The National
#62
Napisano 15 listopada 2010 - 15:30
słucham i żałuję.
setlista bardzo daleka od wymarzonej, ale co z tego, skoro i tak..
może kiedyś przydarzy się w końcu jesień w której słuchanie weselszej muzyki będzie w sam raz, ale póki co, National znów anektują porę roku.
właściwie teraz zaczynam rozumieć o co chodzi z nimi tak naprawdę - to nie wartość samych piosenek które faktycznie nie zawsze są najmocniejsze, ale konfrontowanie ich z własnymi emocjami, stanem w jakim nas zaskakują celnością słownych akrobacji i przewrotnie szczerą teatralnością - tu chyba jest moc tej muzyki właśnie.
ps: co do nagrania - brak klawiszy w Slow Show uważam za zbrodnię przeciw ludzkości.
ps2: za to końcówka jak rozpierdala! aaaa! i wejście gitar ze skrzypami w Squalor Victoria i nadrabiamy z ciarami. już w porządku.
ps3: zestaw Available+Cardinal Song! żądam więcej piosenek z Sad Songs For Dirty Lovers.
plus: Hennwillowi też się bardzo podobało i pod koniec wpisu podzielił się linkaczem do bootlegu z całości w formacie .flac oraz zapowiedział empetrójki.
#66
Napisano 15 listopada 2010 - 20:25
ciekawe, czy na nagraniu koncertu Midlake też słychać byłoby nieco więcej (po co im było 4 (CZTERECH) gitarzystów, gdy słychać było max 2? ), bo wygląda na to, że nagłośnieniowiec mógł im zrobić krzywdę.
#67
Napisano 16 listopada 2010 - 04:54
no i właśnie, jak tam Midlake? już słyszałem że "ludzie narzekają ale nie rozumiem, było bardzo ładne", ciekaw jestem reszty opinii. na nich też się chciałem wybrać, w sumie nie tylko dla Roscoe, ech
Wybacz szybko wrzuciłam, nie zdążywszy przeczytać wcześniejszych postów.
łaskawie wybaczam! ale żeby to mi był ostatni raz!
#68
Napisano 16 listopada 2010 - 11:22
no i właśnie, jak tam Midlake?
ludzie narzekają ale nie rozumiem, było bardzo ładne [2]
"Trochę przypominają wczesny King Crimson", z zasłyszanych w toalecie. W ogóle przypomnieli mi czasy kiedy się jarałem takim trochę (żeby tylko trochę) progującym folkiem, Jethro Tull, Kansas itp. <lubię to>
#69
Napisano 16 listopada 2010 - 11:28
no to fajowo. o ile nowa płyta jest naprawdę nudna, to ogólnie na żywo ponoć tworzą nieco inny świat i się samym tym światem bronią. nie wiem czy to prawda, ale i tak pozwala mi to żałować.
a co do National ale nie koncertu - wczoraj wróciłem sobie do Virginia EP i kurczę, straszna szkoda że to tego nie pociągnęli do rozmiarów albumu. niby odrzuty, be-strony a prawie bez jednej słabej minuty muzyki, przeciwnie wręcz. Santa Clara to jest poziom Fake Empire co najmniej, pół-tytułowy czaruje nie gorzej, prześliczna bitter lovesong ( ) Rest Of Years, coś, jeszcze by Driver Surprise Me dorzucili jako rozpierdalacz, coś zamiast dema Slow Show i byłoby, byłoby.
#70
Napisano 22 grudnia 2010 - 17:30
kochanej Agatce dziękujemy za dostarczenie http://tinyurl.com/national-z-trojki
ma ktoś z was "part II" trójkowej retransmisji koncertu?
pozdrex
EDIT: znalezione.
#74
Napisano 24 stycznia 2011 - 21:43
(no dobra, jaram się trochę na Lucky You, podobno znowu zaczęli grywać <3)
#75
Napisano 31 stycznia 2011 - 00:09
#76
Napisano 23 lutego 2011 - 02:28
#77
Napisano 23 lutego 2011 - 03:51
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych