Miałem pisać o tej całej niezwykłej historii związanej z tą płytą ale może innym razem.....skupie się na samym albumie, otóż ,,
Space Oddity'' to świadectwo Bowiego stającego przed niezwykłym muzycznym wyborem - grać swoje? czy penetrować zupelnie nowe obszary muzyki?? ten album nie przynosi jednoznacznej odpowiedzi DB stara się połączyć to co zaserwował na poprzedniej płycie z zupełnie nowymi dla niego rzeczami i z grupsza rzecz biorąc.... udało mu się
to co na poprzednim albumie wywoływało śmiech lub zażenowanie tutaj albo robi wrażenie albo poprostu dobrze się słucha, praktycznie przez cały album przewija się na pierwszym planie gitara akustyczna która nadaje jej takie niezwykle pociągające brzmienie, naprawde warto sięgnąć po ten album, nie jest to dzieło wybitne ale poziom bardzo dobry i wyrównany, Bowie u progu wielkości.... ale może po kolei:
1.Space oddity*- pierwsze świadectwo wielkości DB, mimo że od wydania tego singla mineło 40 lat wciąż robi wrażenie,świetnie się tego słucha, to odliczanie i ,,Major Tom to ground control...''tekst fantastyczny, świetny klimat roztaczają gitary i akustyczna i elektryczna - w skrócie Magia. 10/10
http://www.youtube.c...h?v=ssnxo4lNp8w2.. Unwashed and Somewhat Slightly Dazed - bardzo fajny bluesowy kawałek, prosty i nieskomplikowany mimo swej pozornej długości(6:10)dęciaki, świetne partie harmonijki Bena Marshalla, czyli w sumie nic niezwykłego, poprostu klasyka
6,5/10
3. Don't sit down - 39 sekundowy żart, przerywnik(niepotrzebne skreślić) - brak oceny
4. Letter To Hermione - ballada z tekstem do eksdziewczyny DB, przyjemnie się tego słucha i nic poza tym - 6/10
5. Cygnet Committee - fantastyczne brzmienie, mistyczny momentami klimat, mimo swej długości(9;30) przez cały czas trwania podtrzymuje uwagę słuchacza a to jest rzadko spotykane - 8/10
6. . Janine - Oh my love, Janine, I'm helpless for your smile, Like a Polish wanderer..... - 5,5/10
7. An Occasional Dream - i to jest najdobitniejszy przykład jak swoje wady zamieniać w atuty - 6,5/10
8. The Wild Eyed Boy From Freecloud - ma swoje momenty, mimo wszystko to za mało - 5/10
9. God Knows I'm Good - refren napędza calość i znowu poprostu fajnie się słucha choć to nic specjalnego... - 6/10
10. Memory Of A Free Festival* - gdyby każdy album kończyć takim kawałkiem....to wcale nie jest zła perspektywa, oj nie... - 9/10
http://www.youtube.c...h?v=WExXzGVz904*-single