Hello, Hello
Started by
Jędrzej (admin)
, gru 19 2006 12:49
2009 replies to this topic
#944
Napisano 13 lutego 2009 - 12:46
Witam! Obserwuję forum już od dłuższego czasu i wreszcie postanowiłem się zarejestrować. Widzę, że jest tu parę osób, z którymi będzie można poutyskiwać na HTDAAB i porozpływać się nad War, UF, JT czy AB (no, z tym ostatnim to, z tego co widzę, nie będzie tak łatwo) . Poza U2 słucham przede wszystkim The Cure (w zasadzie to był ostatnimi czasy mój nr 1), JD, zajmują mnie głównie nowofalowe brzmienia lat 80.
#949
Napisano 14 lutego 2009 - 12:07
Już to zrobiłemO, to swietnie, mysle, ze mozemy znalezc wspolny jezyk
Czekam na kontynuacje Twoich muzycznych zainteresowan w odpowiednich watkach, lub po ich zalozeniu
Dziękuję monsieur <wymiana uprzejmości>, skłamałbym, gdybym nie odpowiedział tym samym. A poważnie, to bardzo ładnie imię jestNick kolegi jest, co tu dużo mówić, doskonały
Zacny avatar. Edward sto lat temu, jeszcze gładki, jeszcze piszący zabójcze kawałki (czekasz waść na nowy album? ja tak, choć ostatni trochę zawiódł, za to koncert w Polsce sporo zrekompensował).
#957
Napisano 14 lutego 2009 - 22:36
Pewnie, że można być niezadowolonym, ale:
1. "Sranie w banie" to dość osobliwe przywitanie, przynajmniej w naszej kulturze. Socjalizacja zrobiła swoje, może dlatego mam problem z jego odbiorem.
2. Wyrażam swoją opinię, a Ty nie możesz mi zarzucić, że nie mam racji. NIE MOŻESZ, ot, w takiej niemiłej sytuacji jesteś. Dlaczego? Bo nie ma czegoś takiego jak obiektywna prawda, możesz powiedzieć, że Tobie koncert PJ niczego nie zrekompensował. Będzie to miało taką samą rację bytu, jak moje stanowisko. Po Twoim tekście będziesz dla mnie już zawsze zgorzkniałą dziewuchą, które wyładowuje swoje frustracje przez Internet, siła pierwszego wrażenia. Co poradzić, subiektywizm
Wszystkich witających w sposób nieco bardziej tradycyjny witam serdecznie.
1. "Sranie w banie" to dość osobliwe przywitanie, przynajmniej w naszej kulturze. Socjalizacja zrobiła swoje, może dlatego mam problem z jego odbiorem.
2. Wyrażam swoją opinię, a Ty nie możesz mi zarzucić, że nie mam racji. NIE MOŻESZ, ot, w takiej niemiłej sytuacji jesteś. Dlaczego? Bo nie ma czegoś takiego jak obiektywna prawda, możesz powiedzieć, że Tobie koncert PJ niczego nie zrekompensował. Będzie to miało taką samą rację bytu, jak moje stanowisko. Po Twoim tekście będziesz dla mnie już zawsze zgorzkniałą dziewuchą, które wyładowuje swoje frustracje przez Internet, siła pierwszego wrażenia. Co poradzić, subiektywizm
Wszystkich witających w sposób nieco bardziej tradycyjny witam serdecznie.
#959
Napisano 14 lutego 2009 - 23:10
Teraz sranie w banie a na koncercie pewnie piszczała ze szczęścia
I bylo k***** za****.
A tak po prawdzie to nie wiem, czy tu na forum jest topic o PJ? Wyszukiwarka nie zwraca.
wyszukiwarka, jak wiadomo nie od dziś, jest do kitu, ale wystarczyło zajrzeć na drugą stronę muzycznego subforum
http://u2forums.com/...hp?showtopic=19
dalej o PJ proszę tam
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych