Wybacz, Szczotku, ale oddałeś głos po czasie; po kim jak po kim, ale po Tobie bym się tego nie spodziewał
Ha, faktycznie Mój nieogar na koloniach. Na kolejne rundy już w ogóle nie starczyło czasu i jak widzę, to bardzo źle się skończyło. Dlaczego nikt do mnie nie dzwonił w przedostatniej rundzie, gdzie spokojnie mogliśmy wyrzucić NYD? Dlaczego nikt mi nie dał znać, że jest taka dogrywka, gdzie również mój głos miałby znaczenie? Kaszana.
Jest to prawdopodobnie najsłabszy utwór, który kiedykolwiek wygrał jakikolwiek surwajwor.
Owłos trafił w punkt, chociaż przy wygranej SBS miałbym podobne odczucia. Niewątpliwie jest to najsłabsza pierwsza dwójka w historii survivorów (podobnie jak I edycja War).