226 replies to this topic

[Johnny99]

Próba wczorajsza:

Unknown Pre-Recorded Song (Possibly with Bono vocals)
Pre-Recorded Version of “Love is All We Have Left”
“The Blackout”
“Lights of Home”
“Beautiful Day”
“I Will Follow”
“The Ocean”
“Iris”
“Cedarwood Road”
“Song for Someone”
“Sunday Bloody Sunday”
“Raised by Wolves”
“Until the End of the World”
“Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me”
“Elevation”
“Desire”
“Vertigo”
“The Showman (Little More Better)”
“You’re the Best Thing About Me”
“Staring at the Sun”
“Pride (In the Name of Love)”
“Get Out of Your Own Way”
“American Soul”
“City of Blinding Lights”
“One”
“Love is Bigger Than Anything in its Way”
“13 (There is a Light)”

Chyba nie ma co się dalej łudzić - będzie taki set i koniec, przynajmniej na początku. Pozostaje mieć nadzieję że zagrają Acrobata przynajmniej kilka razy. No i że będą zmiany w Europie.

[Rodia]

A już zaczynałem żałować, że nie kupiłem biletu na żaden koncert...

[depe]

Ja bym żałował gdybym nie kupił. i+e to była jedna z ich lepszych tras, z całą pewnością lepszą od V Tour czy 360. e+i nie będzie gorsza.

A do EU jeszcze się pozmienia i raczej nie na gorsze.

[depe]

Małe porównanie zrobiłem:

 

[Owłos]

Ale zamiana Acrobata i Koników na męczenie kiepskiego SBS i Raised by Wolves, ech... To boli.

[Johnny99]

Mimo wszystko jednak byłby to set osobliwy. Właśnie ze względu na JT17, całkowicie logiczne wydawało się położenie tym razem nacisku na drugą najsłynniejszą płytę, czyli AB - z której pierwotnie rozważano aż pięć numerów (The Fly, Wild Horses, Until, Acrobat, One), z pominięciem MWays (który był stałym punktem I+E, wystarczy), Ultraviolet (stały punkt JT17, wystarczy) i awansowaniem One na stałą pozycję w secie (której nie miał na I+E). Czyli ścinamy drzewko i jedziemy z Achtungiem, ale nie żeby było tak jak było, tylko dokładamy trzy numery, których nie było na I+E (The Fly jako intermission nie liczę), w tym jeden będący absolutnym rarytasem. Słowem - plan logiczny i ciekawy. Wszystko w nim gra i buczy.

 

A zatem, zgodnie z U2logic, musiał się rypnąć. W efekcie, jeżeli to ma być main set, zostają całe dwie piosenki z Achtunga - dokładnie tyle samo, ile było standardowo na.. JT17. Nie ma ani jednego numeru, który by debiutował na żywo (nie licząc tych z SOE, zresztą z nich też większość już miała premierę live), ba, nie ma ani jednego, który nie byłby już grany w XXI w. Nie ma ani jednego kawałka z Joshua Tree, ale aż sześć kawałków, które - co najmniej od pewnego momentu - były stałymi punktami JT17 (SBS, Pride, Elevation, Vertigo, One, BDay).

 

Może jednak coś się jeszcze w Tulsie zmieni.

[Jacob]

Ej, a może oni nie trenują Streetsów i WOWY z prozaicznego powodu - cały zeszły rok to grali i mają opanowane perfect. Doda się tylko inne obrazki w tle i tyle  

[Johnny99]

To by miało sens, gdyby nie to, że takie Pride i One też cały zeszły rok grali..

[VideoDunkey]

Przyznam że konkretnie mnie jara to Hold Me... i Staring at The Sun, ale też mnie już irytuje to klepanie do usranej śmierci Pride, Vertigo czy innych Elevejszonow. Autentycznie na Pride już ziewam na koncertach, to kompletnie nie ma już mocy...

I tak sobie myślę, że gdybym np. dopiero poznał U2 to taka setlista byłaby spełnieniem moich mokrych snów i chyba w takich ludzi U2 celuje od dluzszego czasu.. A z drugiej strony współczuję osobie która swój pierwszy koncert przeżyje bez Streetsow (chociaż mogę się założyć że się pojawia prędzej czy później)

[depe]

Mały update.

U2songs koryguje niżej zapodony set (20.04.2018). Są potwierdzenia od kilku fanów.

Zamiana miejsc Vertigo / Showman + był Acrobat

Próba wczorajsza: [20.04.2018}

Unknown Pre-Recorded Song (Possibly with Bono vocals)
Pre-Recorded Version of “Love is All We Have Left”
“The Blackout”
“Lights of Home”
“Beautiful Day”
“I Will Follow”
“The Ocean”
“Iris”
“Cedarwood Road”
“Song for Someone”
“Sunday Bloody Sunday”
“Raised by Wolves”
“Until the End of the World”
“Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me”
“Elevation”
“Desire”

“The Showman (Little More Better)”
“Vertigo”

"Acrobat"
“You’re the Best Thing About Me”
“Staring at the Sun”
“Pride (In the Name of Love)”
“Get Out of Your Own Way”
“American Soul”
“City of Blinding Lights”
“One”
“Love is Bigger Than Anything in its Way”
“13 (There is a Light)”

[depe]

21.04.2018

Wygląda to na pracę nad dwoma 'nowymi' kawałkami, (które wejdą na 'Rotacje'?)

 

Około 17:25 Bono wyszedł do fanów przywitać się i rozdawał autografy. Trwało to około 30 min, przez co spóźnił sie na pierwsza Glorie.

Był to najprawdopodobniej ostatni rehearsal w Canada. Są potwierdzenia z kilku źródeł, że nastepnego dnia TIRy wywiozą cały sprzęt do Tulsy.

 

“Gloria” (without Bono, 1st time in Canadian Rehearsals)
- - - Extended break - - -

“All Because of You” (1st time in Canadian Rehearsals)
“All Because of You”
“All Because of You” (Just work on the opening riff)
“All Because of You” (Partial)
“All Because of You”
“All Because of You”
“All Because of You”
“I Will Follow” (Partial)
“Gloria” (with Bono)
“Desire”
“Desire” (Partial, the beginning and other bits)
“Desire” (Bono is shouting something as he starts these versions of “Desire”)

- - - Bono then starts a long speech, after the band take a short break - - -

“Love is Bigger Than Anything in its Way”
“Love is Bigger Than Anything in its Way”
“13 (There is a Light)” (Partial)

 

 

 

[Johnny99]

Czyli jest nadzieja na Acrobat - jeszcze z niego nie zrezygnowali, choć wyraźnie szukają miejsca w secie.

 

ABOY to doskonały numer na e-stage, aż dziw że dopiero teraz na to wpadli.

 

Fani dodają też, że Desire już bez "sirens and other noises". Bono ćwiczył też podobno intensywnie przemowy sceniczne.

[Owłos]

Ech, z całego repertuaru wyciągnęli All Because of You. Cieszy jedynie to, że to idealny kawałek do porzucenia na Europę (bo w końcu to był teoretycznie US-only single)

[depe]

Bono ćwiczył też podobno intensywnie przemowy sceniczne.

Ach ten jego legendarny ‚spontan’..

[depe]

@Owłos
Jak to teoretycznie US-only single?

ABOY ukazał się również w EU i Australazji tyle, że 7 miesięcy później niż w USA
(02.2005 / 09.2005)

[derka]

Ej, ale ABOY to fajowy rocker

[Łukasz U2]

A mogliby odkopać zakopane już na początku I+E Miracle Drug..

[depe]

Ej, ale ABOY to fajowy rocker

Szczerze? Dobre na raz, góra dwa razy. Rzygałem już nim na V Tour.

[Jacob]

Fajnie, że nadal kombinują. Może w podróży do Stanów przyjdą im do głowy jakieś twórcze pomysły (oby tylko nie w stylu: "wróćmy do 2005 roku i grajmy Vertigo dwa razy" )  

[depe]

Fajny wpis na TT:
„Seems like U2 have packed All That They Can't Leave Behind in Laval and will soon be Gone. In A Little While they will arrive in Tulsa, Oklahoma for The First Time since 1983. I Will Follow and report on every show. All Because Of You!
#U2 #U2eitour”