Barcelońskie soundchecki i dress rehearsale
#381
Napisano 24 czerwca 2009 - 00:40
#384
Napisano 24 czerwca 2009 - 09:47
Ale już chyba trzeba skończyć z marzeniami, do inaugurującego koncertu 6 dni więc setlista coraz bardziej wyklarowana. Szkoda, że przez próby nie przewinęło się "Hold me..."
#385
Napisano 24 czerwca 2009 - 10:14
#386
Napisano 24 czerwca 2009 - 10:43
Co do Seconds - oczywiście, kilka akordów nic nie znaczy ( pewnie wszyscy pamiętają, że np. na VT podczas prób w Brukseli usłyszeliśmy kilka akordów Electrical Storm, z czego nic nie wynikło ). Ale... jeżeli to jest jakiś zalążek pomysłu na utwór, który mógłby zastąpić w secie Bulleta, to jestem na WIELKIE TAK. Niestety, chyba już na to za późno.
Właśnie obejrzałem filmik z Larrym grającym EStorm Owszem, poprzednie podejścia były falstartem ( patrz wyżej ), ale zupełnie wyraźnie już dzisiaj widać, że ten kawałek ich męczy, jakoś nie mogą się od niego uwolnić ( czego też nie rozumiem, ale trudno ). Moim zdaniem spokojnie należy się go spodziewać, choć może nie od początku trasy.
#387 Guest_depe_*
Napisano 24 czerwca 2009 - 10:51
Jeśli tak się stanie to będzie to najsłabsza coda ever.
Na '40' czyli najlepsze z możliwych rozwiązań na koniec show raczej nie ma co liczyć na tej trasie.
U2 zdaje sobie sprawę, że ich rehearsale są pilnie śledzone przez fanów z poza bram stadionu i mam cichą nadzieję,
że nie grają oni setu we właściwej kolejności żeby nie zdradzać wszystkiego do końca.
Wszystko się okaże w poniedziałek wieczór, po dress rehearsalu, bo na 99% to co wtedy zagrają będzie grane na premierowym show 30.06.
#389
Napisano 24 czerwca 2009 - 11:59
U2 zdaje sobie sprawę, że ich rehearsale są pilnie śledzone przez fanów z poza bram stadionu i mam cichą nadzieję,
że nie grają oni setu we właściwej kolejności żeby nie zdradzać wszystkiego do końca.
Ja mam też cichą nadzieję, że nie grają wszystkich kawałków planowanych na trasę publicznie, bo chcą zrobić fanom wspaniałą niespodziankę, np. z nową, zajebistą wersją Bulleta
#390
Napisano 24 czerwca 2009 - 12:17
Z całym szacunkiem, ale koncert U2 bez Bullet The Blue Sky będzie hm...no mam wrażenie, że nie ten sam. Bo czym innym mają tak za przeproszeniem "przypierdolić" uczestnikom koncertu?Ja mam też cichą nadzieję, że nie grają wszystkich kawałków planowanych na trasę publicznie, bo chcą zrobić fanom wspaniałą niespodziankę, np. z nową, zajebistą wersją Bulleta
#391
Napisano 24 czerwca 2009 - 12:24
#392
Napisano 24 czerwca 2009 - 13:11
Ja tam czekam na jakiś przebłysk geniuszu z formie nowej, zarypistej, innej wersji jakiegoś przeboju, jak The Fly na ET, albo Discoteqhe na VT. W Bulleta wątpię, ktoś już napisał, że to musi zawsze być show, więc muszą przećwiczyć na scenie. Ale zawsze mogą wyjechać z takim np. akustycznym Acrobatem (ćwiczonym w zaciszu hali)
yyy akustyczny Acrobat? szczerze mówiąc nie wiem jakby brzmiał ale na pewno nie byłby to dobry kierunek jeśli chodzi o akustyczne kawałki, nie byłby to na pewno ten sam Acrobat ...
#393
Napisano 24 czerwca 2009 - 13:15
yyy akustyczny Acrobat? szczerze mówiąc nie wiem jakby brzmiał ale na pewno nie byłby to dobry kierunek jeśli chodzi o akustyczne kawałki, nie byłby to na pewno ten sam Acrobat ...
Wiem, też tak myślę (riff zabija w końcu). Po protu ćwiczyli na ZOO TV właśnie akustycznie i dlatego taki wariant.
#394
Napisano 24 czerwca 2009 - 13:36
Z całym szacunkiem, ale koncert U2 bez Bullet The Blue Sky będzie hm...no mam wrażenie, że nie ten sam. Bo czym innym mają tak za przeproszeniem "przypierdolić" uczestnikom koncertu?
No właśnie.. odkąd wyszła Joshua, było oczywiste, że na koncercie U2 może być wszystko i nie być wszystkiego, ale dwa momenty są obowiązkowe - atak świateł na Streets ( nieprawda, że na VT go nie było - był, tylko dopiero przed " oooo " ), i pierdolnięcie podczas Bulleta. Nie miała tu znaczenia wielkość, idea, oprawa, klimat, setlista - te dwa momenty wbito zarówno w kpiarski Popmart, jak i w ascetyczne ETour. Powiem więcej - spory procent mojego osobistego zainteresowania nową trasą U2 stanowiło oczekiwanie na to, jaką tym razem oprawę przyjmą te dwa momenty, co teraz wymyślą dla Streets, i jak teraz zaaranżują Bulleta. Trasa U2 bez Bulleta to jak trasa U2 bez.. no nie wiem, gitary elektrycznej. Niezrozumiałe zachowanie.
#396
Napisano 24 czerwca 2009 - 13:52
#398
Napisano 24 czerwca 2009 - 14:07
Na poprzednich normalnie na legalu ćwiczyli.
Bullet padł ofiarą wywalenia z seta starych, ogranych kawałków o czym wspominał depe, powołując się na wypowiedź Edge'a i tyle.
ehh łudziłem się a jednak ...
#400
Napisano 24 czerwca 2009 - 14:15
No przecież grają UC. ??...dla mnie też - wolałbym UC
Też bym chciał, ale tego chyba w sali nie wyćwiczą, bynajmniej oni - bo formalnie się da, ale trzeba mieć pomysł taki i bardzo chcieć - a w ich przypadku.....Ja mam też cichą nadzieję, że nie grają wszystkich kawałków planowanych na trasę publicznie, bo chcą zrobić fanom wspaniałą niespodziankę, np. z nową, zajebistą wersją Bulleta
Święta racja!! To dla mnie było zawsze nieruszalne i obowiązkowe, tak jak się Bullet przez lata zmieniał i wejścia w Streets to było coś.No właśnie.. odkąd wyszła Joshua, było oczywiste, że na koncercie U2 może być wszystko i nie być wszystkiego, ale dwa momenty są obowiązkowe - atak świateł na Streets ( nieprawda, że na VT go nie było - był, tylko dopiero przed " oooo " ), i pierdolnięcie podczas Bulleta. Nie miała tu znaczenia wielkość, idea, oprawa, klimat, setlista - te dwa momenty wbito zarówno w kpiarski Popmart, jak i w ascetyczne ETour. Powiem więcej - spory procent mojego osobistego zainteresowania nową trasą U2 stanowiło oczekiwanie na to, jaką tym razem oprawę przyjmą te dwa momenty, co teraz wymyślą dla Streets, i jak teraz zaaranżują Bulleta. Trasa U2 bez Bulleta to jak trasa U2 bez.. no nie wiem, gitary elektrycznej. Niezrozumiałe zachowanie.
Ale oni wolą z trasy na trasę coraz gorzej grać WOWY (najlepsze na TJT, później coraz gorzej ) niż zostawić Bulleta i wymyślić nową wersję/oprawę.
Na dodatek nie ma innych "mocnych" kawałków! The Fly, Acrobat, Exit, Until , na VT był Bullet do spóły z LAPOE a tu??
Co do MOS - ja jak najbardziej jestem za tym utworem Live - jestem jego bardzo ciekaw, ale rzeczywiście głosowo Bono może nie dotrzymać do końca i co wyjdzie - pieśń żałobna?!?! I w takim smutku wszyscy opuszczą stadion!?!? Mam nadzieję, że do Chorzowa to zmienią
Pamiętacie z pierwszych prób na końcu miało być jeszcze Ave Maria - ciekawe czy zrezygnowali z tego utworu?
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych