Ranking płyt !
#522 Guest_Mac_*
Napisano 03 września 2009 - 19:33
ścięcia Joshua Tree ".
Dokładnie. Ktoś w Propagandzie powiedział że AB to są dzwięki ścinania JT, i zgadzam się z tym w 100%. To "ścinanie" objawia się zupełnym odejściem od poprzedniego stylu, i jest po prostu mordowaniem U2 które wcześniej znaliśmy - a że to "mordowanie" dobrze im wyszło, to już inna sprawa JT do AB nie ma co porównywać, to tak jakby porównywać Beatlesów do Andrzeja Piasecznego i jest po prostu absurdalne.
#523
Napisano 03 września 2009 - 19:40
Dokładnie. Ktoś w Propagandzie powiedział że AB to są dzwięki ścinania JT, i zgadzam się z tym w 100%. To "ścinanie" objawia się zupełnym odejściem od poprzedniego stylu, i jest po prostu mordowaniem U2 które wcześniej znaliśmy - a że to "mordowanie" dobrze im wyszło, to już inna sprawa JT do AB nie ma co porównywać, to tak jakby porównywać Beatlesów do Andrzeja Piasecznego i jest po prostu absurdalne.
Bono to powiedział o 'the Fly'
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
#524
Napisano 03 września 2009 - 19:41
1. TJT
2. AB
3. reszta
Doszło do tego, że większość przyjmuje to mechanicznie i nawet nie stara się zmienić utartych schematów. Po prostu AB jest wielkie i tyle. Dla mnie też kiedyś (długo) było i to od daty premiery w 1991 bo tego dnia ją nabyłem. Później długo tej płyty nie słuchałem, a teraz stwierdzam, że w międzyczasie miłość zmieniła się w przyzwyczajenie...
See through in the sunlight
#527
Napisano 06 września 2009 - 22:45
1. TUF jest lepsze od AB
2. TJT jest lepsze od TUF
3. AB jest lepsze od TJT
Mam nierówno pod sufitem?
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#529
Napisano 07 września 2009 - 13:02
Niekoniecznie. U mnie złoto i srebro już od lat są dla TJT i AB. Długo to trwa, przesłuchałam wszystkie płyty po wielokroć, robiłam przerwy i wracałam do nich ponownie tylko po to, by uszeregowac podium w ten sam sposób. To są po prostu bardzo dobre albumy i już. A żeby się nie znudziły, można im dać odpocząć na jakiś czas i cześć.najbardziej pokutuje propaganda Tylko Rocka, który od zawsze każe tak właśnie szeregować:
1. TJT
2. AB
3. reszta
Doszło do tego, że większość przyjmuje to mechanicznie i nawet nie stara się zmienić utartych schematów.
Trochę nielogiczne, sam przyznasz. Ale ja z innej beczki - czy masz na myśli to, że są naprawdę lepsze, czy to, że je lubisz bardziej? To nie zawsze jest równoznaczne.Ostatnio doszedłem do wniosku, że tak jakbym porównywał płyty parami, to mi wychodzi, że:
1. TUF jest lepsze od AB
2. TJT jest lepsze od TUF
3. AB jest lepsze od TJT
Mam nierówno pod sufitem?
#531
Napisano 22 września 2009 - 16:49
1.TJT
2. TUF
3. POP
4. October
5.No Line On The Horizon
6. Boy
7. ATYCLB
8. Zooropa
9. Achtung Baby
10. War
11. RaH
12. HTDAAB
Trochę mi się poprzewracało w głowie na wakacjach... Ani Achtung, ani War mnie już nie kręcą, ale za to October mnie rozwala na kawałeczki
#533
Napisano 22 września 2009 - 18:54
Z avatara spogląda Johnny Cash, a nie LarryWiesz co Larry
http://en.wikipedia...._to_Johnny_Cash
To jest w sumie dobra wiadomośćOctober mnie rozwala na kawałeczki
#534
Napisano 22 września 2009 - 20:04
Z avatara spogląda Johnny Cash, a nie Larry
Moja wina, takie jutowe zboczenie ale naprawde byłem przekonany że Johnny ma nick Larry ;d nevermind ;] Johnny, Larry, Larry, Johnny...
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
#535
Napisano 05 października 2009 - 16:05
1.All That You Can't Leave Behind
2.Achtung Baby
3.Zooropa
4.Rattle and Hum
5.The Joshua Tree
6.The Unforgettable Fire
i reszta
All That You Can't Leave Behind jest na pirwszy miejscu, poniewaz była moja pierwsza płyta U2 i od moja przygoda z U2 się zaczeła
#536
Napisano 05 października 2009 - 16:08
#537
Napisano 18 października 2009 - 21:10
Ja wiem, że to wszystko było zamierzone, i nawet to kupuję - ale najlepsza płyta ? Ogarnijcie się trochę. Po prostu daliście się nabrać. Wiele osób już z achtungowej fascynacji się wyzwoliła, czas na Was Czas dorosnąć emocjonalnie
Wypraszam sobie sugerowanie mi że fakt że lubię Achtunga świadczy o jakiejś niedojrzałości muzycznej czy emocjonalnej. Okraszasz to przymrużeniem oka ale piszesz to serio. Posiadasz monopol na interpretowanie ich muzyki? Poza wszystkim to dlaczego lubię i słucham właśnie takiego U2 to moja prywatna sprawa. Uwielbiam okres 1986-1990, przez ostatnie pare lat uważałem go wręcz za jedyny wartościowy w karierze U2. Pół roku temu zaczełem słuchać ich znowu trochę "szerzej" i ogromnie doceniłem właśnie Achtunga i jego epokę. Więc może Ty byś wyrósł z radykalnego uwielbienia U2 '80, hm?
Zamiast insynuować wszystkim na około że się mylą, mógłbyś pojąć że są ludzie którzy wolą pobawić się przy MWays i powzruszać przy Wild Horses i to wcale nie świadczy że coś z nimi jest nie tak.
Piszesz że drugą największą płytą U2 był "War". Przepraszam w którym momencie? "War" to pożądny album ale jeszcze szczeniackiego zespołu grającego stadionowego rocka. Gdybym miał wskazać najgorzej zaaranżowaną płytę U2 padłoby właśnie na "War". Ani on był dla nich muzycznie przełomowy ani jakiś wyjątkowy. Równie odważny był "October" o postępie jaki przyniósł "TUF" nie wspominając.
Temat POPu i tego jakoby miałby być lepszy od "lukrowanego i płaczliwego" AB też możemy poruszyć. Tylko może trochę więcej pokory?
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych