Skocz do zawartości


Forum


56 replies to this topic

#21 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 lipca 2007 - 09:49

W 1993 w Sydney (pierwszy koncert) za skacowanego Claytona zagrał techniczny.I ponoć było ok.
Czy to jest argument?


Żaden. Wprost przeciwnie - fakt że Adam po takim wybryku pozostał w zespole do dnia dzisiejszego świadczy o jego znaczeniu i roli w zespole.
Dołączona grafika

#22 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 18 lipca 2007 - 10:14

Żaden. Wprost przeciwnie - fakt że Adam po takim wybryku pozostał w zespole do dnia dzisiejszego świadczy o jego znaczeniu i roli w zespole.

Fakt, że został w zespole wcale nie musi świadczyć o jego roli artystycznej.
Bardziej o związkach emocjonalnych między muzykami.
Wywalenie go z kapeli miałoby ogromne skutki finansowe dla Claytona.
Zdecydowanie mniejsze skutki muzyczne dla zespołu.
Czy zauważyliście jakąś zmianę w twórczości Rolling Stones od czasu kiedy Wymana zastąpił muzyk sesyjny (ten Murzyn, nie pamiętam nazwiska)?

#23 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 18 lipca 2007 - 10:25

Zdecydowanie mniejsze skutki muzyczne dla zespołu.


A skąd ta pewność ? Tak naprawdę nikt, poza samymi muzykami, nie wie, jaki jest rzeczywisty wpływ Adama na twórczość zespołu. W twórczość Rolling Stones aż tak się nie wsłuchiwałem.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#24 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 lipca 2007 - 10:29

Fakt, że został w zespole wcale nie musi świadczyć o jego roli artystycznej.
Bardziej o związkach emocjonalnych między muzykami.


Moim skromnym zdaniem "związki emocjonalne między muzykami" U2 to najważniejszy czynnik jak ma wpływ ma jakość tworzonej przez nich muzyki.

Dla mnie U2 bez Adam Claytona nie byłoby już U2. Poza tym rola każdego z członków zespołu nie ogranicza się jedynie do grania na danym intrumencie, wszyscy członkowie U2 tworzą swoją muzycę, współdecydują o jej charakterze.
Dołączona grafika

#25 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 18 lipca 2007 - 10:32

A skąd ta pewność ? Tak naprawdę nikt, poza samymi muzykami, nie wie, jaki jest rzeczywisty wpływ Adama na twórczość zespołu. W twórczość Rolling Stones aż tak się nie wsłuchiwałem.

Pewności oczywiście brak - takie luźne spekulacje.
Ale wiesz, czasem tak jest, że zespól po osiągnięciu dużego sukcesu nie wymienia słabszych muzyków na lepszych z sympatii, przywiązania (generalnie pozamuzycznych powodów).Nie wiem czy tak jest z Claytonem, ale dla mnie U2 byłoby zupełnie inną jakością gdyby odszedł Bono, albo Edge.Wymiana sekcji rytmicznej nie byłaby końcem świata.
Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.

#26 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 18 lipca 2007 - 10:33

Atomic, Ty zbóju, czego ja bym nie napisał, to Ty oczywiście musisz to ująć 100 razy trafniej :)

Końcem świata by nie była, ale końcem U2 na pewno. Co przecież potwierdzał także Bono. Owszem, wynika to także z kwestii emocjonalnych. Ale przecież U2 to emocje ! To one są u nich najważniejsze, a nie technika. Charakterystyczne dla szyldu U2 emocje generuje tych czterech facetów, i żadnego z nich nie można od tak wymienić bez stworzenia nowej jakości.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#27 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 lipca 2007 - 10:42

Atomic, Ty zbóju, czego ja bym nie napisał, to Ty oczywiście musisz to ująć 100 razy trafniej :)


Cieszę się, że mimo wszystko czasami mamy podobne zdanie. B)

Końcem świata by nie była, ale końcem U2 na pewno. Co przecież potwierdzał także Bono. Owszem, wynika to także z kwestii emocjonalnych. Ale przecież U2 to emocje ! To one są u nich najważniejsze, a nie technika. Charakterystyczne dla szyldu U2 emocje generuje tych czterech facetów, i żadnego z nich nie można od tak wymienić bez stworzenia nowej jakości.


Trafniej już napewno nie da się tego ująć :P
Dołączona grafika

#28 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 18 lipca 2007 - 11:13

A pytanie mam następujące:jak uważacie, czy gdyby (odpukać) U2 sie rozpadło, jego byli członkowie mieliby prawo koncertować ze starym rpertuarem?
Mnie np nie raziłby koncert Edga czy Bono z muzykami sesyjnymi i repertuarem U2.Ale gdyby Mullen dobrał kilku kolesi i grał stare rzeczy, to jakoś by mi nie pasowało.
Co o tym myslicie?

#29 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 18 lipca 2007 - 11:20

Oczywiście, że mieliby prawo. Ja tu nie widzę żadnego problemu. Inna sprawa, jak brzmiałoby np. Streets bez głosu Bono, czy Pride bez perkusji Mullena. Gdyby The Edge pojechał w trasę typu " U2's Greatest Hits " z muzykami sesyjnymi, to nie miałoby to większego sensu, choć oczywiście wolno mu. Ale wplecenie w ewentualny solowy repertuar jednego czy drugiego hitu U2 ( np. w jakiejś ciekawej, nowej wersji ) byłoby absolutnie w porządku.

Tak sobie myślę, że byłoby świetnie w wykonaniu ew. nowego zespołu Larry'ego usłyszeć kawałki U2, w których jego perkusja odgrywa zasadniczą rolę, a których U2 nie wykonywali ( i raczej już nie wykonają ) na koncertach, np. Endless Deep czy Boomerangi.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#30 Guest_u2megafan_*

Guest_u2megafan_*
  • Guests

Napisano 18 lipca 2007 - 13:18

A pytanie mam następujące:jak uważacie, czy gdyby (odpukać) U2 sie rozpadło, jego byli członkowie mieliby prawo koncertować ze starym rpertuarem?

Nie dopuszczam do siebie takiej myśli. To byłoby dla mnie okropne, a wręcz tragiczne. U2 musi być razem na zawsze... B)

#31 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 18 lipca 2007 - 13:37

Taka możliwość jest wysoce prawdopodobna. Z tym, że trudno tu mówić o " rozpadzie ", raczej należałoby użyć słowa " rozwiązanie ". W wypowiedziach Adama temat końca zespołu juz się przewijał. Wynika z nich, że na istnienie " do oporu " ( jak np. u Stonesów ) nie ma co liczyć. Nadejdzie moment, kiedy Bono, Edge, Adam i Larry dojdą do wniosku, że temat U2 należy zamknąć. Zresztą taki sposób załatwienia sprawy sugeruje również Bono, w tych jego gadkach o dwóch słabych płytach. I jest to wielce prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że panowie grają już razem 30 lat bez jakichś większych scysji, i raczej bym się nie spodziewał żadnego dużego konfliktu w przyszłości.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#32 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 18 lipca 2007 - 20:24

Me zycie straci sens... :(

Posted Image


#33 Guest_MacPhisto18_*

Guest_MacPhisto18_*
  • Guests

Napisano 18 lipca 2007 - 20:27

Me zycie straci sens... :(


Uwierz mi U2 to nie cały świat, mi byłoby bardzo przykro że sie rozpadli, załamałbym sie ale bez przesady. Stworzyli kawał dobrej muzyki, świetnie sie przy tym bawili i to jest najważniejsze. U2 bez Adama, to nie to samo nawet jeżeli ktoś grałby tak samo. On nadaje nastrój koncertom, nie musi skakać jak Flea i machać łbem żeby robić show. Takie jest moje zdanie :)

#34 Lmollu

Lmollu

    Użytkownik

  • Members
  • 1 003 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gliwice

Napisano 18 lipca 2007 - 20:37

A moje zdanie jest takie, że jak mają odcinać kupony, nagrywać słabe lub przeciętne płyty i "jechać" na starych, genialnych utworach to lepiej niech dadzą sobie spokój. Chcę na zawsze zapamiętać U2 jako zespół tworzący świetną muzykę, jako grupę mityczną i legendarną, niczym niesplamioną. Na pewno byłoby mi przykro, gdyby któregoś dnia U2 przestało istnieć, przez pewien okres pewnie nie mógłbym się z tym pogodzić. Jednak dopóki tworzą dobrą muzykę - powinni grać jak najdłużej.

#35 Guest_MacPhisto18_*

Guest_MacPhisto18_*
  • Guests

Napisano 18 lipca 2007 - 20:49

A moje zdanie jest takie, że jak mają odcinać kupony, nagrywać słabe lub przeciętne płyty i "jechać" na starych, genialnych utworach to lepiej niech dadzą sobie spokój.


Co rozumiesz przez słowo słaba płyta?? Jednemu sie podoba jednemu nie, to będzie ciągle to samo U2. Nie uważam że powinni "jechać" na starych utworach, lecz powinniśmy sie cieszyć że takie utwory są, ludzie zapamiętają WOWY, WTSHNN czy One. Jeżeli stworzą totalną kiche, i będą grać na koncertach same stare kawałki, to i tak dać sobie spokój to najgorsze rozwiazanie. Każdy zespół ma kryzys, ja jakiegoś dłuższego w U2 nie widziałem i lepiej żeby nie było. Niech grają, robią swoje a nawet jak nagrają coś okropngo to i tak będziemy z nimi. (Przynajmniej ja będe :D )

#36 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 18 lipca 2007 - 21:04

Nie, no troche przesadzilem ;) Jasne, ze to nie wszystko, ale U2 kojarzy mi sie z najlepszymi momentami zycia. Zreszta stare kawalki zostana z nami na zawsze :D U2 bez Adama czy Larrego to nie U2. Adam ma cos w sobie, ten usmiech

Posted Image


#37 matt

matt

    Użytkownik

  • Members
  • 996 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Konin

Napisano 18 lipca 2007 - 21:34

Uważam, ze U2 pograją jeszcze pare ładnych lat, mam nawet nadzieje, ze spróbują dogonić Stonesów :D

#38 Lmollu

Lmollu

    Użytkownik

  • Members
  • 1 003 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gliwice

Napisano 19 lipca 2007 - 06:59

MacPhisto18, po prostu nie chcę, żeby U2 było odpowiednikiem naszego, polskiego Perfectu, który od lat nie jest w stanie nagrać niczego dobrego, ale ciągle ma swoją publiczność ze względu na stare przeboje. Na razie na szczęście z U2 tak nie jest, chłopaki ciągle są w formie, ciągle potrafią zaskoczyć i niech tak pozostanie jak najdłużej.

#39 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Napisano 19 lipca 2007 - 12:31

Na pewno czeka nas jeszcze jedna płyta i trasa koncertowa ;)

#40 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 19 lipca 2007 - 13:59

Na pewno czeka nas jeszcze jedna płyta i trasa koncertowa ;)

Oby nie ominela Polski

Posted Image




Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych