559 replies to this topic

[rafallus]

Może zauważył kogoś, kogo nie lubi.

No dobra, to brzmi całkiem prawdopodobnie Po prostu chciałem wiedzieć czy nie stoi za tym jakaś symbolika hehe Zamiast One Love, Fuck Off

[Molly]

Bono ogolnie zazwyczaj uzywa palca srodkowego jako palca wskazujacego Wiele juz bylo podobnych zdjec Nie wiem co to za dziwny nawyk

[Łukasz U2]

molly mówi prawdę nawet koncert w Rose bowl jak podczas Until stali na mostkach to bono środkowym paluchem machał do Edka żeby się do niego przejechał na tym moście 4:03 http://www.youtube.c...h?v=_rpXtOFa-Pw

[Molly]

Molly prawde ci powie

[olive]

Bono ma syndrom sztywnego palca? )

Dzisiaj Zbych doniósł że flaga, która wylądowała na scenie, należy do naszego forumowego Antona
mam nadzieję, że ją odzyskał...

[jadzik]

mały, zwinny, zawsze się gdzieś wepcha. o Antonim mowa...

[One_U2 - fan]

Kiss me..
http://www.youtube.c...player_embedded

[Fortunate Son]

Drodzy Forumowicze!

Piszac do Was jeszcze z Frankfurtu, korzystajac z klawiatury bez opcji wpisywania polskich znakow i szamoczac sie z kiepskim internetem, mam niebywala przyjemnosc opisania tego, co mialo miejsce wczoraj na stadionie. Dla chcacych krotszej wersji - to ja rzucilem na scene moja flage z napisem 'Greetings from Polish fellows', ale ogromne podziekowania za pomoc skladam Antonowi A teraz detalicznie:

Pod stadionem bylismy wczesnie, pod wejsciem nr 5, na barierkach zawieszalismy polskie flagi, w tym tez ta, o ktorej mowa - napis przygotowywalem dzien przed wyjazdem, dorzucilem tez adres mailowy - pewnie prawdopodobienstwo dostania odpowiedzi jest bliskie zeru, ale dlaczego nie probowac? Mi, mojej zacnej towarzyszce i Antonowi udalo sie wywalczyc swietne miejsca, pomimo tego, ze pobliskie wejscie otworzono wczesniej, trzeci rzad w inner/golden circle, tuz pod mikrofonem Bono. Potem wyczekiwanie, Kasabian i nietuzinkowa gestykulacja wokalisty , Space Oddity, gitarowe intro i Beautiful Day. Zaraz po nim New Year's Day, ogolna wrzawa i sporo polskich flag. Machalismy ta nasza, ale w koncu czas bylo ja wyrzucic. Anton rzucil jako pierwszy i chybil, ale wkrotce (wielkie dzieki!) ja odzyskal. Tym razem rzucilem ja i trafilem pod mikrofon Bono, ktory, jak sie wydawalo, nie zauwazyl jej na poczatku. Pozniej jednak ja wzial, rozlozyl jak zwykle, przeczytal napis i usmiechajac sie, o ile pamietam, (to do weryfikacji z dobrymi nagraniami!) podziekowal za nia. Flaga jednak wkrotce zostala zabrana przez technicznego i zwrocona nam dopiero po koncercie. Warto jednak wspomniec jeszcze, ze Anton po jakims czasie dorwal inna, mala polska flage i rzucil wtedy, gdy Bono 'przejezdzal' nad nami na mostku laczacym scene z wybiegiem. O ile jednak pamietam, jej niestety nie zauwazyl... Podsumowujac krotko - niezapomniane przezycie, +7000 do samoocenz, a z tego miejsca musze i chce zarazem podziekowac Antonowi!

W razie jakichs pytan, walcie smialo - podziekowania dla wszystkich polskich fanow, dzielnie koczujacych pod bramkami. Dalismy rade

[owczarzMT]

Ok relacja poświęcona Frankfurtowi napisana z Hannoveru

Garowanie zaczęło się ok. godz 6 rano wtedy to natknęliśmy się tj. Ja, madredeus, zooshe, margot, blindness i jej mąż na miasteczko materacowe pod bramką nr 4, widok iście porażający bo dotychczas podobne relacje słyszałem jedynie z opowieście ale faktycznie są ludzie którzy potrafią koczować pod bramkami od dnia poprzedniego :-O obudziliśmy 2 Włoszki, które jak się okazało prowadzą zapisy na numerki i nazwiska w zeszycie i od tego momentu podłączyliśmy się do grupy polskiej gdzie był m.in. anton i dredziarz. Najpierw trzęśliśmy się z zimna by później kisić się w upale. Nie będę się rozkminiał nad walorem estetyczno zapachowym bo....cóż słowa tego nie oddadzą powiem tylko tak: atakowanie najlepszych miejsc pod bramkami na koncert to nie jest zajęcie dla każdego gdyby ktoś się zdecydował to niech się liczy z warunkami atmosferycznymi (we Frankfurcie był żar a jutro w Hannoverze ma lać ostro) specyficznym klimatem np. bardzo głośnym obcym językiem paleniem trawy i fajek w ilości porażającej itp. seryjnie: jest bardzo ciężko i prędzej czy później przychodzi moment zwątpienia...jest ciężko nawet bardzo

gdy jednak udało nam się dotrzeć do momentu wpuszczania na estadio to mieliśmy pecha na dzień dobry bo "polska bramka" została zamknięta bo za ciasna czy coś takiego ale udało nam się być i tak w okolicach 2-3 miejsca w kolejkach zaraz za durnymi Holendrami Wtedy kolejny pech bo gdy security nas trzymało z 20 minut w stanie pogotowia to sąsiednia bramka ruszyła...dziki tłum na bramce po drugiej stronie stadionu (która była przez nas widzialna) ruszył biegiem na stadion i wtedy krzykiem i narzekaniem niejako wymusiliśmy na ochronie jakąś reakcje czyli rozpoczęcie sprawdzania biletów. Ponieważ odległość od bramek a samym stadionem była dość znacząca toteż i bieg na płytę potrwał adekwatnie sporo ale koniec końców naszej brygadzie udało się zająć fajnie miejsca w GC.

Sam support mnie i żony nie powalił na kolana ale fakt ta prawie godzina ich grania minęła dość szybko i przybliżyło nas to do samego U2

Koncert był w naszym odczuciu bardzo udany chociaż wydaje nam się że brakło tej specyfiki jaka była w Chorzowie mimo tego że zgodnie z oczekiwaniami i życzeniami pojawiło się New Year's Day a wraz z nim polska flaga na scenie. Glastonbury to super sprawa i na żywca dużo zyskuje a poza tym highlightsy to wspomniany NYD, UTEOTW, MISS SARAJEVO (Bono naprawdę wokalnie rewelacja) IALW no i MOS na koniec, naprawdę ciężko teraz wyobrazić sobie lepszy kawałek na zakończenie. Aha choć sama zamiana UV na HMTMKMKM raczej mało fortunna bo myślę że znalazłbym bardziej "zbędne" utworki to "Batmanek" grany bardzo sympatycznie i może się podobać

Publika: w GC i pierwszych sektorach płyty bardzo ok ale trybuny przez prawie pół koncertu w większości na siedząco i bez jakiegoś polotu, później się trochę rozbudzili ale bez jakichś rewelacji.

I to chyba na tyle w telegraficznym skrócie, jutro atak na Hannover (już widzieliśmy nasze "aromatyczne koleżanki" spod bramki we Frankfurcie ze swoim stałym ekwipunkiem tj. materace itp więc pewnie czekają nas podobne "atrakcje" jak 2 dni temu) i pewnie też od godziny 6 rano no ale nic, trzeba zacisnąć zęby i robić swoje

[olive]

@ Fortunate Son:

niezapomniane wrażenia - masz teraz macaną flagę! ) super!!!!

dużo było naszych flag w GC podczas NYD?

[owczarzMT]

sorki ze post pod postem ale przy okazji miałem przyjemność zrobić sobie foto ze słynną już flagą

[One_U2 - fan]

http://www.u2bat.be/...thme/#more-1903 u2 360 tour extra

dodatek :zespół piosenkę pt. "Moment of Surrender" zespół zadedykował ludziom, którzy w lipcu zginęli podczas odbywającej się w Duisburgu Love Parade.
pisze : tvn24.

[chrapcio]

Bootleg:

Part 1
Part 2

IEM Adama, jednak Bono jest kiepsko słyszalny.
Ocena U2start: 3,5 / 5

[Łukasz U2]

trzeba było na fladze napisać Joshua Forum może po koncercie na naszym forum pojawiłby się post Hi Polish fans !!

[kkingstoun]

trzeba było na fladze napisać Joshua Forum może po koncercie na naszym forum pojawiłby się post Hi Polish fans !!

Może jeszcze frytki do tego?

[Łukasz U2]

spoko spoko przecież żartuję

[Paweł =]

Dlaczego ochrona,czy techniczni zabierają flagę z wzmacniacza skoro Bono ją tam położył?


A ten środkowy palec,to Bono mógłby sobie darować,nie ciekawie to wygląda
A może zróbcie w Hannoverze akcje,wszyscy przy golden i w golden cricle podczas intra pokazują Bono środkowy palec.
Pewnie się oduczy

[teka55]

Podczas Intro w Turynie też mu środkowy palec zdrętwiał nagle

[Stalker]

Bootleg:

Part 1
Part 2

IEM Adama, jednak Bono jest kiepsko słyszalny.
Ocena U2start: 3,5 / 5

Bootleg nie jest kompletny, pierwszym trackiem jest Glastonbury.
Unfortunately the first part is missing, it was recorded but somehow got deleted.. there is a small change that it can be recovered, but probably not.

Bono i Edge'a słychać słabo, ale nie trzeba jakiegoś ogromnego skupienia zeby stwierdzić, iż Bonias poradził sobie z Miss Sarajevo nawet lepiej niż w Turynie. Tak trzymać

[patmart]

uff no i już w domu (niestety). cóż mogę powiedzieć, to był poprostu najlepszy, najzajebistszy koncert mojego życia. Było poprostu wspaniale, może to zasługa tego, że staliśmy zaraz przed Boniasem i miałam go na wyciągnięcie ręki, może to zasługa setlisty, która była fantastyczna NYD, Until, ajstyl, Glastonbury, Hold me. Wszystko to co tak bardzo chiałam usłyszeć na żywo. Ale zacznijmy od początku:
Pod bramką number 5 ulokowaliśmy się mniej więcej o 03:00 w nocy, przed nami była już ekipa włoska i parę niemców. Czekaliśmy sobie więc tak w chłodzie (bo było naprawdę zimno) aż do południa gdy termometr pokazał napewno 30 stopni i słońce dosłownie nas paliło, ale to nie ważne bo było fantastycznie. Gdy dochodziła 16:00 wszyscy zaczęli napierać na bramki, oczywiście paru niemcom udało się wepchnąć przed nas, chociaż ja miałam numerek 27 a oni 115 (przy okazji podziękowania dla włochów za numerkowanie). Gdy bramki się otworzyły pobiegliśmy jak najszybciej w strone tunelu, tam mili panowie szybko sprawdzili bilety i wziuuuuum do goldena. No i udało się.. byliśmy zaraz przy scenie.
Jeśli chodzi o sam koncert to było wspaniale, intro miażdży jest naprawdę zajebsite, potem Beautiful Day, dobrze się sprawuje jeśli chodzi o piosenkę otwierającą, dalej NYD o boże gratuluję Marcin wrzucenia flagi. Until wymiata, to jest piosenka, która na koncertach jest musem tak jak Glastonbury. Doczekałam się sarajeva, doczekałam się mysteriousów, ajstyla, IALW, hold me. haha hold me i bujanka Bono na mikrofonie

Jednym słowem, był to najlepszy dzień i nco mojego życia. Dziękuję Markowi za nocne pogawędki, dziękuję Fortunate-Son również za umilenie rozmową czekania oraz Krzysiowi i.. no właśnie, z tego wszystkiego zapomniałam zapytać jak miałaś na imię, ale dziękuję za wspólne przeżywanie koncertu i przepraszam, że tak bardzo po Tobie skakałam, ale to emocje/

LOVE YOU2