Survivor Albumowy - The Joshua Tree (edycja 2)
#462
Posted 18 maja 2010 - 00:26
Dobrze wiesz o co mi chodzi Martin i nawet nie chce mi się tłumaczyć
Avatar Kapitana jest zbyt HOT, żeby na niego patrzeć, apeluję, żebyś pisał mniej postów vieux.
Dobra
A więc moi kochani tak ja i jak i Panna z mojego avatara żywimy ogromne nadzieje że WOWY uda się wygrać tego survivora. W jednym z wywiadów Eva powiedziała "to dzięki tej piosence zaczęłam grać. Był ten moment w MTV, wiesz, weekend z... i było U2. Boże pamiętam jakby to było dzisiaj, najpierw puścili tą okropną piosenkę o chodnikach w Salwadorze, aż musiałam zatkać uszy ale potem... Potem zaczął się teledysk do WOWY. I odleciałam. Słyszałam tą melodię, ten nieziemski głos Bono, sustain Edga, bass Adama i wiedziałam: chcę kiedyś wystąpić jakiejś wersji klipu tego utworu. Niestety jak dotąd nie udało mi się, gram jedynie w podrzędnych produkcjach jakichś Bertollucich (swoją drogą Rodia nie wiem czy Cię to interesuję ale Eva występuję tam w, ekhm, negliżu ) ale wciąż wierzę że kiedyś uda mi się wystąpić przy tej delikatnie pulsującej linii basu i wśród tego potężnego głosu."
Tak jest drodzy państwo to nie żarty. Pomóżmy młodej, zdolnej, francuskiej aktorce spełnić marzenia. Z wiarygodnych źródeł wiemy że nikt inny a sam David Lynch zastanawia się nad nakręceniem nowej wersji klipu With Or Without You. Jego agent jednak pilnie śledzi poczynania naszych forumowiczów w survivorze i chce mieć pewność że teledysk nakręcą do absolutnie najlepszego utworu U2!
Jeżeli Was to nie przekonuje to apeluję do
uczuć wyższych!
Jeżeli to także Was nie przekonało to znaczy że jesteście kobietami. W takim wypadku zdradzę że w teledysku ma wystąpić Johnny Depp ;]
Tak więc drodzy obywatele, nie dajmy się. Niech właściwy kandydat zwycięży w pierwszej turze, nie psujmy sobie wakacji!!!
Innymi słowy,
GŁOSOWAĆ NA WHERE THE STREETS HAVE NO NAME!
późno jest.
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
#463
Posted 18 maja 2010 - 00:30
Na albumie to WOWY jest tą dopieszczoną, wymuskaną wersją. Dotyka ideału. Nie doznaje takiej metamorfozy na koncertach jak Stritsy. No i Infinite jednak najlepiej brzmi w studiu. Pamiętam, że jakiś czas temu jadąc metrem (ok, na wspomaganiu) powziąłem decyzję, żeby przesłuchać TJT z nastawieniem takim, jakby to był mój pierwszy raz, jakbym jeszcze nigdy żadnego dźwięku z tej płyty w życiu nie słyszał. Najwyższa forma oszukiwania samego siebie Oczywiście nie jest to do końca możliwe (nomen omen, pamiętam moje pierwsze wysłuchanie Stritsów jak dziś, bo...tak mi się nie podobało, że nie dotarłem do końca głupi, młody Owłos), ale całkiem nieźle wyszło. "Wielka Trójka" siłą umysłu odarta z "singlowatości" po prostu rąbie w ryj i nie pozwala wstać. Nie będę przecież udawał indywiduum, które uznaje OTH, TTYW i BTBS za trzy najlepsze utwory z TJT, żeby się wyróżnić. Pierd...ignoruję to. WOWY na albumie to przecież minimalizm, 4 dźwięki na basie, pusty, ciemny pokój, moc, która powoli rośnie i w końcu wybucha, niedościgniony ideał w budowaniu emocji, strukturze piosenki, to zarówno wykres funkcji jak i niepojęcie banalna metafizyka próbująca wreszcie wymknąć się z więzienia ciała. To nie MTV, laserowe kurtki, 80 tys. ludzi i laski na scenie.
Jej, dobrze, że przynajmniej przez dwie ostatnie rundy mogłem wybierać między WIELKIM a WIELKIM. A, no i nie upieram się, komuś się naprawdę mogą Streetsy bardziej podobać. Czy nawet Running To Stand Still (mam nawet jedną taką osobę w rodzinie ). Nie ma problemu.
editka: aaa no właśnie, zachęcam do wyręczenia acra w prowadzeniu następnego surwajwora, to naprawdę niezła zabawa, a i do CV można to sobie potem wpisać.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#465
Posted 18 maja 2010 - 00:39
teledysk nakręcą do absolutnie najlepszego utworu U2!
przydałoby się.. http://www.youtube.c...h?v=9H6yNpOeZrg
#466
Posted 18 maja 2010 - 01:12
Mówisz pewnie o The Dreamers. Nie widziałem tego, ale zachęciłeś mniegram jedynie w podrzędnych produkcjach jakichś Bertollucich
the hour is getting late!późno jest.
Sebastian słusznie prawi, ja się do rundy Exitowej bawiłem wyśmienicie Zresztą ten surwajwor się jeszcze nie skończył... ;]editka: aaa no właśnie, zachęcam do wyręczenia acra w prowadzeniu następnego surwajwora, to naprawdę niezła zabawa, a i do CV można to sobie potem wpisać.
Więc zachęcamy, zachęcamy Chociaż mile są widziane osoby bez preferencji piosenkowych, bo potem wynikają z tego... masakry, miazgi jakieś. A tego chcemy tu jednak unikać.
Zdefiniuj "ferment"to jest kompletny ferment moralny!
#467
Posted 18 maja 2010 - 08:24
#468
Posted 18 maja 2010 - 09:07
...
#469
Posted 18 maja 2010 - 13:19
Mimo wszystko.
#470
Posted 18 maja 2010 - 13:30
#471
Posted 18 maja 2010 - 13:46
WOWY przepraszam, bardzo krzywdzące jest głosowanie na takie piosenki ale jednak nie mogłabym brać udziału w wywalaniu moich Streetsów ukochanych
09.08.09 Zagrzeb
10.08.10 Frankfurt
najwspanialsze dni mojego życia. dziękuję i kocham U2
#473
Posted 18 maja 2010 - 14:59
#474
Posted 18 maja 2010 - 15:16
#475
Posted 18 maja 2010 - 15:46
#476
Posted 18 maja 2010 - 18:30
#477
Posted 18 maja 2010 - 18:32
#478
Posted 18 maja 2010 - 18:35
Tak więc drodzy obywatele, nie dajmy się. Niech właściwy kandydat zwycięży w pierwszej turze, nie psujmy sobie wakacji!!!
Innymi słowy,
GŁOSOWAĆ NA WHERE THE STREETS HAVE NO NAME!
Popieram
Where The Streets Have No Name
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#479
Posted 18 maja 2010 - 18:41
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users