Spiderman
#81
Posted 24 czerwca 2011 - 12:01
Świetny i chyba najbardziej konkretny materiał o Spidermanie 2.0. Bono najpierw mówi, że to oni zauważyli wszystkie błędy, bo pani Taymor była za bardzo przywiązana do przedstawienia, na końcu zaś zrzuca z siebie całą odpowiedzialność za bałagan. Ale ten wzrok na początku wywiadu, gdy pani wypomina wszystkie porażki mówi wszystko... (Bonias się tłumaczy, bezcenne! )
http://www.youtube.c...feature=related
Kilka scen ze spektaklu, jest moc.
#82
Posted 24 czerwca 2011 - 14:54
#83
Posted 24 czerwca 2011 - 16:18
tutaj linkas do krótkiego wystąpienia z rozdania tony awards, chłopacy wyglądają weselej, mam nadzieję, że jeszcze tego tutaj nie było
http://www.youtube.c...feature=related
#84
Posted 27 czerwca 2011 - 15:15
Jacek Cieślak 26-06-2011
Musical "Spiderman. Turn of the Dark" skrytykowano, ale na płycie jest kilka dobrych piosenek
Bono i The Edge. Spiderman.Turn of the Dark. Marvel/Universal cd, 2011
Problemów, jakie musieli przezwyciężyć Bono i The Edge pracując nad swoim pierwszym musicalem, było tak dużo, że robiły wrażenie zemsty producentów "Batmana", dla których napisali kiedyś hit "Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me", teraz zaś związali się z inną marką Człowieka-Pająka. Najdroższe widowisko Broadwayu pochłonęło ponad 50 mln dolarów, premierę przesuwano wielokrotnie, również z powodu wypadku Reeve'a Carneya, odtwórcy tytułowej ro-li. Zrezygnowała z reżyserii słynna Julie Taymor.
Płyty na pewno nie można traktować jak dzieła U2, bo to jedynie dodatek do dyskografii zespołu. Album ma typowe dla musicali monumentalne otwarcie, z charakterystyczną partią gitary The Edge, która powraca jako główny motyw w kompozycji "Boy Falls from the Sky" śpiewanej przez Reeve'a Carneya.
To on jest głównym wokalistą na płycie i wykonawcą sześciu spośród 14 kompozycji. Najlepsza jest "Rise Above 1", w której wspiera go Bono. Dramatyczna ballada z podniosłym chórkiem w finale, zaaranżowana z użyciem elektronicznych podkładów, miała premierę w finale 10. edycji programu "American Idol". Jest tak dobra, że mogłaby znaleźć się na płycie U2, a przynajmniej w repertuarze koncertowym. Podobnie jak "Picture This" ? utwór niezwykle radosny, rytmiczny ? również dzięki partii kongosów. Lekkości dodała piosence śpiewająca w chórkach Jennifer Damiano ? musicalowa Mary Jane. Niestety, "No More", jej duet z Carneyem, jest pretensjonalny, nadeks-presyjny. Znacznie lepiej wypada ostra gitarowa kompozycja "Bouncing off the Walls" i rapowany, nowoczesny "Pull the Trigger".
The Edge prawie nigdy nie śpiewa w U2, ograniczył się do melodeklamacji w "Lemon", dlatego wyjątkową okazją do usłyszenia nie tylko jego gitary jest utwór "Synistereo". Braki wokalne nadrabia świetną solówką. Reszta kompozycji przeznaczona jest dla zagorzałych fanów. Ale wstydu, o jakim pisali amerykańscy recenzenci teatralni, na pewno nie ma.
""Rzeczpospolita"
Jacek Cieślak - "profesjonalizm" tego pana zaiste robi wrażenie:-)
#85
Posted 27 czerwca 2011 - 17:47
WTF!!!
Panie Cieślak idź truskawki zbierać a nie recenzje pisać
#87
Posted 28 czerwca 2011 - 11:47
Czy ktoś może ma już kupioną płytkę? Czy partie gitary w utworach są grane przez Edga? Bo niektóre są dość dobre - a na mojego faworyta wyrasta Pull The Trigger Co za solówka.
Reszta utworów może poza Rise ABove 1 & 2 oraz BFFTS (choć to nie to co wersja U2) nie powala. Nawet jak się wsłuchać to RA 2 brzmi momentami lepiej od 1. Bardziej nastrojowy i bez tych marnych bitów w zwrotkach.
Otwarcie w postaci NY Debut to jakiś miszmasz. Picture This jest niezbyt chwytliwy, a ten A Freak Like Me Needs Company to w ogóle jakieś dziwactwo. Czy to jakiś odrzut z planowanego albumu Dance?
#88
Posted 04 lipca 2011 - 20:16
So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul
#89
Posted 04 lipca 2011 - 20:43
Musi mieć dobry słuch jak dosłyszał się melodeklamacji w "Lemon" Cholercia, jakby Edge nigdy nie śpiewał w U2 (w ogóle!) to takie COBL brzmiało by dennie, zwłaszcza w refrenach, a na koncercie w Sarajevie Eno śpiewałby SBS!
Nie noo, bez przesady z tym glanowaniem, to że ktoś zajmuje się muzyką nie oznacza że MUSI znać całą dyskografię U2 i ogarniać wszystkie trasy koncertowe i musi wczytywać się w każdą rubryczkę książeczki płytowej (że dołączoną do CD). Sam Bono w "U2 o U2" mówi, że uwielbia jak ludzie mylą głosy jego i Edka. Pan dziennikarz napisał że "prawie nigdy" co można uznać, bo partie Boniasa statystycznie przytłaczają te Edża. I tak dobrze, że pamięta o tak przedpotopowej i anty-hitowej płycie jak "Zooropa"
#91
Posted 04 lipca 2011 - 22:26
Oczywiście dopuszczam ludzki błąd Ale prawda jest też taka, że co on ma lepszego do roboty. Pisze artykuł - to jego praca to powinien się przyłożyć A jak nie był pewien powinien tylko wspomnieć, że Edge śpiewa jedną piosenkę na Zooropie i już nie było by błędu A znalezienie info w necie to 10 sekund.
A wracając do tematu - to przeglądałem gdzieś ostatnio książeczkę w postaci cyfrowej i właśnie znalazłem to info o "Additional Guitar" - czyli tylko ogólny zapis i nie wiadomo gdzie gra i co gra bo jeszcze ze 2/3 innych gitarzystów jest wymienionych.
Tyle, że jakoś dziwnie - bo nie wiem czy to podpisy do ogółu utworów już, czy tylko Rise Above 1 (jedyny utwór z dodatkowym opisem?):
Guitars: Zane Carney, Matt Beck, Ben Butler
Additional Guitar: The Edge
Utwory są podpisane minimalistycznie - np. BFFTS - ma podpis tylko Reeve Carney. NY Debut - w ogóle - więc nie wiadomo kto gra?
Pod koniec jeszcze się pojawia:
Music and lyrics by Bono and The Edge except ?Boy Falls From The Sky?,
Music by U2, Lyrics by Bono and The Edge
Czyli co jak co, ale Boy wyszedł od U2 i miał duuuże szanse na bycie utworem U2 :/ Oby gdzieś, kiedyś jeszcze wyszła ichnia wersja.
Ale to nie wszystko - na początku, w krótkich notkach od Bono i The Edga piszą panowie, że:
"Own", czyli U2? No fajnie się panowie bawią, ale nie łaska od czasu do czasu na singlu jakieś dema wypuścić, a nie wywalać kolejny materiał do musicalu.SO THIS IS A KIND OF SAMPLER OF WHAT WE?VE BEEN UP TO WITH THE MUSIC ON SPIDER-MAN TURN OFF THE DARK. THERE WERE 18 SONGS AND 20 PIECES OF SCORE TO CHOOSE FROM, PLUS WE?VE INCLUDED SOME OF OUR OWN DEMOS FOR THE FUN OF IT.
#94
Posted 05 lipca 2011 - 19:44
#95
Posted 05 lipca 2011 - 19:56
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#96
Posted 05 lipca 2011 - 22:05
A z tym zagraniem Live - to spokojnie by mogli - chyba, że są opory ze strony Adama i Larry'ego? Ale nie sądzę. Jak nie RA to spokojnie mogli by grać Boy'a, jako, że to utwór U2. A samo RA 1 mogło by nieźle wypaść, gdyby Larry zagrał normalną partię perkusji, tylko Bono śpiewał partie Carney'a - a w chórku pod koniec - cała trójka Bono, The Edge i Larry. Myślę, że wyszło by lepiej niż na tym Idolu, a jak jeszcze by się pojawiły odpowiednie animacje na ekranie to już dużo powyżej średniej. ALe wątpię by chcieli cokolwiek jeszcze zmienić do końca trasy....Muszę powiedzieć, że Rise Above stało się jednym z moich ulubionych ostatnio utworów. I mam tu na myśli obydwie wersje. Zagraliby to na koncercie, cholera.
#97
Posted 06 lipca 2011 - 10:42
Czyli co jak co, ale Boy wyszedł od U2 i miał duuuże szanse na bycie utworem U2
No bo to jest jeden z kawałków, które ćwiczyli w Eze jeszcze w.. jak zwykle nie pamiętam, chyba 2006. Z tamtej "sesji" pochodził też Window In The Skies.
#99
Posted 06 lipca 2011 - 11:01
Freak Like Me to jakaś straszliwa pomyłka, ale reszta jest nawet fajna, jak na side-project. Choć, oczywiście, nie umywa się do MDH, Captive czy Passengers.
W razie jakby ktoś nie słyszał ezowej demówy BFFTS z 2006, to jest ona tutaj http://w775.wrzuta.p..._sky_2006_demo.
#100
Posted 06 lipca 2011 - 22:37
A racja Gubię się już w tym co nagrano w Eze, bo i sesje z NLOTH tam były i jeszcze inne utwory.W razie jakby ktoś nie słyszał ezowej demówy BFFTS z 2006, to jest ona tutaj http://w775.wrzuta.pl/audio/1UegcgEMinU/u2_-_boy_falls_from_the_sky_2006_demo.
Tak czy owak mogli by coś jeszcze przemycić na koncert, a nuż by wyszła jakaś fajna wersja.
Chyba najlepsze podsumowanie tego projektu, z jednym ALE - za długo to wszystko trwało - w sumie miesiące pracy - jakby zrobili to raz dwa, już nie ważne co, a później zabrali się za album i szybko go wydali nie było by problemu.Freak Like Me to jakaś straszliwa pomyłka, ale reszta jest nawet fajna, jak na side-project. Choć, oczywiście, nie umywa się do MDH, Captive czy Passengers.
Najlepiej porównywać mi to do MDH, choć to nie był musical - gdyby jak przy MDH kilka utworów 3/4 pochodziły wprost od U2 - zwłąszcza Boy, do tego ze 2/3 w których udziela się Bono i Edge - efekt byłby dużo lepszy i ciekawszy dla fanów U2.
Reply to this topic
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users