@up: dokładnie, i tak głosuje w większości sama totalna konserwa która nie uzna nic nowego ciekawego, nic innego nawet ciekawego z przeszłości. czemu nie ma choćby wake up czy rebellion arcade fire? czemu nie ma love will tear us apart? bo nie, bo musi być archive bo brzmi jak zelektronizowane pink floyd, bo coma co się kojarzy z hard rockiem o ojej, jakie mocne. także naprawdę, przepraszam, ale ta lista już zupełnie nie ma sensu co wygrało w tym roku? Dire Straits, LedZep czy Pink Floyd?
Tu Trójka
#122
Napisano 04 stycznia 2014 - 23:40
Jeszcze kilka lat temu słuchałam z sentymentu do Trójki, ale teraz po prostu nie potrafię. Zwłaszcza przy ostatnich 2 godzinach mam odruch wymiotny. Bo nawet zostając przy starociach - gdzie Bowie? Gdzie The Cure?
(Nick Hornby, "High Fidelity")
last.fm - wyczyszczony i nieużywany, zatem fejs
#126
Napisano 04 stycznia 2014 - 23:53
I fanów Happysadu. I Strachów na lachy.
A dla porównania, tak wyglądają wyniki plebiscytu Radiowego Domu Kultury w kategorii płyta roku: https://scontent-a-a...270429687_n.jpg
(Nick Hornby, "High Fidelity")
last.fm - wyczyszczony i nieużywany, zatem fejs
#127
Napisano 05 stycznia 2014 - 00:46
Ja to podejrzewam, że nowe głosy (pewnie nieliczne) po prostu doliczają do sumy głosów z poprzednich lat.
to nawet ja mogę powiedzieć, że tak nie jest. nie. ale to nie zmienia faktu, że zagorzali słuchacze Trójki sprzed wielu lat głosują na to, co pamiętają z natłuczonych przez lata zestawień i mają do tego ogromny sentyment, no i potem notowanie wygląda tak samo, i to się tak dalej tłucze i spirala się kręci, bo nowsi słuchacze też mają wbijane do głowy, że to właśnie te utwory są TYMI właściwymi zasługującymi na szczyty topu wszech czasów. i tak dalej i tak dalej.
a może gdyby zrobili top ostatniej dekady choćby? w trójce w sumie promowali sporo niezłych rzeczy. to by miało sens, coś nieco nowego w końcu. oby tylko za dużo fanów comy się nie zleciało, oni są jak korwinowcy w takich ankietach
a to akurat zaje pomysł, gdyby coś takiego powstało to sama bym chętnie wzięła udział. pod warunkiem, że pierwsze notowanie powstałoby na tej samej zasadzie co pierwsze notowanie TWC, czyli żeby było złożone z propozycji słuchaczy, a nie z tego, co słuchacze wybiorą z podanego zestawu.
dżizas no, ja nadal (chociaż coraz słabiej) jestem przywiązana do Trójki, wchodzę codziennie na forum Listy Przebojów i nawet sama cośtam robiłam do pomocy przy tegorocznym Topie, ale cholernie mi się nie podoba to jak ta spiralka się kręci i dochodzą tylko jakieś szturmy fanów Comy i wrzucona do zestawu jako świeży mega-przebój Adele (i ludzie głosują, bo "fajne i niech będzie coś nowego").
#128
Napisano 05 stycznia 2014 - 12:07
czemu nie ma love will tear us apart?
Jest. Chyba, że mówisz o pierwszej dziesiątce
Ktoś już tu powiedział, że to jest bardziej na zasadzie kolęd i świąt, tradycja przesłuchiwania praktycznie identycznej listy. Nie mówię, że to dobre i strasznie przyjemne, ale to jest ten właśnie Top.
#129
Napisano 07 stycznia 2014 - 21:23
Spore zamieszanie i poruszenie się zrobiło, ale to trochę burza w szklance wody. Niby to legenda i w ogóle, ale bez przesady. Tym bardziej, że to już emeryt (dosłownie). Osobiście nigdy nie byłem fanem P. Kaczkowskiego.
http://wyborcza.pl/1...ml#TRNajCzytSST
http://wyborcza.pl/1...Kaczkowski.html
#130
Napisano 07 stycznia 2014 - 22:53
W ogóle denerwuje mnie to tłumaczenie "Kiedyś to była muzyka, nie to co tera, jakiś dżastin biber, ło jezu". No strzelę w pysk normalnie. W XXI wieku pojawiły się piosenki komercyjne i jednocześnie rewelacyjne i wcale to nie jest dżastin biber.
Mi się rany wojenne otwierają na takie gadanie. Z coraz większą chęcią odpalam już te BBC czy Absolute Radio. Kiedyś wpadło mi zestawienie jakiegoś topu z tych dwóch stacji radiowych. A tak wiadomo Wyspy, to i Blur, i Oasis (nie przepadam, no ale...). Już nie mówię, jakie było moje zdziwienie, jak znalazłam tam Chasing Cars SP (seriously!). Mnie zastanawia jedno, że nie ma w TWC żadnych Beach Boysów, The Cure wspomnianego... Taki ból.
Co do sprawy Pana Piotra. Może bez komentarza zostawię.
#131
Napisano 07 stycznia 2014 - 22:59
W mentalności rasowego +40 Polaka nie ma miejsca na takie rzeczy, bo wychowani na Trójce a potem samym grandżu nigdy specjalnie nie uświadczyli. To wszystko pokłosie tego że zabrakło w Trójce która była jedynym kiedyś źródłem jakiegoś polskiego Johna Peela. Niedźwiedzki importował pop, Kaczowski prog i classic rocka, a cała reszta uciekła całemu pokoleniu. Potem tak się wychowali wszyscy i nic dziwnego że u nas Blur czy Oasis to nadal muzyka indie. To wszystko czego się w Polsce nie słuchało dopiero w ostatnich latach zaczyna się przebijać, mieć jakiś wpływ na szersze gusta, no ale, to za mało na taką konserwę jak TWC niestety.
#132
Napisano 07 stycznia 2014 - 23:07
Wiadomo, że u nas był trudniejszy dostęp do muzyki (oczywistą oczywistość tutaj przywołuję), stąd to, co było serwowane pokoleniu naszych rodziców, było tak ważne bo zachodnie. W pełni zrozumiałe. Z drugiej jednak strony nie rozumie tych licealnych kucy, którzy głosują na Pink Floyd, bo jest jedyna słuszna muzyka, bo tata mi to puścił kiedyś, a poza tym, słuchają Trójki, znają się na muzyce.
O jak pięknie, że przywołałeś nazwisko Johna Peela! Nikt tak, jak on, nie był otwarty na różne różności muzyczne... No w końcu między innymi dzięki niemu świat poznał The Undertones!
#133
Napisano 07 stycznia 2014 - 23:14
Żeby nie było, też się wychowałem na tym czego słuchali moi rodzice - ojciec klasycznie bardziej Deep Purple, Flojdzi, Budgie, King Crimson, matka bardziej Yes, trochę U2 (thank Bono!), Genesis Piotrusiowe, ale i przewijały się na szczęście inne albumy, ktoś od kogoś dostał Kula Shaker, coś, kochałem Maanam z '93 roku a to była genialna popowa płyta. Te wszystkie kuce po prostu chyba się zakopały w swoim światku, po Flojdach uważają że świeże to jest Riverside, po grandżu Coma to nadzieja jedyna, po polskim punku Pidżama Porno, well... dobrze znać klasykę i tego wszystkiego, to jednak są jakieś podstawy, ale komą, ile muzyki ominęło polskich słuchaczy już od czasów lat 80ych. To do dziś się odbija właśnie w tym.
#135
Napisano 08 stycznia 2014 - 16:15
Ja bym zlikwidował system głosowania na listę przez internet i przywrócił pocztówki.
Ale ponieważ to niemożliwe, to chociaż zlikwidowałbym coś takiego, jak zestaw do głosowania. Niech ludzie piszą maile i w nich wpisują piosenki, na które chcą głosować. Kiedyś był system, że można głosować na każdą piosenkę, która jest puszczana w Programie III PR, byle nie była już kiedyś notowana na liście.
#136
Napisano 08 stycznia 2014 - 22:56
Pytanie czego oczekujemy od Listy, która nazywa się Top Wszech Czasów. Z samej nazwy zmiany w początkowej 20-stce powinny z roku na rok być nieznaczne. Tyleż, ę robi się trochę mało interesujące i mogło by się pojawiać np. co 5 lub co 10 lat. A co roku może właśnie top ostatnich 10 lat, a może nawet wybranej dekady tak dla urozmaicenia?
Dodanie polskich utworów do tej listy momentami w ogóle nie pasuje - tym bardziej, że polskie utwory mają jeszcze osobny Top. Dobór niektórych utworów jest co najmniej dziwny. Wiem, że jako fan U2 powinienem popierać ich jak się da, ale Love Comes Tumbling w Topie Wszechczasów????? I to od kilku lat lista utworów U2 się nie zmieniła. Aż się prosi dodać chociażby taki MOS.
Tak promowany w Trójce Ray Wilson ma tylko 2 utwory, które nagrał z Genesis - a przecież ma kilka swoich perełek. Itd. ...
Do tego ilość głosów 33 ni jak ma się do wyboru utworów. Pamiętam jak było 100 do wyboru to od U2 aż się roiło na liście - i chyba na podium były aż 2 utwory to też lekka patologia. Proponowałbym i może 50 głosów, ale stopniowanych - pierwsze miejsce 100 pkt., drugie mniej, aż do ostatniego za 1 pkt. - poniekąd każdy układa swoją listę. Do tego mogli by pokazać pełną listę łącznie z punktami - i było by może jasne, że część utworów jest wsadzona do głosowania na siłę.
Lubię Trójkę, ale samą listę traktuję już dość ostrożnie. Bardzo lubię klasykę LZ, DP, czy PF, ale jak Top miałby być bardziej wiarygodny to brakuje paru innych zespołów - The Beatles najwyżej na 18.? to lekkie nieporozumienie Ale jakiejś strasznej tragedii nie ma to na szczęście tylko lista...
#137
Napisano 08 stycznia 2014 - 23:07
zestaw do głosowania to największa bzdura jaka istnieje w tym wszystkim. ktoś z góry ustala na co można głosować, a co nie ma szans w ogóle zaistnieć, ja też mogę zrobić swój zestaw do głosowania i sprawdzić sobie kto jakie moje ulubione piosenki bardziej lubi. kto to ustala w ogóle?
martin - proponujesz coś jak UWFJ nasze, ja nie wiem jak to systemowo rozwiązać na tak dużą skalę, pewnie by się spoko dało jakoś, no ale, zawsze jakaś innowacja. robienie topu wszech czasów co parę lat a w międzyczasie np. topów dekady - sam proponowałem poniekąd
co do love comes tumbling - to był spory hit w trójce w latach 80ych, trochę taki ewenement na skalę świata, stąd obecność. w ogóle to w sporej mierze oparte na liście przebojów trójki jest zdaje się, choć nadal, chyba nie bardzo z ostatnich lat...
i przede wszystkim - tak, to tylko lista. ale ma swoją słuchalność, jakichś tam fanów, pewnie prędko się nie zmieni. najlepsze co możemy zrobić to po prostu to olać jak większość list czy rankingów które nie mają nic wspólnego z sensowną oceną wartości muzyki w przekroju jaki z nazwy mają chęć objąć..
#138
Napisano 09 stycznia 2014 - 00:03
okropną czy nie, idealnie pasuje w styl twc - to kawałek muzyki dokładnie tego typu co epitaph, child in time czy w końcu whiter shade of pale z którego koncertowo zerżnęli intro. naśladuje te 'wielkie epickie ballady' 70s prawie tak bardzo jak 'again' archive rżnące z flojdów które tylko elektronicznie się tam broni niby świeżością.
#140
Napisano 15 listopada 2014 - 22:05
Ostatnio narzekano na forum na straszny hejt na U2, ale teraz czuję, że podobnie robi się z Trójką. Nie pochwalam tego radia za wszystko co robi - w ogóle co do rozgłośni radiowych jestem krytyczny, ale pozwolę sprzeciwić się totalnemu mieszaniu z błotem tej stacji.
To, ze nowym album U2 nie jest wielbiony, czy nawet doceniany przez większość redaktorów nie powinien dziwić. Jak już pisałem w wątku o SOi - problem może tkwić w formie dystrybucji. U2 poprzez takie a nie inne wydanie albumu ukróciło części osób dostęp do albumu. Jasne, dla nas obeznanych z techniką i często młodych osób to fajna sprawa, ale nie wymagajmy, że wszyscy redaktorzy Trójki - jak jeden mąż ruszyli do iTunes, czy po iPhone'y w dzień premiery!?!? W momencie fizycznego wydania płyty myślę, że było już po wszystkim, album wydany był w końcu ponad miesiąc wcześniej, więc nie wracano do tematu.... niestety.
A co do puszczania tylko "The Miracle". Owszem Pink Floyd lecą często, ale w większości to także tylko 1 utwór - chyba Louder than Words. Ale co się dziwić, jeżeli PF w wielu krajach są teraz wysoko.
A co do U2 w Trójce to pamięć widać nie jednego zawodzi, bo były organizowane i dni z U2 i piosenki tygodnia, nie wspominając o rarytasach puszczanych chociażby w MiniMaxie.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych