Nasze wideo....
#61 Guest_Mrówa_*
Napisano 12 grudnia 2007 - 16:36
nie mówie że SA nie.
Ale skończ już do cholery gadać takie bzdury.
RHCP stawiam na równi z U2 jeśli chodzi o kompozycje,a przewyższają ich nawet umiejętnościami technicznymi, tylko ty patrzysz na to przez jakiś dziwny pryzmat.
Myślę że rozmawianie z tobą o RHCP jest bez sensu, ponieważ ty jesteś z góry do nich uprzedzony.
#65
Napisano 12 grudnia 2007 - 22:58
P.S. nieźle mrówa z tą danutką californijską nieźle, ale fru to raczej gra na stratach z tego co wiem wiec moze lepiej zamienic ephiphone'a na squiera co ?? Chyba że to Gibson :lol
P.S. SA jest może za długa ale nie jest zła. Za to HTDAAB uważam za jedną z najciekawszych płyt U2 ... IMO
#66
Napisano 12 grudnia 2007 - 23:49
Mrówa ma mesydż na priv.
A wszystkich proszę (stanowczo) o wyluzowanie, nie spinanie się, nie prowokowanie, nie dawanie się sprowokować, wygładzenie lekkie języka i nie pouczanie obsługi forum na każdym kroku (ewentualne zastrzeżenia wiadomo gdzie..), która wie co robi, tylko zwyczajnie czasem nie może reagować od razu.
Dziękuję.
Użytkownik acr edytował ten post 13 grudnia 2007 - 00:08
#67
Napisano 13 grudnia 2007 - 00:43
Ostatnio sobie przesłuchałem HTDAAB, na spokojnie, od nowa można by powiedzieć (ostatnio Bomby w całości słuchałem... uhuhu). IMO to chyba jednak jest najsłabszy album w ich dorobku, ale może o to miano sobie powojować z Achtungiem.no przecież ostatni album jutu jest marny.
nie mówie że SA nie.
Co nie zmienia faktu, że jest to album co najmniej bardzo dobry. Energetyzujący, pobudzający, nieprawdopodobnie przesiąknięty tym jutowym czymś. Po prostu.
Inaczej sprawa ma się w przypadku Stadium Arcadium. Owo jest niewartą uwagi esencją muzyki nudnej, zbiorem gniotów i nieudolnie odpipczanych przyśpiewek o rzeczach tak nieistotnych i tak debilnych, że ciężko to sobie w ogóle wyobrazić, na domiar złego okraszonym katastrofalnym, PORAŻAJĄCO KATASTROFALNYM wokalem, nietrzymającym poziomu wkładem Fru i ogólną dozą gówiaństwa. SA a Bomba to jak pierdnięcie a riff z in God's Country
Przecież to jest najprawdziwsza prawda, oczywista oczywistość. RHCP przy U2 to naćpane grajki o być może ponadprzeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków (prócz wokalisty rzecz jasna), których rozumienie istoty muzyki wielkiej ogranicza się do Snow (Hey-oh, listen what I say-oh ). A U2 to jeden z najwybitniejszych zespołów wszech czasów, o być może przeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków, których rozumienie istoty muzyki wielkiej dało się zauważyć przy okazji wydania War, Unforgettable Fire, Joshua Tree...Ale skończ już do cholery gadać takie bzdury.
Przystaw dowolną, funkowo-odjazdową, nastawioną na machanie łbem sieczkę RHCP do takiego np. Red Hill Mining Town, albo One Tree Hill, albo Pride, albo With Or Without You... Przecież to jest jakiś absurd...
Jest taka rzecz w muzyce U2, której nie ma w muzyce RHCP - GENIUSZ. Nie techniczny, nie wirtuozerski, nie skalujący komplikację kompozycji i nie jakikolwiek inny równie błahy.
Wiem, że to nie do mnie, ale mam dziwne upodobanie do wtrącania sięRHCP stawiam na równi z U2 jeśli chodzi o kompozycje,a przewyższają ich nawet umiejętnościami technicznymi, tylko ty patrzysz na to przez jakiś dziwny pryzmat.
Przecież to Ty oceniasz wielkość zespołu po umiejętnościach technicznych, to jest dopiero dziwne
Zobrazuję swoje zdanie. Przy każdej rozmowie o U2 i RHCP obrazuję je tak kumplowi , który podobnie jak Ty stawia oba zespoły na równi i, co gorsza, podoba mu się SA (chociaż ostatnio zauważyłem, że zaczyna nabierać rozumu )
Jak na Ciebie oddziałuje muzyka RHCP? Siedzisz i machasz banią. Ew. wstajesz i drzesz się. Ew. skaczesz i machasz tyłkiem czy czymś tam Ew. włączasz stoper i liczysz ile dźwięków na sekundę wydobywa z basu Flea
A muzyka U2? Siedzisz z rozdziawioną gębą I pozamiatane
#68
Napisano 13 grudnia 2007 - 07:27
Stanowczo zaprzeczam jakobym sie klocil z Mrowa o.0Ekhm.
Mrówa ma mesydż na priv.
A wszystkich proszę (stanowczo) o wyluzowanie, nie spinanie się, nie prowokowanie, nie dawanie się sprowokować, wygładzenie lekkie języka i nie pouczanie obsługi forum na każdym kroku (ewentualne zastrzeżenia wiadomo gdzie..), która wie co robi, tylko zwyczajnie czasem nie może reagować od razu.
Dziękuję.
Kubuś jak miło Cię znów widzieć
#69 Guest_Mrówa_*
Napisano 13 grudnia 2007 - 09:20
Przecież to jest najprawdziwsza prawda, oczywista oczywistość. RHCP przy U2 to naćpane grajki o być może ponadprzeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków (prócz wokalisty rzecz jasna), których rozumienie istoty muzyki wielkiej ogranicza się do Snow (Hey-oh, listen what I say-oh ). A U2 to jeden z najwybitniejszych zespołów wszech czasów, o być może przeciętnych indywidualnych umiejętnościach technicznych poszczególnych muzyków, których rozumienie istoty muzyki wielkiej dało się zauważyć przy okazji wydania War, Unforgettable Fire, Joshua Tree...
Za każdym razem jak słyszę że to naćpane grajki to mnie krew zalewa.
Kiedyś owszem, ale od wielu lat to juz tylko historia.
Chociaż na ćpaniu nagrywali najlepsze albumy (patrz. Mother's Milk, Upflit mofo party plan)
Przystaw dowolną, funkowo-odjazdową, nastawioną na machanie łbem sieczkę RHCP do takiego np. Red Hill Mining Town, albo One Tree Hill, albo Pride, albo With Or Without You... Przecież to jest jakiś absurd...
i could have lied, road trippin.
Jest taka rzecz w muzyce U2, której nie ma w muzyce RHCP - GENIUSZ. Nie techniczny, nie wirtuozerski, nie skalujący komplikację kompozycji i nie jakikolwiek inny równie błahy.
Wiem, że to nie do mnie, ale mam dziwne upodobanie do wtrącania się
Przecież to Ty oceniasz wielkość zespołu po umiejętnościach technicznych, to jest dopiero dziwne
Ja uważam że w twórczości obu zespołów jest ten właśnie GENIUSZ.
Oprócz tego U2 przejawia swoje zachowanie ponad przeciętną postawą na koncertach, tworzą naprawdę niesamowite widowiska, natomiast RHCP wychodza na luzie, zagrają 1:30 godziny muzyki w zazwyczaj nowych aranżacjach, + ciekawe improwizacje.Tylko takie różnice dostrzegam.
Zobrazuję swoje zdanie. Przy każdej rozmowie o U2 i RHCP obrazuję je tak kumplowi , który podobnie jak Ty stawia oba zespoły na równi i, co gorsza, podoba mu się SA (chociaż ostatnio zauważyłem, że zaczyna nabierać rozumu )
Jak na Ciebie oddziałuje muzyka RHCP? Siedzisz i machasz banią. Ew. wstajesz i drzesz się. Ew. skaczesz i machasz tyłkiem czy czymś tam Ew. włączasz stoper i liczysz ile dźwięków na sekundę wydobywa z basu Flea
A muzyka U2? Siedzisz z rozdziawioną gębą I pozamiatane
tu się nie zgodzę, ponieważ kiedy zawsze słucham wcześniejszych red hotów, to za każdym razem ta muzyka jest nie do ogarnięcia.
Teraźniejsza twórczośc jest tylko dobra.
A CAŁOŚĆ PROPONUJĘ PRZENIEŚĆ DO TEMATU O RHCP.
#70
Napisano 13 grudnia 2007 - 11:47
A CAŁOŚĆ PROPONUJĘ PRZENIEŚĆ DO TEMATY O RHCP.
Odpisałem w tymże temacie.
#75
Napisano 10 marca 2008 - 21:43
Co do mojego zestawu...mam 500 zł, bo niestety czasami chęć kupienia ciuchów zwycięża, a z zespołem bywa różnie, czasami chcą grać, czasami narzekają, także nie mam takiej silnej motywacji...zresztą na dobrą sprawę dalej nie ma gdzie grać, bo w tym ośrodku nie można mieć własnej perkusji...i co tu poradzić, jak tu być artystą? ;-)
#76
Napisano 10 marca 2008 - 21:52
Może to zabrzmi infantylnie,ale przede wszystkim nie zrażać się i robić swoje. Oczywiście jeśli się czegoś bardzo mocno pragnieto nie moja perkusja tylko ośrodka kultury, w którym gramy, moją mi zwinęli ;-D
Co do mojego zestawu...mam 500 zł, bo niestety czasami chęć kupienia ciuchów zwycięża, a z zespołem bywa różnie, czasami chcą grać, czasami narzekają, także nie mam takiej silnej motywacji...zresztą na dobrą sprawę dalej nie ma gdzie grać, bo w tym ośrodku nie można mieć własnej perkusji...i co tu poradzić, jak tu być artystą? ;-)
#77
Napisano 11 marca 2008 - 19:37
Ma w sobie może 5% mocy tego utworu, perkusja jak z kartonu, kilka razy wypadam z rytmu, gitara też nie tak, ale ile można narzekać, daję to co mam ;-)
#79
Napisano 18 marca 2008 - 20:32
słodkie
właśnie próbuje się tego nauczyć na moim klasyku pewnie wyjdzie mi gorzej niż u niego
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych