Można by od godziny mojego wpisu aż do jutra rana wymieniać osoby, które "przepadły"
Pamiętacie little wild girl albo gostka Fledge ?
Jak trafiliście na forum?
#62
Napisano 15 listopada 2016 - 22:30
Ba. Niektóre wiem że nadal istnieją po znajomościach na fb i podobnych, z niektórymi nawet mam jako taki kontakt, różne powody tego przepadnięcia, w każdym razie niektórych mi brakuje bardziej ze względu na lepsze i nie tylko internetowe relacje po prostu back in the days
#64
Napisano 16 listopada 2016 - 08:17
Wydaje mnie się, że po prostu ludziom mija faza na U2 i tyle. Do tego dochodzi "dorosłe życie" jak założenie rodziny, obowiązki zawodowe, brak czasu czy coś w tym stylu. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach warunkuje to odcięcie się od społeczności (patrz: ja), ale...
#66
Napisano 16 listopada 2016 - 20:10
Wydaje mnie się, że po prostu ludziom mija faza na U2 i tyle. Do tego dochodzi "dorosłe życie" jak założenie rodziny, obowiązki zawodowe, brak czasu czy coś w tym stylu. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach warunkuje to odcięcie się od społeczności (patrz: ja), ale...
To pewnie główne powody. Jest też grupa osób, które na forum już od dawna się nie udzielają, ale kontakty z ludźmi nadal utrzymują, bywają na koncertach czy festiwalach, czasem i na zlotach nawet. Chyba nie każdemu potrzeba forum jako źródła informacji czy możliwości kontaktowania się z innymi fanami, zwłaszcza odkąd fb przejął tę rolę.
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#67
Napisano 16 listopada 2016 - 22:46
Oboje macie rację, a są też inne powody, od po prostu zaniku fascynacji zespołem po takie które niech lepiej zostaną poufne W każdym razie 10lecie forum to faktycznie jakaś okazja na chwilę sentymentu i wspomnienia co fajniejszych osób które się tu przewinęły przez lata. A propos okazji, ale był dym że to forum wystartowało akurat jak heh.pl padł, pamiętacie? <Bareja mode on> Teraz można powiedzieć że to jet nasze, przez nas wykonane... bo awaria to też była jakaś okazja
@Daniel: O Witasie nic a nic nie wiem, zawsze był cholernie enigmatyczny i nie dawał się nikomu namierzyć także zakładam że umarł. Za to ten kolo od multicamu to Conr4ad, wiem że żyje, był tu nawet moderatorem, nie tylko sprawą multi podpadł ale nie wyciągajmy złych rzeczy może
#70
Napisano 19 listopada 2016 - 02:10
Melduję, że ja jeszcze żyję
Dla mnie powstanie tego forum wiązało się z wielkimi emocjami. Wtedy traktowałem to trochę jak zamach na heha, wykorzystanie jego chwilowej słabości... Heh to była moja pierwsza internetowa aktywność. Na to forum trafiłem w czasach, gdy dla mnie internet był jeszcze czymś bardzo tajemniczym, terenem niezbadanym To było super uczucie, gdy odkryło się miejsce z ludźmi mającymi tę samą pasję. Czasy heha będę mimo wszystko już zawsze traktował z wielkim sentymentem. To były jednak jeszcze inne czasy, gdy internet nie był jeszcze tak czymś oczywistym. Wtedy gdy zaczynałem przygodę z Hehem (2004r.) nie było jeszcze Youtuba, a Zuckeberg rozkręcał chyba dopiero Facebooka na Harvardzie. Wtedy nawet zdobycie bootlega to wcale nie była prosta sprawa Dzisiaj to wszystko wygląda diametralnie inaczej, co przekłada się również na charakter forum.
Dzisiaj zdecydowanie mniej udzielam się na forum. W moim wypadku to akurat konsekwencja specyfiki mojej pracy i tego, że od 2010r. wszystko kręci się wokół mojego syna Nie zmieniło się to, że na forum wchodzę co najmniej kilkanaście razy w ciągu dnia
#71
Napisano 19 listopada 2016 - 04:04
No i Mario to jest prawidłowy forumowicz
Swoją drogą powstanie tego forum faktycznie budziło kontrowersje i najlepiej gdyby się wypowiedział Jędrzej jako jego autor, ale ja też co nieco wiem. Oficjalnie forum na heh.pl było podpięte pod stronę u2-site, ze zmiennymi nazwami, którą założył Kriss (ponoć Krzysiek nadal żyje i nadal jest wysoki), po czym przekazał ją Jędrzejowi. Realia realiami, ale oficjalnie forum było jakby elementem tego. Jako że heh.pl był dość chaotyczny mimo najlepszych starań (Atomic Mario był najlepszym moderatorem jakiego miałem) i mieliśmy tam tylko jeden dział, Jędrzej z poparciem Pata i moim na ile się z chłopakami znałem wtedy i wspierałem ideę po prostu chcieliśmy coś w ramach tej samej strony zrobić lepszego, forum totalnie dla nas, nie jeden dział w kanciapie na miotły tylko całe forum, własne biuro. Treści nie da się ot tak przenieść ale ludzi owszem. Pamiętajcie że to Jędrzej ogarniał te fora, do dziś to on płaci za naszą przestrzeń na dysku na serwerze na który klepiemy te literki, miał prawo to przenieść w ramach rekonstrukcji (a że niezmiennie jak wtedy tak dziś ma problemy z PRem to cóż, ciii )
Heh, pamiętam jakie boje się toczyły, aż przyjemnie powspominać
#73
Napisano 19 listopada 2016 - 18:11
Jak tak wszyscy wspominamy, to ja też. Nie jestem zbyt aktywnym użytkownikiem. Nie miałam też sposobności być na żadnym zlocie, czego żałuję chyba najbardziej. Ale moja historia sięga roku 2005. Wtedy zarejestrowałam się na hehu, jakoś po koncercie w Chorzowie (na którym nie byłam), i to była jedna z lepszych rzeczy w tych czasach. Zbierałam bootlegi jak szalona, i to forum było zasobem wiedzy i wymiany na tej płaszczyźnie. To był stan, kiedy prosiło się o zamieszczenie teledysku, bo nijak dało się go znaleźć w necie, a ktoś na przykład miał i mógł zassać i podesłać link do ściągnięcia. Pamiętam, że strasznie długo szukałam alternatywnej wersji klipu do Staring At The Sun i Atomic Mario ją zamieścił po mojej prośbie I tak to się kręciło. Bardzo miło wspominam tamtejsze rozmowy i użytkowników. Potem zniknęłam, heh się w międzyczasie rozpadł i pojawiłam się tu w 2009.
Powtórzę to jeszcze raz, najbardziej żałuję, że nie udało się pojawić na choć jednym spotkaniu forumowym, z różnych przyczyn życiowych. Część z Was na szczęście poznałam przy okazji koncertów W każdym razie zakładam, że nie wszystko jeszcze stracone
Jeszcze nawiąże do strony At The End Of The Net. Też tam się pisało i komentowało. Old good times!
IrishGirl z u2.heh.pl
#74
Napisano 19 listopada 2016 - 19:12
Wydaje mnie się, że po prostu ludziom mija faza na U2 i tyle. Do tego dochodzi "dorosłe życie" jak założenie rodziny, obowiązki zawodowe, brak czasu czy coś w tym stylu. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach warunkuje to odcięcie się od społeczności (patrz: ja), ale...
..ta faza nigdy nie mija...... u mnie i tak od 1986....... to juz ....tyle lat.... od mnei u2 zarazila sie przyszla zona, dwoch synow..etc.....
Wydaje mnie się, że po prostu ludziom mija faza na U2 i tyle. Do tego dochodzi "dorosłe życie" jak założenie rodziny, obowiązki zawodowe, brak czasu czy coś w tym stylu. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach warunkuje to odcięcie się od społeczności (patrz: ja), ale...
..ta faza nigdy nie mija...... u mnie i tak od 1986....... to juz ....tyle lat.... od mnie u2 zarazila sie przyszla zona, dwoch synow..etc.....
#77
Napisano 20 listopada 2016 - 13:46
Kurcze, a mi szkoda jednak tego konta które tu kiedyś miałem i z powodów trochę osobistych a trochę życiowych usunałem - ale czytam na bieżąco, pamiętam czasy Witasa, Mrówy czy PannyAnny (dalej modle się żeby jej nie spotkać gdzieś w ciemnym zaułku) i trochę szkoda że już tu tak cicho:(
#78
Napisano 20 listopada 2016 - 14:17
Racja, na forum jest dość cicho, mało się dzieje, ale pamiętajmy, że więcej ludzi "ożyje" bliżej terminu nowej trasy/nowego krążka.
Do tematu: sam trafiłem na te forum daaaawno. Nie pamiętam jak bardzo dawno, ale gdzieś w okolicach "przed-VT", później i tak nie zakładałem konta lecz codziennie czytałem co tu się dzieje.., aż stwierdziłem, że tyle tu świetnych osób, iż żal mi było nie móc napisać, poznać. Po założeniu konta dość szybko się wdrożyłem; później był świetny zlot, po którym wróciłem z super pamiątką (dzięki acr ) i tak to się jakoś ciągnie. Owszem, faktycznie mniej się udzielam "dorosłe życie", ale uwierzcie - jestem tu codziennie! Mam nadzieję, że jeszcze uda się Was spotkać i to nie jednokrotnie.
Cheers!
#80
Napisano 25 listopada 2016 - 01:12
Hard Cash Cafe, Ci dwaj z lewej to moi kumple spoza środowiska, kim jest osoba między Depe i Alien?
No i mam jeszcze to, jak jeszcze na u2@pl i na hehu chyba już też pisaliśmy, żeby zrobić spotkanie w W-wie, moje pierwsze poważne a barman nam wmawiał że Bono jest ćpunem. Wiem że brakuje wielu osób bo późno robiliśmy foty, OLB, jaka to mogła być data?
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych