475 replies to this topic

[ALICE]

dla mnie od Wire jest tylko lepsze "Pride", "Bad" i "The Unforgettable Fire" "A sort of homecoming" lubię tak samo jak Wire

[acr]

Już wiem. Wire jest po prostu najmniej Unforgettable Fire'owe w moim wyobrażeniu Unforgettable Fire. Nie, nie jestem obiektywny i mam to gdzieś.
Nie przeczę że to fajoski track jest, ale mógłby się z powodzeniem znaleźć na War, tu mi jakoś jednak nie pasuje.

[ALICE]

tu masz rację acr, to najbardziej dynamiczny kawałek z płyty, ale to nie znaczy że do niej nie pasuje, przeciwnie, mi sie wydaję że wsród tych wszystkich nastrojowych pioseneczek odpowiednich do słuchania wieczorami Wire stanowi ciekawe urozmaicenie, bez tej piosenki chyba byłoby dla mnie zbyt monotonnie

[acr]

tu masz rację acr, to najbardziej dynamiczny kawałek z płyty, ale to nie znaczy że do niej nie pasuje

Nie chodzi o to. Zapraszam niżej.

przeciwnie, mi sie wydaję że wsród tych wszystkich nastrojowych pioseneczek odpowiednich do słuchania wieczorami

1. Pioseneczek?!
2. Pride. A poza tym Sort Of Homecoming, Indian Summer Sky..
3. Chodzi o subiektywne poczucie klimatu, harmonii, o moją prywatną muzyczną wizję albumu, podział na "szybki/wolny" tu akurat nie ma znaczenia. Na War pasuje mi Drowning Man i 40. Na U.Fire Wire pasuje mi średnio.

bez tej piosenki chyba byłoby dla mnie zbyt monotonnie

Zupełnie się nie zgadzam + patrz wyżej

Edited by acr, 02 października 2007 - 22:01 .

[Daniel84]

MLK

[grusia]

Niech będzie Elvis
Czy też raczej nie będzie. Bez różnicy. I o to chodzi.
Sorki, Acr, nie czuj się skrzywdzony, Brachu

[methiu]

Elvis Presley And America

[acr]

Sorki, Acr, nie czuj się skrzywdzony, Brachu

Spoko, i tak przecież ja mam rację, moją własną prywatną rację której mi nikt nie zabierze

[acr]

Wire

Mój zią!

[Fledge]

Elvis Presley and America

[Atomic_Mario]

Elvis Presley And America. Dodam tylko, że bardzo lubię ten kawałek

[pablo]

Ja ma przeogromny problem z wytypowaniem jakiegoś utworu, gdyż wszystkie oprócz 4th of July uwielbiam. Cały album UF jest moim ulubionym.

Jeszcze wczoraj wieczorem nie miałem kandydata i stwierdziłem, że nie będę na nic głosował.

Jednakże po przesłuchaniu płyty z wielkim bólem głosuję na: Promenade






.

[Max]

Wire

[Yasiu]

Elvis Presley And America

a kiedy on odpadnie, zostanę w kropce... cala reszta jest świetna, w mniejszym lub większym stopniu

[bee]

Wire

co nie znaczy, że nie lubię

[matt]

Elvis

[eveglider]

w sumie to.. Wire