Użytkownik acr edytował ten post 08 grudnia 2009 - 14:33
post-rock
#23
Napisano 08 grudnia 2009 - 18:20
#24
Napisano 08 grudnia 2009 - 19:57
Właśnie zapoznaję się z tym albumem i nie da się ukryć, że przyjemnie się tego słucha. Porównanie do oceanu jak najbardziej na miejscu, ale słyszę tam też góry. smile.gif
Tak, są i góry, dosłuchałem się, faktycznie są ;)
Ogólnie post-rockowe klimaty są ciekawe. smile.gif
Są, zdarzają się, Mono wlaśnie bardzo dobrym jest przykładem :)
Samo Mono przykuło uwagę, potrafiło tytułowym wiatrem nieść gdzieś w tę kreśloną dźwiękiem przestrzeń, w te góry z zza których szczytów nagle wyłania wielki, przepotężny i przepiękny ocean, wiecie, jeden z *tych* widoków, jedno z *tych* wrażeń, aż po horizon albo no line on the horizon, jak kto woli ;) bardzo, bardzo dobrze.
No ale tak, Max przypomniał mi o Mono, zabrałem się też za Mrówowe Immanu El, doszedł jeszcze Caspian i haczące tu i ówdzie o postrockowe patenty Noah And The Whale, włączyłem sobie tak wszystkie te płyty pod rząd i położyłem się do łóżka, spokojnie posłuchać. Po jakimś czasie przestałem odróżniać co się dzieje i które jest które, czy to jeszcze El czy już Caspian, a potem niesamowicie ucieszyłem jak na plejliście pojawił się kawałek Secret Machines, że w końcu jakiś konkret (swoją drogą pierwszy kawałek na Immanu El które dystrybuuje Mrówa brzmi jak takie intro do Alone, Jealous & Stoned tychże właśnie, intro które się zaczyna i zaczyna i nie może zacząć..) i jednak mam na jakiś czas znów dość. Nie żeby to były złe płyty, są ładne, są tam jakieś koncepcje fajne, ale ostatecznie nic naprawdę nie porywa. Może to po prostu przedawkowanie, mój organizm chyba za dużo na raz nie może ;)
ocean. tak, duużo oceanu. dobra to płyta i zupełnie inna od 'walking cloud and a deep red sky (...)''
Co w Mono mi się też podoba - oni zawsze o centymetry, ale jednak uciekają zarzutowi o zjadanie ogona, z każdą kolejną płytą stawiają mały, ale zdecydowany krok w określonym kierunku, to ich brzmienie się bardzo ładnie rozwija od epigoństwa Mogwai po coś co trudno już porównać do innych. Na kolejnych płytach bardzo dobrze słychać tę ewolucję między Deep Red Sky i wcześniejszymi a Immortal Wind. Niby przez to wiem już dobrze czego się spodziewać na kolejnym wydawnictwie, ale z drugiej strony, jestem też bardzo ciekaw jak duży postęp w tym kierunku zrobią tym razem.
Użytkownik acr edytował ten post 08 grudnia 2009 - 19:59
#25
Napisano 08 grudnia 2009 - 23:22
Jakby co to mam jeden album na kompie "All is violent, all is bright".
Tutaj "When Everything Dies"
http://www.youtube.c...feature=related
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
#28
Napisano 08 marca 2011 - 19:57
#29
Napisano 08 marca 2011 - 20:47
Jak dla mnie to rock na nisko zestrojonych i przesterowanych gitarach z growlem zamiast śpiewu (choć wiadomo, że nie zawsze) i naparzaniem z nieziemską szybkością w centralę . A skoro nie widać(tzn. słychać) różnicy ...
No sorewicz, ale wyraźnie da się odróżnić np. speed metal czy trash metal od np. black metalu.
#30
Napisano 08 marca 2011 - 21:13
#31
Napisano 08 marca 2011 - 21:29
#33
Napisano 09 marca 2011 - 01:46
Oczywistych, no właśnie. Więc nie wiem skąd ta cała dyskusja. Ale skoro jest, to niech będzie, niech się coś na forum dzieje ciekawszego niż kolejne ZU, c'nie
#38
Napisano 28 lipca 2011 - 17:33
http://onethirtybpm....-get-to-france/
#39
Napisano 23 sierpnia 2011 - 19:49
Kwoon [post-rock/fr] + NAO [post-rock/pl] + Maszyny i Motyle [noise/post-rock/pl]
11/10 @ Hydrozagadka, Warszawa
Bilety: 25/35 PLN dostępne od września
Strony z wydarzeniem:
Wydarzenie na Facebooku
Wydarzenie na lastfm
KWOON
Brzmienie Kwoon nie jest jednorodne. Utwory oparte na majestatycznych riffach przeplatają się z piosenkami, które urzekają delikatnymi melodiami. Nastrój intymności buduje subtelny wokal oraz wzbogacenie kawałków dźwiękami wiolonczeli i akustycznej gitary.
http://www.myspace.com/kwoonmusic
NAO
Zespół NAO powstał podobnie jak Kwoon w 2006 roku.Grupa ma na na koncie występy u boku takich grup jak And So I Watch You From Afar, Crippled Black Phoenix i Tides From Nebula. 12 lipca ukazał się debiutancki album ?Deprywacja sensoryczna?.
http://www.myspace.com/naotheband
Maszyny i Motyle
MiM to trio z Warki, które gra niekonwencjonalną mieszankę noise'u i post rocka. - Odłączyliśmy aparat mowy a przekaz emitujemy używając historii opowiadanych emocjami posługując się muzyką wygenerowaną z istoty biomechanicznej, człowieka sprzężonego z komputerem - pisze o sobie tajemniczo zespół. Na scenie dźwięki Maszyn i Motyli dopełniają intrygujące wizualizacje.
http://www.myspace.com/maszynyimotyle
Serdecznie zapraszamy!
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych