2011-04-10: Morumbi - Sao Paulo, Brazil
#21
Posted 11 kwietnia 2011 - 07:17
09.08.09 Zagrzeb
10.08.10 Frankfurt
najwspanialsze dni mojego życia. dziękuję i kocham U2
#23
Posted 11 kwietnia 2011 - 07:21
jaaaaaaakiiii KOSMOS!!!!!!11 [2]
#24
Posted 11 kwietnia 2011 - 07:44
oni muszą mieć jakiegoś szpiega na u2forums.com
#25
Posted 11 kwietnia 2011 - 08:16
- Bono
#27
Posted 11 kwietnia 2011 - 08:55
#28
Posted 11 kwietnia 2011 - 08:57
ożesz
#29
Posted 11 kwietnia 2011 - 08:59
So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul
#30
Posted 11 kwietnia 2011 - 09:00
No, oczywiście, fajnie, ale nie jest to takie objawienie, jak np. The First Time na VT. A jeśli muszą grać coś z Zooropy, to proponowałby ła ła ła ła Wanderera.
no chyba Ty.
znaczy ok, pamiętam jak się jaraliśmy The First Time na VT, pamiętam jak narzekaliśmy i mówiliśmy na nich obydwaj złe słowa że nie grają Wanderera trasowo, a jedynie wtedy ten jeden raz.
ale to, że dziś zagrali Zooropę, no to jest coś tak arcypięknego, tak mi robiącego wspaniale, że to przewyższa tamte rzeczy. od pierwszego koncertu w Barcelonie, a jakby wygrzebać wątek, to tam będzie - błagałem o Zooropę na tej trasie (nawet bardziej niż o Glorię na VT, a wiesz że o Glorię na VT błagałem bardzo). i w końcu jest. może nie dane mi było usłyszeć tego KOSMOSU live, bo nie wiem czemu grają to w Brazylii a nie na naszym kontynencie, ale i tak - dziś odzyskałem wiarę w U2, którą szczerze przyznam, trochę ostatnio traciłem (naprawdę, takiego kryzysu jak ostatnio jeszcze z nimi nie miałem, ale szczęśliwie dziś znów okazali się lepsi niż cała reszta Muzyki )
#31
Posted 11 kwietnia 2011 - 09:31
edit: no to od soundchecku było pewne, że zagrają, nie męczyliby się z tym parę razy pod rząd, nie sprawdzali by grafiki, światła etc. Super sprawa, że zagrali, ale odsłuchałem i wydaje mi się, że można z tego wyciągnąć więcej. Jej, ależ BDayowi brakowało tego intro, jak to dobrze, że wróciło. OOC bardzo dobre, rad byłbym je widzieć w rotacji ale nie za często, to przecież "for special occasions" Słucham też Even Better i trzeba powiedzieć, że to jest to właściwe kopnięcie, największa zmiana jakościowa. Tylko czemu do jasnej anielki nie wpadli na to, że przed tym powinien być Stingray. Zooropę w Brazylii wymyślili, a tego nie, ech...
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#32
Posted 11 kwietnia 2011 - 10:38
#33
Posted 11 kwietnia 2011 - 10:54
#34
Posted 11 kwietnia 2011 - 10:57
No to w USA prosimy o "PoPa"!!!!
Tak jest, żądamy powrotu POPa do łask!
#35
Posted 11 kwietnia 2011 - 11:06
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...
I still haven't found what I'm looking for...
#36
Posted 11 kwietnia 2011 - 11:08
#37
Posted 11 kwietnia 2011 - 11:15
zwykle nie odsłuchuje bootlegów, ale TO?!
dont łory bejbe :*:*:*
ajm gona drim aut laud!!!!!!!!!!
#38
Posted 11 kwietnia 2011 - 11:52
#39
Posted 11 kwietnia 2011 - 12:15
Nie, nie, nie! IALW w tej wersji niee było ciekawe i prosiło się o zamianę. Z kolei COBL stworzone pod tą scenę - jak dla mnie nie ruszać. A fakt Drowning Mana też męczyli a nie zagrali.....Moment, czemu nie było IALW? Nie lepiej wywalić takie COBL i w jego miejsce wstawić tą Zooropę niż mącić w świetnym IALW->Miss Sarajevo->Zooropa? Nigdy nie może być idealnie
Aczkolwiek do pełni szczęścia brakuje tylko Drowning Mana
Co do Wanderera 100% zgody - nie zagranie tego później choć kilka razy - a najlepiej wstawienie do setu to błąd - świetna wersja, zwłaszcza Edgowe zaśpiewki The First Time bardzo dobrze, że spróbowali - wyszło fajnie, ale już mnie tak nie powaliła ta wersjaNo, oczywiście, fajnie, ale nie jest to takie objawienie, jak np. The First Time na VT. A jeśli muszą grać coś z Zooropy, to proponowałby ła ła ła ła Wanderera.
Z chęcią, ale Pop chyba nie ma dobrego odbioru w USA, więc nie sądzę.No to w USA prosimy o "PoPa"!!!!
Fakt szanse bez albumu są nie duże - i szanse są małe bo jedno "wypasione" DVD już jest, a i trasa się kończy.Nie ma żadnych szans na nagranie kolejnego DVD w Brazyli. Generalnie szanse na kolejne koncertowe wydawnictwo z tej trasy bez nowego albumu są znikome. Różnice w setlistach nie są duże. Mało prawdopodobne jest też, aby wydali drugie DVD z USA. Z Meksyku mamy już DVD, ponadto grają tam po miesięcznej przerwie. Raczej niewielkie są szanse na DVD z Kanady.
Ale co do setlisty się nie zgodzę. W porównaniu do Pasadeny: Even Better Than the Real Thing, Out of Control, Zooropa, Scarlet, North Stardo tego dodać Stingraya na początek, intro BD zostawić, od bidy z przymrużeniem oka - Pride - różnice są znaczące i z tego było by już niezłe DVD. Tyle różnił się Milan od Chicago, czy Slane od Bostonu.
A to, że skądś mamy już DVD nie jest chyba ważne. Choć fakt kolejne DVD z USA to już przesada - chyba najlepszą szansę właśnie stracili - potrójny koncert w Brazylii - mogli nagrać 3, mogli by testować do woli - jak by coś na jednym nie wyszło, są 2 inne.
#40
Posted 11 kwietnia 2011 - 12:19
Zooropa
What do you want?
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users