389 replies to this topic

[Redgar]

U Amerykańców, gdzie ten system jest powszechnie stosowany, to już więcej po portfelach naładowanych różnorakich kart kredytowych niż samych dolarów Więc dla nich nazwałbym to udogodnieniem, Ale tak jak mówisz wiadomo, że główny cel jaki przyświecał stworzeniu tego systemu to przede wszystkim walka z konikami. Bilety smsowe,kilka biletów drukowane na jednym kodzie QR również uniemożliwiają ich późniejsze odseparowanie na pojedyncze jednostki. Przy PDF-ie z drugiej ręki też ciężko o bezpieczeństwo takiej transakcji. Wiele rozwiązań zmierza w tę stronę  

[NvK]

To jest raczej udogodnienie dla organizatora, a ilość aukcji na ebay i viagogo pokazuje, że o walkę z konikami tu raczej nie chodzi

 

 

Pokaż mi aukcję z kodami QR albo wejściem ticketless na kartę kredytową...

 

A najlepiej kilka takich aukcji, bo jedna pt. wypadek przy pracy i haczyk na naiwniaka zawsze się trafi

[NvK]

Gdzieś to trzeba sprzedać chyba, tak? Czyli - na aukcji. Może na forum. No to chętnie zobaczę przykłady, bo ja nie widziałem, ale może się mylę.

[Redgar]

To jest raczej udogodnienie dla organizatora, a ilość aukcji na ebay i viagogo pokazuje, że o walkę z konikami tu raczej nie chodzi.

 

Jak oni dalej będą wprowadzać takie "udogodnienia" to sektory na koncertach pewnie będą wyglądać mniej więcej tak.

 

Dopóki istnieją tradycyjne bilety, takich aukcji nie da się wyeliminować. Przejście na nowe systemy dystrybucji powinno odbywać się metodą małych kroczków. Pamiętajmy też, że dystrybutorowi nie będzie zależeć by odciąć koników całkowicie - w końcu sprzedane bilety równa się ich zysk. 

 

Nie bardzo rozumiem pytania, bo z tego co pisali inni wystarczyło kupować bilety pojedyńczo, a z przesyłaniem tych kodów na innych telefon zdaje się nie ma większego problemu. Więc gdzie jest to utrudnienie?

Tak, ale pierwsza kwestia to bezpieczeństwo takiej transakcji, które w tym przypadku opiera się na dobrej woli sprzedającego. Może on sobie powielić taki bilet i dopóki nie znajdziemy się za bramką, nie możemy czuć się pewnie. 

Druga sprawa - jak kupić pojedyńcze sztuki biletów w sprzedaży generalnej na większą skalę podczas gdy znikają one tak szybko jak się pojawiają.

[andie]

Druga sprawa też jest łatwa do rozwiązania, tym bardziej, że można było kupować bilety przez smartfony. Serio, jak ktoś się naprawdę uparł, to raczej dał radę z zakupem.

no takie łatwe to nie było, co widać nawet na forum, bo nie wszyscy, którzy chcieli mają bilety. a przecież tu są właśnie ci 'uparci' fani, którym zależy na biletach.

[JustynaF]

Niestety nie udało mi się kupić biletów na żaden koncert Dzisiaj natrafiłam na stronę viagogo.pl, gdzie bilety na trybuny są spokojnie dostępne! Jednak obawiam się trochę, czy ta strona jest pewna, czy warto tam kupować, czy to nie jest jakieś oszustwo. Może ktoś miał z nią do czynienia i mógłby mi pomóc?

[kondor]

Wszystko pewne. Kilka razy z nich korzystałem i wszystko odbywa się bardzo sprawnie i profesjonalnie. Tylko te dodatkowe koszty... 

[JustynaF]

Dodatkowe koszty? Chodzi Ci tylko o to, że bilety same w sobie są droższe czy jest coś jeszcze?

[Look]

Justyna do koncertów jeszcze prawie rok, będą chyba jeszcze dostawki….poza tym są jeszcze bilety na Sztokholm 4….

[JustynaF]

Wiem, że jeszcze dużo czasu, ale strach jest, że się nie kupi... Sztokholmu nie brałam pod uwagę , trochę za drogo podróż by wyszła, tak myślę. Stawiałam na Berlin i Amsterdam. Myślicie, że lepiej się wstrzymać i poczekać na ewentualne dostawki?

[JustynaF]

No to mnie wystraszyłeś...

[Redgar]

Justyna, tego portalu nie znam więc Ci nie doradzę, ale z tego co widzę, nawet jeśli przeprowadzone tam transakcje są bezpieczne to odbywa się to za jakieś horrendalne pieniądze. Dwa wystawione bilety w cenie 300 zł żeby stworzyć pozory jakiejkolwiek opłacalności, po dodaniu tych biletów w tej już i tak niemałej cenie, pojawiają się do zapłacenia dodatkowe koszty. A im droższy bilet tym są one większe. 

 

Dostaniemy bilety ale kieszeń mocno zaboli. Gdyby to była jedyna możliwość dostać te bilety! Ale na dzień dzisiejszy - Tak jak radzą Look i Grinderman do koncertów zostało jeszcze naprawdę mnóstwo czasu. Najrozsądniej na tym etapie będzie poczekać. Wiem, że to siermiężne i karkołomne zadanie ale polecam sprawdzać portale eventim, ticketmaster. Tydzień temu pojawiło się parę biletów na Eventimie na Berlin 24,25. Wczoraj przed północą na Ticketmasterze były do dostania bilety na dodatkowe Berlińskie koncerty i Kolonię.

Użytkownik Redgar edytował ten post 17 grudnia 2014 - 23:29

[JustynaF]

No to chyba rzeczywiście poczekam. Ciężko będzie wytrzymać, ale może dam radę

 

Nie widziałam tych biletów! Były w "normalnych" cenach, tzn. nie po 200 e? Będę sprawdzać cały czas czy się nic nie pojawia. 

[Redgar]

Jak masz Twittera i wybierasz się na niemieckie koncerty - to dodaj sobie do obserwowanych profil U2tour.de https://twitter.com/U2tour

Ich wczorajszy tweet: Ticket drops for the first two Berlin shows: http://bit.ly/TMBerlin1  | http://bit.ly/TMBerlin2  Dzięki temu będzie łatwiej nie przeoczyć ewentualnej dostawki biletów. Wczoraj były nawet te z najtańszej kategorii cenowej po 36.95. Parę sztuk ale były.

[andie]

Jak masz Twittera i wybierasz się na niemieckie koncerty - to dodaj sobie do obserwowanych profil U2tour.de https://twitter.com/U2tour

Ich wczorajszy tweet: Ticket drops for the first two Berlin shows: http://bit.ly/TMBerlin1  | http://bit.ly/TMBerlin2  Dzięki temu będzie łatwiej nie przeoczyć ewentualnej dostawki biletów. Wczoraj były nawet te z najtańszej kategorii cenowej po 36.95. Parę sztuk ale były.

nie śpię bo kupuję bilety na U2