2010-08-30 - Ernst Happel Stadium, Vienna, Austria
#1101
Napisano 02 września 2010 - 17:09
http://www.youtube.c...h?v=N9VyUy51B4I
a tutaj wejście oraz "Return" i od razu "Beautiful Day":
http://www.youtube.c...h?v=34g_EU3EbeQ
w 3min 38s widać jak ktoś z naszych rzuca flagę.
#1104
Napisano 02 września 2010 - 18:00
Jest już jedno solidne nagranie w HD. Fragmenty niżej. Polecam 7min 16s - Larry również oberwał w dupsko;)
http://www.youtube.c...layer_embedded#!
#1106
Napisano 02 września 2010 - 18:01
"Streets" ode mnie (niestety na moim sprzęcie nie ma możliwości operowania zoomem w trakcie filmowania, ale chyba i tak warto zobaczyć):
http://www.youtube.com/watch?v=N9VyUy51B4I
a tutaj wejście oraz "Return" i od razu "Beautiful Day":
http://www.youtube.com/watch?v=34g_EU3EbeQ
w 3min 38s widać jak ktoś z naszych rzuca flagę.
Tą osobą, która rzuciła flagę był Ceasar of Rome
Tak przy okazji,żeby nie zakładać podwójnych wątków to muszę napisać,że pomijając ekscesy bezpośrednio przed koncertem jak i przy NYD gdzie to jeden głupi Austriak prawie wyrwał mi flagę z ręki i nie chciał oddać a jak mój kumpel do niego podszedł,żeby ją oddał zaczął wzywać ochronę...to gdyby nie to to rzekłbym,że był to najlepszy koncert U2 na jakim byłem.
Zasmuciła mnie trochę postawa Edka. Naliczyłem co najmniej 4 wpadki w jego wykonaniu i to takie jak chociażby nie pozostanie na mostku przy Untilu czy te na MoS. Wyraźnie,albo nie miał dnia do grania, albo miał źle nastrojone gitarki.
Co do kawałków to hmmm Every breakin wave po prostu nie mam słów - rewelacja
Już samo wejście wgniotło mnie w ziemię poczułem się jak na ZOO TV jak zobaczyłem te wygibasy Boniasa
Mysterious,Until,Miss Sarajevo,Crazy/Disco wymiotły na maksa
Powrót Ultraviolet i MoS dopełniły całość
Dzięki wszystkim za oczekiwanie pod stadionem super było Was znowu wszystkich spotkać
Bonuk nie martw się następnym razem Bonias na pewno weźmie od Ciebie płytę
Do zobaczenia wkrótce na jakimś zlocie.
#1107
Napisano 02 września 2010 - 18:54
Będzie multicam z Wiednia.
Jest już jedno solidne nagranie w HD.
Naprawdę szybko i to się ceni u Twórców
Poniżej część zacnej ekipy z Poznania:
http://www.youtube.com/watch?v=dFzaOn3nTJ0
i parę "znajomych" austriackich twarzy
#1108
Napisano 02 września 2010 - 19:45
A więc ekipa która miała jechać do Wiednia transportem Koldecure zebrała się w Katowicach koło spodka.
Było nas chyba z 16 osób,między innymi slawasu2,brzo,zooshe,wercyk,max,out of control,łukasz...
Naprawdę trudno zapamiętać wszystkich pop nickach
O północy podjechał autokar który wzbudził nas małe zaniepokojenie,czy my się tam wszyscy zmieścimy? :-)
Dało radę,choć jazda nie należała do najwygodniejszych.autokar tego typu jest dobry na 2-3 godz podróży.
Jak się okazało Pani kierowca i Pan który to zorganizował nie bardzo mieli pojęcie którędy jechać do Wiednia,nie mieli mapy,Gps,a Pani upewniła się czy jedziemy na koncert U2 :-)
Wyruszyliśmy trochę po 12 w nocy,jeszcze przed granicą z Czechami Pan organizator rozporządził przerwę.
Przerwa trwała z 30min,później już do samej granicy jechaliśmy może z 1,30min.
Na granicy z Czechami Pan i Pani kierowca poszli załatwić formalności które powinny trwać z 5 min.
Czekaliśmy 10min,20,min,40,min,50,min w końcu wrócili i pocieszyli nas iż nie mają dokumentu uprawniającego do przewozu większej ilości osób.
Kolejne 15min zajęło szukanie dokumentów,jednak na nic się to nie zdało.
Wszyscy byli zdenerwowaniu i zaniepokojeni,wyjazd do Wiednia nagle stał pod małym znakiem zapytania.
Na szczęście organizator zapłacił jakąś opłatę za brak dokumentu,i po prawie 1,30 min ruszyliśmy dalej.
Do granicy z Austrią mieliśmy może jeszcze z jedną przerwę,niestety już nie pamiętam,starałem choć trochę się zdrzemnąć,co było naprawdę trudne.
Wreszcie dojechaliśmy do Wiednia,było brzydko,zimno i oczywiście padało.
Zaparkowaliśmy w parku jakiejś 3 km od stadionu.Pan organizator oznajmił że mamy wysiąść z autokaru bo Pani się wyspać
Więc wszyscy opuściliśmy autokar i udaliśmy się w chłodzie poranka i deszczu pod stadion.
Część z nas nie miała biletów więc od razu rozpoczęła szukanie,jak i zajęcie kolejki przy bramie na płytę.
Ja w raz z swoją ekipą poszliśmy do centrum handlowego nieopodal stadionu.
Spędziliśmy tam dobre 6 godzin,w między czasie oczywiście spotykaliśmy dziewczyny które szukały biletów,i dzieliły się informacjami jak sytuacja wygląda.
Po 6 męczących i nużących godzinach przestało padać i mogliśmy rozejrzeć się na zewnątrz.
Pojechaliśmy do centrum Wiednia,co nie zajęło nam zbyt dużo czasu,było to bardzo szybkie obadanie terenu
Później powrót pod stadion i oczekiwanie aż zaczną wpuszczać na stadion.
Kiedy tłum ruszył na płytę zacząłem nagrywać filmik na tel,udało mi się uchwycić Zbycha,może kogoś jeszcze z naszej forumowej rodziny
Po 20 min od otworzenia bram,my również poszliśmy na swój sektor my czyli Ja,mój tata i Łukasz.Na stadion oczywiście nie wpuścili mnie z małą butelką wody,nawet po odkręceniu i wyrzuceniu zakrętki,na stadionie kupiłem taka sama wodę w butelce bez zakrętki za 3,5 euro.
Powiedziałem im że są pojebani,ale chyba mnie nie zrozumieli
Czekanie na stadionie,wpatrywanie się w scenę było bardzo przyjemne,mając świadomość że widzę ją być może ostatni raz w życiu na własne oczy Starałem się cieszyć każdą sekundą
Nie wiadomo kiedy na scenie pojawił się One Republic,i od pierwszej piosenki zrobili na mnie i moim tacie dobre wrażenie.
Byli na prawdę bardzo dobrze zgrani a wokalista naprawdę całkiem dobrze wyciąga.
W Tv tracą na prawdę dużo uroku,miałem ich za takich "pedałków" których to teraz gra co niemiara.Był to zdecydowanie lepszy support U2 od dwóch poprzednich jakie słyszałem czyli The Killers i Snow Patrol.
Duży plus za cover Stand By Me,i piosenki The White Stripes.
Kiedy na nich patrzyłem i słuchałem,myślami byłem przy mojej dziewczynie,która bardzo ich lubi a niestety nie mogła być ze mną na tym koncercie
Niektórzy byli zdziwieni kiedy to podczas koncertu z mojego konta pojawiły się posty na forum,no bo ja przecież w Wiedniu.A to właśnie moja dziewczyna śledziła wspólnie z wami co się dzieje w Wiedniu
Nareszcie na telebimie ukazał się zegar który odliczał czas do koncertu,i trzeba przyznać że dosyć długo trwało te odliczanie.Jednak Publiczność na stadionie doskonale się bawiła klaszcząc i robiąc meksykańską falę :-)
Zająłem sobie miejsce na dole schodków mojego sektora,z tej perspektywy miałem z 15 metrów do schodów którymi wchodzi U2 na scenę.Ochroniarz próbował przegonić mu na miejsce,ale powiedziałem mu że przecież wszyscy stoją w tym samym miejscu,próbował temu zaradzić ale mu się nie udało
Nareszcie Intro Bowiego,i małe zamieszanie na schodach,ja w jednej ręce szalik z Polski w drugiej aparat, a na głowie moje słynne migające rogi,które to już miałem podczas Vertigo Tour i 360 w Chorzowie :-)
Zaczęło się Jutowe intro i wejście w Beautiful Day,to było niesamowite.Nagłośnienie były idealne i mega ale to mega głośne.Zupełnie inaczej jest na płycie stadionu,gdzie dźwięki mogą uciekać,a co innego kiedy jest się na wprost tych ogromnych głośników i są wymierzone w Ciebie:-)
Beautiful Day i Snippet The Beatles Rain,spodziewałem się takiego snippetu,choć była niepewność bo podczas koncertu przecież deszcz nie padał.
Świetny i mój wybłagany przez wszystkie lata Mysterious Ways ze wspaniałym zakończeniem i zabawą z publicznością z połączeniem do Elevation.
I teraz przepraszam że narzekałem na Elevation w secie,to naprawdę był czad!
Until The End Of The World,kiedy usłyszałem pierwsze odgłosy zacząłem się drzeć wniebogłosy i wszyscy dookoła się na mnie gapili To był dla mnie prawdziwy orgazm,zresztą dołączę na koniec postu video na którym widać mnie przez pewien moment
I Still Havent Found... To było naprawdę coś,spiew ludzi po zakończonej piosence to zostanie we mnie do końca życia,z porównaniem do Chorzowa to w Chorzowie nikt nie śpiewał.
I Still w Wiedniu to była magia.
Zaskoczył mnie brak Glastonbury,nie wiem co się stało,dlaczego tego nie zagrali.
Miss Sarajevo,kiedy Bono zaczął pierwsze linijki o włosku,zacząłem płakać czekając na Lamoooorreeeee!!To naprawdę łapie za serce,Bono jest genialny.
Reszta seta już przewidywalna,ale bawiłem się doskonale.
Crazy Tonight i Vertigo jeden z moich ulubionych punktów,śpiewałem na maksa!
Jedyny nużący moment jak dla mnie to Walk On,naprawdę o wiele lepiej byłoby słyszeć co innego w tym miejscu,choćby Bad.
Amazing Grace / Where The Stret Have No Name cudowne jak zawsze,był jeszcze snippet All You Need Is Love,ale U2gigs nie wyłapało tego.
W bisach liczyłem na Batmana,ale cóż był Ultra Violet.
To był mój pierwszy koncert za granicą,i był fantastyczny.
Super nagłośnienie,piękne efekty wizualne które tym razem mogłem ogarnąć w całości.
Piękna przygoda,mam nadzieje że jeszcze coś takiego będzie mi dane przeżyć.
Dziękuję wszystkim których miałem okazje poznać!I do zobaczenia na kolejnych koncertach :-)
a na koniec dwa filmiki nagrane przez mojego tatę
Nasze dziewczyny z forum przed koncertem pod sceną - http://www.youtube.c...h?v=twTe0_E7qK4
Until The End Of The World - http://www.youtube.c...h?v=zeAZ4bBU6Tg
3:18 sekund widać mnie w czerwonych rogach i szalikiem z Polski,nieźle się wczuwam
Moje zdjęcia http://picasaweb.goo...VIENNA30082010#
#1109
Napisano 02 września 2010 - 20:05
tutaj tez widać kilka znajomych twarzy
(...)
#1110
Napisano 02 września 2010 - 20:27
W tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować mojemu kochanemu mężowi Arturowi za cierpliwe znoszenie moich fochów i za to że nas wiózł w te i wewte bezpiecznie i sprawnie... jesteś cudowny kochanie! :*
Dziękuję wszystkim serdecznie za super atmosferę przed koncertem!!! Dzięki Wam deszcz i chłód były mniej dokuczliwe. Szczególne podziękowania dla ekipy Wesołego Romka - Morfeusz, Biesiada, Bonuk to była prawdziwa przyjemność podróżować i zwiedzać Wiedeń z Wami. Miło było poznać nowych forumowiczów, do zobaczenia na kolejnych zlotach i koncertach.
Szcun dla tych co przyjechali bez biletu, nie wiem czy miałabym tyle odwagi ... jesteście wielcy!!!!
Nie umiem się po tym wszystkim pozbierać... na szczęście czeka na mnie jeszcze Paryż bo inaczej chyba bym się zapłakała że to już po wszystkiemu.
Pozdrawiam serdecznie.
#1111
Napisano 03 września 2010 - 01:40
#1112
Napisano 03 września 2010 - 08:21
Będzie multicam z Wiednia.
Jest już jedno solidne nagranie w HD. Fragmenty niżej. Polecam 7min 16s - Larry również oberwał w dupsko;)
Chyba się nawet ucieszył ;P
- Bono
#1113
Napisano 03 września 2010 - 09:18
no no... Waldek ale masz zajebistą fotkę... the foreground - Bono, the background - you... pozazdrościć ;-)
widzę że koncert był udany, zresztą przecież nie mogło być inaczej...
pozdrawiam.
#1114
Napisano 03 września 2010 - 09:26
no no... Waldek ale masz zajebistą fotkę... the foreground - Bono, the background - you... pozazdrościć ;-)
widzę że koncert był udany, zresztą przecież nie mogło być inaczej...
pozdrawiam.
Wyprawa wiedeńska na długo pozostanie w mej pamięci.Z kilku powodów.A oto one:
Dzięki moim dwóm fotografom z pokoju hotelowego BIESIADA,MORFEUSZ Wiedeń mam na pięknych zdjęciach,na bardzo profesjonalnym sprzęcie.Dodatkowa atrakcja to sesja rozbierana sąsiadki,gdzie nadworny nasz fotograf wie co to znaczy paparazzi.
Wielkie dzięki AGUSZCE,ARTURO za błękitnego Romka obklejonego w barwach wojennych. i wytrwałość za kierownicą.Za nocne rozmowy w hotelu i w drodze powrotnej,fajne tematy rozmów były.
KADE ? już teraz wiemy że ja to ja,a Ty to Ty.Spotkanie po 18 latach,zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie.To było coś niewyobrażalnego.Myslę że wspólna zabawa na koncercie,to było postawienie kropki nad i po tylu latach znajomości.Nigdy bym nie przypuszczał że będziemy razem stać pod sceną.W takim towarzystwie ten koncert nabrał dodatkowych emocji.
EVA,JAREK ? wielkie dzieki za odnalezienie kubka,fakt sukces połowiczny bo i tak go nie mam.Fajnie się z Wami dyskutowało już w Bielsko-Białej.Eva miło było znów Cię zobaczyć.Bardzo miło Was wspominam.Jesteście bardzo mili.
Kolejny powód jest taki że dużo Was moi drodzy znałem z forum,z ników.A tu masz pod stadionem poznałem Was osobiście.BOB,CESAR OF ROME,GHOST GIRL,KADE,CZŁOWIEK,DOMINIK,OLIVE,DEPE,ZBYCH,,GRZESIEK Z ŁODZI,KAROLINA,OLB .Reszty nie pamiętam,ale wszystkich mam Was w pamięci,rozmowy i wspólne czekanie pod stadionem.
Dziękuję że byliście wszyscy wspaniali w pierwszych rzędach pod sceną na koncercie,byliśmy jednością.Chociaż przez jeden dzień POLSCY FANI ? MY byliśmy bez żadnych podziałów.To było naprawdę wzruszające.
Sam koncert był mega wydarzeniem,w takiej grupie stać pod sceną i razem śpiewać,skakać to na zawsze pozostanie w mej pamieci.Wielki szacun dla wszystkich.Może na nastepnym koncercie BONO skusi się wziąć od nas pamiątkę?
To tyle i do zobaczenia.
#1115
Napisano 03 września 2010 - 19:33
Podaję linka.
http://www.u2.com/tour/date/id/4476
#1117
Napisano 03 września 2010 - 19:48
#1118
Napisano 03 września 2010 - 20:07
Nieopodal mężczyzna w kowbojskim kapeluszu i skórzanej kurtce udziela instrukcji innym osobom. Zdumiony basista pyta archanioła: Czy, to Bono? Nie wiedziałem, że umarł. Gabriel odpowiada: Nie, to nie jest Bono. To Jezus Chrystus. Wydaje mu się tylko, że jest Bono."
#1119
Napisano 03 września 2010 - 21:10
nie widziałem wcześniej dzięki jest też kade i bonuk - ludzie to jedyne zdjęcie jakie mam z Wami podczas koncertu lepszego wymarzć sobie nie mogłem
dzięki jeszcze raz za wspaniałą zabawę a Wasz występ w filmiku na U2.com to już miazga powinien nosić tytuł: "Kade i Bonuk 18lat później... czyli U2 jest jak Nokia - Connecting People "
#1120
Napisano 03 września 2010 - 21:52
zooshe, jakie zbliżenie dostała!
ja przez sekundę, ale się liczy! wow, U2.com!
ale cóż, brak skakania z mojej strony to otwarty protest przeciwko zarzynaniu tej piosenki na dalszej czesci trasy!
I ja też tam jestem! Śmiesznie próbowałem się załapać w kadr jak zobaczyłem, że gość, no właśnie, robi foty ... a tu się okazało, że nagrywał
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych