Dlatego na support powinni pójść The Who. Oni nie musieli by uczyć się obsługi sceny , oni by ją po prostu roznieśli w perzynę
a potem przyszedłby Bono i spytał "WHO did this?"
he
he
Napisano 11 maja 2015 - 19:42
Dlatego na support powinni pójść The Who. Oni nie musieli by uczyć się obsługi sceny , oni by ją po prostu roznieśli w perzynę
a potem przyszedłby Bono i spytał "WHO did this?"
he
he
Napisano 11 maja 2015 - 19:48
Żarty żarciki dzisiaj Ale żeby post nie był zmarnowany , to taki o to artykuł :
http://www.billboard...ours-u2-madonna
Napisano 11 maja 2015 - 23:06
Na http://www.atu2.com/...e-tour-faq.html uklazaly sie odpowiedzi na niektore pytania, wczesniej zadane przez fanow. FAQ na w/w stronie ma byc na biezaco uaktualniany.
Wazne info:
1. Osoby z biletami niedrukowanymi (paperless), czy z tymi kodami na telefon???, wchodza razem z posiadaczem karty kredytowej, na ktora dokonano transakcje.
2. Na GA, prawa i lewa strone beda identyfikacyjne opaski na reke.
3. Wejscie na teren imprezy jednorazowe.
4. Bilety wydrukowane/papierowe od organizatora upowazniaja do bezposredniego wejscia na GA, z pomienieciem pkt 2.
5. Czas kolejkowania przed niektorymi obiektami moze ulec skroceniu przez "a numbered wristband system" (system numerowanego opaskowania???) lub nie bedzie mozliwosci kolejkowania od godzin nocnych/wczesych porannych.
6. Zakaz fotografowania bardzo profesjonalnym sprzetem z wymiennym obiektywem, zakaz kamerowania: czy te video-specific cameras to te male kieszonkowe kamerki? Czy zakaz rowniez obejmuje kieszonkowe aparaty auto foto?
Nie jestem pewien, ale możne chodzi o kamery wideo (video camera), myślę, że przy takiej ilości sprzętu, jaki ludzie mają w telefonach, tabletach, aparatach itp. te zakazy są śmieszne.
Tak przy okazji słyszałem w rodzinie, jak ochroniarze rzucali się do osoby co na "festynowym" koncercie nagrywała Piaska z groźbą skonfiskowania sprzętu.... "bo mógłby to sprzedać nielegalnie....." Rzeczywiście, tłumy walą...
Na szczęście trudno zweryfikować co kto wnosi w kroczu, więc chyba możemy liczyć na jakieś video z otwarcia trasy ;P
Dokładnie, i tak wniosą (oby, jak najwięcej!).
Ciekawostka , U2 gra bez żadnego supportu.
Trochę dziwne. Zawsze fajnie w oczekiwaniu na zespół posłuchać czegoś dobrego, a przy U2 taka szansa zawsze jest duża. Szkoda...
Poza tym zespół supportowy musiałby wcześniej przechodzić jakiś kurs obsługi sceny, przecież tam ma być tyle bajerów, że nie wiadomo jak to używać Jeszcze by im się coś wysunęło w trakcie grania z podłogi nieoczekiwanie
Nie no, jak supporty grały na "Pajonku" z 360'tki to i tu by zagrały
Napisano 12 maja 2015 - 08:56
Na szczęście trudno zweryfikować co kto wnosi w kroczu, więc chyba możemy liczyć na jakieś video z otwarcia trasy ;P
Dokładnie, i tak wniosą (oby, jak najwięcej!).
Obyś tylko to Ty stał za tymi ludźmi, obok nich i tuż przed nimi na koncertach, to nie mam nic przeciwko
Napisano 12 maja 2015 - 09:09
pogłoski o halowych koncertach U2 na wiosnę 2016 r. w Madrycie i San Sebastian (info z U2Valencia): http://www.u2valenci...bastian-en-2016
Napisano 12 maja 2015 - 10:03
Po tym co już wiemy o charakterze koncertów i sceny perspektywa, że koncerty w 2016r. będą miały charakter halowy jest jeszcze bardziej realna. Nie sądzę, aby ta cała koncepcja koncertów była budowana tylko na 2 pierwsze legi.
Napisano 12 maja 2015 - 10:23
Przestańcie tak pisać, bo już mi ślinka cieknie na Kraków 2016
Jeśli zrezygnowali z elementarnej koncepcji 2 różnych koncertów, to odejście od stadionowej trasy w 2016 to pikuś. Promowanie Songs of Experience na tej samej scenie wydaje się wręcz jej podstawowym sensem (kształt I+E, to gdzie jest to E, jeśli z SoE mają wejść na stadiony? Bo dzielenie koncertu na pół to za mało, na tak dosłowne przestawienie idei). Nie wiem, nie lubię się rozczarowywać..
Zwłaszcza, że wygląda na to, że Dublin nie zamknie halowej części trasy, tylko będzie oddzielnym wydarzeniem.
Napisano 12 maja 2015 - 16:03
Obyś tylko to Ty stał za tymi ludźmi, obok nich i tuż przed nimi na koncertach, to nie mam nic przeciwko
No wiesz, ale bootlegi później fajnie się ogląda? Albo wyjątkowe moment, utwory, sytuacje? Dzięki temu, ze ludzie nagrywają, to później mogą powstać na prawdę świetne multicamy. Brak drugiego DVD z 360'tki na całe szczęście choć po części rekompensują multicamy bootlegowe (a jak jeszcze z podkładem IEM zmiksowanym z publiką to już w ogóle bajka).
Oczywiście nie chodzi mi o nagrania z telefonów, itp. nie nadające się później się do oglądnięcia nawet po obrobieniu.
Napisano 13 maja 2015 - 08:17
A pewnie, że fajnie. Tyle, że multicam jest robiony max z 30 kamer, a nawet niech będzie z 50. W skali koncertu to tyle co nic, a ludzie nagrywają to masowo (setki, albo i tysiące), w beznadziejnej jakości i nic z tego nie wynika. Tylko świecą ekranami, a co większe łośki flashem migają, albo mają go non-stop włączonego jak latarkę. To raz. A dwa - sorry, wolę nie mieć bootlega, a przeżyć fajny koncert niż stać na płycie i myśleć "o, wszyscy mi zasłaniają, nie można poskakać, bo nagrywają multicama, ale nic to - obejrzę przecież ten koncert za pół roku w domu w kijowej jakości na youtubie!". Albo na DVD, żeby mogło jeszcze wyraźniej trzeszczeć Może to ze mną jest coś nie tak, ale zawsze wydawało mi się, że koncert > bootleg.
Napisano 13 maja 2015 - 08:34
To że ktoś nagrywa to moim zdaniem pikuś, i jestem jak najbardziej za bootlegami.
Gorzej kiedy wstajesz z krzesełka na trybunie i ktoś rozkazuje Ci usiąść, oczywiście mam to gdzieś.
Napisano 13 maja 2015 - 19:09
http://www.u2gigs.com/article989.html
na U2gigs piszą o możliwych przyszłorocznych hiszpańskich koncertach już w marcu, natomiast w drugiej połowie 2016 r. zespół miałby grać w Ameryce Południowej.
There are further murmurings online that the Spanish dates may be as early as March, and that there will be South American dates in the second half of 2016.
Napisano 13 maja 2015 - 19:12
A pewnie, że fajnie. Tyle, że multicam jest robiony max z 30 kamer, a nawet niech będzie z 50. W skali koncertu to tyle co nic, a ludzie nagrywają to masowo (setki, albo i tysiące), w beznadziejnej jakości i nic z tego nie wynika. Tylko świecą ekranami, a co większe łośki flashem migają, albo mają go non-stop włączonego jak latarkę. To raz. A dwa - sorry, wolę nie mieć bootlega, a przeżyć fajny koncert niż stać na płycie i myśleć "o, wszyscy mi zasłaniają, nie można poskakać, bo nagrywają multicama, ale nic to - obejrzę przecież ten koncert za pół roku w domu w kijowej jakości na youtubie!". Albo na DVD, żeby mogło jeszcze wyraźniej trzeszczeć Może to ze mną jest coś nie tak, ale zawsze wydawało mi się, że koncert > bootleg.
Music can change the world, because it can change people.
Napisano 14 maja 2015 - 07:55
http://www.theprovin...3292/story.html
Szok czytałam już wcześniej o planach tego gościa ale szczerze wątpiłam że mu się uda
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 14 maja 2015 - 07:59
Napisano 14 maja 2015 - 08:00
Haha też pierwsze mi przyszło do głowy One, ciekawe czemu
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 14 maja 2015 - 08:08
Napisano 14 maja 2015 - 12:03
Ze wzgledu na brak warunkow technicznych Bono, postanowil substytowac siebie dajac szanse 'mlodym talentom' ;] Problem solved ;]
Everything You Know Is Wrong
Napisano 14 maja 2015 - 13:19
No z tego co czytałem to facet właśnie One chce z nimi zaśpiewać
Mnie to ominęło, rano chyba za szybko czytałam, ale myślałam że on jeszcze nie wie co będzie śpiewał whatever.
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 14 maja 2015 - 17:41
Napisano 14 maja 2015 - 19:02
https://www.youtube.com/watch?v=1eiSVRoXnSg
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych