Bono w Polsce?
#21
Napisano 28 stycznia 2010 - 17:36
Nie, wcale nie dlatego, że śpiewa pop Melodycznie po prostu jego piosenki niektóre mogą się mniej wpasować, a tacy jak np. Dylan są bardziej uniwersalni i spodobają się zarówno młodszym jak i starszym.
#22
Napisano 28 stycznia 2010 - 17:39
Też nie,ale dla mnie są lepszymi artystami i bardziej ich tam widzę
Napisałeś, że nie dziwi Cię obecność Justina . Dlaczego?
A gdyby nie wiem , (porwę się na wyobraźnię )byłaby to Gaga ?
Uważam że dobór artystów powinien być zgodny z obchodami , ale
z drugiej strony nie powinniśmy traktować tego jako jakieś martyrologii .
#25
Napisano 28 stycznia 2010 - 17:44
Ja pierdykam, ludu, jakie znowu "melodyczne niewpasowanie się"?
Dobra mam argument przeciw Justinowi, a za chociażby Dylanem, Bono etc. Jakby nie patrzeć pokolenie Solidarności, wtedy młodych ludzi, walczących o wolną Polskę to pokolenie teraz no naszych rodziców, w większości (opieram się też na przykładzie z mojego domu ) To ma być przecież też hołd dla tych ludzi, a nie sądzę, aby Justin to była akurat ich muzyka
#27
Napisano 28 stycznia 2010 - 17:46
Timberlake jako synonim obchodów 30lecia Solidarności, no chyba niekoniecznie... Nie wiem, ale mi się on kojarzy raczej z moim "znajomymi", którzy mówią "jest impreza i jest Justin, łiiiii".
kto powiedział, że dany artysta ma być synonimem 30lecia Solidarności. Nigdzie tego nie wyczytałem.
Jeszcze raz powtarzam, iiiooo, iiiooo:
Nie słucham Justina, jego muzyka nie jest mi bliska, wolałbym innych artystów, ale większość z was skreśla chłopa za jego muzykę. A co to ma do rzeczy na tym koncercie? był elektroniczny jarre, była popowa Kylie, byli rockowi Scorpionsi i może być popowy Justin. Czy on pali biblie na scenie albo rozbiera się do naga w trakcie jakichś piosenek? Nie.
#28
Napisano 28 stycznia 2010 - 17:53
kto powiedział, że dany artysta ma być synonimem 30lecia Solidarności. Nigdzie tego nie wyczytałem.
Jeszcze raz powtarzam, iiiooo, iiiooo:
Nie słucham Justina, jego muzyka nie jest mi bliska, wolałbym innych artystów, ale większość z was skreśla chłopa za jego muzykę. A co to ma do rzeczy na tym koncercie? był elektroniczny jarre, była popowa Kylie, byli rockowi Scorpionsi i może być popowy Justin. Czy on pali biblie na scenie albo rozbiera się do naga w trakcie jakichś piosenek? Nie.
siebie nie rozbiera ale Janet Jackson rozebrał i nawet jej sutek podobno macał
#34
Napisano 28 stycznia 2010 - 20:54
Bo starasz się go zdyskredytować. A tak jak powiedział Max, wielcy artyści, o których mowa też nie mieli za wiele wspólnego z ogólna koncepcją obchodów, a na nich jakoś nie narzekasz.
przeczytaj sobie jeszcze raz uważnie co napisałam. napisałam że artyści tacy ja Timberlake (posłużył jako symbol, co zresztą też napisałam)nie pasują mi i jak się okazało nie tylko mi, do tego typu obchodów. nie ma w tym nic dyskredytującego, ot moje wrażenie i to wszystko.
#36
Napisano 29 stycznia 2010 - 12:53
-Przypuśćmy, że nie-odpowiedział Kubuś Puchatek po długim namyśle.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych