Dzięki Darek za pamięć
To miłe, że mnie odnotowałeś, choć szczerze powiem, bardziej byłam tam obecna nickiem niż osobą (i tak mi zostało - "atakuję" z ukrycia), dlatego Corso wybaczam Ci to faux pas
Oj jutowe dzieci co Wy wiecie o początkach i ile trzeba było przejść żeby się tu dostać
To jest szok jak sobie człowiek uświadomi, że tak się świat zmienił i to w tak krótkim czasie, bo przecież nie jestem aż takim starym piernikiem . Większość poznała U2 przez wujka google (co teraz jest takie dziecinnie proste), a ja cieszyłam się jak głupi do sera jak raz w tygodniu mogłam jechać ponad 30 km do pracy mojej mamy, żeby sobie zrobić wydruki stron internetowych (głównie to była strona mofo, a na pewno była tą pierwszą, ulubioną) z newsami, informacjami wszelkiego rodzaju, bo w tamtych czasach internet był towarem luksusowym. Do tej pory mam gdzieś te wydruki, bo moja sentymentalna natura nie pozwala mi ich wyrzucić. To były piękne początki. Pierwsza strona, pierwszy czat, pierwszy poznany fan - mofo, pierwsze forum, pierwszy zlot...A to forum to już naturalna kontynuacja tego małżeństwa. Dobra kończę bo się wzruszę, bo dla mnie U2 to przede wszystkim szczególne momenty i ludzie..., które głęboko zostają w serduchu, jako te momenty wyjątkowe, a na te wspomnienia i wzruszenia wypadałoby poczekać chociażby do rocznicy .