Skocz do zawartości


Zdjęcie

Survivor Albumowy - The Unforgettable Fire (edycja 2)


  • Please log in to reply
477 replies to this topic

#41 wercyk

wercyk

    Użytkownik

  • Members
  • 210 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 26 października 2010 - 19:49

Elvis Presley and America
Let me teach you some Gaelic: uno, dos, tres, catorce!!

#42 Derton

Derton

    Użytkownik

  • Members
  • 101 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 października 2010 - 20:09

Jakieś wyjaśnienie by się przydało.
Hicioryzm nie jest grzechem.
W ogóle to mógłby mi ktoś rozwinąć zasady i przypomnieć co to znaczy "głosujemy na najgorszy utwór".
Jak wartościować piosenki, o których wiemy, że są dobre i z różnych powodów stały się hitami,
a tym samym słuchane po raz n-ty obrzydły. Nagle są do niczego czy jak?
Hity z przeznaczeniem radiowym bywają tandetne, ale Pride taki nie jest.


hmm... zagłosowałem na Pride nie dlatego że mi zbrzydło. Zgoda ten utwór tandetą nie jest. Lubie (nawet bardzo) Pride, ale ja mam coś takiego że właśnie największe hity U2 nie są moimi naj-ulubionymi utworami.Pride ma przecież to coś jutowego co ja najbardziej sobie cenie, ale akurat w tej chwili najbardziej mi nie odpowiadało i nie interesuje mnie czy to jest przebój czy nie, ważne czy mi się podoba. Po prostu trafiłem na taki survivor że z tych perełek trzeba wybrać jedną i ją odrzucić.

Dla mnie TUF to chyba najlepsza płyta U2

#43 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 października 2010 - 20:27

I naprawdę 4th of July jest lepsze od Pride?

#44 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 26 października 2010 - 20:29

A ja proponuję układ, że 4th of July jest lepsze od Pride, ale Pride jest jednak dużo lepsze od Elvisa :D

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#45 Derton

Derton

    Użytkownik

  • Members
  • 101 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 października 2010 - 20:56

I naprawdę 4th of July jest lepsze od Pride?


Ktoś na tym forum napisał kiedyś że głosujemy na to co nam się teraz podoba.

4th of July to świetny instrumental spełnia swoją role na tym albumie czy lepszy od Pride tego nie wiem (mówię poważnie) , a i dobijać już tej piosenki już nie chciałem :) choć to tylko 2 minutowy urywek "czegoś", ale jest świetny.

#46 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 października 2010 - 21:02

Są na świecie setki świetnych instrumentali, ale 4th of July z pewnością do nich nie należy. I, co więcej, nie zacznie należeć tylko dlatego, że to nagranie U2.

Włącz sobie 4th of July, a zaraz potem Rowena's Theme (żeby nie odchodzić za bardzo od U2) i powiedz mi, które z tych nagrań prędzej nazwałbyś świetnym.

#47 Derton

Derton

    Użytkownik

  • Members
  • 101 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 października 2010 - 21:27

Są na świecie setki świetnych instrumentali, ale 4th of July z pewnością do nich nie należy. I, co więcej, nie zacznie należeć tylko dlatego, że to nagranie U2.

Włącz sobie 4th of July, a zaraz potem Rowena's Theme (żeby nie odchodzić za bardzo od U2) i powiedz mi, które z tych nagrań prędzej nazwałbyś świetnym.



Chodzi o to że do 4th of July ( nie dlatego że to utwór U2) mam duży sentyment jak do większości kawałków z tej płyty, ale nie powiedziałbym że Rowena's Theme jest lepsze, kwestia gustu. Akurat tak wyszło że ten utwór mi się spodobał i co ja na to poradze? Czasami bardziej rozbudowany utwór nie znaczy że jest lepszy od tego prostrzego.

#48 MartinTexas

MartinTexas

    Użytkownik

  • Members
  • 2 595 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Legnica

Napisano 26 października 2010 - 21:47

Ode mnie: Elvis Presley and America. Tak nie może być, nie wystarczy sobie puścić taśmę od tyłu wolniej i wrzucić to na album. Nie przystoi.

No a U2 może :P. To fakt. Przykład na to, że Demo może trafić na album i jest OK. ;) O ile raz, czy dwa zagrane utwory jak MOS czy New York według mnie się bronią jak najbardziej. To nie jedną osobę pewnie zdziwiło przy Elvisie czy aby czasem ktoś się nie pomylił...

No jak zespół ma jeden instrumental albumowy to ciężko, żeby nie był ulubionym :P

No fakt, instrumentali nie ma za dużo. Bono nie mógł na toi pozwolić - "jak to mieliby grać na scenie beze mnie!!??" :P Chyba tylko Things To Make And Do grywali regularnie (i w ogóle?).

W tym miejscu należy dodać, że TUF zaraz chyba po TJT obdarzył nas dużą liczbą out-take'ów studyjnych i to dobrej jakości. Nie wiem jakim cudem na płytę trafia Elvis do pary z 4th Of July gdy na B-Sidey trafiają LCT i Bass Trap:rolleyes:
Nie wspominam o Three SUnrises, czy zaniedbanym White City.

Głos na 4th Of July, bo jakoś do mnie szczególnie nie trafia. Jak już chcieli dać improwizacje Edga z Adamem to trzeba było wybrać Bass Trap. ;)

#49 vieux_capitaine

vieux_capitaine

    Użytkownik

  • Members
  • 1 041 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Trójmiasto

Napisano 26 października 2010 - 22:57

Albo nie.
Thru the darkness
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.

#50 MartinTexas

MartinTexas

    Użytkownik

  • Members
  • 2 595 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Legnica

Napisano 27 października 2010 - 00:54

"Elvis...."
Jak można takiej piosenki nie lubić?

Normalnie, bo jest niedorobiona... :P Tak na serio, to nie każdy kto na nią już teraz głosuje MUSI jej nie lubić, po prostu uważa, za najsłabszą z TUF.
Nagrali by to jeszcze dwa, trzy razy, Bono poprawił wokal i było by lepiej, ale mniejsza już o to. Niestety Bono i sp. nie dali okazji przekonać się, jakby to wyszło na żywo, znając ich pewnie lepiej niż na albumie. Tylko jeden snnipet: http://www.u2gigs.com/show853.html <_<

Włącz sobie 4th of July, a zaraz potem Rowena's Theme (żeby nie odchodzić za bardzo od U2) i powiedz mi, które z tych nagrań prędzej nazwałbyś świetnym.

No chociażby Rowena - w sumie chyba najlepszy utwór na Captive (nie licząc Heroine), co więcej tez z okresu bliskiego TUF.
Idąc dalej tropem instrumentali to Sixty Seconds In Kingdom Come dla mnie brzmi lepiej, całkiem przyjemnie, nie mówiąc, że mieli coś takiego jak Yoshino Blossom.

Albo nie.

Hmmmm??? :rolleyes: Jak to?

#51 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 27 października 2010 - 01:46

Hmmmm??? :rolleyes: Jak to?


Ciii. Grubsza sprawa.

@Elvis Presley - wokal nie jest zły, jest idealnie taki, jaki powinien być, jeśli wczytamy się w treść, forma jej zaprezentowania stanie się jak najbardziej oczywista. oczywiście to "eksperyment Eno" bardziej niż kolejna piosenka, ale za wartość artystyczną takiegoż ma plus, a i naprawdę da się go słuchać z przyjemnością albo przeżywając jakoś.

@4th of July - miniaturka która ma pecha sama w sobie się nie bronić tak dobrze, jak te, z którymi porównujecie (dorzuciłbym Hiro's Theme z Captive do grona cudownych) ale w kontekście albumu nic innego nie powinno tam wylądować. między Promenade (liczę na podium) a Bad musi być 4th of July. nie znaczy to, że mamy go dlatego siłą bronić, w końcu zabawa wymusza szatkowanie płyty na kawałeczki, nawet jeśli jest to zbrodnia wobec albumu który postrzegać się winno jako pewną całość, kolejne sekwencje utworów jako sensowne i ułożone celowo. Unforgettable Fire jest takim albumem, skończonym i zamkniętym, stąd słuszna w kontekście naszej wesołej i radosnej zabawy w krojenie płyt byłaby propozycja Witasa żeby włączyć 4th Of July w Bad jako intro, czy coś. inaczej chyba nie ma szans, nie ma jak bronić. choć w sumie bywa często że skipuję takie Wire a do 4th of July wracam jeszcze raz zanim zaczną Bad, hm.

#52 Fly

Fly

    Użytkownik

  • Members
  • 117 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Krk

Napisano 27 października 2010 - 09:31

4th of July

#53 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 27 października 2010 - 11:18

Już drugi dzień zastanawiam się na co mam zagłosować, ten album jest za dobry. Z żadnym innym nie miałem takich kłopotów. Pytanie tylko na ile jest to album U2, a na ile Eno i Lanois ;).

Ostatnio dopiero odkryłem absolut Pride. Weźmy ten moment od 1:57, natłok gitar, a mimo to wszystko jest na swoim miejscu, potem Bono wybijający się gdzieś z tła. Co za przestrzeń!!! Dzisiaj ten utwór koncertowo nie wiele już znaczy. Odgrywajka jak "One" przykładowo. Jednak wersja albumowa wymiata i jest to jeden z najlepszych kawałków tego zespołu. Wracając jednak do rzeczy. Oddaję głos na

"Wire"


Często zdarza się, że skipuję ten utwór ale jest to związane tylko z jego początkiem. Po "Pride" ten fade in zupełnie mi nie pasuje! Uwielbiam mięsisty bas ale jednak ten początek mi psuje wszystko.

#54 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 27 października 2010 - 11:47

Wire jest doskonały, jak ten kawałek gna, jak chodzi w nim bas i gitara, jakie świetne jest brzmienie ! Dla mnie to czołówka tego albumu i nie wiem, co chcecie od Wire :unsure: Konkurencja na TUF jest bardzo mocna ale i tak Wire jest super !

See through in the sunlight


#55 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 525 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 27 października 2010 - 12:43

Jak wartościować piosenki, o których wiemy, że są dobre i z różnych powodów stały się hitami,
a tym samym słuchane po raz n-ty obrzydły.

Subiektywnie.

Często zdarza się, że skipuję ten utwór ale jest to związane tylko z jego początkiem. Po "Pride" ten fade in zupełnie mi nie pasuje! Uwielbiam mięsisty bas ale jednak ten początek mi psuje wszystko.

No pacz, a mi się ten początek najbardziej podoba. Może jeszcze prócz tej skandowanej końcówki.
"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#56 hannah

hannah

    blue sadness

  • Members
  • 937 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 27 października 2010 - 17:47

Elvis Presley and America
The world belongs to the enthusiast who keeps cool

#57 Olka88

Olka88

    Użytkownik

  • Members
  • 640 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Poznań

Napisano 27 października 2010 - 19:11

Elvis Presley and America

#58 el_f

el_f

    Użytkownik

  • Members
  • 1 967 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:a different city

Napisano 27 października 2010 - 22:51

Pride (In The Name Of Love) ode mnie i

Pride (In The Name Of Love) od kolegi vieux_capitaine'a.

#59 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 27 października 2010 - 22:54

Pride (In The Name Of Love)

od Agatki Loony:

Pride (In The Name Of Love)

od Chrapcia przez Agatkę:

Pride (In The Name Of Love)


#60 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 525 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 27 października 2010 - 23:03

One step closer to knowing.

Wyniki:

Wire - 3
Pride (in the Name of Love) - 6
Acr - 1
4th of July - 11

We ate Elvis before Elvis ate us.

Elvis Presley and America - 17

I wolałbym, żeby głosy były oddawane osobiście. Dziękuję.

Runda druga do piątku (29.10) do godziny 23:59.

"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych