ech Ci młodzi romantycy />
się staruch odezwał co życie dobrze zna!
Posted 09 kwietnia 2013 - 16:41
ech Ci młodzi romantycy />
Posted 09 kwietnia 2013 - 16:52
Posted 09 kwietnia 2013 - 17:27
Posted 09 kwietnia 2013 - 18:45
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:05
No nie wiem andie. Ja pamiętam, że na pewno była kiedyś podobna sytuacja, ja niby nie miałem nic przeciwko, ale Witas się oburzył i po przeczytaniu jego argumentów sam się zacząłem zastanawiać. No bo jak to? To w takim razie każdy sobie może głosować "w przód" i olać w ogóle całą zabawę bo prowadzący za niego będzie podliczać głosy /> Oczywiście w przypadku morleigh nie wątpię, że mówiła prawdę, gdy mówiła, że jedzie, a skoro to wyjątkowa sytuacja to chyba faktycznie nie warto się spinać, ale, no właśnie, dopóki takie przypadki są naprawdę wyjątkowe i odosobnione to spoko, ale jeśli zaczną się powtarzać to trzeba się zastanowić.nie "ktoś", tylko ja />/> ogarnę />/> z tego co pamiętam, to zdarzały się już takie sytuacje, że głosowano "w przód" (Szczotku? chyba Ty tak miałeś w którymś survivorze, który prowadziłeś), więc wydaje mi się, że nikt nie będzie się oburzał />/>
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:13
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:18
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:27
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:31
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:36
(...) a skoro to wyjątkowa sytuacja to chyba faktycznie nie warto się spinać, ale, no właśnie, dopóki takie przypadki są naprawdę wyjątkowe i odosobnione to spoko, ale jeśli zaczną się powtarzać to trzeba się zastanowić.
(...)
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:39
@Rodia, jak najbardziej rozumiem Twoje argumenty, ale właśnie traktuję przypadek Morleigh za wyjątkową sytuację. Myślę, że każdy z nas jest na tyle rozsądny, że jedynie w razie "wyższej konieczności" będzie wnosił o możliwość policzenia jego głosu "w przód" i nie będzie wykorzystywał dobrego serca prowadzącego zabawę />/>/> ; więc póki co nie wydaje mi się, żeby trzeba było wprowadzać zasady odnośnie takich sytuacji. Oczywiście zachęcam innych do wypowiadania się, co myślą na ten temat.
Posted 09 kwietnia 2013 - 23:51
Posted 10 kwietnia 2013 - 00:38
choć osobiście wątpię aby doszło do masowego głosowania w ten sposób
Posted 10 kwietnia 2013 - 01:22
Posted 10 kwietnia 2013 - 04:34
Ja jestem przeciwko możliwości głosowania "awansem'. Przypadek Morleigh jest wyjątkowy, ale takie głosowanie rodzi możliwość nadużyć. Konieczność śledzenia poszczególnych rund i czasu na głosowanie jest elementem tej zabawy.
Posted 10 kwietnia 2013 - 07:54
Ale tak jest i będzie, nawet jeśli się ustali, że takiej możliwości nie maW takim razie powinna być możliwość tworzenia "frontów" obrony i ataku na różne albumy
Posted 10 kwietnia 2013 - 08:41
Posted 10 kwietnia 2013 - 12:01
Posted 10 kwietnia 2013 - 14:11
Posted 10 kwietnia 2013 - 14:40
Rozumiem, ale jestem zwolennikiem prostych zasad, identycznych dla wszystkich glosujących, niezwiązanych z masowością bądź wyjątkowością życiowego wydarzenia.
0 members, 1 guests, 0 anonymous users