37 replies to this topic

[mobius]

Witam, nie znalazłem nigdzie takiego wątku więc pisze tutaj.

Chodzi mi o piosenkę u2 którą można w jakiś sensowny sposób zaaranżować do pierwszego tańca pary młodej na weselu. Na myśli mam głównie pride, wowy, mysterious ways, uv, uf, stuck. Czy ktoś z Was się już z tym gdzieś spotkał? A może jakaś inna piosenka bardziej nadaje się do tańca?

[el_f]

Hmm, może Love is Blindness? W sumie dałoby radę np. na tango to przerobić.

[Unknown Caller]

Pierwszy taniec ? Coś wolnego, wyobrażam sobie, że najlepiej pasowałoby One, da się przy nim tańczyć, choć może trochę smętne jak na początek. Ale wielki hit, sala tego potrzebuje !

WOWY z tekstem "I can't live with or without you" na weselu odpada ! Chyba, że na pewno nikt na sali nie zna angielskiego.

ATWG to niezły temat

[kkingstoun]

Dwa dni temu tańczyłem na 18'stce do BD -> jakoś tam pasuje bo wesele to przepiękny dzień heheh Może MW --> dla mnie to tak na prawdę jedyna najtaneczniejsza piosenka:)

[Unknown Caller]

18 to nie wesele. Weź zatańcz MW w sukni ślubnej. BD prędzej, tekst bardzo pasuje, ale szybki kawałek jako pierwszy tylko jeśli para młoda naprawdę dobrze tańczy, trzeba pamiętać, że oni będą zdenerwowani i przejęci !

[zooshe]

heheh Może MW --> dla mnie to tak na prawdę jedyna najtaneczniejsza piosenka:)

Pod warunkiem że to będzie taniec brzucha

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

all i want is you ?

dla mnie wybór oczywisty

[Unknown Caller]

all i want is you ?

dla mnie wybór oczywisty

No faktycznie, jedyny problem (a może nie) to, że hicior trochę mniejszy. Ja bym dał IM do wyboru trzy kawałki:

1. All I Want Is You
2. One
3. Beautiful Day

i niech sobie sami wybiorą, w końcu to oni mają przy tym tańczyć

[Masseur]

Pierwszy taniec ? Coś wolnego, wyobrażam sobie, że najlepiej pasowałoby One, da się przy nim tańczyć, choć może trochę smętne jak na początek. Ale wielki hit, sala tego potrzebuje !

1. All I Want Is You
2. One
3. Beautiful Day

Znacie opinie Bono nt grania "One" na weselach ?

Edit: Angel of Harlem, Miracle Drug, Electrical Storm?

[stokrotka]

Discotheque ? A tak poważnie - ja wybrałabym All I Want Is You. Mysterious Ways to chyba nienajciekawszy pomysł, a z One to już profanacja.

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

że hicior mniejszy to nie problem, a że IM to oczywiste,

[Unknown Caller]

Wyłączcie myślenie fanów U2 na moment bo zaraz poleci October. Opinia Bono ? Profanacja ?? A co to ma za znaczenie na - przypomnę - weselu, gdzie może 5 osób na sali w ogóle kojarzy kto to Bono, a następne 10 czyj kawałek leci, i to tylko pod warunkiem, że jest to akurat One. Poza tym One to nie żadna świętość, a na weselu odrobina kiczu nigdy nie zawadzi. Byliście już kiedyś na jakimś ?

No, chyba że chodzi o profanację wesela przez One, ale tu też bym nie przesadzał, biorąc pod uwagę, co się zwykle gra na weselach

[Małgosia]

Moi znajomi mieli jako pierwszy taniec One i wyszlo naprawde fajnie.

All I want jest niezle, ale tempo piosenki zmienia sie nadto pod koniec i ciezko to zatanczyc, bedziecie sie wyginac i nadazac, tak uwazam.

Jesli tekst nie jest tak wazny, a wazne ma byc, ze to u2 i ma byc melodyjne, to do pierwszego tanca jak najbardziej White As Snow albo Moment of Surrender. Ja z checia przy tym wlasnie bym pierwszy taniec zaaranzowala, moja druga polowka jest dosyc ugodowa i tez potwierdzil, ze chetnie przy takich by zatanczyl, ha!

[One_U2 - fan]

Oczywiście,że pierwsza do tańca jaka mi przychodzi teraz na myśl jest Mysterious Ways a następna to Tryin' to Throw Your Arms Around the World,

[Szczotecz-kal]

Osobiście się nie spotkałem, ale znajoma była na weselu gdzie zaczęli właśnie od All I Want Is You. Podobno wyszło przednio.

[Masseur]

Z One jest podobny problem jak z WOWY... niby melodia się nadaje, ale coś innego już nie. W przypadku WOWY tekst, jak już ktoś trafnie zauważył, a w przypadku One tematyka:

"Utwór jest nieco dziwaczny i dlatego nigdy nie mogłem pojąć dlaczego ludzie chcą słuchać go na weselach. Spotkałem chyba z setkę osób, którzy mówili mi, że na ich przyjęciach ślubnych grali One. Oburzam się wtedy: >> Chyba oszaleliście! Ona opowiada o rozstaniu! <<" (Bono)

Ja bym wybrał albo All I Want Is You, albo AoH. Beautiful Day ciężko zatańczyć. A tak w ogóle to podarowałbym sobie U2 na otwarcie. Jest tyle innych kawałków które lepiej się nadają na pierwszy taniec. U2 może się przewijać często i gęsto, ale później

[vieux_capitaine]

Hallelujah (Here She Comes), Everlasting Love (choć to nie ich ale to co ;p), Unchained Melody też by można przerobić, generalnie odpady ery TUF - TJT - RAH to chyba największa w świecie kopalnia rewelacyjnych kawałków, warto tam poszperać.

[Unknown Caller]

Jeju, zastrzeżenia Bono do One mają sens na weselu w Irlandii, Stanach czy UK gdzie wszyscy łapią tekst niejako defaultowo, tak jak u nas Majteczki w Kropeczki. Natomiast na weselu w Polsze, gdzie niewielka część sali mawia w językach, ważne jest głównie, żeby refren był "ładny" i nie zawierał podejrzanych treści. W One refren jest bardzo ładny, a wszelkie dziwne treści przemycane są we zwrotkach, których na normalnym weselu nikt nie rozumie, ważnie, że w refrenie jest "One love, we get to share it, leaves you baby if you don't care for it" itd.

A w zwrotkach to momentami jest nawet jeszcze dziwniej niż dziwnie :

"And I can't be holding on
To what you got
When all you got is hurt" - sado maso

"Love is a temple
Love the higher law
You ask me to enter
But then you make me crawl" - BDSM

Ale generalnie - who cares ? W refrenie jest przecie "One Love" i tego się trzymajmy na każdym porządnym polskim weselu

Ps. To naprawdę straszne, że One sprawdza się na weselach. Fani U2 powinni z tym coś wreszcie zrobić

[numb]

Hmm to dziwne ale znam fanów U2, u których Pierwszym Tańcem było właśnie One

[Unknown Caller]

A co w tym dziwnego, to że nie wzięli zdania Bono pod uwagę ? Nawet tytuł One pasuje na pierwszy taniec

Ps. Unchained Melody to też niezły pomysł, jeśli nie musi to być kompozycja U2. Tylko pytanie czy ma to lecieć z taśmy, czy będzie to ktoś grał ? Można też zawsze wykorzystać oryginalną wersję Righteous Brothers lub któryś z niezliczonych coverów. To piękna piosenka, podobno coverowana najczęściej w historii, po Yesterday, of course.