658 replies to this topic

[Szczotecz-kal]

Aż jestem ciekawy, jak wygląda cała ta lista Będzie kogo rozszyfrowywać przez najbliższy miesiąc

W każdym bądź razie, w tej rundzie się zgadzam
Wake Up Dead Man

[piotrasik]

Artur Rojek by tego nie pochwalił.

Dobra. Ogólnie sorry, że się dawno tutaj nie udzielałem ani nie odzywałem, ale ostatnio raz, że mam mało czasu, a dwa, że jestem teraz poza wawą i mam zmniejszony dostęp do neta więc chyba nawet bym się nie podjął prowadzenia surwajwora - więc dobrze, że piotrasik się za to zabrał i ogarnął, tylko jakby jeszcze zmienił totalnie nietrafioną datę koncertu w tytule wątku to by było super Dla uściślenia: bostońskie DVD zostało złożone z czterech, a właściwie z trzech koncertów, które miały miejsce w dniach 5-9 czerwca 2001 r. w Bostą. Jeszcze ściślej: z gigów z 5, 6 (głównie z tego) i 9 czerwca. Z 5 czerwca pochodzi całe Stay i pełna furii końcówka Gone , ale większość piosenek z 6 i coś tam jeszcze z 9. Więc najlepsze daty do tytułu wątku byłyby: 5-9.06.2001 r. ^^

Ogólnie to w celu nadrobienia moich surwajworowych zaległości do niniejszego postanowiłem podejść wyjątkowo kompetentnie i wczoraj przesłuchałem cały koncert na moich nowiutkich słuchaweczkach jednocześnie pracowicie rozrysowując na karteczce moją listę Zadanie było o tyle trudne, że Boston - jak to każdy wie - wymiata i bardzo ciężko jest rozróżnić poziom wykonań piosenek, które często mają tenże nieprzyzwoicie do siebie zbliżony. Np. jak tu wybrać między cudownym Bad i równie cudownym With or without you? No ale jakoś się udało, więc lista jest gotowa i sądzę, że szykuje się ciekawa (i ciężka) rozgrywka Ciężka tym bardziej, że zdaje się, że na skutek mego długotrwałęgo wystawienia na działanie zespołu Radiohead jeden z utworów U2, za którym wcześniej nigdy jakoś nie przepadałem gwałtownie zyskał w moich oczach i zupełnie nieoczekiwanie wskoczył mi na drugie miejsce. Ten kto zna Radiohead może się domyśli o który może chodzić I w sumie zdziwiłem się, że tak szybko wywaliliście Desire, które wcale nie jest tu takie złe, wolę o wiele bardziej je niż np. Wake Upa czy średni wykon Elevation.

Aha, jeszcze jedno. Im dłużej słucham koncertów i bootlegów z Elevation Tour tym dobitniej przekonuję się, że to była naprawdę najlepsza trasa U2. Nawet na kiepskiej jakości bootach - wyrazistość melodii, wyeksponowanie instrumentów, dźwięczność gitar i mocarne głosisko Bono, które nigdy wcześniej ani później tak nie grzmiało świadczą o absolutnym muzycznym, artystycznym, a nawet osobowościowym topie, na którym wtedy był ten zespół. Do tego dochodzi intymny klimat hal, wspaniała scena i ogólne wyluzowanie, dzięki któremu te występy były naturalne, niewymuszone i sprawiały wrażenie (i często też chyba takie były) spontaniczności, a jednocześnie nie traciły na tym ani trochę ze swojej zajebistości i muzycznej potęgi - no po prostu magia A jeszcze na mnie osobiście wyjątkowo działa powrót amerykańskiej muzyczności po eksperymentach z europejskimi klimatami i romansu z Ameryką w ogóle, które U2 przeszło na tej trasie pierwszy raz od czasu Joshua Tree. Bo chyba nie będzie to nietaktem jeśli powiem, że najważniejsze dla nich były pierwsze i trzecie legi tej trasy, a ten drugi, europejski, trochę raczej pozostał na uboczu ich pamięci.

Long story short: wywalcie Wake Upa

jest co rozszyfrowywać
z daty już się tłumaczyłem, została ona ustawiona z pełną świadomością wspomnianych przez Ciebie faktów
jedziemy z tym koksem i czekamy na więcej głosów.
(jak Ci się Rodia podobało w Poznaniu na miesiąc przed mistrzostwami? ładnie nam tu euro robią, nie? )

[kkingstoun]

SBS

[piotrasik]

jeszcze godzinka, żeby rozstrzygnąć obecny remis między SBS a Wake up, głosujcie śmiało!

[Rodia]

(jak Ci się Rodia podobało w Poznaniu na miesiąc przed mistrzostwami? ładnie nam tu euro robią, nie? )

Widzę, że na tym forum nic się nie ukryje, ech Macie ładny nowy dworzec

W ogóle skąd masz takie informacje?

No ale ale, ja tutaj kategorycznie odmawiam usuwania SBS. Zupełnie tego nie rozumiem - to jedno z najlepszych wykonań tej piosenki, co prawda Slane lepsze, ale i tak w porównaniu z tym wykony z jakiejkolwiek innej trasy mogą się schować. A już nie wspomnę o wspaniałym snippecie Get Up, Stand Up. No dajcie spokój.
Swoją drogą to też mnie sprowokowało do innego rozkminu, mianowice - nawet średnie wykonania różnych piosenek z ET są i tak parokrotnie lepsze od tych samych z Vertigo Tour czy z ostatniej trasy. Nawet takie mocno ciągnące w dół miejscami Elevation z Bostonu ma i tak o wiele większy power niż Elevationy z ostatnich lat, ech...

[piotrasik]

Widzę, że na tym forum nic się nie ukryje, ech Macie ładny nowy dworzec

W ogóle skąd masz takie informacje?

oj tam ukryje/nie ukryje, Antek mnie bardzo namawiał, żebym skoczył do Was, (byliście w kontenerach?) ale już byłem umówiony.

[verisx]

sbs

[biz]

Sunday Bloody Sunday

[Mo.]

Wake Up Dead Man

[piotrasik]

Blisko było remisu, ale jednak nie.
Głosów padło - 22
New York 1
Beautiful Day 1
In A Little While 1
I Will Follow 1
Walk On 3
Wake Up Dead Man 7
i wyprzedzając je jednym głosem
Sunday Bloody Sunday 8

które żegnamy jako drugie.


1. "Elevation"
2. "Beautiful Day"
3. "Until the End of the World"
4. "Stuck in a Moment You Can't Get Out Of"
5. "Kite"
6. "Gone"
7. "New York"
8. "I Will Follow"
9. "Sunday Bloody Sunday" (18)
10. "In a Little While"
11. "Desire" (19)
12. "Stay (Faraway, So Close!)"
13. "Bad" / "40" (snippet)
14. "Where the Streets Have No Name"
15. "Bullet the Blue Sky"
16. "With or Without You"
17. "The Fly"
18. "Wake Up Dead Man"
19. "Walk On"

Głosujemy dalej!

Głosowanie potrwa do poniedziałku, 7.05.2012 r., do godz. 23.59

[derka]

uzi jeszcze zdążyła zagłosować!

[Szczotecz-kal]

Nie zdążyła niestety Zdążyłaby, gdyby jej się strona załadowała, ale że kijowy internet mają w tej Warszawie ( ), to nie zdążyła

[Owłos]

Ja nie wiem, co wy macie z tym SBS? Drugi surwajwor z rzędu wywalacie w drugiej rundzie. Myślałem, że mogę sobie spokojnie na Walk On głosować, ale zmuszacie mnie do zmiany strategii.

[Szczotecz-kal]

Tak, ja też zgłaszam sprzeciw wyrzucaniu SBS tak wcześnie, zwłaszcza jak jest tak dobre wykonanie...

[piotrasik]

Zasady:

Dla większości są dobrze znane ale może, ktoś z nowych forumowiczów chciałby się do zabawy dołączyć.

- bierzemy jedno DVD koncertowe U2 i głosujemy na naszym zdaniem "najsłabszy" kawałek na płycie, tzn na ten, który chcemy aby odpadł. Zasady identyczne jak w survivorach albumowych.

- na głosowanie mamy conajmniej 48 h (za każdym razem określę konkretną godzinę zakończenia głosowania w zależności kiedy będę mógł zliczyć głosy), każdy ma jeden głos, głosowanie jest jawne, tzn. piszemy post, a nie pm, nasz typ piszemy pogrubioną czcionką i tylko takie głosy będę liczył, a uzasadnienie wyboru jest oczywiście mile widziane, wedle uznania i chęci

- oczywiście obowiązuje całkowity zakaz zmieniania typów

- osoba, która założyła Survivor po określonym czasie zlicza głosy, wykreśla jeden, ten "najsłabszy" utwór z płyty i głosujemy dalej, aż zostanie jeden kawałek

- na koniec każdego survivora możemy ułożyć ranking, w zależności od tego w jakiej kolejności poszczególne utwory odpadały

- survivory są prowadzone pojedynczo, tzn nie można założyć nowego póki się nie skończy poprzedni

Zasady zapożyczyłem z survivorów prowadzonych przez Novię.

oto zasady zaprezentowane przez Admina na początku pierwszego koncertowego survivora, które wskazują także w jaki sposób oddaje się głosy na wybrany utwór. z tego powodu muszę stwierdzić, że głos oddany przez Uzi, nieważne czy przed czy po czasie, jest w tym momencie głosem nieważnym. jak wskazano wyżej odpadło Sunday Bloody Sunday gromadząc najwięcej głosów.
zabawa toczy się dalej.

[Szczotecz-kal]

Tak, ale chyba w takich przypadkach można zrobić wyjątek i chyba już nawet w historii survivorów były takowe, no bo jednak uzi chciała oddać ten głos. A to że ma dziwny internet, to w sumie nie jest jej wina

[piotrasik]

przykro mi, podjąłem decyzję i zakończyłem już głosowanie w tej rundzie.

[Szczotecz-kal]

Nie no spox, i tak po czasie było, jednak w przypadku gdyby zdążyła to zrobić w czasie, osobiście bym zaliczył głos. Ale nie ja tu rządzę w tym survivorze, więc usuwam się już w cień i czekam do końca rundy z głosem, cobyście nie wyrzucili znów jakiegoś innego SBS.

[Rodia]

Zaczyna się A mamy dopiero drugą rundę

Dlaczego mi to robicie? Ja już się przyzwyczaiłem, że jestem gnojony i upokarzany w każdym odcinku tej zabawy i za każdym razem przegrywam sytuację o 1-2 głosy (najczęściej o 1 ), no ale to już jest szczyt, a jesteśmy dopiero na samym początku...

Żeby było jasne: mimo złego dla mnie wyniku popieram decyzję piotrasika. Tego typu konfabulacje i oszukaństwa przechodzić nie mogą. Gdyby uzi oddała głos w czasie i zostałoby zaprzysięgnięte na Biblię, że naprawdę nie mogła wejść na forum to można by było dyskutować nad brakiem klasycznej formy głosu. No ale z pustego i Salomon nie naleje.

Ale ludzie, jak można było głosować na jedno z najlepszych SBS (a był taki okres, gdy lubiłem je bardziej od wersji ze Slane!) zamiast na to skrócone, zachrypnięte Wake Up? No jak? Ale dobra, do mnie już jakiś czas temu dotarło, że U2forums potrzebuje porządnej sesji czyszczenia uszu...

[Łukasz U2]

Wake Up Dead Man
O włanie Rodia dobrze prawi:SKRÓCONE I ZACHRYPNIETE (nie to co SBS)