Hello, Hello
Started by
Jędrzej (admin)
, gru 19 2006 12:49
2009 replies to this topic
#1505
Napisano 25 listopada 2011 - 18:54
Hello WSZYSTKIM!!
I ja reaktywuję się po dłuuuuuuuuuuuuugiej nieobecności:) Nareszcie! I akurat wypada achtung-zlot + rocznica, gdy po raz pierwszy usłyszałam One i New Year's Day. A pierwszą kupioną płytą, sorry- KASETĄ!;D za uskładane kieszonkowe było Achtung Baby. Słuchałam na okrągło a rodzina dostawała szału. Od tamtego czasu mija właśnie 20 lat;)))
Serdecznie pozdrawiam "starych", wiernych U2owiczów, zwłaszcza Zbycha, Olive i Marka od koszulek;)))
I ja reaktywuję się po dłuuuuuuuuuuuuugiej nieobecności:) Nareszcie! I akurat wypada achtung-zlot + rocznica, gdy po raz pierwszy usłyszałam One i New Year's Day. A pierwszą kupioną płytą, sorry- KASETĄ!;D za uskładane kieszonkowe było Achtung Baby. Słuchałam na okrągło a rodzina dostawała szału. Od tamtego czasu mija właśnie 20 lat;)))
Serdecznie pozdrawiam "starych", wiernych U2owiczów, zwłaszcza Zbycha, Olive i Marka od koszulek;)))
Who's gonna ride your wild horses?
#1509
Napisano 26 listopada 2011 - 17:25
Witam fanów zajebistego zespołu rockowego na świecie!!!!!
Mam 21 Jahre a U2 słucham już od 12 Years. Muzyką czwórki z Irlandii zaraził mnie mój Vater puszczając mi kasetę z "Achtung Baby". Później zacząłem kupować płyty od początku powstania zespołu.
Wczoraj byłem na konferencji w WSNHiD w Poznaniu. Bardzo podobały mnie się prace/ referaty. Ciekawe były też dyskusje między słuchaczami a wykładowcami. Dzięki wykładom dowiedziałem się dużo ciekawych rzeczy o U2.
Chciałbym należeć do środowiska fanów zespołu na forum.
Mam 21 Jahre a U2 słucham już od 12 Years. Muzyką czwórki z Irlandii zaraził mnie mój Vater puszczając mi kasetę z "Achtung Baby". Później zacząłem kupować płyty od początku powstania zespołu.
Wczoraj byłem na konferencji w WSNHiD w Poznaniu. Bardzo podobały mnie się prace/ referaty. Ciekawe były też dyskusje między słuchaczami a wykładowcami. Dzięki wykładom dowiedziałem się dużo ciekawych rzeczy o U2.
Chciałbym należeć do środowiska fanów zespołu na forum.
#1510
Napisano 27 listopada 2011 - 21:44
Witam,
Za wcześniejszymi namowami i przestrogami jednocześnie, postanowiłem, zalogować się na forum.
Ponoć robi dziwne rzeczy z głową A ja lubię dziwne rzeczy z głową.
Na poważnie, sądzę że fajnie tu z Wami będzie. Wczoraj było (26XI). Oj było!
Pozdrawiam
Mochu
Za wcześniejszymi namowami i przestrogami jednocześnie, postanowiłem, zalogować się na forum.
Ponoć robi dziwne rzeczy z głową A ja lubię dziwne rzeczy z głową.
Na poważnie, sądzę że fajnie tu z Wami będzie. Wczoraj było (26XI). Oj było!
Pozdrawiam
Mochu
"Piwa bym się napił. Albo nie szkocka lepsza."
#1511
Napisano 27 listopada 2011 - 22:10
Witamy, witamy
Oj tam, że od razu robi źle z głową... tylko troszeczkę... bardzo. (POZYTYW)
Ale w tłumie to nie jest tak odczuwalne
Oj tam, że od razu robi źle z głową... tylko troszeczkę... bardzo. (POZYTYW)
Ale w tłumie to nie jest tak odczuwalne
"I will not hear what you have to say
Cause I need freedom now
And I need to know how
To live my life as it's meant to be"
Cause I need freedom now
And I need to know how
To live my life as it's meant to be"
#1516
Napisano 02 grudnia 2011 - 21:07
Witam Wszystkich!!!
W końcu ja również postanowiłam dołączyć do WSPANIAŁEGO grona fanów U2 na forum
Coś o mnie: Ania, 21 urodziny obchodziłam wczoraj (świętowałam oglądając From The Sky Down, najcudowniejszy prezent urodzinowy od losu ;)studiująca medycynę w Krk, słuchająca rocka, ale dla której zespołem number one jest oczywiście U2. Nie mogę pochwalić się tym że słucham ich od dziecka, że miłość do U2 "wyssałam" z mlekiem matki, bądź została mi ona zaszczepiona przez rockowego tatę, niestety nie. Nikt nie ułatwił mi tego zadania. Sama poszukująca przez lata "tego czegoś" i w końcu mogę ogłosić że znalazłam-jakieś 3 lub 4 lata temu, na pewno przed Chorzowskim koncertem. Ale od tamtego momentu sprawy potoczyły się bardzo szybko- nie rozstałam się z tym zespołem ani na chwilę, przed trasą U2-360 "wchłonęłam" całą ich twórczość, także na koncert w Chorzowie byłam gotowa aby znaleźć się w golden circle z nr 341 Dopiero teraz zdałam sobie sprawę,że to tylko kilka lat, ale wydaje się się jakbym była ich fanką od zawsze, bo tak duże zmiany zaszły w moim życiu, wrażliwości muzycznej, nie pamiętam mojego muzycznego życia sprzed U2. Wiem że zawsze kochałam muzykę, ale ciągle szukałam, nie miałam tego jednego, jedynego... Czuję się spełniona, że wreszcie mogłam się tym podzielić i dołączyć do reszty fanów. Zostanę przygarnięta?
W końcu ja również postanowiłam dołączyć do WSPANIAŁEGO grona fanów U2 na forum
Coś o mnie: Ania, 21 urodziny obchodziłam wczoraj (świętowałam oglądając From The Sky Down, najcudowniejszy prezent urodzinowy od losu ;)studiująca medycynę w Krk, słuchająca rocka, ale dla której zespołem number one jest oczywiście U2. Nie mogę pochwalić się tym że słucham ich od dziecka, że miłość do U2 "wyssałam" z mlekiem matki, bądź została mi ona zaszczepiona przez rockowego tatę, niestety nie. Nikt nie ułatwił mi tego zadania. Sama poszukująca przez lata "tego czegoś" i w końcu mogę ogłosić że znalazłam-jakieś 3 lub 4 lata temu, na pewno przed Chorzowskim koncertem. Ale od tamtego momentu sprawy potoczyły się bardzo szybko- nie rozstałam się z tym zespołem ani na chwilę, przed trasą U2-360 "wchłonęłam" całą ich twórczość, także na koncert w Chorzowie byłam gotowa aby znaleźć się w golden circle z nr 341 Dopiero teraz zdałam sobie sprawę,że to tylko kilka lat, ale wydaje się się jakbym była ich fanką od zawsze, bo tak duże zmiany zaszły w moim życiu, wrażliwości muzycznej, nie pamiętam mojego muzycznego życia sprzed U2. Wiem że zawsze kochałam muzykę, ale ciągle szukałam, nie miałam tego jednego, jedynego... Czuję się spełniona, że wreszcie mogłam się tym podzielić i dołączyć do reszty fanów. Zostanę przygarnięta?
#1520
Napisano 02 grudnia 2011 - 23:06
Dzięki teraz jeszcze wytłumaczę swoje dość dziwne pseudo ;)nie znając się zupełnie na gitarach, nazwałam sobie na samym początku mojej przygody z U2 najbardziej charakterystyczną gitarę The Edge'a w ten sposób Bardzo chciałam już w tym roku wybrać się za zlot fanów, słuchając eski rock aż mnie ściskało z żalu, gdy mówili o szczegółach tej imprezy, ale niestety miałam ciężki kolokwiowy tydzień i zostałam uziemiona w weekend nad książkami, a z Krakowa do Poznania trochę niestety jest Ale zrobiłam inny krok, wstąpiłam tutaj
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych