Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobra piosenka której nie lubię. (Albo album, artysta, band.)


43 replies to this topic

#21 Kłapouchy

Kłapouchy

    Iga

  • Members
  • 1 763 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:nie z Poznania

Napisano 01 sierpnia 2016 - 22:36

Gary też nie przepada za Chasing Cars

 

https://www.youtube.com/watch?v=A_UfBPfDnJo 


last blog fb

 

 


#22 Zod

Zod

    Użytkownik

  • Members
  • 602 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 02 sierpnia 2016 - 15:39

Dyskografia Queen, Led Zeppelin, The Rolling Stones, Michaela Jacksona, Coldplay, Oasis, The Killers..



#23 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 03 sierpnia 2016 - 20:20

Srsly? Całe dyskografie? Żadnych wyjątków? Nie wierzę.



#24 Zod

Zod

    Użytkownik

  • Members
  • 602 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 03 sierpnia 2016 - 20:34

No serio, serio, nie toleruję wokalu Planta, Mercurego, Jaggera (no dobra, lubię Angie), przy reszcie mam niestrawność. Cięzko mi znaleźć wokal, który by się podobał. Rzadko kto oddaje emocje tak jak Bono. The Edge za to oddaje emocje grą na gitarze, taką muzykę lubię.



#25 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 03 sierpnia 2016 - 20:51

Ciekawe. U2 sprało mózg ;) Spoko, dżołk, w jakiś sposób sprało nam wszystkim, ale pierwszy raz spotykam się z takim podejściem, to naprawdę interesujące. zwłaszcza że Coldplay jakiś czas próbowało nieco naśladować U2-rocka i wbrew temu że się śmiałem, nawet zgrabne piosenki im wychodziły. Mnie w Queen np. męczy na dłuższą metę brzmienie Maya, przesadny patos, w Led Zepach jak sie za bardzo Plant wydziera, u Stonesów nie lubię tego że poza singlami i oczywistościami nigdy nie wiem która piosenka jest z której płyty bo z czasem wszystko brzmi tak samo, no ale to są jednak niuanse i w całości nie umiem ich zjechać ani trochę. Wrażliwość na wokal mówisz, no to ma sens, jest to jakieś tłumaczenie.



#26 margo

margo

    Użytkownik

  • Members
  • 4 358 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zielone wzgórze

Napisano 03 sierpnia 2016 - 22:34

Chyba przespałam w jakiś sposób fenomen Braci Figot Fagot, i już chyba nie dotrą do mnie.

 

I 90% piosenek śpiewanych w języku francuskim (i tu zdaję sobie również sprawę, że wielu tak może mieć z moim ukochanym niemieckim) ale to nawet nie to, że nie lubię francuskiego, tylko śpiewanie w tymże boli mnie w uszka. Wyjątkiem Gainsbourgi chyba.


Music can change the world, because it can change people.
 


#27 Kłapouchy

Kłapouchy

    Iga

  • Members
  • 1 763 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:nie z Poznania

Napisano 09 sierpnia 2016 - 09:00

Ciekawe. U2 sprało mózg ;) Spoko, dżołk, w jakiś sposób sprało nam wszystkim, ale pierwszy raz spotykam się z takim podejściem, to naprawdę interesujące. zwłaszcza że Coldplay jakiś czas próbowało nieco naśladować U2-rocka i wbrew temu że się śmiałem, nawet zgrabne piosenki im wychodziły. 

 

Już wiem, co do tej mojej listy dopiszę: Coldplay. Ale to chyba bardziej nie z powodów muzycznych, a osobistych. A tak na serio, to Coldplay "In My Place". 


last blog fb

 

 


#28 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 524 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 09 sierpnia 2016 - 10:14

Chyba przespałam w jakiś sposób fenomen Braci Figot Fagot, i już chyba nie dotrą do mnie.

 

Ale oni nie piszą "dobrych" piosenek. Formacja, która opiera się na potężnym pastiszu nie może mieć "dobrych" piosenek. Trzeba być consistent z wykreowanym wizerunkiem.


"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#29 derka

derka

    Lady with the spinning head

  • Moderatorzy
  • 5 611 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z krainy Oz

Napisano 09 sierpnia 2016 - 15:21

A tak na serio, to Coldplay "In My Place". 

 

Och, no, a ja kocham.



There's always a chance as long as one can think
this is music : last

#30 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 02 stycznia 2017 - 19:42

o jak ja nienawidzę tej piosenki! bezlitosna tortura dla moich uszu i niestety pozycja obowiązkowa prawie każdego radia :P

 

https://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU


If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#31 star

star

    Użytkownik

  • Members
  • 651 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 02 stycznia 2017 - 21:35

Ja natomiast mam awersję do Coldplay. Nawet lubiłem ich dokonania do czasu 2 albumu, z którego wydali kilka świetnych singli. Niestety potem stali się niestrawną kopią U2 (i to z ich najgorszego okresu = ATYCLB), bez swojego stylu, tacy trochę zagubieni między byciem U2 a byciem kimś innym. Trochę próbowali zerwać z wizerunkiem kopii U2 ostatnim albumem, ale niestety wyszło jeszcze gorzej.


It's no secret that the stars are falling from the sky

#32 Jacob

Jacob

    Użytkownik

  • U2 FAQ MAKER
  • 3 332 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 30 stycznia 2017 - 22:45

Przypomniały mi się dwie, wielkie osobiste antypatie:

 

Jimi Hendrix (poza jednym utworem nie do przebrnięcia dla mnie)

 

Metallica (bez wyjątku, nawet kawałki z ich najlepszych lat do mnie nie trafiają)

 

A, i mieliśmy uzasadniać: (fanów ciężkich brzmień proszę o nieczytanie)

Hendrix - cała twórczość oparta na zarzynaniu gitary, słuchanie dźwięku kosiarki sąsiada sprawia mi większą przyjemność.

Metallica - niezmiernie irytuje mnie wokal Hetfielda

To oczywiście wszystko wyłącznie subiektywne doznania. Proszę nie bić :P



#33 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 31 stycznia 2017 - 00:17

Osobiście muszę być bardzo zjarany żeby lubić Hendrixa (mimo nielicznych wyjątków) a z Metallicą... mam podobny problem, tylko muszę się napruć alkiem jak świnia żeby się cieszyć przy nich na imprezie. Oczywiście że cenię i wiem wszystko, po prostu nie chce ich słuchać. O tym jest ten wątek.

 

Aha, ja wiem że moc, legenda, bla bla, nie lubię też Iron Maiden.



#34 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 31 stycznia 2017 - 07:09

słuchanie dźwięku kosiarki sąsiada sprawia mi większą przyjemność.


haha, skoro to wątek do hejtowania to aż mi się przypomniała moja obelga dla AC/DC, że brzmią jak Kaczor Donald przy akompaniamencie kosiarki :P szczerze ich nie cierpię, dostaję od nich bólu głowy. ok, szanuję, że ich ludzie uwielbiają, tylko proszę uwielbiać z dala ode mnie ;)

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#35 depe

depe

    The Legend

  • Members
  • 4 654 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Strawberry Fields

Napisano 31 stycznia 2017 - 11:58

Próbowałem wielokrotnie. Nie lubię i juz raczej nie polubię. Ale też nie nienawidze.

 

Pearl Jam

Simple Minds

The Cure

 

Za mało u nich 'hitów', komerchy, namberłanów itp.. a ja lubie troche lukru.



#36 Kłapouchy

Kłapouchy

    Iga

  • Members
  • 1 763 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:nie z Poznania

Napisano 31 stycznia 2017 - 12:55

Florence and the Machine. 

 

Pierwsza płyta fajna, do poskakania. Kolejne to zrzynanie z poprzednich płyt i Belle and Sebastian. Nie rozumiem tej podjarki, ale chyba bardziej nie rozumieją mnie osoby, którym mówię, że za Florence nie przepadam, bo za każdym razem słyszę "Co?! Jak możesz nie lubić Florence?". Raz nawet usłyszałam, że nie znam się na muzyce. 


last blog fb

 

 


#37 margo

margo

    Użytkownik

  • Members
  • 4 358 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zielone wzgórze

Napisano 31 stycznia 2017 - 17:50

o jak ja nienawidzę tej piosenki! bezlitosna tortura dla moich uszu i niestety pozycja obowiązkowa prawie każdego radia :P

 

https://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU

 

Właściwie zawsze średnio ją lubiłam, wyjątkami "My Love Is Your Love" i song Z Jerzym Michałem :)

 

Ja również serdecznie nie znoszę maniery Joe Cockera. Chyba jedymym tylko zaplusował u mnie, bo dzięki niemu i temu nieszczęsnemu coverowi NTA poznałam INXS. I nie mogłąm zdzierżyć jak "zarzynał" wiele fajnych piosenek.

 

https://www.youtube.com/watch?v=POaaw_x7gvQ


Music can change the world, because it can change people.
 


#38 soulmate.

soulmate.

    Użytkownik

  • Members
  • 1 684 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:atomic idyll

Napisano 31 stycznia 2017 - 20:45

Joe Cocker? Nie, zdecydowanie nie. Tylko czasami "Summer in the City" gdzieś tam zadzwoniło w uszach pozytywnie. Ale od zawsze irytował mnie głosem też.

 

Guns & Roses (prócz November Rain, ale to z powodów sentymentalnych)

No i The Strokes (ewidentnie nie mogę ich przetrawić, może kiedyś)


IrishGirl z u2.heh.pl


#39 kade

kade

    Użytkownik

  • Members
  • 2 826 Postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 31 stycznia 2017 - 20:53

Guns'n'Roses
Appetite for Destruction uwielbiam.
Ale za to, co zrobili z Knockin' on Heaven's Door skazałabym ich na Północnokoreańskie więzienie. Nienawidzę tego wykonania. A w 90' lecialo wszędzie. Brrrrr

#40 derka

derka

    Lady with the spinning head

  • Moderatorzy
  • 5 611 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z krainy Oz

Napisano 31 stycznia 2017 - 21:58

O, Gunsów ja też nie mogę specjalnie strawić.

There's always a chance as long as one can think
this is music : last



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych