Hello, Hello
#1201
Posted 01 sierpnia 2009 - 13:48
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Krótko o sobie:
imie: Łukasz
lat: 28
pochodzę z : Katowice (choc od prawie czterech lat mieszkam w Irlandii)
moje hobby to: muzyka, filmy, internet, samochody, itp, itd.
fan U2 od ponad 3 lat
Od pewnego czasu przygladam sie blizej temu forum i wlasnie dzis( nie wiem dlaczego akurat dzis) postanowiłem sie przyłaczyc !!!
Pozdrawiam wszystkich!!!
Łukasz
#1211
Posted 03 sierpnia 2009 - 20:38
Przegladam forum regularnie od jakiegos roku, zarejestrowalam sie tez jakis czas temu. Zdazylam Was wiec poznac, ale Wy nie znacie mnie, a teraz, przed Chorzowem, jest dobra okazja, zeby dolaczyc. W koncu kazdy kiedys zaczynal z czystym kontem;)
U2 znam generalnie od urodzenia... w kazdym razie odkad pamietam wiedzialam, ze U2 to jakis legendarny zespol i nazwe czyta sie 'jutu'. A fanka stalam sie w polowie 2007 roku.
i tak Mart sie wita
#1212
Posted 03 sierpnia 2009 - 21:28
Mam na imię Paula, mieszkam k.Koszalina, ale większą część roku spędzam w Poznaniu, gdzie studiuję.
Lat mam 21, U2 słucham od ok.2 lat, z różną intensywnością, bo nie lubię monotonii i słuchania tych samych piosenek non stop. Ostatnio jednak U2 znów dominuje na mojej liscie w mp3 - przygotowuję się psychicznie do wyjazdu do Chorzowa Bardzo się cieszę, że jadę - będzie to pierwsze tego typu wydarzenie w moim życiu, jeśli mi się spodoba, to na pewno nie ostatnie. A zamierzam się dobrze bawić...więc pewnie już niedługo będę wspominać ten koncert z rozrzewnieniem i z niecierpliwością wyczekiwać następnego.
Nie wydaje mi się, żebym była od kogoś lepsza/gorsza bo słucham dlużej/krócej U2 niż inne osoby wypowiadające się na tym forum. U2 cenię za ciekawe teksty, ich własny, niepowtarzalny styl, który do mnie trafia.
Myślę, że ich muzyka wymaga pewnej dojrzałości i dobrej znajomości języka, więc nie widzę sensu w pisaniu, że w wieku lat 7, czy 9 było się już wielkim fanem U2 Ja w tym wieku byłam wielką fanką Queen'a, czy MJ, co nie znaczy, że rozumiałam o czym śpiewają. Moja koleżanka w tym wieku kochała się w Paddym Kellym z The Kelly Family, a inna słuchała Majki Jeżowskiej Nie widzę w tym niczego złego, ale też nie jest to jak dla mnie wielki powód do dumy No, ale żeby nie było - nie piję do nikogo. ;]
Nie uważam się za wielką fankę U2 - nie całuję plakatu Bono na dobranoc, nie znam na pamięć wszystkich utworów z konkratnych albumów (nie słucham albumami, tylko wrzucam wszystko na playlistę i włączam shuffle ), ani nie kolekcjonuję wycinków z gazet, w których pojawiały się wzmianki o czwórce z Irlandii. Tak więc - nie jestem fanką samych muzyków z U2 - lubię po prostu słuchać ich muzyki.
Ola wyciągnęła mnie jesienią na pierwszy (dla mnie) zlot U2-owców w Poznaniu, na kolejny nie musiała mnie namawiać. Generalnie - wielki ukłon w stronę Zbycha, oba zloty mi się bardzo podobały, bawiłam się do kresu sił (odpadłam szybciej, niż Olka, ale kto wie - może na następnym wysiedzę do samego końca ) Mam nadzieję, że wkrótce znów będziemy mieli okazję spotkać się w Piwnicy.
pozdro!
#1214
Posted 04 sierpnia 2009 - 10:04
Już jakiś czas przeglądam to forum i postanowiłem nareszcie się zarejestrować. Mam 29 lat, mieszkam w Warszawie. U2 jest moim ulubionym zespołem od jakichś 15 lat. Ich kawałki były ze mną (i są) w najlepszych i najtrudniejszych chwilach mojego życia. Co do moich osiągnięć fanowskich to w 2003 roku spotkałem w Dublinie Edga przy Hannover Quai, z którym uciąłem sobie małą pogawędkę na temat tekstów Bono i ich przydatności w nauce angielskiego
To tyle o mnie. Bardzo mi miło, że mogę tu pisać, wśród postów tak zacnych osób.
Do zobaczenia w Chorzowie !!!
#1215
Posted 04 sierpnia 2009 - 11:59
#1218
Posted 07 sierpnia 2009 - 11:53
Na tym kończę i tak dodałem zbyt dużo myślę, mam nadzieję, że szybko wkręcę się w to forum:) Liczę na pomoc pod tym względem^^
Pozdrawiam serdecznie forumowiczów,
MarQ
#1219
Posted 07 sierpnia 2009 - 12:00
Mam dla U2 sporo krytyki, ale tu nie o tym - ta muzyka dużo dla mnie znaczyła i ciągle znaczy. Pride In The Name Of Love słuchane chyba przez miesiąc dzień w dzień rano przed wyjściem do szkoły... do dziś się wzruszam bo przypominają mi się tamte czasy.
Moja ulubiona LP to "The Unforgettable Fire"
A teraz Kjuruję...
i od czasu do czasu Marillion-uję
pozdrowienia wszystkim! ( z Krakowa).
#1220
Posted 07 sierpnia 2009 - 14:04
Nie jestem nowym fanem, zaczęło się w wieku 15 lat, później przerwa na długi długi czas, ale kiedy popatrzę na ten stos płyt stojący sobie już te kilka lat.. wzruszenie!
Mam dla U2 sporo krytyki, ale tu nie o tym - ta muzyka dużo dla mnie znaczyła i ciągle znaczy. Pride In The Name Of Love słuchane chyba przez miesiąc dzień w dzień rano przed wyjściem do szkoły... do dziś się wzruszam bo przypominają mi się tamte czasy.
Moja ulubiona LP to "The Unforgettable Fire"
A teraz Kjuruję...
i od czasu do czasu Marillion-uję ;)
pozdrowienia wszytkim z Krakowa.
o, jak fajnie! :) witaj Drogi Kocie mój :)
wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..
Reply to this topic
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users