Jump to content


Nasze wideo....


260 replies to this topic

#61 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Posted 12 grudnia 2007 - 16:36

no przecież ostatni album jutu jest marny.
nie mówie że SA nie.




Ale skończ już do cholery gadać takie bzdury.
RHCP stawiam na równi z U2 jeśli chodzi o kompozycje,a przewyższają ich nawet umiejętnościami technicznymi, tylko ty patrzysz na to przez jakiś dziwny pryzmat.



Myślę że rozmawianie z tobą o RHCP jest bez sensu, ponieważ ty jesteś z góry do nich uprzedzony.

#62 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Posted 12 grudnia 2007 - 16:45

Ja sie z Johnym zgadzam. Porownanie RHCP z U2 jest conajmniej smieszne. U2 to moim zdaniem zespol wszechczasow, a RHCP to banda porzadnie szajbnietych, najaranych cieniasow ;)

Posted Image


#63 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Posted 12 grudnia 2007 - 16:53

a RHCP to banda porzadnie szajbnietych,


ale pozytywnie.



najaranych cieniasow ;)



cieniasem jesteś ty w tym momencie przejawiając swoją niewiedzę muzyczną.

#64 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Posted 12 grudnia 2007 - 16:55

Tez sie ciesze ;)

Posted Image


#65 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Posted 12 grudnia 2007 - 22:58

Hehe nieźle chłopcy nieźle :D no ale widać że admini to tak raczej panują nad sytuacją : :lol: :lol: : 1 ban nie pomógł :D:D

P.S. nieźle mrówa z tą danutką californijską nieźle, ale fru to raczej gra na stratach z tego co wiem wiec moze lepiej zamienic ephiphone'a na squiera co ?? Chyba że to Gibson :lol: :lol

P.S. SA jest może za długa ale nie jest zła. Za to HTDAAB uważam za jedną z najciekawszych płyt U2 ... IMO

:lol: :lol:

#66 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Posted 12 grudnia 2007 - 23:49

Ekhm.
Mrówa ma mesydż na priv.
A wszystkich proszę (stanowczo) o wyluzowanie, nie spinanie się, nie prowokowanie, nie dawanie się sprowokować, wygładzenie lekkie języka i nie pouczanie obsługi forum na każdym kroku (ewentualne zastrzeżenia wiadomo gdzie..), która wie co robi, tylko zwyczajnie czasem nie może reagować od razu.
Dziękuję.

Edited by acr, 13 grudnia 2007 - 00:08 .


#67 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 13 grudnia 2007 - 00:43

no przecież ostatni album jutu jest marny.
nie mówie że SA nie.

Ostatnio sobie przesłuchałem HTDAAB, na spokojnie, od nowa można by powiedzieć (ostatnio Bomby w całości słuchałem... uhuhu). IMO to chyba jednak jest najsłabszy album w ich dorobku, ale może o to miano sobie powojować z Achtungiem.
Co nie zmienia faktu, że jest to album co najmniej bardzo dobry. Energetyzujący, pobudzający, nieprawdopodobnie przesiąknięty tym jutowym czymś. Po prostu.
Inaczej sprawa ma się w przypadku Stadium Arcadium. Owo jest niewartą uwagi esencją muzyki nudnej, zbiorem gniotów i nieudolnie odpipczanych przyśpiewek o rzeczach tak nieistotnych i tak debilnych, że ciężko to sobie w ogóle wyobrazić, na domiar złego okraszonym katastrofalnym, PORAŻAJĄCO KATASTROFALNYM wokalem, nietrzymającym poziomu wkładem Fru i ogólną dozą gówiaństwa. SA a Bomba to jak pierdnięcie a riff z in God's Country :D

Ale skończ już do cholery gadać takie bzdury.

Przecież to jest najprawdziwsza prawda, oczywista oczywistość. RHCP przy U2 to naćpane grajki o być może ponadprzeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków (prócz wokalisty rzecz jasna), których rozumienie istoty muzyki wielkiej ogranicza się do Snow (Hey-oh, listen what I say-oh :wacko: ). A U2 to jeden z najwybitniejszych zespołów wszech czasów, o być może przeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków, których rozumienie istoty muzyki wielkiej dało się zauważyć przy okazji wydania War, Unforgettable Fire, Joshua Tree...

Przystaw dowolną, funkowo-odjazdową, nastawioną na machanie łbem sieczkę RHCP do takiego np. Red Hill Mining Town, albo One Tree Hill, albo Pride, albo With Or Without You... Przecież to jest jakiś absurd...

Jest taka rzecz w muzyce U2, której nie ma w muzyce RHCP - GENIUSZ. Nie techniczny, nie wirtuozerski, nie skalujący komplikację kompozycji i nie jakikolwiek inny równie błahy.

RHCP stawiam na równi z U2 jeśli chodzi o kompozycje,a przewyższają ich nawet umiejętnościami technicznymi, tylko ty patrzysz na to przez jakiś dziwny pryzmat.

Wiem, że to nie do mnie, ale mam dziwne upodobanie do wtrącania się :D
Przecież to Ty oceniasz wielkość zespołu po umiejętnościach technicznych, to jest dopiero dziwne :D

Zobrazuję swoje zdanie. Przy każdej rozmowie o U2 i RHCP obrazuję je tak kumplowi , który podobnie jak Ty stawia oba zespoły na równi i, co gorsza, podoba mu się SA :D (chociaż ostatnio zauważyłem, że zaczyna nabierać rozumu :D )
Jak na Ciebie oddziałuje muzyka RHCP? Siedzisz i machasz banią. Ew. wstajesz i drzesz się. Ew. skaczesz i machasz tyłkiem czy czymś tam :D Ew. włączasz stoper i liczysz ile dźwięków na sekundę wydobywa z basu Flea :P
A muzyka U2? Siedzisz z rozdziawioną gębą :o I pozamiatane ;)

#68 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Posted 13 grudnia 2007 - 07:27

Ekhm.
Mrówa ma mesydż na priv.
A wszystkich proszę (stanowczo) o wyluzowanie, nie spinanie się, nie prowokowanie, nie dawanie się sprowokować, wygładzenie lekkie języka i nie pouczanie obsługi forum na każdym kroku (ewentualne zastrzeżenia wiadomo gdzie..), która wie co robi, tylko zwyczajnie czasem nie może reagować od razu.
Dziękuję.

Stanowczo zaprzeczam jakobym sie klocil z Mrowa o.0

Kubuś jak miło Cię znów widzieć :P

Posted Image


#69 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Posted 13 grudnia 2007 - 09:20

Przecież to jest najprawdziwsza prawda, oczywista oczywistość. RHCP przy U2 to naćpane grajki o być może ponadprzeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków (prócz wokalisty rzecz jasna), których rozumienie istoty muzyki wielkiej ogranicza się do Snow (Hey-oh, listen what I say-oh :wacko: ). A U2 to jeden z najwybitniejszych zespołów wszech czasów, o być może przeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków, których rozumienie istoty muzyki wielkiej dało się zauważyć przy okazji wydania War, Unforgettable Fire, Joshua Tree...


Za każdym razem jak słyszę że to naćpane grajki to mnie krew zalewa.
Kiedyś owszem, ale od wielu lat to juz tylko historia.
Chociaż na ćpaniu nagrywali najlepsze albumy (patrz. Mother's Milk, Upflit mofo party plan)



Przystaw dowolną, funkowo-odjazdową, nastawioną na machanie łbem sieczkę RHCP do takiego np. Red Hill Mining Town, albo One Tree Hill, albo Pride, albo With Or Without You... Przecież to jest jakiś absurd...


i could have lied, road trippin.

Jest taka rzecz w muzyce U2, której nie ma w muzyce RHCP - GENIUSZ. Nie techniczny, nie wirtuozerski, nie skalujący komplikację kompozycji i nie jakikolwiek inny równie błahy.
Wiem, że to nie do mnie, ale mam dziwne upodobanie do wtrącania się :D
Przecież to Ty oceniasz wielkość zespołu po umiejętnościach technicznych, to jest dopiero dziwne :D


Ja uważam że w twórczości obu zespołów jest ten właśnie GENIUSZ.
Oprócz tego U2 przejawia swoje zachowanie ponad przeciętną postawą na koncertach, tworzą naprawdę niesamowite widowiska, natomiast RHCP wychodza na luzie, zagrają 1:30 godziny muzyki w zazwyczaj nowych aranżacjach, + ciekawe improwizacje.Tylko takie różnice dostrzegam.



Zobrazuję swoje zdanie. Przy każdej rozmowie o U2 i RHCP obrazuję je tak kumplowi , który podobnie jak Ty stawia oba zespoły na równi i, co gorsza, podoba mu się SA :D (chociaż ostatnio zauważyłem, że zaczyna nabierać rozumu :D )
Jak na Ciebie oddziałuje muzyka RHCP? Siedzisz i machasz banią. Ew. wstajesz i drzesz się. Ew. skaczesz i machasz tyłkiem czy czymś tam :D Ew. włączasz stoper i liczysz ile dźwięków na sekundę wydobywa z basu Flea :P
A muzyka U2? Siedzisz z rozdziawioną gębą :o I pozamiatane ;)


tu się nie zgodzę, ponieważ kiedy zawsze słucham wcześniejszych red hotów, to za każdym razem ta muzyka jest nie do ogarnięcia.
Teraźniejsza twórczośc jest tylko dobra.





A CAŁOŚĆ PROPONUJĘ PRZENIEŚĆ DO TEMATU O RHCP.

#70 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 13 grudnia 2007 - 11:47

A CAŁOŚĆ PROPONUJĘ PRZENIEŚĆ DO TEMATY O RHCP.


Odpisałem w tymże temacie.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#71 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Posted 10 marca 2008 - 20:42

"Jam"

Fragment z próby, raczej nieudany, ale żeby nie było, pokaże, że potrafię chociaż trzymać pałki ;-)
Myślę, że wyszło by całkiem fajnie, gdyby nie "psychodeliczna" gitara kolegi!

#72 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Posted 10 marca 2008 - 21:08

Nie psychodelnicze a raczej rozstrojone, domyslam ze to na jakims tanim efekcie behringera;-)

Ale ogólnie całkiem całkiem fajne, super ze w koncu cos wrzuciłeś conr4dzie!

#73 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Posted 10 marca 2008 - 21:17

Nie ma to jak grać na perkusji, który jest warta mniej niż ciuchy, które masz na sobie i brzmi jak rozstrojone garnki ;-D

#74 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Posted 10 marca 2008 - 21:22

podobno rok temu zaczynaleś zbierać na zestaw:D
wiec, wiec?:D

#75 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Posted 10 marca 2008 - 21:43

to nie moja perkusja tylko ośrodka kultury, w którym gramy, moją mi zwinęli ;-D
Co do mojego zestawu...mam 500 zł, bo niestety czasami chęć kupienia ciuchów zwycięża, a z zespołem bywa różnie, czasami chcą grać, czasami narzekają, także nie mam takiej silnej motywacji...zresztą na dobrą sprawę dalej nie ma gdzie grać, bo w tym ośrodku nie można mieć własnej perkusji...i co tu poradzić, jak tu być artystą? ;-)

#76 madeinpoland

madeinpoland

    Użytkownik

  • Members
  • 994 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 10 marca 2008 - 21:52

to nie moja perkusja tylko ośrodka kultury, w którym gramy, moją mi zwinęli ;-D
Co do mojego zestawu...mam 500 zł, bo niestety czasami chęć kupienia ciuchów zwycięża, a z zespołem bywa różnie, czasami chcą grać, czasami narzekają, także nie mam takiej silnej motywacji...zresztą na dobrą sprawę dalej nie ma gdzie grać, bo w tym ośrodku nie można mieć własnej perkusji...i co tu poradzić, jak tu być artystą? ;-)

Może to zabrzmi infantylnie,ale przede wszystkim nie zrażać się i robić swoje. Oczywiście jeśli się czegoś bardzo mocno pragnie :)
Dołączona grafika

#77 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Posted 11 marca 2008 - 19:37

Red Hot Chili Peppers - Don't Forget Me (Cover)

Ma w sobie może 5% mocy tego utworu, perkusja jak z kartonu, kilka razy wypadam z rytmu, gitara też nie tak, ale ile można narzekać, daję to co mam ;-)

#78 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Posted 11 marca 2008 - 19:52

conr4d ja mam to samo :P za te wszystkie ciuchy i pyty juz bym miał przynajmniej Ibaneza BTB400QM a tak pocinam na SKAJSZICIE :P :P Ale po osiemnastce jak uzbieram troche kasy (a licze ze duzo uzbieram ;) ) to kupuje juz cos bardziej przypominającego bass :lol:

#79 Yasiu

Yasiu

    .

  • Members
  • 2 675 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Posted 18 marca 2008 - 20:32

http://pl.youtube.co...h?v=QBvRZUi7k5Q

słodkie ;)

właśnie próbuje się tego nauczyć na moim klasyku ;) pewnie wyjdzie mi gorzej niż u niego :)

#80 Grace

Grace

    Użytkownik

  • Members
  • 437 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:gw / poznań

Posted 18 marca 2008 - 20:56

Koleś wymiata. OMG! :lol:



Reply to this topic



  


4 user(s) are reading this topic

0 members, 4 guests, 0 anonymous users