Jump to content


Photo

"U2 360° At The Rose Bowl"


1279 replies to this topic

#441 Mars_2000

Mars_2000

    Użytkownik

  • Members
  • 804 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:3city

Posted 27 października 2009 - 10:37

na jaki format to przekonwertowac podczas sciagania żeby odtwarzało sie po wypaleniu płytki na dvd player? no i zeby jakość była bezstratna o ile jest taka mozliwość? pytam tu o tą powyzszą wtyczkę.
chyba ze jakas propozycja przeróby tego bo mam juz to na dysku w tym dziwnym formacie.


Download helper (ta wtyczka do FF) nie przekonwertuje Ci tego na inny format bez uprzedniego wykupienia pełnej wersji pluginu.

Najlepiej jest to zgrać na HDD w oryginalnym formacie FLV i następnie za pomocą jakiegoś darmowego konwertera zamienić na np. AVI , a z tego utworzyć DVD już można przy pomocy praktycznie każdego edytora filmów z kamer cyfrowych (Pinnacle, Ulead itp...).

#442 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 27 października 2009 - 10:45

Obejrzałem na razie tylko parę numerów, dzisiaj sobie zrobię seans z całością. O kwestiach wykonawczych napiszę w wątku o koncercie, tutaj trochę wrażeń o realizacji.

Obraz jest, rzecz jasna, kiepski - dość już o rozdzielczości, ale jest strasznie ciemno ( dam głowę, że znowu wszystko przyciemnili na potrzeby DVD, jednak transmisja na tym straciła ), i kolory też sporo nie domagają. Jakby ktoś zdobył lossless, to byłoby zajefajnie. Za to podoba mi się dźwięk - pomijając wpadki mikserskie i miejscami niesłyszalną publiczność brzmi to, jak dla mnie, lepiej niż Sheffield ( przynajmniej w mojej wersji, pewnie istnieje lepsza ).

Co do realizacji, to mało efektowna, ale cóż, takie prawa transmisji. Za dużo ujęć na zespół, za mało ujęć panoramicznych. Niewiele okazji by przekonać się o możliwościach scenografii ( nie za wielkich zresztą, o czym już było ). Poza kamerami na wysięgnikach zero ciekawych, niestandardowych ujęć. Nie zauważyłem też żadnych okazjonalnych upiększeń, które dotąd były regułą gdy przychodziło do kręcenia DVD. Generalnie trudno było się zorientować ( może poza tymi egipskimi ciemnościami ), że chodzi tu o cokolwiek więcej niż o samą transmisję. Niczym się to nie różniło od np. transmisji z koncertów w Ameryce Płd.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#443 Tomi

Tomi

    Użytkownik

  • Members
  • 126 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:zielona góra

Posted 27 października 2009 - 11:03

z FLV na Avi jakość koncertu wychodzi kiepska na maksa!

#444 morfeusz

morfeusz

    Użytkownik

  • Members
  • 1 064 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 27 października 2009 - 11:57

oki czyli nie ma sensu tego przerabiac na playera i pozostać przy flv na kompie?

#445 Guest_piotrek85_*

Guest_piotrek85_*
  • Guests

Posted 27 października 2009 - 12:03

Wszystko zależy czym i z jakimi parametrami przerabiasz film. Jeśli wszystko się odpowiednio ustawi to nie widać różnicy w jakości. Jakby co mogę później wrzucić nagranie w innym formacie.

#446 morfeusz

morfeusz

    Użytkownik

  • Members
  • 1 064 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 27 października 2009 - 12:06

no to poprosze w przynajmniej moim imieniu:) tak by to w tv sobie obejrzec:)

#447 smoke

smoke

    Użytkownik

  • Members
  • 1 593 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Łódź

Posted 27 października 2009 - 12:48

Wszystko zależy czym i z jakimi parametrami przerabiasz film. Jeśli wszystko się odpowiednio ustawi to nie widać różnicy w jakości. Jakby co mogę później wrzucić nagranie w innym formacie.



To ja też bym poprosił :-)
12.08.2010-AWD Arena-Hannover/Germany
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...

#448 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 27 października 2009 - 15:37

tak by to w tv sobie obejrzec:)


W TV to nigdy nie będzie dobrze wyglądać.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#449 chojny

chojny

    Użytkownik

  • Members
  • 211 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Konin

Posted 27 października 2009 - 16:12

piotrek85 - również dołączam się do prośby :)

#450 Sams

Sams

    Użytkownik

  • Members
  • 52 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 27 października 2009 - 16:18

Zamiast ścigać, kombinować nie lepiej poczekać na DVD i wtedy sobie oglądnąć, Ja czekam na DVD z uwagi na dźwięk 5.1 DTS

#451 MartinTexas

MartinTexas

    Użytkownik

  • Members
  • 2 595 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Legnica

Posted 27 października 2009 - 17:09

Wszystko fajnie i w ogole, ale mam kilka zastrzezen:
- jak zwykle mało Larrego, przyzwyczailiśmy się do tego, ale podczas Crazy, WTSHNN mogli się na nim bardziej skupić; to on nadaje tym piosenkom niepowtarzalnego charakteru,

Rzeczywiście, Larry'ego mało, w Crazy trochę było, ale to nie to. Wiem, że głównym prowadzącym jest Bono, ale tak jak piszesz, ale czy on jest sam? :unsure: Może to zmienią trochę ostatecznie.

- koncert oglądało się strasznie nudno, rozumiem, stateczne ujęcia podczas spokojnych utworów, ale kiedy zaczyna się coś dziać warto pomachać kamerą by nadać koncertowi dynamizmu, tymczasem podczas np. NLOTH czułem się jakby uszy odbierały inne tempo, oczy inne...

Ale tu się nie zgodzę, :rolleyes: żadnego machania kamerą! Już wystarczy w teledysku do Crazy! Idzie oszaleć, oczopląsów dostać i nie można się niczemu przyjżeć. Przecież dynamizm można jak najbardziej pokazać także z powoli poruszających się kamer ;) Patrz Until --> same światła w tym utworze nadają dynamizmu - po co jeszcze kamerą latać jak zwariowani? Nienawidzę numerów z transmisji telewizyjnych gdy kamera obraca się wokół osi - to prawo to lewo - nie wiadomo poco? taki bajer <_< . Na szczęście tego tu nie ma. Ja widzę/czuję dynamizm nawet ze statycznej/powoli poruszanej kamery jak Edek na gitarze zasuwa, Bono biegnie jak szalony, czy Larry nawala w perkusję - przy szybkiej kamerze nie da się tego dobrze zobaczyć. ;)

- w nagłośnieniu było coś skopane z werblem,

Jak dla mnie do audio wmieszano za dużo dźwięków ze stadionu, ale nie chodzi o publikę (tej nie było za dużo), ale raczej jakieś echo, czy pogłos. Gitarę Edka też czasem z pogłosem okropnym słychać. Perkusję skopali dźwiękowcy - wystarczy na into Breathe popatrzeć co za kaszana wyszła ;) Ale to pewnie tak w transmisji wyszło, na DVD będzie OK.

- na cholerę tak przeciągać niektóre fragmenty (Bono)?

To cały Bono, czasem fajnie wychodzi, jak przedłużyło się intro do Vertigo, bo chyba dobiegał Bono. A czasem gorzej.

A jak Wam się podoba mix "I'll go crazy..."??
Dla mnie bomba!!

Całkiem nieźle wyszło, tylko ujęcia niezbyt. Stadion był słabo oświetlany w trakcie refranów i końcówki :( W Europie całe stadiony mieniły się na końcu, a tu?? tylko scena i trochę w około, a reszta stadionu czerwona.... Zawalono z oświetlaniem stadionu w Crazy.

Bono pożegnał się z kurtką...
Chyba koniec z Ultravioletem

Oby nie. Byłoby szkoda. Może za rok wypadnie ten utwór jeszcze lepiej...

Obejrzałem na razie tylko parę numerów, dzisiaj sobie zrobię seans z całością. O kwestiach wykonawczych napiszę w wątku o koncercie, tutaj trochę wrażeń o realizacji.

Obraz jest, rzecz jasna, kiepski - dość już o rozdzielczości, ale jest strasznie ciemno ( dam głowę, że znowu wszystko przyciemnili na potrzeby DVD, jednak transmisja na tym straciła ), i kolory też sporo nie domagają. Jakby ktoś zdobył lossless, to byłoby zajefajnie. Za to podoba mi się dźwięk - pomijając wpadki mikserskie i miejscami niesłyszalną publiczność brzmi to, jak dla mnie, lepiej niż Sheffield ( przynajmniej w mojej wersji, pewnie istnieje lepsza ).

Dzwięk straciłdużo przez te pogłosy, ale w sumie nie najgorzej, wystarczy porównać Crazy z tym z EPK z Chicago - tam dźwięk chyba prosto z konsolety i brzmi słabo, bardzo słabo, a tu z Pasadeny było dużo lepiej mimo, że na żywca.
Myślę, że jeśli ukaże się DVD to zrobią to tak, że Sheffield się schowa i może ktoś by tam zaszalał i zamiast na tylne głośniki dawać publikę, zrobił coś więcej w takich utworach jak np. Crazy, czy TUF. Ale coś sam w to wątpię.

Co do realizacji, to mało efektowna, ale cóż, takie prawa transmisji. Za dużo ujęć na zespół, za mało ujęć panoramicznych. Niewiele okazji by przekonać się o możliwościach scenografii ( nie za wielkich zresztą, o czym już było ). Poza kamerami na wysięgnikach zero ciekawych, niestandardowych ujęć. Nie zauważyłem też żadnych okazjonalnych upiększeń, które dotąd były regułą gdy przychodziło do kręcenia DVD. Generalnie trudno było się zorientować ( może poza tymi egipskimi ciemnościami ), że chodzi tu o cokolwiek więcej niż o samą transmisję. Niczym się to nie różniło od np. transmisji z koncertów w Ameryce Płd.

Nie wiem kto był reżyserem, ale może by się przydał Mallet - jemu udało się PopMart w Meksyku uchwycić całkiem nieźle (takie Edmonton czy Rotterdam blado przy tym wyglądają), ale z kolei Hamisha miałem już trochę dość - za dużo kamerą latał, jakby chciałnadrobić grę. Jak dla mnie same kamery na wysięgnikach pewnie jakieś HD już robiły miłe wrażenie. Scena z tych kamer o 100 razy lepoiej wyglądał/robiła wrażenie niż z amatorskich czy tych normalnych zespołu. Ale z panoramicznymi zawalono sprawę totalnie! Tylko jedna gdzieś daleko w rogu z tyłu?? do dupy z niej ten obraz. Stadion niski/rozlazły i ta kamera nie dawała pojęcia o scenie.
A gdzie helikopter pytam?? :( W Barcelonie i Chicago był i na EPK'ach widać świetne ujęcia, a tu? Wielka szkoda.


Jak dla mnie koncert początkowo ciekawy, w połowie trochę nudny się robił (to wszystko już człowiek zna) za to końcówka była super. Zły wybór stadionu - ja wiem tylee ludzi zrobi wrażenie na okładkach, ale przy tym rozlazłym stadione wyglądało to mdło. :( Mieli tyle ciekawych stadionów po drodze i w Europie i w USA, a wybrali szajs. Oświetlenie stadionu nie ciekawe, jakby był za duży. Przy Crazy klapa, przy COBL nie było dobrze widać tych świateł na trybunach pod koniec, nawet przy Streets było ciemnawo (może taka transmisja jak pisał Johnny99). Walnięcia światełna początku Streets nie pokazano!! tylko plecy Adama <_< Oby to poprawiono na DVD - a nie pokazują scenę i..., zmiana kamery - bach światła. Until też powinnien być więcej z panoramicznych pokazywany - przecież tam światła szalały.

Fajne niektóre nowe animacje, zwłaszcza do UV. Ale szkoda bardzo intra do BD. Może to był czyjś kawałek, lub podobny i bali się o prawa autorskie? Ale pewnie uznali, że nie pasuje i tyle, jak już mają dobry pomysł to wywalają... No i YBR by się przydało. Głos Bono już nie taki jednak pod koneiec trasy. Trzeba było w Europie kręcić. Patrząc na końcówkę UV widać, że Bono jakby zadyszki dostał.

Ogólnie OK. Czekam na DVD z bonusową płytą, a na niej m. in. NYD z Chorzowa :DDDDDDDDD I to będzie największy plus tego wydawnictwa (o ile nie dokoptują tego do SoA :/ ).

#452 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Posted 27 października 2009 - 17:17

Zły wybór stadionu - ja wiem tylee ludzi zrobi wrażenie na okładkach, ale przy tym rozlazłym stadione wyglądało to mdło. :( Mieli tyle ciekawych stadionów po drodze i w Europie i w USA, a wybrali szajs. Oświetlenie stadionu nie ciekawe, jakby był za duży.



Stadion jest idealny jeśli chodzi o ideę 360. Na innych Camp Nou i San Siro wszystko zostałoby przytłumione i stłamszone przez dachy, stalowe konstrukcje i inne tego typu rzeczy.
I od kiedy stadion odpowiada za doświetlanie koncertu? To zadanie U2 crew, stadion może jedynie dodatkowo wspomóc koncert światłem i tyle.

#453 macphisto

macphisto

    Użytkownik

  • Members
  • 34 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Tarnowskie (Pa)Góry

Posted 27 października 2009 - 17:29

Ja sobie ściągnę tak dla sentymentu =)
za 2 h będzie

#454 jadzik

jadzik

    Użytkownik

  • Members
  • 500 posts
  • Płeć:Nie powiem

Posted 27 października 2009 - 17:41

ja z oceną montażu jak i samego dźwięku poczekam do wydania DVD. że tak powiem specjalnie to teraz "skopali". widać to zresztą po ujęciach kamer w czasie Until, za Bono i The Edge na mostkach jest druga kamera i to pewno z niej będzie montaż.

#455 gum

gum

    Użytkownik

  • Members
  • 782 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Opole

Posted 27 października 2009 - 18:26

Trochę się poczepiam odnośnie wrażeń audio.
Czy tylko dla mnie The Edge jest za cicho miksowany?
Ja wiem, że nigdy nie był wybijającym się na pierwszy plan gitarzystą i raczej woli brzdękolić coś tam w tle. Wychodzi na to, że rejony pasma średniego, w którym operuje Bono i Edge zajmuje wokalista. Chcę usłyszeć Edga - podkręcam średnie, a z nimi także wokal. Efekt jest taki, że słyszę w większości Bono, a w pozostałe dźwięki muszę się wsłuchiwać. Przynajmniej na potrzeby streemingu czy DVD mogli by to jakoś inaczej zmiksować. Wątpię czy na DVD będzie inaczej. Na koncercie live jest prawie ok, choć tam także irytują mnie ustawienia pod wokalistę (przykład Magni).

Oczywiście zakładam jeszcze swoją głuchotę :P , wyprowadźcie mnie z błędu.
słuchacz łan, wertigo i bejbe bejbe

#456 kite

kite

    Użytkownik

  • Members
  • 40 posts
  • Płeć:Kobieta

Posted 27 października 2009 - 20:03

Siedem milionów ludzi oglądało koncert w internecie.

http://muzyka.onet.p...7454,newsy.html

#457 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 posts
  • Płeć:Kobieta

Posted 27 października 2009 - 20:10

Możecie sciągnąć koncert video z
http://www.u2start.c...6854//1308/107/

w rapidzie
ORAZ Z MEGAUPLOAD KONCERT MP3

http://www.megaupload.com/?d=BKWB2QFM
http://www.megaupload.com/?d=UHNA3WNK
http://www.megaupload.com/?d=14W5GCFC
http://www.megaupload.com/?d=15F4KA8
Dołączona grafika

#458 derka

derka

    Lady with the spinning head

  • Moderatorzy
  • 5 611 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z krainy Oz

Posted 27 października 2009 - 20:59

piotrek85- me too jeśli można :)

There's always a chance as long as one can think
this is music : last

#459 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 27 października 2009 - 21:15

Obejrzałem sobie całość, i szczerze się przyznam, że wrażenie mam doskonałe, a bawiłem się świetnie. Niektóre z poprzednich zarzutów muszę, jeśli nie wycofać, to przynajmniej trochę pomniejszyć - jednak jest całkiem sporo ujęć panoramicznych, niektóre porywające, a bywają także ujęcia może nie niestandardowe, ale poddające dynamiki ( i tu się nie zgodzę z którymś z przedmówców - kamera się przecież trzęsła porządnie np. w Vertigo, ja też to lubię ). Co najważniejsze to to, że ze sceny aż biło energią, widać było, że panowie lubią grać i dobrze się bawią. Dobra, wiadomo, że Bono się specjalnie starał na potrzeby DVD, ale o to przecież chodzi, żeby na DVD koncert wyglądał lepiej niż naprawdę, nie ? :D I to się już udało, a na DVD pewnie uda się jeszcze fajniej. Przy okazji - mina Larry'ego pod koniec SBS: bezcenna ! Parę wpadek było ( w GOYB to chyba zresztą Dallas zawalił ), ale z całą pewnością nie przekroczono dopuszczalnej normy, już Chorzów był bardziej awaryjny. Gorzej z Bono, nie dość że po pustynnych koncertach dostał tradycyjnej zadychy, to jeszcze postawił sobie za punkt honoru ani przez chwilę nie pozostawać w bezruchu, i powietrza mu już czasem nie starczało na porządne śpiewanie, a oczywiście śpiewać też ciągle chciał pełną parą. Zapomniał o taktyce przyjętej na pierwszych koncertach ? Całe szczęście, że w sumie całkowicie zawalił tylko jedną piosenkę ( COBL - to trzeba było spokojnie załatwić, a nie zdzierać gardło zaraz po sprincie na 100 m, taktyka, taktyka, trener nie podpowiedział ? ), a jeszcze w Stucku trafiało mu się podśpiewać trochę mimo tonacji ( co prawda Edge też się nie popisał ). Szkoda tylko Ultravioleta, który i tak był wspaniały, ale nie na miarę Charlottesville, Atlanty, Phoenix.. coś chyba ten czas już minął, w Norman też nie było już tak fajnie. W każdym razie, koncert był.. po prostu dobry, a to powinno zupełnie wystarczyć na znakomite DVD. Nie zgadzam się z MartinTexasem, Rose Bowl wypadło doskonale, rewelacyjne były ujęcia na morze "czerwonej" publiki, i The Claw w głównej roli, nostalgicznie wyglądały słupy i drzewa w koronie stadionu ( no bo się Chorzów przypomina - doskonale "zagrały" zwłaszcza w One ), świetnie udała się Droga Mleczna ( znowu z tego samego co w Chorzowie powodu ). Najbardziej brakowało publiczności, na której wyraźnie transmisja się nie skupiała. Ale i tak uważam, że bardzo dobrze oddano ideę "360 Degrees", publika stanowiła w zasadzie najważniejszy element scenografii, ludzie byli wszędzie, z tyłu, z przodu i naokoło, naprawdę wyglądało to tak, jakby zespołowi udało się do nich "zbliżyć".

Moje ulubione fragmenty: Magnificent ( to brzmi przeciętne tak na bootlegach, jak i na żywo, dopiero w broadcaście brzmi jak trzeba ), No Line On The Horizon ( czad ! ), Unknown Caller, Crazy Tonight, Vertigo, One, Ultraviolet, Until The End Of The World ( trzy razy lepiej się ogląda niż słucha - już nie chcę, żeby to wywalali :P scena z nieudanym chwytem międzymostkowym to moc ). Aha, i zapomniałbym o najważniejszym - Where The Streets Have No Name ZNOWU fantastyczne, i to pod każdym względem, od Amazing Grace ( mam nadzieję że zostanie do końca trasy ), przez realizację, po wykonanie. Oby nigdy im nie wpadło do łbów wywalić ten kawałek. Dobrze, że Edge nie zapomniał się przebiec :D

Ogólnie uważam że jest dobrze, i czekam z niecierpliwością na DVD.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#460 vieux_capitaine

vieux_capitaine

    Użytkownik

  • Members
  • 1 041 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Trójmiasto

Posted 28 października 2009 - 12:43

Dwa zdania ode mnie. Muzycznie było kiepsko. B. słabo wypadł Stuck i COBL, Bono nie wyciągał "stay toonight" w TUFie (co bardzo zubaża ten kawałek wg. mnie) a MOS został zaśpiewany już na ostatkach sił przez co wypdał słabiej niż na poprzednich kocnertach. Until i Mysterious Ways dalej nie dorównują ETourowi czy lepszym wykonaniom. Mam wrażenie że bardziej udała się druga połowa koncertu.
Podobał mi się i to bardzo IALW, podobała mi się inscenizacja Untila, Ultraviolet poprawny (wykonanie słabsze co prawda ale sam efekt wejścia tego utworu miażdży).
Co do strony wizualnej to broadcast był nieciekawy. Rzeczywiście obniżono natężenie świateł - w efekcie stracił taki COBL czy Crazy. Strasznie wkurzające były też niebieskie światełka stadionowe czy co to było. Było ich dużo i oglądając miałem wrażenie że cały koncert jest utrzymany w takiej brzydkiej, brudnej, niebiesko-czerwonej stylistyce. Nie spodobało mi się również przemianowanie MOSa na kolor czerwony, klimat od razu jakiś taki duszny się robi, nie pasuje mi to wogóle do tego songa. Ujęcia panoramiczne były fajne i mega przyjemnie się je oglądało, zwłaszcza gdy kamera odchodziła np. od Edge'a grającego solo. To jest to czego zawsze w bootlegach brakuje.
Nie popisał się również Bono w gadtce. Mówił za dużo rzeczy bezsensownych i nikogo nie obchodzących. A przecież umie gadać i to z właściwym sobie urokiem. Mam wrażenie że jego kwestie można by zastąpić dużo ciekawszymi i odpowiedniejszymi, wyjętymi z innych koncertów U2.

Generalnie uczucia mieszane, rozczarowany jestem stroną muzyczną koncertu, nie wyobrażam sobie żeby to było jedyne wydawnictwo z trasy. Plusy tego przedsięwizięcia wynikają dla mnie w 99% z faktu że był to pro shot który zostanie wydany po rewelacyjnej obróbce jakości, ale jak na satysfakcjonujący koncert odczuwam spory niedosyt. Więc liczę na dużo lepszy show z Europy 2010.
Thru the darkness
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.



Reply to this topic



  


13 user(s) are reading this topic

0 members, 13 guests, 0 anonymous users