528 replies to this topic

[Daniel84]

chujnia straszan, przykro patrzeć

[człowiek]

Teledysk 6/10, NY wiadomka-bjutiful,ale czegoś brakło,little story po prostu, mimo,że Akerlund robił, wersja akustyczna lepsza na koncercie, więcej było tam cza cza cza i bossanovy.

[MartinTexas]

Pierwsze wrażenie co do wideo - po co te wstawki amerykańskie na początku i na końcu? Myślałem momentami, że zaczyna się wideo do Bulleta...

 

Zero związku z utworem, a ponoć jest to prosty utwór o związku mężczyzny z kobietą, nic o USA - a tu aż się wylewa to z ekranu.

 

Pamiętajmy cały czas, że to na 99% clip zrobiony pod presją czasu do już wydanego singla.

 

Jeśli tak, to nie rozumiem ich - jaką presją czasu? Od roku wiedzą, jaki utwór chcą wydać, wideo modli nakręcić miesiąc, dwa lub trzy temu i już dawno byłoby gotowe.

 

Jak wyszło słabo, to nie jest to żadne usprawiedliwienie.

 

Rozumiem, że czasem wydaje się wstępne wideo (jak np. większość singli z HTDAAB, czy teraz modne Lyric Video), a później jest to właściwe. I to wstępne jest  wtedy słabsze, baz bajerów. I wtedy można przymknąć oko, ale tutaj ewidentnie pierwsze wideo już było, a to jest to dopracowane...

 

Ajstyl to najnudniejszy klip jaki nagrali chyba poza Wild Horses więc jest lepiej Nie no, zwróciliście uwagę na te fajne luzackie sceny, one są bardzo spoko, tylko bez sensu przeplatane rasowo ustawianymi w słabym stylu jak Bono śpiewający refren na dachu tour-busa pod tymi parasolkami, tym sztywnym występem na dachu albo oklepanymi i strasznie kiczowatymi ujęciami statui. Całość traci poczucie spontaniczności przez to. Klip jak klip, się obejrzało, spoko, się zapomni. Szkoda bo piosenka jest tak chwytliwa że zasługiwała na chwytliwy wizualnie dodatek. Mi się marzyło coś pokroju klipu do B.Day, he..

 

Też mi się maże coś ala BD - to był jeden z najprostszych, a zarazem najefektowniejszych teledysków.

 

-------------------------

 

Co do wersji akustycznej:

- wersja na żywo z San Diego dopiero pod koniec się rozkręca - jak już ktoś wspomniał, głos Bono na początku zdecydowanie za nisko, bardzo to wymuszone. Ale fajnie, że kombinują, chociaż akurat w złą stronę. Pachnie mi to EBW.

- wersja iTunes - brzmi ogólnie już dużo lepiej, dalej Bono ma za niski głos na początku, ale jako alternatywna/bonusowa wersja jest OK.

 

Mam nadzieję, że będzie wersja Deluxe 2CD SOE ala SOI, oby zamieścili tam wszystkie remiksy i wersje YTBTAM, aby nie trzeba było tego osobno kolekcjonować. Mogli by się też pokusić o wersje Live YTBTAM i TLTTGYW - w końcu mają już obie wersje ograne podczas TJT 2017 Tour.
 

[acr]

Nie rozumiem nadal i mam znowu skrajnie odmienne zdanie. Wymuszone to jest to darcie ryja na końcu a nie SanDiego/studyjne-acoustic śpiewanie. Ja nie wiem czy już nie mam uszu, słuchu. Co Wam tam nie pasuje? Przecież tam Bono właśnie śpiewa luźno jak trzeba, nie męczy głosu, nie nagina bez sensu na maksa aż do zadyszki tylko fajnym głębszym głosem prowadzi melodię z dobrym groovem, taka trochę pop-bossanova, trochę "temple bar" po dużej rudej.

[MartinTexas]

Nie rozumiem nadal i mam znowu skrajnie odmienne zdanie. Wymuszone to jest to darcie ryja na końcu a nie SanDiego/studyjne-acoustic śpiewanie. Ja nie wiem czy już nie mam uszu, słuchu. Co Wam tam nie pasuje? Przecież tam Bono właśnie śpiewa luźno jak trzeba, nie męczy głosu, nie nagina bez sensu na maksa aż do zadyszki tylko fajnym głębszym głosem prowadzi melodię z dobrym groovem, taka trochę pop-bossanova, trochę "temple bar" po dużej rudej.

 

No właśnie ten głos mi nie pasuje. Warstwa instrumentalna w tej studyjnej wersji, a nawet tej Live jak najbardziej OK, głos już nie. Ale nie ma wielkiego problemu, jeśli to tylko wersja dodatkowa, ot tak dla fanów. Bo nie widzę, aby to grali ciągle na żywo w takiej wersji.

[The Fly]

Było cos o wersji akustycznej wczesniej? Bo wlasnie udostępnili na instagramie okładkę z "acoustic version"

EDIT: Aa dobra, w opisie profilu jest link do tej wersji
EDIT 2: dobra, na wszystkich spotkach i innych wlasnie udostępnili
EDIT 3: słabe jak oryginał xD

[Meg]

a Tatia Pilieva widzi to tak:

https://www.youtube.com/watch?v=C7bIsLHoKsY

[acr]

Nooo i tak się to robi!

[depe]

Zieeew..
3/10

[alexdescend]

Szkoda że jakiś wideo z wizją zostanie wepchnięte gdzieś jako dodatek co najwyżej, a takie generyczne (choć ładne) chodzenie po NY robi za główny teledysk.

[acr]

EBW to nie jest ale przynajmniej obraz ma jakąś dodatkową głębię i znaczenie.

[Paweł =]

To ten Nowy Jork to mistrzostwo

[star]

Nudy, czekam na następny 

[soulmate.]

To ten Nowy Jork to mistrzostwo

faktycznie, jedzenie pizzy robi robotę.

[Paweł =]

faktycznie, jedzenie pizzy robi robotę.

Dobra pizza nie jest zła

[Piotrek_1986]

24 listopada RSD -Best Thing 12 i7 cali limitowane 2000 sztuk.

[Look]

24 listopada RSD -Best Thing 12 i7 cali limitowane 2000 sztuk.

jest już gdzieś cała lista z tytułami na RSD?

[soulmate.]

24 listopada RSD -Best Thing 12 i7 cali limitowane 2000 sztuk.

Good news!

[Piotrek_1986]

ja wiem czy to dobry news...znowu tylko w us. Już widzę ceny na ebay!!! 

podobno jako b-side 

Get Out on Your Own Way

[Indian Summer]

24 listopada RSD -Best Thing 12 i7 cali limitowane 2000 sztuk.

Jak mnie to wkurwia. 2000 sztuk dla kogo? do chuja pana!

 

Wide Awake in Europe  chodzi na eBayu między 800-900 zł a wydano tę EP w 5000 egzemplarzy.

 

Nie rozumiem tego. Natłoczyli by chociaż do U2 shop i za nawet trochę wyższą cenę, każdy zainteresowany by kupił.