Survivor 7 - The Unforgettable Fire
#21
Posted 30 września 2007 - 21:53
#22
Posted 30 września 2007 - 22:01
U większości forumowiczów? być może, w każdym razie u mnie nie.
a jakie byś wprowadził zmiany? bo jestem ciekawa
#24
Posted 01 października 2007 - 08:36
#25
Posted 01 października 2007 - 10:50
wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..
#26
Posted 01 października 2007 - 13:30
#27
Posted 01 października 2007 - 14:19
#28
Posted 01 października 2007 - 16:46
Bez takich :|MLK
ja pierwszą 2 już mam biggrin.gif
#29 Guest_u2megafan_*
Posted 01 października 2007 - 17:46
Ten utwór zasługuje zdecydowanie na więcej. Nie dziwię Ci się Johnny.Nie ma ani sekundy banalnej w 4th Of July
#30 Guest_Mac_*
Posted 01 października 2007 - 17:48
Ten utwór zasługuje zdecydowanie na więcej....................
................... głosow w tej rundzie.
#31
Posted 01 października 2007 - 18:54
let's go to places no one else has been..
#32
Posted 01 października 2007 - 20:16
Elvis to zupełnie inna historia. Uwielbiam ten wokal, ale jednak tło muzyczne, bo tak to można w sumie określić, nie daje rady. Zastanowię się. Ale chyba i tak zagłosuję potem na Wire (właśnie tak! ).
#33 Guest_depe_*
Posted 01 października 2007 - 20:23
#34
Posted 01 października 2007 - 22:29
wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..
#35
Posted 02 października 2007 - 08:34
To prawda, że 4th of July jest wspaniały, właśnie jako ten pomost między utworami (kiedyś słuchałem na kasecie, druga strona zaczyna się od 4 lipca, genialne intro do Bad, gdyby jeszcze nie ten fade out i krótsza przerwa..). Tak, to improwizacja, pewnie było takich sporo, ale żeby banalna? Nie, jak mi ktoś wyskoczy z technicznym aspektem, to zabiję. Ten utwór zasługuje na ogromny szacun nawet za samo to, że na tej płycie jest. Free jam na studyjnej płycie U2. I to jaki.
Elvis to zupełnie inna historia. Uwielbiam ten wokal, ale jednak tło muzyczne, bo tak to można w sumie określić, nie daje rady. Zastanowię się. Ale chyba i tak zagłosuję potem na Wire (właśnie tak! ).
Panie Moderatorze, Pan już chyba w tej rundzie głosował
Racja Panie Mariuszu.
4th Of July. Choć zacny drobiażdżek to jest,
A Elvis wymiata
#36
Posted 02 października 2007 - 09:02
Najgorszy utwór w całej twórczości U2. Niezwykle banalny, prosty, nie miał prawa znaleźć się nawet w odrzutach. Tylko skasować i już. Jednostajny bas Adama i Edge który bawi się gryfem i rurką do gdy techniką slide. Jest to jakiś fragment jamu, który został nagrany (a może to była próba sprzętu nagrywającego?).
Takie smętne brzdąkanie to ja sam nieraz sobie uskuteczniam na gitarze, jak podłączę efekty.
Utwór jedynie by się obronił, gdyby wiadomo było, ze został napisany z myślą o soundtracku to jakiegoś horroru. Ale nie był.
Porażka.
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#37
Posted 02 października 2007 - 10:34
Najgorszy utwór w całej twórczości U2.
A ja myślałem że Miami
Tylko skasować i już. Jednostajny bas Adama i Edge który bawi się gryfem i rurką do gdy techniką slide. Jest to jakiś fragment jamu, który został nagrany (a może to była próba sprzętu nagrywającego?).
Takie smętne brzdąkanie to ja sam nieraz sobie uskuteczniam na gitarze, jak podłączę efekty.
Po raz kolejny pokazujesz, że nie rozumiesz pojęć '' klimat '', '' eksperyment '' ( i pewnie jeszcze paru innych ) w muzyce.
Nasze potyczki niedługo przejdą do legendy Ale co ja poradzę, że 90% Twoich postów zawiera totalnie bulwersujące opinie
#38
Posted 02 października 2007 - 11:42
Po raz kolejny pokazujesz, że nie rozumiesz pojęć '' klimat '
o, to każda piosenka ma taki sam klimat dla wszystkich?
#39
Posted 02 października 2007 - 11:47
A ja myślałem że Miami
Nawet 4th of July jest wg. mnie gorsze. Miami to chociaż broniło się na koncertach, a 4th of July to chyba nawet nie zagrali.
Dodamy do tego Ito Okashi i mamy moją wielką "3"
Po raz kolejny pokazujesz, że nie rozumiesz pojęć '' klimat '', '' eksperyment '' ( i pewnie jeszcze paru innych ) w muzyce.
A kiedy ja niby wcześniej pokazywałem? Jak eksperyment jest wg. mnie udany to go chwalę. A jak mi się nie podoba to co mam mówić? Że jest super tylko dlatego, że to gra U2?
Z tego samego albumu pochodzi "Elvis Presley and America", również eksperyment. I ten utwór bardzo lubię.
Na eksperymentalnych passengers'ach też podoba mi się 9 z 14 utworów.
4th of July ma klimat - to fakt. Co więcej jakby się go chciało już na siłę dopasować do któregoś z albumów u2 to właśnie do UF pasuje najlepiej.
4th of July to także eksperyment, ale kiepski.
Ale co ja poradzę, że 90% Twoich postów zawiera totalnie bulwersujące opinie
No tego to ja już nie rozumiem! Osoba, która wciąż szokuje odmiennymi niż inni zdaniem teraz mi to właśnie zarzuca. Osoba, która jako chyba jedyna na tym forum walczy ze wszystkimi, żeby udowodnić, że AB jest kiepskie, że wszystkie, bez wyjątku ostatnie dokonania RHCP są żałosne - że wymienię tylko te 2 najbardziej spektakularne opinie.
Wg Ciebie uznanie przeze mnie 4th of July za porażkę jest bulwersujące. Brzmi to śmiesznie patrząc na wyniki głosowania: 13 głosów za odpadnięciem 4th of July!!! Ten utwór wylatuje z hukiem i mało komu jest go żal. Nie wiem czy na którymś Survivorze był kiedyś bardziej oczywisty "wypad z baru"
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#40
Posted 02 października 2007 - 12:23
o, to każda piosenka ma taki sam klimat dla wszystkich? blink.gif
Przeczytaj jeszcze raz post Pablo, to zrozumiesz o co chodzi.
A jak mi się nie podoba to co mam mówić? Że jest super tylko dlatego, że to gra U2?
Najlepiej otworzyć szerzej uszy, zamiast cokolwiek mówić.
Z tego samego albumu pochodzi "Elvis Presley and America", również eksperyment. I ten utwór bardzo lubię.
Zapewne dlatego, że mimo całej eksperymentalności ma on jednak dużo więcej wspólnego z tradycyjnym pojeciem piosenki
Na eksperymentalnych passengers'ach też podoba mi się 9 z 14 utworów.
A jednak:
a) najbardziej Ci się podobają te najmniej eksperymentalne;
b ) przypominam, że dopiero po ponownym przesłuchaniu płyty po dłuższej przerwie zmieniłeś zdanie na plus - czyli ewoluujesz we właściwym kierunku
No tego to ja już nie rozumiem! Osoba, która wciąż szokuje odmiennymi niż inni zdaniem teraz mi to właśnie zarzuca. Osoba, która jako chyba jedyna na tym forum walczy ze wszystkimi, żeby udowodnić, że AB jest kiepskie, że wszystkie, bez wyjątku ostatnie dokonania RHCP są żałosne - że wymienię tylko te 2 najbardziej spektakularne opinie.
No i co ? Twierdzę, że sa bulwersujące, bo dla mnie są. Co najmniej na równi z moimi własnymi Piszesz że Luminous Times jest jednym z najlepszych utworów U2, i ma mnie to nie bulwersować ?? Get ears !!
Brzmi to śmiesznie patrząc na wyniki głosowania: 13 głosów za odpadnięciem 4th of July!!!
No to co ? Na coś trzeba zagłosować.. ja należę do wyjątków, które się uchylają.
Nie wiem czy na którymś Survivorze był kiedyś bardziej oczywisty "wypad z baru"
O ile pamiętam " So Cruel ".
4 user(s) are reading this topic
0 members, 4 guests, 0 anonymous users