277 replies to this topic

[Maya]

NOo to dopiero będzie....

[evay]

a więc dalej: With a Shout (Jerusalem)

Novia, chciałaś powiedzieć, że koniec tury w Twoje urodziny ;pp

[felis_immanis]

with a shout

[Johnny99]

Fire

[Atomic_Mario]

With a Shout (Jerusalem)

[zewlak]

Głosujecie na piosenki, które powinny wygrac, nie rozumiem Was...

Stranger In A Strange Land

[matt]

With a Shout (Jerusalem)

[Tyśka]

Fire, Fire, Fire

[BoomCha]

Fire

October? No co Wy?

[Witas]

Nie można głosować na October, bo jest-wielki-i-już?

[acr]

Nie można głosować na October, bo jest-wielki-i-już?

Pewnie że można, na wszystko można, często fajniej wbić kij w mrowisko. Ale dlaczego?
Dlatego że 'nie pasuje' do reszty albumu? My nie wybieramy rzeczy które pasują i które nie pasują, tylko nasze ulubione, a właściwie nie-ulubione tracki. Zresztą nigdy nie miałem wrażenia że October nie pasuje do October (no wiecie o co chodzi).

[Johnny99]

Nie można głosować na October, bo jest-wielki-i-już?

A mógłbyś wreszcie napisać, co Ci w nim nie odpowiada ? Szanuje Twoje zdanie, ale chciałbym je wreszcie zrozumieć. Dla mnie ten kawałek spokojnie można postawić obok największych utworów w historii muzyki popularnej. I nie zgadzam się, że " nie pasuje ". October to taki album, że nawet irlandzko brzmiące Tomorrow z niczym się nie gryzie.

[Witas]

A mógłbyś wreszcie napisać, co Ci w nim nie odpowiada ?

A musi mi coś w nim nie odpowiadać?
Pisałem na stronie nr 2 tego topiku, dlaczego na niego głosuję, ale to nie znaczy, że go za coś nie lubię.

I nie zgadzam się, że " nie pasuje ". October to taki album, że nawet irlandzko brzmiące Tomorrow z niczym się nie gryzie.

Tomorrow w drugiej części strasznie się nakręca i pasuje do mojej koncepcji albumu October. A piosenka October nijak się rozkręca. Tyle.

[acr]

Tomorrow w drugiej części strasznie się nakręca i pasuje do mojej koncepcji albumu October. A piosenka October nijak się rozkręca. Tyle.

Tzn. że pierwsza cześć Tomorrow już nie pasuje? Czy może wszystkie utwory powinny się 'rozkręcać'? Bo one niespecjalnie pasują do schematu najpierw wolno, potem szybko. Czy chodzi o to, żeby non stop było szybko i z pałerem?
Nie no, jeszcze nie rozumiem do końca Twojej koncepcji October, ale już mi się zupełnie nie podoba

[grusia]

"Moja koncepcja October"?? To Ty nagrywasz tę płytę od nowa czy jak??

[Witas]

Tzn. że pierwsza cześć Tomorrow już nie pasuje? Czy może wszystkie utwory powinny się 'rozkręcać'? Bo one niespecjalnie pasują do schematu najpierw wolno, potem szybko. Czy chodzi o to, żeby non stop było szybko i z pałerem?
Nie no, jeszcze nie rozumiem do końca Twojej koncepcji October, ale już mi się zupełnie nie podoba

Tomorrow jest piosenką z pałerem, nie zaprzeczysz. A Scarlet? I October? Pewnie, że nie.

"Moja koncepcja October"?? To Ty nagrywasz tę płytę od nowa czy jak??

Źle mnie rozumiesz. Włączając płyte October mam ochotę posłuchać mocnego brzmienia i energetycznych kawałków. I October i Scarlet niech sobie są dobrymi piosenkami, ale nie pasują mi do tego.


Czy teraz już jasne ? ? ?

[Atomic_Mario]

Sądząc po tym, iż zespół zdecydował się na nazwanie całego albumu podobnie jak utwór którego dotyczy dyskusja można domniemywać, że zespołowi wszystko to pasowało do koncepcji. Mi "October" do Octobera pasuje bardzo - wręcz nie wyobrażam sobie tej płyty bez tego kawałka. Myślę, że takie "zwolnienie" w środku albumu tworzy świetny klimat - szczegółnie że ja nie czuję się jakiegoś niekorzystnego przeskoku pomiędzy Tomorrow a October.

[Johnny99]

A właśnie m.in. to świadczy o wielkości zespołu, że odważyli się " nie rozwijać " Octobera w normalną piosenkę U2. Czasem wybitne pomysły wystarczy po prostu pozostawić tak, jak przyszły - same sobie poradzą. Potrzeba było prawdziwej dojrzałości muzycznej ( co należy szczególnie docenić, jeśli weźmie się pod uwagę ówczesny wiek muzyków ), by zorientować się i zrozumieć, że te kilka dźwięków pianina stanowi skończony Absolut, którego nie ma potrzeby dalej maglować. Takiego podejścia zabrakło mi właśnie na HTDAAB.. Gdyby wymyślili Octobera np. w 2003 roku, zrobiliby z niego zapewne potworka na kształt Original Of The Species

[grusia]

Ale ja nie rozumiem sformułowania "mam ochotę posłuchać..." skoro to zostało nagrane tak, jak zostało i to już spooooro lat temu, a ty "chcesz usłyszeć..." jakby ta płyta z dnia na dzień w magiczny sposób się zmieniała.
Jak "masz ochotę posłuchać" czegośtam, to zwyczajnie to włączaj.
Bez sensu.