Skocz do zawartości


Zdjęcie

Piosenka od której zaczęła się wasza przygoda z U2


226 replies to this topic

#41 zjawa

zjawa

    Użytkownik

  • Members
  • 52 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:wygnajewo

Napisano 02 kwietnia 2007 - 13:47

wczesniej na pewno słyszałam One i With or Without You w radiu, ale nie kojarzyłam, kto to i skąd to.
a chyba jakies 4 lata temu przez przypadek trafiłam na The Best Of 1990-2000, od razu pokochałam Stuck In A Moment... słuchałam tej piosenki kilka razy dziennie. potem przyszło HTDAAB, zainteresowało i od kogoś wydusiłam całą dyskografię. i tak własnie... ;)
"I'm just trying to find a decent melody"

#42 Lookost

Lookost

    Użytkownik

  • Members
  • 155 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Bydgoszcz

Napisano 02 kwietnia 2007 - 21:16

Zdecydowanie do U2 mnie zachęciło Pride :)
Potem w miarę zdobywania rożnymi sposobami kolejnych piosenek U2, uświadomiłem sobie, że bardzo dużo z nich już znam :D

#43 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 02 kwietnia 2007 - 22:31

Niby Pop był najpierw, ale miałem 8 lat, więc tak poważnie i nieomal fanatycznie od Pride.
Pride chyba wygrywa w tym wątku.
I dobrze :)

#44 Hewson

Hewson

    Użytkownik

  • Members
  • 121 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Lublin / L -> D :)

Napisano 03 kwietnia 2007 - 13:45

No więc tak :) Moja mama powiedziała mi kiedyś, że kocham U2 dlatego,że jak byłam mała to ona ciągle słuchała U2 i że mam już zakodowany w pamięci ten typ muzyki.... <hmm> Nie wiem czy to miało jakiś związek z tym,że teraz słucham U2.Raczej nie , ponieważ znam fanów których rodzice np. nie przepadają za U2 ( chociaż ja osobiście sobie tego nie wyobrażam:D ) :) W ogóle to jest jakieś dziwne...Czy mózg człowieka w latach dziecięcych zakodowuje sobie coś i decyduje o tym co w przyszłości będzie nam się podobać ... ? Trudno mi na to odp. Teraz jak ktoś pyta od kiedy słucham U2 nie wiem czy napisać,że od tych 7 lat czy,że jeszcze przed urodzeniem ... :)
No cóż jak zwykle zeszłam z tematu i gadam głupoty :) U mnie zaczeło sie od WTSHNN,WOWY i One :) ;*
Pozdrawiam :)
U2 Forever .... :* ''Adam i Larry budują fundament na którym Bono i Edge tworzą melodjee ;) ''
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*

#45 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 03 kwietnia 2007 - 13:50

.Czy mózg człowieka w latach dziecięcych zakodowuje sobie coś i decyduje o tym co w przyszłości będzie nam się podobać ...




hmm, być może, ja jak już kiedyś pisałem w wieku 2-3 lat oglądałem koncert z ZOO TV z Sydney, i mimo że zapomniałem o u2 na długi czas, to potem mi zostało ;)

#46 Hewson

Hewson

    Użytkownik

  • Members
  • 121 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Lublin / L -> D :)

Napisano 03 kwietnia 2007 - 14:16

A więc możliwe, że takie coś istnieje ... :)
U2 Forever .... :* ''Adam i Larry budują fundament na którym Bono i Edge tworzą melodjee ;) ''
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*

#47 Haftung Bejbe:P

Haftung Bejbe:P

    Użytkownik

  • Members
  • 431 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Poznań (jeszcze;p)

Napisano 07 kwietnia 2007 - 11:10

Moja przygoda z U2 zaczęła się parę lat temu dość dziwnie...Razem z przyjaciółką byłyśmy takie metalówy, wiecie na czarno, glany...I znalazłysmy w pokoju brata tej mojej przyjaciółki starą kasetę "War". Spodobała nam się okładka więc postanowiłyśmy włączyć...No i nas powaliło:).Pierwszym utworem było więc "Sunday bloody sunday" Do dzisiaj jestemy U2maniaczkami:)
we can be heroes...just for one day

#48 Guest_Blue_Eyed_Girl_*

Guest_Blue_Eyed_Girl_*
  • Guests

Napisano 07 kwietnia 2007 - 11:43

U mnie zaczęło się od "In a little while" (pierwsza piosenka w całym moim życiu w której się tak z prawdziwego zdarzenia zakochałam) po tym jak od braci pożyczyłam ATYCLB i doszło do tego że już im tej płytki nie oddałam ;-)

#49 Zongo

Zongo

    Użytkownik

  • Members
  • 38 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Ścinawa

Napisano 25 kwietnia 2007 - 20:43

U mnie wszystko zaczęło się od Vertigo. Chyba na TVP 2 puścili kilka razy teledysk a Maciuś był ucieszony ;] .
Tylko nie wiem czemu akurat U2... u mnie z rodziny nikt nie słucha, u mnie z osiedla nikt nie słucha, u mnie z miasta chyba kilka osób słucha (słyszałem że jakiś koleś napisał sobie na samochodzie U2 i pojechał na koncert ;]). Każdy mówi że jestem dziwny i w ogóle dziwnego zespołu słucham itd :rolleyes:
moja nowa strona www.onlyrock.lua.pl zapraszam ;D

#50 Sara

Sara

    hermit

  • Members
  • 1 856 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 25 kwietnia 2007 - 20:47

U mnie wszystko zaczęło się od Vertigo. Chyba na TVP 2 puścili kilka razy teledysk a Maciuś był ucieszony ;] .
Tylko nie wiem czemu akurat U2... u mnie z rodziny nikt nie słucha, u mnie z osiedla nikt nie słucha, u mnie z miasta chyba kilka osób słucha (słyszałem że jakiś koleś napisał sobie na samochodzie U2 i pojechał na koncert ;]). Każdy mówi że jestem dziwny i w ogóle dziwnego zespołu słucham itd :rolleyes:

Jeżeli to znaczy być dziwnym, to jest nas naprawdę wielu i to całkiem fajne uczucie :D!
"Long hair is an unpardonable offense which should be punishable by death."

#51 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 25 kwietnia 2007 - 21:17

Ja kiedyś za U2 nie przepadałam i raczej nie zwracałam na ten zespół uwagi. Aż tu nagle (pewnego pięknego poranka) usłyszałam w radiu wiadomość, że dzisiaj jest rocznica powstania piosenki "Sunday bloody Sunday". Musze przyznać, że historia tej piosenki mnie zaintrygowała a sama piosenka chodziła mi przez najbliższe dni po głowie. Nie dawało mi piosenka spokoju więc stwierdziła że pożycze od kolegi pare pły.... I się zaczęło;) Oto moi drodzy historia mojej "choroby";P

#52 Madeleine

Madeleine

    Użytkownik

  • Members
  • 259 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Gdańsk / Lublin

Napisano 25 kwietnia 2007 - 21:27

Hmm, u mnie nie było miłości od pierwszego usłyszenia. One i WOWY przewijały się w radiu i nawet mi sie podobały, ale bez przesady. Siedziałam potem kiedyś u kolezanki u2maniaczki która puściła mi Electrical Storm. Jak ja powiedziałam że ten kawałek jest naprawdę fajny to nastepnego dnia przyniosła mi przegarne The Best 1990-2000. Słuchałam, nawet entuzjastycznie (szczególnie Miss Sarajevo, Staring at the Sun i Stay) ale nie powiem żebym się zakochała. Później Aga dostarczyła mi jeszcze the best of 1980-1990, usłyszałam Sunday Bloody Sunday i mnie powaliło! A potem z górki...
I drink a lot of coffee before I go to sleep, so I can dream faster.
(...)
People ask me the next day, "What did you dream about?"
I say, "I don't have time. I don't have time to tell you this."

#53 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 26 kwietnia 2007 - 09:14

Sunday bloody Sunday rzeczywiście niesie ze sobą niesamowity ładunek energii...

#54 Ariena

Ariena

    Użytkownik

  • Members
  • 723 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 26 kwietnia 2007 - 16:14

Ja miałam dokładnie to, Margot;) znałam ich wcześniej, byłam kompletnie obojętna, ale nagle coś mnie trafiło i... fiu fiu:D

#55 pigol

pigol

    akinori gensai

  • Members
  • 556 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:miasto świętej wieży ...

Napisano 26 kwietnia 2007 - 19:29

oj ciekawe zagdnienie ...
to bylo tak dawno i tak niedawno jednoczesnie ...
moja przygoda "jutowa" rozpoczela sie calkowitym przypadkiem i to prawie od poczatku ich istnienia .. z malym poslizgiem ...

kiedys bardzo dawno w rodzinnym miescie mialem przyjaciela ktory mial rodzine w Londynie, a ta rodzinka wiedzac o jego fascynacji muzyka przysylala mu rozmaite plytki: AC/DC, Led Zeppelin, ELO, Genesis, EMLaP, i wiele, wiele innych - to byla prawdziwa skarbnica i uczelnia muzyczna - wlasciwie co 2 miesiace cos nowego dostawal i bylo to skarbem calej paczki, przegrywane po 1000 razy ...
wsrod tych plyt byla wlasciwie przez nikogo nie doceniona plytka "Boy" - dotarla do nas jakos rok po wydaniu na rynku angielskim (prypominijcie mi kiedy to bylo bo nie pamietam ??? ;) )
jednak mnie wpadla w ucho , wiele ciekawych chwil kreowala ta muzyka ....
i tak juz pozostalo do dzis z malenkimi przerwami .... choc inne fascynacje muzyczne byly i sa rowniez po drodze, chcoby wspomniane juz Genesis ktore bylo pierwsza muzyczna miloscia ...
jednak najwierniejszy pozstaje temu jesiennemu wieczorowi z "Boy'em" lekko trzeszczacym na gramofonie ....
nic juz nie zostalo z tamtych czasow .. ani przyjazni ani zywych przyjaciol ... tylko te wspomnienia i muzyka ...
szmat czasu ...
 

koszulki dla fanów::

 logo.jpg

oraz autorskie projekty:

maska02.jpg

 

 
 

#56 Sara

Sara

    hermit

  • Members
  • 1 856 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 26 kwietnia 2007 - 19:34

wsrod tych plyt byla wlasciwie przez nikogo nie doceniona plytka "Boy" - dotarla do nas jakos rok po wydaniu na rynku angielskim (prypominijcie mi kiedy to bylo bo nie pamietam ??? ;) )

20 października 1980r. Ciekawa historia ;) . Ja z kolei nie mam takiej skarbnicy, sama doszukuję i szukam.
"Long hair is an unpardonable offense which should be punishable by death."

#57 pigol

pigol

    akinori gensai

  • Members
  • 556 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:miasto świętej wieży ...

Napisano 27 kwietnia 2007 - 17:42

ta "skarbnica" trwala jakis czas i to calkiem krotki (krotszy niz bym chcial) - niestety wlasciciel rodziny w Londynie - odszedl w sposob tragiczny z tego padolu i skonczyla sie przygoda !!!

potem zdobywanie muzyki to byla ogroman udreka, mordega i wiele wiele wysilku, nie mowiac o kosztach !!!! ...
nie zawsze istnial internet ....

jednak milosc do muzyki pozostala i ziarno posiane wtedy - owocuje do dzis ..... ciaglymi poszukiwaniami .. nowych dzwiekow i brzmien !!!
 

koszulki dla fanów::

 logo.jpg

oraz autorskie projekty:

maska02.jpg

 

 
 

#58 MeAndOnlyMe

MeAndOnlyMe

    Użytkownik

  • Members
  • 5 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:w bliżej nieznanym mieście

Napisano 27 kwietnia 2007 - 18:08

Więc chyba jednak od Beautiful Day się zaczeło.

No, u mnie tak samo :D Pierwszą piosenką U2, którą usłyszałam, było Beautiful Day. A jak ją usłyszałam, zechciałam usłyszeć kolejne. I tak sobie słucham U2 od roku z hakiem. Jest to moja ulubiona kapela ;)

#59 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 27 kwietnia 2007 - 18:47

Naprawdę zazdroszcze ci jednego- że przeżyłeś razem z U2 te (prawie) 30 lat! To jest naprawde niesamowite! Być świadkiem tego co oni "wyrabiają" (szczgólnie) pod koniec lat 80 i na początku 90... ahh:)

#60 Sara

Sara

    hermit

  • Members
  • 1 856 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 27 kwietnia 2007 - 20:13

ta "skarbnica" trwala jakis czas i to calkiem krotki (krotszy niz bym chcial) - niestety wlasciciel rodziny w Londynie - odszedl w sposob tragiczny z tego padolu i skonczyla sie przygoda !!!

potem zdobywanie muzyki to byla ogroman udreka, mordega i wiele wiele wysilku, nie mowiac o kosztach !!!! ...
nie zawsze istnial internet ....

jednak milosc do muzyki pozostala i ziarno posiane wtedy - owocuje do dzis ..... ciaglymi poszukiwaniami .. nowych dzwiekow i brzmien !!!

Oo, tak, znam to, gdy koszty przerastają możliwość poznawiania muzyki, nazwę to dogłębniej. Aczkolwiek uważam, że jeśli chce się słyszeć, jednak się usłyszy ( po czasem pewnym czasie i trudach, jak u Ciebie, wnioskuję ).
Myślę rownież, że ta "skarbnica" była zaledwie początkiem, maszyną napędową, by samemu poznawać ( ponosząc koszty, dosłownie i w przenośni ). Nie wnikam, co się stało, ale zapooczątkowało i zaowocowało!

Naprawdę zazdroszcze ci jednego- że przeżyłeś razem z U2 te (prawie) 30 lat! To jest naprawde niesamowite! Być świadkiem tego co oni "wyrabiają" (szczgólnie) pod koniec lat 80 i na początku 90... ahh:)


Tak, ale to, że do dziś pozostaje "fascynacja" ich muzyką i pełne zasłuchanie w niej, świadczy o tym, że jest po prostu chole.. :P dobra!

Użytkownik ja edytował ten post 27 kwietnia 2007 - 20:16

"Long hair is an unpardonable offense which should be punishable by death."



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych