious Ways duchowego przesłania było dla mnie lekką przesadą

[Max]

Nie lubie książek pisanych przez pastorów, księży itp. Odpuszcze sobie ją juz na pewno, nic nowego sie nie dowiem ;]

a dużo czytałeś książek autorstwa pastorów? Wymienisz może jakieś?

[matt]

Choć rzeczywiście szukanie w Mysterious Ways duchowego przesłania było dla mnie lekką przesadą

Pamietam cos chodzilo chyba o ukazanie kobiety z piosenki jako Jezusa

[madeinpoland]

Powiedziałbym raczej "siwiedny"
No to podziękował Nie lubie książek pisanych przez pastorów, księży itp. Odpuszcze sobie ją juz na pewno, nic nowego sie nie dowiem ;]

W MW to chodziło o aspekt typowo cielesny. Ach ci men in black . Nie chcą się przyznać,że celibat im nie służy. oczywiście odnoszę się do katolickich duchownych.

[madeinpoland]

Wiesz nie jestem tam jakimś wybitnym religioznawcą,ale chyba też nie wszyscy pastorzy mogą mieć rodziny. Tak mi się wydaje,bo w kościele reformowanym jest wiele odłamów.

[Max]

Pastorów nie, ale widziałem pare książek księży nie pamiętam tytułów bo nie brałem sie za nie i nie czytałem, tylko przeglądałem. Na przykład ostanio widziałem jakąś książke ksiedza o Janie Pawle II i powiem ci że kicha totalna. Rozumiem uważać go za człowieka wspaniałego, ale szukać życiowego przesłania w tym że chodził po górach to dla mnie przesada. Po prostu nie lubie sposobu w jakim ci ludzie(księża,pastorzy) przedstawiają zwykłe życie.Amen

ps. księża nie dużo różnią sie od pastorów nie?? Chyba tylko tym że pastorzy mają rodzine legalnie, a księża mają rodzien nielegalnie (oczywiście nie wszyscy żeby nie było)

Niestety straszne generalizowanie.

[Max]

brawa.


niestety twój ostatni post jak i post z dość mocno uprzedzonym podejściem do literatury spod ręki księży i pastorów, z którą nie miałeś głębszej styczności jak sam orzekłeś - pod względem intelektualnym wzajemnie kolidują ze sobą. Zalatuje kozactwem i lansem.

[Max]

Z twojej wypowiedzi zrozumiałem że mój intelekt mógł wzrosnąć tylko dzięki czytaniu wyżej wymienionych książek.

Powiem Ci tylko, że błędne rozumienie.
Idę spać, z tego też powodu życzę kolorowych snów Tobie jak i również sobie.
Pozdr i zachęcam do czytania lektury "Walk On Duchowa Podróż".

[//biesiada//]

Ja jestem w trakcie czytania "Walk on" i muszę przyznać, że na kilka piosenek spojżałem dzięki tej książce inaczej, mimo to uważam, że autor czasem jakby na siłę podciąga niektóre interpretacje tekstów U2 na potwierdzenie nie wiem, wspaniałości czy wyższości chrześcijaństwa. To wygląda trochę jakby mówił: "lubisz U2- uczęszczaj do mojego kościoła, oni spiewają o tym o czym mówię w kazaniach". Takie mam wrażenie.

[likavitos]

Tak, ale kosztuje 90 zl : http://www.empik.com...ategory=1030100
Proponuje rozglądać się po allegro, sam kupiłem tam egzemplarz za 50 zl :]
Oczywiście, żeby nie było wątpliwości przez cały czas mam na myśli wersję angielsko językową.

Wiem, wiem, że cena w Empiku jest dobijająca, ale chodziło mi tylko o to, żeby sobie poprzeglądać Niestety, ku mojej rozpaczy dzisiaj zobaczyłam, że książka jest zafoliowana
A co do kupna, to też oczywiście przymierzam się do allegro, zreztą jak zawsze po co przepłacać?

[madeinpoland]

Ja chyba jednak poczekam na polską wersje U2 by U2. Jeżeli będzie wiadomo że jej nie spolszczą to kupie angielską

Gdyby nie kupiono praw to byłby to skandal! Nawet jeśli licencja jest droga,to przecież ta książka cieszyłaby się wielką popularnością,a wydawca zarobiłby na niej kokosy. Wkońcu każdy polski jutowiec chciałby mieć tą książkę. Ciężko mi rozgryźć tok rozumowania polskich wydawnictw...przecież to byłby świetny interes i radość na fanów zespołu.

[komandos]

MacPhisto - strasznie generalizujesz, kierujesz się uprzedzeniami i mówisz, że jesteś 'za młody' - pomimo tego, że nie sięgnąłeś po książkę. Jeśli liczba w Twoim avatarze jest podaniem wieku - uwierz, 'Walk On' czytali młodsi. I uznali książkę za ciekawą, choć momentami autor trochę nadinterpretuje pewne fakty. I nie patrząc na autora ani jego powiązania z Kościołem - kolejne źródło wiedzy nt. zespołu.


Aha, panie MacPhisto 'widzieć' książki, wertować je, a czytać -> trzy różne rzeczy, tak btw.