To się akurat szybko zrobiło nudne Najfajniej Elevation to grali w Berlinie 24 albo 29 września na IE, tak spieprzyli że aż miód na uszka
2018-05-04 - St Louis, Missouri, Scottrade Center
#62
Posted 09 maja 2018 - 16:10
Midnight is where the day begins.
#63
Posted 09 maja 2018 - 17:42
No statystyka znana, ale co z tego? Pamiętam dobrze oburzenie że na 360 nie grali Bulleta. A moim zdaniem bardzo dobrze bo już na VT go trochę pod koniec męczyli bez pomysłu, zrobili sobie przerwę i wrócili z mocarnym na IE. A potem znowu go trochę zjebali na JT17. Może dobrze odpocząć parę lat od paru piosenek jak się nie ma na nie już zupełnie ochoty i pomysłu. Tak mi się wydaje.
PS: ja oczywiście zakładam że to wcale nie jest ich ostatnia trasa.
Co do Bulleta święta racja. Na ET byłą kulmianacja, osiągnęli szczyt, na VT już tendencja spadkowa. Może i dobrze, że na 360 odpuścili, a na TJT 2017 znowu słabo. Teraz wolę American SOul zamiast Bulleta, nie jest źle.
Jedyna rozsądna i oczywista (nawet dla naszej większości) zmiana to Streetsy za COBL.
Co do I Still i WOWY się już nie upieram, bo jak mają grac takie wersje jak ostatnio, to ja dziękuję. Świetne WOWY grali za czasów TJT, Lovetown i początek ZooTV. Jak do tego wróca to i do setu niech wróci.
Rzeczywiście ciężko w narrację to wkomponować, ale takie Trip rotacyjnie z Desire, czy nawet IGC akustycznie (przecież coś takiego już próbowali dawniej). Nie mówię, już o zrobieniu miejsca w setliście za Cedarwood Road, i już gdzieś można coś więcej zagrać (niekoniecznie dokładnie tam gdzie CR).
Nie chodzi o wciskanie na silę, ale raczej to, że zespół dał odgórny szlaban - ale racja, kto im zabroni?
W ogóle to czemu nie grają Elevation jak na VT wydaje mi się żeby to odswieżyło tą piosenkę
Lubię Evaluation (choć chyba najmniej wersję albumową), od tego utworu zaczęła się moja przygoda z U2, ale szczerze, to chyba już nic nie "odświeży" tej piosenki. No chyba,. że jakiś ciekawy remix grany live (a do tego mają czasem nosa!), tylko ktoś odpowiedni musiałby się za ten remix wziąć.
#64
Posted 09 maja 2018 - 17:55
Oby dali w Europie jakąś Zoorope zamiast American Soul Red Flag Day >>>>>> https://youtu.be/3z-jNRAwSHk >>>>>>> American Soul
#65
Posted 10 maja 2018 - 05:23
Wreszcie zaczęły się sypać bootlegi - z St Louis od razu jest matrix IEM/audience: https://u2start.com/...oad/3230/14673/
#66
Posted 10 maja 2018 - 11:32
Dawno nie słyszałem tak fałszującego Bono.. ciężko się tego słucha.
#67
Posted 10 maja 2018 - 12:37
Bono w ogóle mocno daje dupska na tej trasie wokalnie niestety. Sobie nadrabiam tak czego nie dałem rady na streamach no i niestety. Cała reszta zespołu - genialne brzmienie perki, Adaś trzyma świetny poziom, nawet Edge jakby się obudził i fałszuje w mniej niż w połowie piosenek, a Bonio... cóż.
#68
Posted 10 maja 2018 - 12:57
Te IEMy są bezlitosne.. Na bootach audience publika śpiewając jeszcze jako tako maskuje nieudolności Bona ale tu.. po prostu słuchać brutalną prawdę.
#69
Posted 10 maja 2018 - 13:15
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#70
Posted 10 maja 2018 - 13:31
Edge brzmi tutaj świetnie, jak tak dalej pójdzie to może doczekamy w przyszłości zmiany na lead vocalu.
#71
Posted 10 maja 2018 - 13:38
Ten bootleg jest taki strasznie cichy, czy u mnie coś ssie?
#72
Posted 10 maja 2018 - 13:56
Jest bardzo cichy.
#74
Posted 10 maja 2018 - 14:04
No nie wiem Witek jak to ładniej ubrać w słowa - u Ciebie nic nie ssie.
No i teraz zgłupiałem - obrazić się czy nie?
#76
Posted 10 maja 2018 - 14:44
Boot jest bardzo cichy.
#77
Posted 10 maja 2018 - 16:31
No, nie jest to najlepszy matrix jaki słyszałem, oględnie mówiąc. A początek to już w ogóle tragedia, dopiero od I Will Follow da się słuchać.
Bono jest faktycznie cienki i zadyszony, ale to u niego typowe na początku tras. Zresztą moim zdaniem w takim np. American Soul brzmi bardzo dobrze (bo tam są niskie rejestry). Ale za to Edge.. ten falset w LIBII we fragmencie "loooove is bigger.." - facet to wyciąga bez żadnego wysiłku, po tylu latach. Cóż, podejrzewam, że po prostu nie chleje i nie kurzy tak, jak Bono - i w tym wieku to już robi różnicę.
#78
Posted 10 maja 2018 - 20:53
[...] Ale za to Edge.. ten falset w LIBII we fragmencie "loooove is bigger.." - facet to wyciąga bez żadnego wysiłku, po tylu latach. Cóż, podejrzewam, że po prostu nie chleje i nie kurzy tak, jak Bono - i w tym wieku to już robi różnicę.
Chłopak się marnuje jako "backing vocal". Już nie raz udowodnił, że powinien więcej utworów zaśpiewać, jako ten pierwszy.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users