528 replies to this topic

[Piotrek_1986]

W teledysku, w scenie w pubie emitowany był występ U2 u Fallon a. Fajnie to umieścili w czasie.

[Maciej83]

Do wsystkich chwalących:
przecież gdyby to był teledysk innego zespołu to nawet byście tego nie dooglądali do końca.

Właśnie o to mi chodziło, że dla niektórych teledysk jest dobry, bo jest w nim U2 i to wystarcza. To nie jest początek ich kariery, pewnie mogli by zrealizować dowolny scenariusz, nawet z większym budżetem i w ciekawszy sposób promować pierwszy singiel z nowej płyty. Klip wygląda jakby reżyser powiedział "dobra chłopaki, chodźmy na miasto, wezmę kamerę, zobaczymy co z tego będzie"... tak to się kręci filmy z wakacji;) U2 to nadal świetny zespół koncertowy, ale wielu ich decyzji (albo raczej całej firmy pod szyldem U2) od jakiegoś czasu nie rozumiem. Od jakiś trzech albumów zbyt dużo pomysłów jest średnich, jak na taki zespół. 

[acr]

No i nie ma cycków, to się nie sprzeda, panie...

[Karule]

Ta piosenka i ten teledysk idealnie współgrają - U2 cannot into 2017. Żywcem wyjęte z ATYCLB i 2000 roku.

[DK-ART]

Spoiler

Bono przez chwilę pokazuje się bez okularów

[Yarpen]

. To nie jest początek ich kariery, pewnie mogli by zrealizować dowolny scenariusz, nawet z większym budżetem i w ciekawszy sposób promować pierwszy singiel z nowej płyty. Klip wygląda jakby reżyser powiedział "dobra chłopaki, chodźmy na miasto, wezmę kamerę, zobaczymy co z tego będzie"... tak to się kręci filmy z wakacji;) U2 to nadal świetny zespół koncertowy, ale wielu ich decyzji (albo raczej całej firmy pod szyldem U2) od jakiegoś czasu nie rozumiem. Od jakiś trzech albumów zbyt dużo pomysłów jest średnich, jak na taki zespół. 

 

Otóż to - mogą zrobić wszystko ze wszystkimi, w ich zasięgu jest KAŻDY reżyser na świecie, a oni robią coś tak zwyczajnego. 

Koncertuje z nimi Beck, który ostatnio zrobił teledysk z bardzo ciekawym, oryginalnym kolektywem CANADA

 

https://www.youtube.com/watch?v=Tj08Ni3tklw 

 

Jeśli już chłopaki myślą tylko językiem promocji, to na miłość boską, co ma o takim teledysku napisać jakiś redaktor? Przecież ciekawy klip to ciekawy pomysł na news na jakimś popularnym portalu. Cokolwiek nowego, błagam. Tutaj chodziło chyba tylko o pokazanie jak bardzo kochają Nowy Jork...

Dlaczego zamiast chłopaków po NY nie chodzą ich dzieci? To byłoby mega ciekawe i też korespondujące z treścią albumów. 

 

Albo wyszło jak zwykle, jak już było w przypadku Linera - ktoś zrobił bardzo dobry teledysk z materiałami z Amsterdamu, ale... do starej wersji piosenki. I nie dał rady tego zmontować na nowo, albo jest to na tyle poważany autor, że nie miał po prostu na to czasu/cierpliwości. 

Miksy audio można zmieniać do ostatniej chwili przed wydaniem; z synchronizacją obrazu jest już trudniej

[acr]

A wiecie, może przez to że poprzednie dwa zrobili takie "artystowskie" EBW i SyFs i nie pykły (a nie pykły bo zjebali promocje z nimi totalnie a nie bo były złe) znowu wrócili do banalnego kiczowatego "pokażmy jak band coś robi". To dobre dla fanów, nie dla kogokolwiek innego. Zresztą, też nie dla wszystkich fanów. Gdzie są klipy pokroju Stay, B.Day, Lemona czy choćby Stucka i E.Storm...? Właśnie, ciężko mi sobie przypomnieć jakiś dobry klip po Electricalu* w sumie

 

*edit: kłamię, Window in The Skies było genialne. Ale potem już nic poza EBW który w sumie był filmem krótkim

[Johnny99]

Bardzo słaby.
Nie kojarzy Wam się z ISHFWILF?

Oczywiście że nam się kojarzy z tamtym gównianym teledyskiem również.

Dla przypomnienia - tam przynajmniej było coś z ducha rock'n'roll stops the traffic, a nie żarcie pizzy i parasole:

https://www.youtube....h?v=iJidOOmAl8c

A poza tym utożsamiam się w 100% z tym co napisał Yarpen. Mogliby zrobić wszystko, a robią takie nic.

A w międzyczasie..


jest też na Spotify.

[aro]

The Edge ma fajniejszą parasolkę.

mutex/ocfipreoqyfb/mutex

[Johnny99]

To nie jest wersja odpowiadająca wprost tej z San Diego, brzmi raczej jak próba zaatakowania list od strony Train/Ed Sheeran co za desperacja..

[Indian Summer]

To nie jest wersja odpowiadająca wprost tej z San Diego, brzmi raczej jak próba zaatakowania list od strony Train/Ed Sheeran co za desperacja..

Duch San Diego w tej wersji jest jednak obecny. Czyli mamy 4 oficjalne wersje JEBTAM.

[Łukasz U2]

I choćby się zesrali to nie będzie już ono hitem Śmieszny teledysk , taki tam przyjemny w sumie , bez szału jak i sama piosenka. Wersja acoustic też całkiem spoko i tyle. Serio to na koncertach nie przetrwa , o ile tego ostro nie przearanżują albo po prostu nie wywalą na rzecz Blackout

[Marcin U2]

Przecież ta wersja akustyczna jest najgorsza jaką słyszałem, Bono śpiewa jakby miał zatkany nos i był na ciężkim kacu, fragmenty z Edgem i końcówka jest ok, ale tak to brzmi jak parodia wokalu Bono 

[acr]

Dajcie jakiegoś linkacza do studyjnej akustycznej.

 

Bo co ciekawe - mam dokładnie odwrotne odczucia niż Marcin wyżej ale jeśli chodzi o ten live acoustic. Zajebiście stonowane, Bono na luziku i się nie męczy w końcu, a potem tylko Edge bez sensu i Bono drze jape znowu brrr

[depe]

https://nippyspace.com/v/c9a3b7

 

Czwarta wersja.. Każe mi to myśleć, że będzie SOE 2xCD Deluxe, podobnie jak SOI.

[Przemo26]

hello hello.

Mi podobają się wszystkie wersje i uj.

[acr]

E no, fajowe to to. Ma fajny groove. Taki czyk czyk czyk czaczacza jak live zagrali akustycznie. Fajnie gra minimalem i przestrzenią. Git jest.

[Zooobaby]

Fajne toto ale zalatuje mi nie wiem czemu Edem S

[Indian Summer]

https://nippyspace.com/v/c9a3b7
 
Czwarta wersja.. Każe mi to myśleć, że będzie SOE 2xCD Deluxe, podobnie jak SOI.

W erze fizycznych singli mielibyśmy już pełnowymiarową Epkę i może by jakiś b'side dorzucili

[Zigy Stardust]

Świetna wersja akustyczna! dziwnie się trochę słucha tego stonowanego głosu Boniacza na początku ale mi się podoba. To jest naprawdę fajny song i naprawdę szkoda że jest tak niedoceniany.