2018-08-31 - Berlin, Germany, Mercedes-Benz Arena
#521
Napisano 01 września 2018 - 02:24
Acrobat. Więcej pisać nie muszę. Highlight.
Idę spać. Można umierać. Jestem szczęśliwym człowiekiem dzięki za show! Pozdro dla u2f ekipy!!!
#522
Napisano 01 września 2018 - 08:37
#523
Napisano 01 września 2018 - 10:07
Zrzyna z Coldplay ?
Dobrze, że nie ma LIAWHL, a od razu Blackout.
#524
Napisano 01 września 2018 - 10:55
Grają COBL więc mogę pisać to dla mnie szok ale możliwe, że zagrali najlepszą wersję NYD ever... Ale to taką rozkurwiającą
mi tez sie bardzo podobala. ziggy stardust bwdziesz dzis na koncercie ja nie ale moze podejde pod hale. mozemu sie zlapac jak chcesz. moj numer 781514693.
gone, matt tez liczylam ze was spotkam i gowno. moze dzis sie uda lub jutro. odzywajcie sie.
2 piosenki ktore trawie z ostatniej plyty czyli summer of love i red flag day byly, acrobat ladniejszy niz pierwszy, lujbie ta wersje SBS, choc zamiast best thing przez chwile liczylismy na stay..
#525
Napisano 01 września 2018 - 12:10
Kolejny przykład U2 logic.
Stworzyli cała aplikacje do VR , Bono wyskakujący z ekranu , ejakulacja wizualna.
W Europie wycinają jedyny numer podczas którego to VR działało xd
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#526
Napisano 01 września 2018 - 12:11
#527
Napisano 01 września 2018 - 12:30
Nie było Staringa? Jak too DDD:
#528
Napisano 01 września 2018 - 16:16
#529
Napisano 01 września 2018 - 16:45
Ale tak w sumie , jak teraz o tym mysle.
Kolejny przykład U2 logic.
Stworzyli cała aplikacje do VR , Bono wyskakujący z ekranu , ejakulacja wizualna.
W Europie wycinają jedyny numer podczas którego to VR działało xd
No z tym AR to niezły wałek, 222 MB ściągnięte wcześniej, czekam aż coś się włączy, od 19:55 telefon w pogotowiu, baterię zżera, a tu nic.... Mogli chociaż uprzedzić.
Dla mnie blackout jako opener bardzo na plus, New Years Day w tej arnzacji na żywo to mega pierdolniecie
NYD dość mroczne, ale brzmi nieźle. Duży plus za nową wersję, fajnie, że ciągle coś kombinują nawet przy starych utworach. Mogli by coś jeszcze z IWF pokombinować.
Co do samego intro to rozumiem jaki przekaz chcieli zaserwować fanom, ale wolałem ten poprzedni z LIAWHL, natomiast nowe intro wstawiłbym gdzieś później, jak się zaczyna całą kawalkada polityczna. W dodatku intro nachodzi na ten fajny początek Blackout.
Swoją drogą przypomina to mocno czasy ZooTV, zwłaszcza ostatnich legów. Zooropa teraz też gdzieś w tle leciała. Nie zdziwi mnie w 2021 trasa rocznicowa ZooTV z mocnym politycznym akcentem...
Summer Of Love za Staringa... serio : o
Takiego Staringa jak grali nie żałuję, nic wielkiego. Jakby zagrali całą czwórką, może w nowej aranżacji to byłoby coś. Summer Of Love na plus, dobrze, że to nie pełny akustyk.
Rzuciło mi się w oczy, że podczas pokazywania różnych manifestacji pokazano też coś z Polski, ale nie wiem, czy na plus, czy na minus? Może to były jakieś urywki sławetnego marszu niepodległości....
#530
Napisano 01 września 2018 - 17:19
#531
Napisano 01 września 2018 - 18:48
Nie, ja byłem tylko wczoraj, dzisiaj rano na szybko obeszliśmy Under den linden i bramę brandenburską i dosłownie 5 minut temu wróciłem do domu... Szkoda że nie dałaś znać wcześniej, zresztą pod halą wypatrywałem za wami ale w tym tłumie to raczej ciężko było kogokolwiek wychaczyć szczególnie że przyszliśmy na styk.ziggy stardust bwdziesz dzis na koncercie ja nie ale moze podejde pod hale.
#532
Napisano 01 września 2018 - 19:08
#533
Napisano 02 września 2018 - 09:56
Miałem skrobnąć jakąś fest recenzję ale teraz jakoś myślę tylko o tym co z Boniaczem i czy wszystko będzie ok?, w świetle wczorajszych wydarzeń pierwszy Berlin wydaje się jeszcze bardziej nierealny, Bono w fantastycznej formie( mieliśmy z żonką o to spore obawy przed koncertem), bardzo energetyczny set( mimo miejsca na najwyższym rzędzie cały show na nogach!) narzekać mogę tylko na to że mogłoby być głośniej( ale to może dlatego że jestem przygłuchy, żona stwierdzila że tak darłem ryja że przeze mnie ogłuchła na jedno ucho a facet z drugiej strony to chyba chciał mnie zabić ), cały show zleciał tak szybko a chciałoby się jeszcze i jeszcze, nowe kawałki z Soe dają radę i nie ustępują starym co tylko potwierdziło naszą opinię o tym albumie( że to jeden z lepszych w ich dorobku), były perełki jak the Ocean, Acrobat, NYD zagrane w nowej odjazdowej wersji! mój ukochany until, Even better które w tej klubowej wersji daje czadu, nawet City of nie drażniło
Pewnie ci którzy jeżdzą na kilka showsów co trasę mogliby narzekać( i pewnie będą..) ale jeśli ktoś taki jak ja zalicza dopiero drugi koncert u2 w swoim życiu albo ma ich nie więcej niż kilka to wciąż bez wątpienia jest to dla niego najlepszy koncertowy zespół na ziemi!Polityczne wstawki były niesamowicie w punkt i jak widać było po reakcji publiczności nie drażniły a wręcz przeciwnie były mocno popierane wbrew obawom co poniektórych tutaj na forum( z drugiej strony jeżeli ktoś głosuje na AFD to raczej nie chodzi na koncert u2 i dobrze )Podsumowując: było zajebiście! i marzę o tym że dożyję jeszcze chociaż jednego ich gigu.Amen.
#534
Napisano 03 września 2018 - 13:11
Kilka słów ode mnie. Dzięki wszystkim za ten weekend, było bosko.
Jednak U2 forums to zderzenie indywidualności i to jest niesamowite, jak U2 nas wszystkich klei Tak, U2 spaja bardziej niż wspólny kredyt.
Co do samego koncertu. Zaczyna do mnie docierać jak było zajebiście. Otwarcie koncertu - Intro-Blackout-LoH-IWF dla mnie miazga. Blackout to prawdziwy rocker z kapitalną aranżacją, chóralne śpiewanie Lights of Home to kompletne ciary, a I Will Follow.. to I will follow Jak przerwali koncert 1.09 to z Owłosem i Feedback byliśmy już całkiem wytańczeni.
Potem się trochę wkrwiłem, niespecjalne dla mnie Red Flag Day i totalnie odgrzewany kotlet aż do Untila. Jak Bono pluł wodą na Edża to mi ręce opadły - "serio? 3 lata, a Wy nic nowego nie wymyśliliście?".
Całe szczeście po Intermisiu niewiele zostało z I+E (musieli akurat COBL wybrać.. ). Elevation i Vertigo - gadajcie co chcecie, ale na koncertach to sztos Even Better. Ja nie wiem, po kiego grzyba grają to w takiej wersji, krok w tył. W tym miejscu mogliby wszystko zagrać, a grają coś co grali wcześniej. I to lepiej. Boże, to jest absolutnie idealny moment na discotheque.
Acrobat.. z tekstem już się tak nie identyfikuję, bo wiadomo, trochę emo, ale muzycznie to dla mnie ciągle arcydzieło. Ten riff. Tak, doszedłem przy nim. Tylko gdyby to było Zoo TV, to Acrobat miałby starter, deser, cały blok sobie podporządkowany. Miałby swoją ceremonię. A tutaj zagrany jak jakiś rotujący kawałek, w sumie wszystko mogliby zagrać w tym miejscu. szkoda.
Ale był
Summer of Love to miodny kawałek (czemu go kuźwa nie promują??) i w połączeniu z Pride i nagraniami na ekranie dał mi prawdziwy smutek, ciary.. Ale sam piard słaby, zwolniony tak, że nawet skakać się nie dało.
GEJÓW dla mnie meh, jakoś nie łykam tego w politycznym bloku, nie ta energia. Ale agitacja za Unią i NYD - coś pięknego. Robi.
COBL-srobl. One - akurat tego jednego nie mogli zostawić jak na I+E wolałem chóralnego akustyka, wspólną modlitwę fanów U2. Ale wiadomo, jak coś działa dobrze, to trzeba to zmienić.
Love Is Bigger - z tą wizualizacją traktuję to bardzo osobiście, co mogę powiedzieć. Jestem im bardzo wdzięczny za zaangażowanie i odwagę. Bardzo. Piękny kawałek, piękne przesłanie. I piękne O O O-O O. O.
13.. Tak, 13.. Trzymajmy się światła, nawet jak jest bardzo trudno. Definicja U2.
Ogólnie dużo na +, sporo na -. Moim zdaniem setlista na I+E była DUuuuuuuuuuuuuużo lepiej zaprojektowana, bloki miały sens ogromny. A teraz nie dość, że totalny misz-masz, to jeszcze brak rotacji.
Album lepszy, trasa gorsza. Chyba im się już po prostu nie chce.. Niech odpoczną do 2021 i zrobią trasię ZOO TV z prawdziwego zdarzenia.
Tja.. Ale to U2, kocham ich i nie mogę doczekać się Lizbon
#535
Napisano 03 września 2018 - 13:18
[...] Tak, U2 spaja bardziej niż wspólny kredyt. [...]
Tak <3
#536
Napisano 03 września 2018 - 13:43
Zwróciliście uwagę, że Bono zawala Iris? Omijają kawałek zwrotki.. W ogóle nie ma bloku "something in your eyes.." tylko falstart z "hold me close"
#537
Napisano 03 września 2018 - 13:43
Jak przerwali koncert 1.09 to z Owłosem i Feedback byliśmy już całkiem wytańczeni.
potwierdzam! i nawet nikt nie miał do nas pretensji, że mamy czelność skakać na płycie podczas koncertu
pomimo, że były to koncerty w DE przyznaję, że z tego co udało mi się zaobserwować większość ludzi bawiło się świetnie (było parę dziwnych przypadków, ale to się zdarza zawsze..)
Midnight is where the day begins.
#538
Napisano 03 września 2018 - 13:48
Pani Włoszka przede mną nawet odwracała się pytając, czy nie zasłania mi filmując swoim iPadem
#539
Napisano 03 września 2018 - 16:02
Elevation i Vertigo - gadajcie co chcecie, ale na koncertach to sztos Even Better. Ja nie wiem, po kiego grzyba grają to w takiej wersji, krok w tył. W tym miejscu mogliby wszystko zagrać, a grają coś co grali wcześniej. I to lepiej. Boże, to jest absolutnie idealny moment na Discotheque.
Even Better, jak dla mnie już dopuszczalne tylko w takiej formie! Wg u2gigs wersja była grana bez podkładów z poprzedniej trasy no i o dziwo zabrzmiało mocniej. Larry też trochę zmienił swoje partie. A w połączeniu z Elevation i Vertigo tworzyło mocną dawkę w środku setu jak mało co.
O Discotheque w tym miejscu też myślałem (scena w sam raz pasuje z tą podświetlaną podłogą!), ale to już nie byłaby taka moc, jak EBTTRT, co nie znaczy, że nie powinni zagrać.
Ogólnie dużo na +, sporo na -. Moim zdaniem setlista na I+E była DUuuuuuuuuuuuuużo lepiej zaprojektowana, bloki miały sens ogromny. A teraz nie dość, że totalny misz-masz, to jeszcze brak rotacji.
Album lepszy, trasa gorsza. Chyba im się już po prostu nie chce.. Niech odpoczną do 2021 i zrobią trasię ZOO TV z prawdziwego zdarzenia.
Tja.. Ale to U2, kocham ich i nie mogę doczekać się Lizbon
Ogóle odczucie trochę podobne. I+e była bardziej "kolorowa", a tu czuć już odgrzewanym kotletem i rutyną. Berlin nie był zły, bo troche zmian w stosunku do USA, ale z miesiąc może być już nudno.
Zwróciliście uwagę, że Bono zawala Iris? Omijają kawałek zwrotki.. W ogóle nie ma bloku "something in your eyes.." tylko falstart z "hold me close"
Czegoś mi brakowało w Iris, ale na żywo nie mogłem za bardzo wyłapać. Wersji albumowej, ani żadnej innej chyba od pół roku nie słuchałem więc jakoś uszło. Ale to kolejny argument za tym, że te kawałki od Iris do Untila są trzymane mocno na siłę.... Bono już nie męczy to ciągłe spacerowanie przy Cedarwood Road?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych