356 replies to this topic

[Yarpen]

Dopiero wracam, chciałem tylko podziękować tutaj ekipie z Sunflowera za wczoraj <3

To się mówi, że "carry each other", ale w takich chwilach naprawdę jest ważne być razem. Odwołanie konceru to pewnie najsmutniejsza syuacja dla fana, a jakoś daliśmy radę.
Dziękuję!

[Doty]

Zamach był chyba 13.11, a ponowne terminy 6,7 grudnia.

Dokladnie tak 13 byl zamach 14 i 15 mial byc koncert. Przelozyli na 6 i 7 ale q międzyczasie hala byla zajeta wic to byl pierwszy termin ktory zgral sie

[lucas007]

13 listopada repeta.

[Mars_2000]

Są great fucking good newsy !!!!

 

https://www.u2.com/n...-back-to-berlin

 

Powtórka Berlina jednak ciut później bo 13 listopada....

 

"Back On Song, Back To Berlin

"I've seen a great doctor and with his care I’ll be back to full voice for the rest of the tour. So happy and relieved that anything serious has been ruled out. My relief is tempered by the knowledge that the Berlin audience were so inconvenienced. There was an amazing atmosphere in the house, it was going to be one of those unforgettable nights but not for this reason… We can’t wait to get back there on November 13th." - Bono"

 

 

PS.  HE HE...czyli leg zamknięty klamrą berlińską...opener i closer

[kade]

Czas rezerwować bilety na przejazd

[margo]

Widzimy się więc w listopadzie, dnia 13! Cudownie <3

[Jacob]

Ja pierdolę

Tyle tytułem wstępu.

Jakie to trzeba mieć zasrane szczęście, żeby iść na 1 koncert ukochanego zespołu (po latach oczekiwań) i trafić na pierwsze w historii show na którym Twój idol-wokalista traci głos. Wciąż się zastanawiam czy to jakiś sen, ale ponoć inni też byli świadkiem tego groteskowego wydarzenia, więc chyba coś jest na rzeczy

Oczywiście jest mi bardzo smutno, żal itp. ale obiektywnie rzecz biorąc i tak wielki szacun dla Bono, że dopiero po tylu latach śpiewania doszło do takiej sytuacji. No i za reakcję, która moim zdaniem była na swój sposob urzekająca. Widać było że jest naprawdę przejęty i zdezorientowany. Ale cóż- tak widocznie chciał los.

Zarazem te 20 minut koncertu + nerwowe wielogodzinne oczekiwanie przed i wewnątrz hali to była dla mnie przygoda życia i chwile, których nigdy nie zapomnę. Tyle wystarczyło, żeby marzenia się spełniły. To było absolutnie niesamowite zobaczyć ich wreszcie na żywo, no i usłyszeć bo przeciez Bono, zanim nie zszedł do wokalnych piekieł, brzmiał naprawdę wyśmienicie (tym bardziej bolał moment utraty głosu bo to było coś zupełnie nieoczekiwanego). Pocieszam się tym, że jakby nie patrzeć uczestniczyłem w historycznym dla U2 wydarzeniu i koncercie, którego nie tylko ja ale także oni (a zwłaszcza Bono) nigdy nie zapomnimy.

Poza tym oczywiście bardzo mocno liczę, że wkrótce koncert zgodnie z zapowiedziami zostanie powtórzony idealny byłby ten ostatni tydzień września bo i U2 mają wtedy wolne i hala jest dostępna. Chociaż znając U2logic wybiorą jakiś dziwaczny termin, ale kiedy by nie było - ja na pewno się ponownie pojawię w Berlinie (zwłaszcza, że miasto bardzo mi się spodobało)

P.S. Absolutnie magiczny był moment jak Bono zamiemogł i razem z całą halą pomagałem mu śpiewając (a właściwie drac się) za niego refren Red Flag Day

Dla takich chwil po prostu warto żyć

[Zigy Stardust]

Coś pięknego!

[evay]

Do zobaczenia 13.11! Ktoś leci jakoś z Dublina of razu?

[One.U2.fan]

Uwaga mamy nowe wiadomości od Bono :-) Koncert w Berlinie został przeniesiony na 13 listopada.

 

https://www.instagra...-7/?taken-by=u2

[corso]

No i fajnie.

[depe]

Wielkie dzięki za te fantastyczne dni i noce w Belinie.

U2forums.. You, fuckin', Rulez!

 

Poniżej w linku sporo zdjęć z tego wyjazdu.

Fotki z obu koncertów, ze spotkań z u2f, na koniec kilka fotek spod mieszkania Bowiego i jego ulubionej knajpy, gdzie urządził swoje 30 urodziny.

Knajpa była czynna dopiero od 14:00 a ja tam byłem dziś przed 12:00 więc zdjęcia są przez szybę.

 

https://photos.app.g...PWnJaXkXubQ4cH9

[Czesio29]

Niestety termin 13.11 jest mi bardzo nie po drodze, więc jeśli ktoś z forumowiczów będzie zainteresowany biletem na płytę na tę datę to jestem otwarty na rozmowy ;-) Naturalnie jest z tydzień czy dwa  na spokojne podejście do tematu. Cena nominalna. Jak nie będzie ofert to po prostu zwrócę do ticketmastera i luz.

[margo]

Czesio biorę!

[Mars_2000]

No...to hotel też już ogarnięty (tym razem bliżej hali i Sunflowera  ) i obecnie pozostaje cierpliwie czekać na informację z ticketmastera/livenation odnośnie wymiany wejściówek.

[vicryn]

No...to hotel też już ogarnięty (tym razem bliżej hali i Sunflowera ) i obecnie pozostaje cierpliwie czekać na informację z ticketmastera/livenation odnośnie wymiany wejściówek.

właśnie jak to jest z tą wymianą? Bilety nie są imienne jeśli kupiłem od kogoś to też moge wymienić czy tylko osoba ktora kupowała otrzyma bilet na ten sam adres? Ktoś się orientuje jak to może być?

[Czesio29]

Czesio biorę!

Najmocniej Cię przepraszam, ale andie Cię ubiegła..a że ja lubię i cenię wszystkich forumowiczów ( a zwłaszcza forumowiczki ) to muszę zastosować zasadę "first come first served". Jeśli andie jednak się nie zdecyduje to bilet jest Twój.  Jednak aby jednak nei zaśmiecać wątku prywatą, to juz wszystkie inne kwestie będę odpowiadał prywatnie. Tego posta piszę, aby nikt się nie poczuł urażony, że wybrałem kogoś innego.  Sam chętnie bym U2  raz jeszcze zobaczył, no ale to mega paskudna data jest...12 lub 14 byłby w porzo. A i tak z Boniem pośpiewam w Dublinie

[margo]

Jasne, mój refleks leży i kwiczy ^^ ale i tak wiem, że będę pod sceną

[andie]

Czesio, dziękuję! Pozdrowienia z wesela

[ania_;)]

Do zobaczenia 13.11! Ktoś leci jakoś z Dublina of razu?

 

Ja w poniedziałek o 7:10 na Schönefeld.