2018-05-04 - St Louis, Missouri, Scottrade Center
#21
Napisano 05 maja 2018 - 05:47
Oczywiście NYD też było na każdym JT17 i jak widać nie stanowi to jakiegoś szczególnego problemu. W tej sytuacji programowe pomijanie JT naprawdę zaczyna robić komiczne wrażenie. Ok już udowodniliście że możecie zagrać dobry show bez Streets, wystarczy już tych popisów.
#22
Napisano 05 maja 2018 - 06:29
Mam tylko nadzieję, że w Berlinie wróci do łask ze względu na "koneksje" miasta z albumem AB.
#23
Napisano 05 maja 2018 - 06:59
Warto zaznaczyć że NYD zagrali w wersji z wersem "Golden Age" więc może to była ich pokrętna kompensata za brak szolsa na JT
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#24
Napisano 05 maja 2018 - 09:06
Wow, aż dwie piosenki wyrzucili z sekcji I+E? Tego się nie spodziewałem
Kto wie, może do Europy w ogóle ta część koncertu zniknie.
Miło, że dodali NYD.
Szkoda Koni - przepięknie wypadły w Tulsie, ale jednak otwarcie bisów to nie jest dla nich miejsce. Obawiam się też, że ich wykonanie to był jednorazowy gift od losu
A i mieliśmy wczoraj debiut Showmana. Pojawił się jako snippet w Best Thing. Nie obraziłbym się gdyby z czasem wskoczył na jego miejsce.
#25
Napisano 05 maja 2018 - 09:11
#26
Napisano 05 maja 2018 - 09:23
Bono udoskonala swoją choreografię przy LIAWHL. Już nie stoi jak manekin
https://www.youtube.com/watch?v=38jQW1X90dU
#27
Napisano 05 maja 2018 - 10:04
Obawiam się, że 27 songów już nie wróci. Szkoda. Tak czułem.. W Tulsie fajny show ale jakoś tak czuć było, że trochę sie męczą z tym zbyt długim setem.
Skrócili go bardzo szybko. Z drugiej strony to dobrze, że 'Innocence Suite' nie jest zabetonowana.
Setlista znów wyciekła przed koncertem.
#28
Napisano 05 maja 2018 - 10:26
Ach ci amerykańscy fani..
"Reports from the venue is that people are starting to file out of the arena during LIBTAIIW"
#29
Napisano 05 maja 2018 - 10:32
Już po Tulsie wylał się hejt na publikę, co ciekawe, także w amerykańskim fandomie (niektórzy piszą np. że ich marzeniem jest pojechać na koncert U2 do Europy, bo dopiero tam się doświadcza "prawdziwego" koncertu U2).
"Reports from the venue is that people are starting to file out of the arena during LIBTAIIW"
Ten problem był już na JT17 - tam też próbowali na początku robić "wolny" ostatni bis (z Miss Sarajevo i Little Things) i tam też się to nie sprawdzało. W efekcie zaczęli cofać Miss, dorzucać Elevation i Vertigo, kombinować z I Will Follow etc. Ludzie ewidentnie potrzebują, by ich ktoś na koniec kopnął w tyłek, a nie usypiał. Dlatego m.in. uważam że 13 nie przetrwa, a i z Libią zaczną kombinować. Nie wykluczałbym przesunięcia ABOY na bis, a kto wie, może nawet całej sekcji Elevation > Vertigo > Desire.
#30
Napisano 05 maja 2018 - 12:21
#31
Napisano 05 maja 2018 - 12:27
Chyba pełny playback przy LIAWHL.
#32
Napisano 05 maja 2018 - 12:36
Mocna 13
https://www.youtube.com/watch?v=L-Roh_9bxCA
#33
Napisano 05 maja 2018 - 16:18
Dopiero obejrzałem video ze Staringa. Nie można zaprzeczyć, że kawałek został nawet ciekawie zreinterpretowany politycznie, ale.. może to i dobrze że nie grają nic z Joshuy-w obecnym stanie ducha pewnie nawet z WOWY zrobiliby polityczny numer (np.o dziwkach Trumpa).
#34
Napisano 06 maja 2018 - 20:27
czyli jednak ruszyli 'sztywny' (jak się wydawało po pierwszym show) segment z IE. dobrze, że wywalili SfS, bo zwiększają się szanse na pozostanie 13
To plus, że wywalili SfS. Trochę mniej RbW. Szkoda, że hurtem SBS nie poleciało za nimi, bo trochę męczą już ludzi z ta wersją. Aż się prosi o Please, jeśli nadal chcą pozostać z ta samą tematyką w tym miejscu setu. Przejście Please->Until mogłoby się sprawdzić.
Szkoda Koni , miło że Acro został. Ale znowu wraca bolączką z I+E , brak otwarcia bisu z konkretnym pierdolnięciem.
Warto zaznaczyć że NYD zagrali w wersji z wersem "Golden Age" więc może to była ich pokrętna kompensata za brak szolsa na JT
To całe U2. "Przepraszamy, że musieliśmy w tamtym roku anulować koncert z okacji 30-lecia TJT. Zagramy wam w zamian NYD..."
To już lepiej nie wspominać i nic nie grać. Mogliby OTH, czy IGC zagrać i 100 razy lepiej by to wyglądało. Bo niby NYD nie grali cały tamten rok??
Na plus, że pełną wersję zagrali, oby już im tak zostało do końca kariery.
Chyba pełny playback przy LIAWHL.
Właśnie nie rozumiem, czemu Bono nie mógłby tego śpiewać na żywo? Nawet z podkładem, nie mówię, już aby zagrali to Live, a tak trochę sztucznie.
Może będzie, jak z The Fly Intermisssion, że do DVD zagrają to raz, czy dwa wokalem na żywo.
#35
Napisano 06 maja 2018 - 20:48
Właśnie nie rozumiem, czemu Bono nie mógłby tego śpiewać na żywo? Nawet z podkładem, nie mówię, już aby zagrali to Live, a tak trochę sztucznie.
Jest to dziwne choćby dlatego, że podczas prób śpiewał to na żywo (do podkładu), o czym wyraźnie pisali fani.
#36
Napisano 06 maja 2018 - 21:00
To całe U2. "Przepraszamy, że musieliśmy w tamtym roku anulować koncert z okacji 30-lecia TJT. Zagramy wam w zamian NYD..."
To już lepiej nie wspominać i nic nie grać. Mogliby OTH, czy IGC zagrać i 100 razy lepiej by to wyglądało. Bo niby NYD nie grali cały tamten rok??
Właśnie nie rozumiem, czemu Bono nie mógłby tego śpiewać na żywo? Nawet z podkładem, nie mówię, już aby zagrali to Live, a tak trochę sztucznie.
Może będzie, jak z The Fly Intermisssion, że do DVD zagrają to raz, czy dwa wokalem na żywo.
Pierwsze - pozwolę sobie ten przykład wstawić do wątku U2logic bo to esencja
Drugie - myślę, że taki był zamysł artystyczny tego otwarcia, że Bono odgrywa postać, która bardziej nuci pod nosem Z PIOSENKĄ, a nie ją wykonuje. To tylko wstęp-introdukcja, prawdziwe show rozpoczyna się z Blackout. Dlatego ja im akurat ten playback wybaczam. Zresztą sam Bono na początkach tych koncertów kojarzy mi się trochę z pamiętnym intro do odcinków Jasia Fasoli - taki kosmita, który przed chwilą wylądował na Ziemi i nie za bardzo wie co z sobą począć, więc nuci piosenkę
A wyjaśnienie bardziej trywialne - czytałem w opinii jednego fana, że prawdopodobnie gdyby śpiewał live to apki z tą zajefajną aplikacją by nie działały, bo one są zaprogramowane na wersję studyjną.
#37
Napisano 07 maja 2018 - 17:05
A wyjaśnienie bardziej trywialne - czytałem w opinii jednego fana, że prawdopodobnie gdyby śpiewał live to apki z tą zajefajną aplikacją by nie działały, bo one są zaprogramowane na wersję studyjną.
Mógłby śpiewać na wersji studyjnej. Iron Maiden robili tak samo na ostatniej trasie, daje to b. fajny efekt (ten drugi wokal to nie echo, tylko właśnie wersja studyjna):
https://www.youtube.com/watch?v=XY-4gZ-igCk
Kiedy czytałem relacje z rehearsali, to wynikało z nich właśnie to: Bono śpiewa na tle podkładu z taśmy. A teraz się okazało, że wcale nie śpiewa, tylko udaje. Dziwne. Może to się zmieni na kolejnych koncertach.
#38
Napisano 07 maja 2018 - 19:40
Cały koncert już na Youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=EEeoEeI683g
#39
Napisano 08 maja 2018 - 16:46
Kilka luźnych myśli po dwóch koncertach:
- show, moim zdaniem, ma flow, set nie zgrzyta. Ale ja osobiście brak kawałków z JT odczuwam. Mam poczucie, że czegoś brakuje, że to nie jest "pełny" koncert U2,
- jeśli chodzi o nowe kawałki, to pozytywnie zaskoczyło mnie Blackout, które i brzmi dobrze, i dobrze się sprawdza jako opener (a nie byłem zwolennikiem tego pomysłu). LOH też brzmi coraz lepiej, Edge zaczął tam fajnie kombinować z gitarą, brakuje tylko pełnego wdrożenia wokalnego ze strony Bono,
- jak dla mnie, najlepiej wypada American Soul, ale nie kwalifikuję tego jako pozytywny zaskok, bo brzmi dokładnie tak, jak oczekiwałem - czyli zajebiście i mocno. Rewelacyjne bębny (tu miałem największe obawy). Nie rozumiem tylko po co przywrócono Kendricka z taśmy, mnie Bono z megafonem wystarczał,
- JEBTAM też mi się bardzo podoba, taki słoneczny popik, milutki. Szkoda że nie grają tego w wersji studyjnej acoustic, ale domyślam się, że nie dało się zmusić Edge'a, żeby to tak zagrał na żywo,
- natomiast na razie rozczarowująco brzmi LIBIA, zresztą to część większego problemu - trochę jednak w tym spektaklu za dużo polityki, a za mało motywu "experience". Ja nie chcę, żeby Bono w Libii odstawiał szanty, tylko chcę znowu usłyszeć "look at me.. I'm old.. but I'm happy!" (do dzisiaj to pamiętam, w tych paru słowach jest cały on). Zresztą przed GEJÓW też powinien coś recytować, a nie śpiewać refren. Wygląda to tak, jakby całe zaangażowanie literackie wyczerpał na politykę ("feeling experienced" przed Desire - skądinąd też świetnym - mnie nie wystarcza).
- Acrobat jest wykurwiste i jak ktoś uważa inaczej, to się nie zna i pije Żubra
- Beautiful Day & One. Ja rozumiem, że jakieś hity muszą być, ale jednak te dwa kawałki brzmią już strasznie zjełczale i spleśniale. Przy czym z tym pierwszym sprawa jest banalna - należy to grać w wersji z JT17, która go wyciągnęła z grobu, w tym także z tamtejszymi snippetami (np. Starman), bo Many Rivers To Cross Bono jak na razie straszliwie fałszuje. Rozumie to każdy z IQ wyższym od szympansa, więc nawet U2 po kilku koncertach już chyba się powinni zorientować. Bo w tej chwili pakują go do grobu z powrotem. Natomiast One najlepiej by było chyba dropnąć, skoro już tak ostentacyjnie im się nie chce niczego w nim zmieniać, a na dodatek wyświetlają do niego jakiś kolejny filmik (i potem się ktoś dziwi że publika się nie bawi - jak jej się puszcza film, to ogląda film, jak się chce, żeby zamiast się gapić w ekran ludzie śpiewali i doznawali, to może należałoby rozważyć niepuszczanie im podczas koncertu filmów? ha?),
- remix HMTMKMKM jest zajebisty i chcę go, może być bez cartoona, którego mam gdzieś,
- niestety już w St. Louis Larry zaczął grać refren Elevation tak jak zawsze, w związku z czym nawet ten minimalny efekt "remiksu" z Tulsy właśnie poszedł uprawiać seks. W San Jose, z tego co słyszałem na streamie, było tak samo, więc numer jest znowu tak samo nudny jak zawsze (przynajmniej dla słuchacza domowego). Co poradzisz na głupotę? To jak z SBS - wersja AKUSTYCZNA (tj. na akustyku), która była ciekawa i klimatyczna, przetrwała dosłownie dwa czy trzy koncerty, po których Edge wrócił do elektryka, w związku z czym wersja ciekawa i klimatyczna zmieniła się w zwykłą, tylko że bez bębnów. To samo teraz. Oni są niereformowalni.
Ogólnie więc uważam, że jak na pewną podstawę show się sprawdza, ale duuużo można w nim poprawić. Na co liczę.
#40
Napisano 08 maja 2018 - 18:03
A e-stage bez zmian. Dallas kłamał.
Oczywiście NYD też było na każdym JT17 i jak widać nie stanowi to jakiegoś szczególnego problemu. W tej sytuacji programowe pomijanie JT naprawdę zaczyna robić komiczne wrażenie. Ok już udowodniliście że możecie zagrać dobry show bez Streets, wystarczy już tych popisów.
Skoro była cała trasa dedykowana TJT to sensowne wydaje mi się granie teraz piosenek z innych płyt. Oczywiście chętnie bym usłyszał jakieś zapomniane rzeczy. Ale idea pomijania TJT jak najbardziej mi pasuje. Żeby jeszcze pomijali HTDAAB i ATYCLB byłbym szczęśliwy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych