Pearl Jam
#361
Napisano 19 października 2010 - 19:00
Któregoś dnia znalazłem sporo kasy na przystanku autobusowym (coś koło $150) więc na zasadzie lekko przyszło, lekko poszło kupiłem sobie za to super discmana i No Code, oczywiście w dniu premiery. Nigdy w życiu nie znalazłem więcej takiej kasy. Discman spalił się w Polsce po tygodniu przy ładowaniu, mimo że używałem przelotki i transformatorka. Faktycznie lekko poszło. No Code mam do dzisiaj. Tak jak i całą resztę, w tym pierwsze wydanie Ten tak jak je kupiłem w od lat nieistniejącym sklepiku z płytami w Domach Centrum. Jeszcze bez Dirty Frank, Wash i Alive (live). Chłopcy zawsze narzekali, że Ten kiepsko brzmi, że Rick Parashar za bardzo wygładził w produkcji wszystkie brudy. Cóż, kupiłem winyl z nowymi mixami Ten i dla mnie on nie gra. Brendan O'Brien to legenda, ale przyzwyczaiłem się do pierwotnej wersji i dla mnie ona jest wzorcowa - bez tych trzech kawałków i w miksie Parashara.
Co do koncertu, to był wspaniały, mimo fatalnej akustyki i dźwięku odbijającego się od ścian. Grali bardzo długo, coś ponad 2 godziny i dali z siebie wszystko. My też. Początek to było misterium, rozstawili świece dookoła sceny i zagrali zajebistą, 10 minutową wersję Long Road. Kocham ten utwór. Wtedy się chyba poryczałem, kumpel też więc wielkiego wstydu nie było. Potem był już czad, grali sporo z No Code ale była większa część kawałków z Ten i Vs. Potem dowiedziałem się, że oni nie bardzo się orientowali czym jest dla nas dzień Wszystkich Świętych (sam miałem wątpliwości czy iść na ten koncert), dowiedzieli się jak już koncert był zabukowany, dla nich było to Halloween, zwykła zabawa, ale przed koncertem będąc już w Polsce dowiedzieli się trochę więcej, zastanawiali się jak się zachować, co zrobić w tej sytuacji. Wymyślili więc te świece i bardzo długi spokojny początek, żeby wyrazić szacunek dla tego jak my odbieramy ten dzień. Wyszło wspaniale.
Aha, pisząc o PJ nie można zapomnieć o płycie Temple of the Dog. To jest coś absolutnie wspaniałego, jak ktoś nie zna, to niech zrobi wszystko, żeby poznać. Tak samo Mad Season. Tak samo Mirrorball. Niby płyty spoza oficjalnej dyskografii, kolaboracje z udziałem członków PJ, ale biją praktycznie wszystko poza Ten.
See through in the sunlight
#363
Napisano 19 października 2010 - 19:38
O to to. Zgadzam się i polecam, Wake Up uwielbiam (i nie wiem czemu, zawsze mocno kojarzyło mi się z Riders On The Storm )Tak samo Mad Season.
#364
Napisano 19 października 2010 - 19:46
A Temple of the Dog to hołd dla wokalisty MLB, który niestety źle skończył.. Edek śpiewa tylko w jednym wspaniałym kawałku (Hunger Strike) na reszcie pracuje Chris Cornell (wspaniale), którego zresztą zawsze uważałem za najlepszego wokalistę od czasów.. hm..
See through in the sunlight
#365
Napisano 19 października 2010 - 19:54
A Temple of the Dog to hołd dla wokalisty MLB, który niestety źle skończył.. Edek śpiewa tylko w jednym wspaniałym kawałku (Hunger Strike) na reszcie pracuje Chris Cornell (wspaniale), którego zresztą zawsze uważałem za najlepszego wokalistę od czasów.. hm..
tak Andrew był protoplastą większości późniejszych muzyków z Seattle, którzy w latach 90 osiągneli "stardom status"
Podobnie jak "Would ?" Alisków a clip do Hunger Strike też fajny
#369
Napisano 20 października 2010 - 06:35
Pogrzebałem tu i uwdzie i udało się znaleźć bootleg z Openera Jakość bardzo łanda
http://www.sendspace...4e58521ffc4127a
http://uploading.com...+Poland%29.zip/
http://www.fileserve.com/file/AJtuTF8
P.S. Jesli ktoś ma okłądeczki albo wynajdzie w sieci to ja jak najbardziej bym poprosił
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#370
Napisano 20 października 2010 - 11:56
P.S. Jesli ktoś ma okłądeczki albo wynajdzie w sieci to ja jak najbardziej bym poprosił
http://d311gsky76wsu...8.1483.Full.jpg
W zasadzie to tyle - jest jeszcze rewers, wewnątrz nic nie ma.
#371
Napisano 20 października 2010 - 20:11
http://d311gsky76wsut.cloudfront.net/images/products/presets/6278.1483.Full.jpg
W zasadzie to tyle - jest jeszcze rewers, wewnątrz nic nie ma.
Kurcze...nie wiem co jest ale ta strona mi się nie otwiera...nie wiem, czy to błędny link, czy mój net w pracy wyrzuca...
Jak ktoś może to niech to wrzuci somewhere gdzie indziej proszę.
pzdr
P.S. A bootleg z Openera PETARDA!!!! Niesamowity!!!! Brak mi słów...nie mogę się odkleić...
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#375
Napisano 21 października 2010 - 05:17
Dzisiaj w nocy na szybko zmajstrowałem okładkę na tył pudełczka od CD (cover Backspacer + paint
I można drukować
Poniżej macie front + back:
http://uploading.com.../Cd+covers.zip/
pzdr
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#377
Napisano 01 listopada 2010 - 12:03
Więc jeśli już flac, to trzeba by zrobić rip z tej płyty. Ja tego albumu nie posiadam, mimo mojegpo ukochanego Soul Asylum, które również na tym składaku się znajduje. Jakby co to na początek można YT na mp3 przerobić
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#378
Napisano 08 stycznia 2011 - 00:01
http://www.fileserve.com/file/EfZbtQy
CD1:
01. Intro
02. Why Go
03. Last Exit
04. Corduroy
05. Severed Hand
06. The Fixer
07. Elderly Woman Behind The Counter In A Small Town
08. You Are
09. Amongst The Waves
10. Even Flow
11. Pilate
12. Unthought Known
13. Daughter - It's Okay - Another Brick In The Wall 2
CD2:
14. Johnny Guitar
15. Rats
16. I'm Open
17. I Got Shit
18. Glorified G
19. Out Of My Mind
20. Black - We Belong Together
21. Insignificance
22. Life Wasted
23. Encore Break
24. Just Breathe (with Philadelphia String Quartet)
25. The End (with Philadelphia String Quartet)
26. Low Light
27. Speed Of Sound
28. Jeremy (with Philadelphia String Quartet)
CD3:
29. Inside Job
30. Bugs (with Philadelphia String Quartet)
31. Spin The Black Circle
32. Porch
33. Encore Break
34. Whip It!
35. Got Some
36. Crown Of Thorns
37. Satan's Bed
38. Sweet Lew
39. Do The Evolution
40. Betterman - Save It For Later
41. Smile
42. Alive
43. Rockin' In The Free World
44. Yellow Ledbetter - Star Spangled Banner
Jeden z najlepszych koncertów Pearl Jam jakie było mi dane usłyszeć (a właściwie 1 z 4, ale o tym niżej).
W dniach 27, 28, 30 i 31/10/2009 roku Pearl Jam dali 4 niesamowite koncerty w hali Wachovia Spectrum w Philadelphi.
Niezwykłe dlatego, że były to ostatnie 4 wydarzenia kulturalne w tym sławnym obiekcie przed jego zamknięciem.
Koncert z 31/10 był kulminacyjny - Panowie zagrali 41 piosenek (show trawło ponad 3,5 godziny!!!!)
Łacznie podczas tych 4 koncertów zagrali 103 różne utwory!!!!
Tym bardziej cieszy mnie fakt, że wszystkie 4 koncerty w Filadelfii zostaną oficjalnie wydane w zbiorczym boxie!!!
Już teraz moge powiedzieć, że zakupię na pewno!!!!
Bootleg podzieliłem na 3 CD. Dorobiłem na szybko okładeczki (jest wyedytowana w okładka od "Backspacer").
P.S.1: Nie jest to bootleg z "Ten Club'u". Jest to nagranie "audience".
P.S.2: Jeżeli ktoś chciałby koncerty z 27, 28 i 30/10 to piszcie. W przyszłym tygodniu wrzucę.
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#379
Napisano 18 stycznia 2011 - 08:13
Z nowszych polecam szczególnie Austin City Limits Tapping - dużo dłuższy niż to co poszło w TV, Ed sporo gada... jest magia:)
Set:
Walking The Cow,
Just Breathe,
The End,
The Fixer,
Johnny Guitar,
Amongst The Waves,
Unthought Known,
Army Reserve,
Driven To Tears
Lukin,
Red Mosquito w/ Ben Harper,
Inside Job,
Life Wasted Reprise,
Betterman,
Gonna See My Friend,
Porch
Crazy Mary
AUSTIN CITY LIMITS TAPING - AUDIO
#380
Napisano 19 marca 2011 - 00:19
a PJ w kwietniu wchodzi do studia
"We did a whole bunch of demos and everybody's got a disc of 25 [songs] right now," Ament says of Pearl Jam's plans to hit the studio next month. "April will be the time where we get together and learn to play all these demos and figure out which 12-15 of them float to the top. Hopefully we can get something done this year."
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych