786 replies to this topic

[Johnny99]

Perspektywa kontynuacji trasy jesienią (a być może jeszcze dorzucenia Australazji w zimie) jest zresztą zbieżna ze stwierdzeniem Bono, że nowy singiel będzie dopiero w przyszłym roku.

[Gone]

https://www.youtube.com/watch?v=EOzFPR52VHc

 

Tak tylko przypomnę, że to TEN rok miał być wielki. Z dwóch cholernych powodów. Dwóch. Nie jednego. Dwóch.

[acr]

No przecież poza Exit zagrali Red Hilla. Dwa.

[Gone]

Można pójść w to dalej. @U2Logic pełną gębą. Jedno to trasa, a drugie, o SoE, to w ogóle powiedzenie o SoE.

[Zigy Stardust]

[quote name="Johnny99" post="294030" timestamp="1495057939"]

Perspektywa kontynuacji trasy jesienią (a być może jeszcze dorzucenia Australazji w zimie) jest zresztą zbieżna ze stwierdzeniem Bono, że nowy singiel będzie dopiero w przyszłym roku.[/quote. Wynika z tego że płyta jest w zasadzie gotowa ale najpierw chcą zakończyć tjt tour a skoro dochodzą kolejne koncerty na koniec roku to płyty w tym roku być nie może. Widać nie planowali aż tylu koncertów.

[Yarpen]

Przykro to mówić, ale wygląda na to, że informacje na temat SoE nie są tylko tradycyjnym pitoleniem Bono, który kłapie co mu ślina na język przyniesie. To by było jeszcze okej, bo on taki jest, przecież ile lat się nasłuchaliśmy jego przemówień na koncertach? Musi o wszystkim powiedzieć w pięknych słowach, co przekłada się też ogólnie na metodę pisania cudownie wieloznacznych tekstów U2. 

 

Coraz bardziej staje się jasne, że głosy o wydaniu SoE w tym roku były po prostu starannie wymyśloną strategię marketingową. Im więcej newsów na ten temat, tym więcej informacji w mediach, szum i klikalność. Poza tym trudno było zarzucić U2 "kończenie się" i odgrzewanie starego drzewka, skoro miało to być tylko supportem naprawdę nowego materiału. "Powiedzcie cośtam cośtam, żeby ludzie mówili". 

 

I tutaj czuję się jako fan zwyczajnie oszukany. To coś innego niż perfekcjonizm chłopaków, bo wiemy jak dopieszczali do ostatniej chwili nawet Achtunga. Teraz po prostu nas bajerują, żebyśmy dalej jak cielaki czekali na mityczną "nową płytę", żebyśmy czasem nie truli im dupy o nowe piosenki. Żeby mogli w spokoju zarabiać hajs na największych przebojach. 

 

Świadomie nie jadę na trasę TJT, ale nie chciałem głośno hejtować, no bo może dlatego, że nie lubię tej płyty, może jestem przewrażliwiony, to jednak U2, nie zrobiliby aż takiej komerchy, coś się musi za tym kryć, prawda? Niestety, coraz bardziej tracę tą wiarę. Chodzi już tylko o pieniądze i marketing  

[Jacob]

Jeśli te koncerty u Latynosów się potwierdzą to bieda straszna. Nie wierzę, że są w stanie rok po roku pojechać w dwie wielkie, inne trasy z innym materiałem. No way. W ich wieku na bank zafundują sobie co najmniej rok odpoczynku. A więc trasy I+E (bo przecież ona wciąż zawieszona ) możemy się spodziewać najwcześniej w 2019. O Polsce i ew. koncercie nie ma co nawet wspominać. Z roku na rok jestem coraz bardziej pewny, że niestety Chorzów 2009 był ostatnią okazją, aby zobaczyć U2 na żywo nad Wisłą. 

[MartinTexas]

No przecież poza Exit zagrali Red Hilla. Dwa.

 

Dobre.   Wiecie, co by nie mówić to chyba nikt z nas nie spodziewał się nowej wersji BD, więc i 2 + niespodzianka!

 

 

 

 

Jak Am. Południowa, to i Australia, jak Australia to mogą jeszcze wrócić do USA, jeśli ludowi się podobało i tak można bez końca! A znając przeciąganie 360'tki można wywalić kilka utworów z TJT (ala okroić set z NLOTH) i zacząć grać prawie same hity, pod szyldem TJT 2017, albo już 2018 i 2019.... 

 

 

Jedyny plus zagrania w AM. Południowej z naszej perspektywy (bo ze strony Latynosów wygląda to dużo lepiej ) to ewentualna transmisja koncertu w TV oraz nadzieja na nagranie jednego z koncertów i wydanie na DVD, a gdzie nie lepiej, jak tam. Chyba tylko tam można liczyć na falę podczas Streets. Bo w Berlinie to wątpię.

[Johnny99]

Taki mały trolling na poniedziałeczek - wziąłem prosze ja was Redhilla z Santa Clary i podniosłem mu tonację do oryginalnej (trochę jeszcze podczyściłem tu i ówdzie, na ile się dało). Efekt tutaj, dla ciekawych: https://www.sendspace.com/file/i95lqt. Myślę, że może to być ciekawy przyczynek do dyskusji nt. czy Bono jednak dałby radę, gdyby mu się chciało. I czy w ogóle warto próbować.

 

Zwrócił ktoś w ogóle uwagę, jaką chałturę odstawia Edge w IGC? To brzdąkanie w zwrotkach to chyba jakiś żart. Generalnie mam wrażenie, że o ile Larry i Adam jakoś odmłodnieli ostatnio, o tyle Bono i The Edge dziadzieją w niepokojącym tempie.

[Owłos]

Brzmi trochę jakby to Desmond Tutu w zwrotkach śpiewał

[MartinTexas]

Taki mały trolling na poniedziałeczek - wziąłem prosze ja was Redhilla z Santa Clary i podniosłem mu tonację do oryginalnej (trochę jeszcze podczyściłem tu i ówdzie, na ile się dało). Efekt tutaj, dla ciekawych: https://www.sendspace.com/file/i95lqt. Myślę, że może to być ciekawy przyczynek do dyskusji nt. czy Bono jednak dałby radę, gdyby mu się chciało. I czy w ogóle warto próbować.

 

Wątpię by dał, niestety dochodzi do tego kombinowanie w kolejnych utworach tu i tam. Miał 30 lat na próbowanie, spaprali sprawę na TJT Tour z '87, bo mielibyśmy chociaż porównanie, jak np. przy bardzo dobrych wykonaniach OTH, jesli chodzi o Bono.

 

Zwrócił ktoś w ogóle uwagę, jaką chałturę odstawia Edge w IGC? To brzdąkanie w zwrotkach to chyba jakiś żart. Generalnie mam wrażenie, że o ile Larry i Adam jakoś odmłodnieli ostatnio, o tyle Bono i The Edge dziadzieją w niepokojącym tempie.

 

No nie brzmi to świeżo i czysto, a szkoda, sam początek (ten lekko zmieniony) daje nadzieję, że reszta tez będzie dobrze pomyślana. Tak samo to co wyprawiają w OTH powoduje, że utwór mocno traci, jest mało zauważalny na tle reszty. Po co zmieniał tą solówkę!?!?! Akurat ta była OK. Edge mocno kombinuje na tej trasie. Ale momentami nie w tą stronę.

[Johnny99]

Ploty chodzą, że U2 robią rozpoznanie terenu w Nowej Zelandii, celem przywleczenia tam JT17 tour w 2018 r.

 

No nie wiem, czy się wtedy wyrobią z SOE w pierwszej połowie tego roku, no nie wiem

[mihnik]

Oni jeszcze do Europy z tym wtócą w 2018 lub 2019. Zobaczycie

[Maciej83]

W takim tempie to SOE będzie ich ostatnim albumem. Co do samej trasy to dziwi mnie, że tak mieszają w secie - przed JT grali kilka utworów z wcześniejszych lat, na bisy te nagrane po '87, i nagle walnęli Bad na końcówkę (rozumiem, że nie chcieli zbyt długo grać na scenie B, ale takie rzeczy się planuje przed startem trasy), teraz pożegnali ASOH, raptem po kilku wykonaniach - nie wiem w jaki sposób sprawdzają, że dany numer nie chwycił, bo publika jest, jak to w juesej, drewniana. W ogóle trasa, jako, że jest łącznikiem między SOI i SOE powinna skupić się na latach np 1983- 1989 r., Beautiful Day czy Elevation nijak tam pasują. Wydawało mi się, że skoro grają mało koncertów i są one wyprzedane to będą mogli zrobić trasę dla fanów którzy przeżyją bez greatest hits, no ale jak widać zrobią z tego objazd po niemal wszystkich kontynentach. Jeśli U2logic nadal będzie w nich żywe to do najbardziej amerykańskiej płyty wydadzą DVD np z Brazylii (kiedy kilka ostatnich tras to w znacznej części koncerty z Ameryki). Skoro już grają utwory z późniejszych lat to ekran jest idealny do grania czegoś z POPu, no ale się obrazili na ten album, nie czując jednocześnie zażenowania z grania w kółko COBL. Pomysł z graniem na koniec utworu z SOE dobry, gdyby tylko piosenka była skończona, a na taką nie wygląda - mam nadzieję, że nie powtórzą "demo session" z 360 Tour; kiedyś też grali "Holly Joe" w TV, które potem nie znalazło się na płycie. O "Best thing" też zrobiło się cicho, Czy oni nie mogą po prostu ogłosić daty nowej płyty, wybrać potem na single najlepsze utwory i wydać ich później na fizycznym nośniku z B-side'ami?  

[The Fly]

Czy oni nie mogą po prostu ogłosić daty nowej płyty, wybrać potem na single najlepsze utwory i wydać ich później na fizycznym nośniku z B-side'ami?  

Nie mogą

[star]

No właśnie. Tak robi każdy normalny zespół. A U2 nie jest normalne  jest niezwykłe 

[andie]

http://www.rollingst...t-album-w484398

 

cytat z Boniasa:

 

You dropped "MLK" and brought in "Bad."
Yeah, because "MLK" was using up some of the space that "Streets" occupies. It was nice and elegiac, and we don't need to be at that point. I still wonder if there's too many songs at the start for people on the floor that can't see us. I know it's great for people up high that can see us. [Note: The band has since cut "A Sort of Homecoming" and moved "Bad" to the third act.]

seriously?!

 

To switch gears, are you still unable to play guitar?
Yeah. I can play sitting down if the neck is pointing up in the air, and I can play with three fingers standing up. Dallas Schoo, Edge's guitar tech, is encouraging me to pick up slide guitar.

Do you miss playing it during the show? 
The band certainly doesn't miss it. They don't have much time for my guitar playing. I can play at home, but it just looks awkward. I don't think it's a necessity.

smuteczek.

 

i na koniec:

Do you see any chance of an Achtung Baby tour in 2021?
[Laughs] I haven't thought about it, but then again if you'd asked me five years ago about a Joshua Tree one I would have laughed at you. It would have to be called Zoo.Com.

gdzie Pop Anniversary Tour, pytam

[MartinTexas]

W takim tempie to SOE będzie ich ostatnim albumem. Co do samej trasy to dziwi mnie, że tak mieszają w secie - przed JT grali kilka utworów z wcześniejszych lat, na bisy te nagrane po '87, i nagle walnęli Bad na końcówkę (rozumiem, że nie chcieli zbyt długo grać na scenie B, ale takie rzeczy się planuje przed startem trasy), teraz pożegnali ASOH, raptem po kilku wykonaniach - nie wiem w jaki sposób sprawdzają, że dany numer nie chwycił, bo publika jest, jak to w juesej, drewniana. W ogóle trasa, jako, że jest łącznikiem między SOI i SOE powinna skupić się na latach np 1983- 1989 r., Beautiful Day czy Elevation nijak tam pasują. Wydawało mi się, że skoro grają mało koncertów i są one wyprzedane to będą mogli zrobić trasę dla fanów którzy przeżyją bez greatest hits, no ale jak widać zrobią z tego objazd po niemal wszystkich kontynentach. Jeśli U2logic nadal będzie w nich żywe to do najbardziej amerykańskiej płyty wydadzą DVD np z Brazylii (kiedy kilka ostatnich tras to w znacznej części koncerty z Ameryki).

NIby tak, ale patrząc na publikę to duuuuużo lepszy wybór byłby. ;P

 

Skoro już grają utwory z późniejszych lat to ekran jest idealny do grania czegoś z POPu, no ale się obrazili na ten album, nie czując jednocześnie zażenowania z grania w kółko COBL. Pomysł z graniem na koniec utworu z SOE dobry, gdyby tylko piosenka była skończona, a na taką nie wygląda - mam nadzieję, że nie powtórzą "demo session" z 360 Tour; kiedyś też grali "Holly Joe" w TV, które potem nie znalazło się na płycie. O "Best thing" też zrobiło się cicho, Czy oni nie mogą po prostu ogłosić daty nowej płyty, wybrać potem na single najlepsze utwory i wydać ich później na fizycznym nośniku z B-side'ami?  

Ekran, jak najbardziej pasuje, dla chcącego nic trudnego i mogli zaszaleć jadąc w podwójną trasę TJT/Pop, to byłoby ciekawe, zwłaszcza pomieszanie utworów.

 

 

http://www.rollingst...t-album-w484398

 

cytat z Boniasa:

 

seriously?!

 

smuteczek.

 

i na koniec:

gdzie Pop Anniversary Tour, pytam

 

Po co z tym ZooTV pytają? Jeszcze podłapią pomysł i pojadą w taką trasę.

 

Czyli Bono na gitarce już raczej nie pogra na koncertach, choć widać, że próbuje w domu.
 

[Johnny99]

Już nieco poważniejszy trolling ze strony @U2 - podobno "z poważnego źródła" powzięli info o trzecim i czwartym legu JT2017, który ma ruszyć jesienią. Trasa ma najpierw wrócić do NA, a potem przez Meksyk do Ameryki Południowej. Dostali nawet dokładną rozpiskę:

 

September 3 - Detroit at Ford Field
September 5 - Buffalo at New Era Field
September 8 - Minneapolis at US Bank Stadium
September 10 - Indianapolis at Lucas Oil Stadium
September 12 - Kansas City at Arrowhead Stadium
September 14 - New Orleans at Mercedes Benz Superdome
September 16 - St. Louis at Dome at America's Center
September 18 - Atlanta at Georgia State Stadium
September 22 - San Diego at Qualcomm Stadium

 

October 3 & 4 - Mexico City at TBD (either Foro Sol or Azteca)

 

October 7 - Bogota, Colombia at Estadio El Campin
October 10 & 11 - Buenos Aires, Argentina at La Plata
October 14 - Santiago, Chile at Estadio Nacional
October 19, 21 & 22 - Sao Paulo, Brazil at Morumbi Stadium

 

Eksperci z @U2 zrobili risercz w tych datach, z uwagi na fakt, że jesienią na amerykańskich stadionach rusza także nowy sezon NFL, więc koncerty nie powinny kolidować z meczami. Podobno wszystko się zgadza - co, oczywiście, o niczym nie świadczy, bo autor fejk njusa wszak też mógł to wziąć pod uwagę. Szczegóły w artykule: https://www.atu2.com...rica-dates.html.

 

Autor donosu nie miał podobno informacji co do daty ew. ogłoszenia, ale inny troller z forum Interference miał donieść, że może ono nastąpić już jutro.

[deiman]

Nie śledzę tematu zbyt wnikliwie, to może mnie ktoś oświeci, czy pojawiły się już pierwsze bootlegi w jakiejś porządnej jakości?