Coldplay
#402
Napisano 07 lipca 2008 - 11:21
Ogólnie sporo ciekawych aranżacji instrumentalnych, ale troszkę zbyt monotonne podkłady prowadzące, za którymi chowają się "smaczki" muzyczne. A chyba odwrotnie powinno być! Ale mogę się nie znać!
Płyta wyraźnie w "jutowych" klimatach, momentami zbyt wyraźne konotacje.
Coldplay-owi takie nastroje odpowiadają (mi zresztą też ), więc generalizaując nie widzę w tym nic złego!
Niemniej, moim zdaniem, swoją "joshuę" mają jeszcze przed sobą lub ... "joshuę" na swoją miarę mają już za sobą!
I jeszcze mała uwaga off-topicowa: niech każdy z bezwzględnych "merytorycznie" krytyków którejkolwiek z płyt któregokolwiek z wykonawców pokaże co sam stworzył. Czym innym są wrażenia osobiste, czym innym próba kreowania rzeczywistości podług swoich wrażeń!
#403
Napisano 07 lipca 2008 - 13:31
I jeszcze mała uwaga off-topicowa: niech każdy z bezwzględnych "merytorycznie" krytyków którejkolwiek z płyt któregokolwiek z wykonawców pokaże co sam stworzył. Czym innym są wrażenia osobiste, czym innym próba kreowania rzeczywistości podług swoich wrażeń!
Tak ciągnąc troszkę z tymi okropnymi zupami...
Nie muszę być Maćkiem Kuroniem, żeby stwierdzić, że zupa jest przesolona.
A w końcu dziś lub jutro przesłucham całość dzieła i zobaczymy.
Napiszę potem jak wrażenia.
#404
Napisano 07 lipca 2008 - 15:31
Tak ciągnąc troszkę z tymi okropnymi zupami...
Nie muszę być Maćkiem Kuroniem, żeby stwierdzić, że zupa jest przesolona.
Przepraszam - raz jeszcze off-top, ale zostałem wywołany do tablicy właśnie w tym topicu więc tutaj odpisuję:
Do osobistych wrażeń w zakresie odbioru sztuki pod jakąkolwiek postacią ma prawo każdy!
Do oceny innych i wystawiania im notek pod kątem własnego poczucia estetyki, wrażeń, smaku czy wrażliwości - nikt!
Do ocen merytorycznych dzieła - ma prawo ten kto posiada odpowiednią wiedzę, doświadczenie i autrytet (przynajmniej subiektywny w określonym kręgu) wynikający nie z akademickich dysput ale z tego co sam tworzy!
Tak jest moja opinia!
Zupa może być przesolona za sprawą zakochania!
#406
Napisano 07 lipca 2008 - 18:04
Do oceny innych i wystawiania im notek pod kątem własnego poczucia estetyki, wrażeń, smaku czy wrażliwości - nikt!
Do ocen merytorycznych dzieła - ma prawo ten kto posiada odpowiednią wiedzę, doświadczenie i autrytet (przynajmniej subiektywny w określonym kręgu) wynikający nie z akademickich dysput ale z tego co sam tworzy!
Dalej off top, najwyżej przeniosę do wątku o ocenie muzyki.
Chciałem tylko powiedzieć, że właśnie Czarku skreśliłeś całe tak zwane dziennikarstwo muzyczne
#407
Napisano 07 lipca 2008 - 18:11
edit:
tak nawiązując jednak do off-topa - ta potrawa może i sama w sobie dobra, tylko jakaś taka "rozgotowana"
#408
Napisano 07 lipca 2008 - 18:25
Chciałem tylko powiedzieć, że właśnie Czarku skreśliłeś całe tak zwane dziennikarstwo muzyczne
Wszyscy wiedzą, że dziennikarze muzyczni to niespełnieni muzycy. Powiedzenie to powtarzają zwłaszcza sfrustrowani niepochlebnymi recenzjami muzycy.
Do ocen merytorycznych dzieła - ma prawo ten kto posiada odpowiednią wiedzę, doświadczenie i autrytet (przynajmniej subiektywny w określonym kręgu) wynikający nie z akademickich dysput ale z tego co sam tworzy!
A to niby dlaczego ? Jedni mają talent do tworzenia, inni mogą nie mieć talentu, ale za to mieć wiedzę. Można tworzyć wspaniałą muzykę, posiadając jedynie podstawową wiedzę na jej temat, lub wręcz żadnej ( w przypadku punk rocka ). Podobnie, można mieć wielką wiedzę, i tworzyć wspaniałe, merytoryczne analizy dzieł muzycznych, samemu nie potrafiąc sklecić nawet trzech dźwięków. Nie widzę w tym żadnej sprzeczności.
#410
Napisano 07 lipca 2008 - 18:27
A jakąż to wiedzę większą niż tutaj piszący mają panowie Redaktorzy wiadomych serwisów?
Część z nich ma wiedzę wręcz zatrważającą ( przynajmniej mnie ). Poczytaj, to zobaczysz.
#412
Napisano 07 lipca 2008 - 18:33
#413
Napisano 07 lipca 2008 - 21:30
Czarek sie zbudził ze snu zimowego!
żeby za chwil parę odlecieć do ciepłych krajów miś i bocian w jednym
tak nawiązując jednak do off-topa - ta potrawa może i sama w sobie dobra, tylko jakaś taka "rozgotowana"
baaaardzo ciekawie powiedziane(napisane)! Podpisuję się!
#414 Guest_depe_*
Napisano 09 lipca 2008 - 00:27
Z ostatnich doniesień wynika, że b-side'm będzie Lovers In Japan (Acoustic) .. [ ]
Zapewne wszystkie nie zamieszczone na płycie VLVoDAAHF, a nagrane w ostatnich sesjach kawałki trzymają na zapowiadany na 2009 rok nowy album.
A trochę ich było:
- A Ghost
- Bucket For A Crown
- Famous Old Painters
- Glass Of Water
- LeftRightLeftRightLeft
- Lukas
- Lunar
- Mining On the Moon
- Now my feet won't touch the ground
- Poppy Fields
- Postcards from Far Away
- Prospekts March
- Rainy Day
- The Fall Of Man
- The Goldrush
#415
Napisano 09 lipca 2008 - 10:59
.
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#416
Napisano 09 lipca 2008 - 15:58
#418 Guest_depe_*
Napisano 13 lipca 2008 - 21:00
Dostałem SMSa 3 min. przed Twoim postem ... szkoda qrwa, że o te pare minut za późno żeby nagrać to w całości.Właśnie na Vh1 monografia Coldplay.
Myślę, że ta zabawa ma sens tylko w stosunku do płyt, które są już 'uznane' i od kilku lat na rynku..A może jakiś survivour z ostatniej płyty Coldplay'a? Dawno nie było tej zabawy...
Jeśli survivor z Coldplay'a to tylko z pierwszych 3 lub nawet pierwszych 2 płyt..
A tak w ogóle to jutro w LA rusza Viva La Vida Tour... strasznie jestem ciekaw setlisty i czy w końcu odważą się grać dłużej niż 90-100 min.
#419
Napisano 14 lipca 2008 - 10:21
Wokalista Chris Martin zaprosił legendarnego producenta do pracy nad krążkiem "Viva La Vida", ale szybko przekonał się, że były klawiszowiec Roxy Music nie jest zachwycony jego twórczością.
- Brian powiedział "Twoje piosenki są za długie, zbyt często się powtarzasz, a teksty nie są zbyt udane". W ciągu 20 minut zapomnieliśmy o wszystkich sukcesach naszych poprzednich albumów - wspomina Martin.
źródło: onet.pl
#420
Napisano 14 lipca 2008 - 10:42
Twoje piosenki są za długie
W kontekście tego, co m.in. za sprawą Eno znalazło się na nowym albumie trochę śmieszny zarzut.
teksty nie są zbyt udane
Na Viva La Vida widać, że Martin wziął sobie do serca ten zarzut. Niestety. " I know St.Peter won't call my name " lalala..
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych